Fly4free.pl

ja tez uważam ze należy unikać kłopotów na granicy
zwłaszcza przy tak dziurawych przepisach jak nasze
szkoda nerwów a czasem i straconego lotu

_________________


kliknij pomógł

Na jakiej podstawie tak twierdzisz?

Przeszukałem bazę LEX, jest niewiele orzeczeń z sądownictwa odnoszących się do tego paragrafu.
Ale wśród nich znalazłem Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 16 lutego 2011 r., sygn. III KK 395/10, ale dotyczy on próby wwozu paszportu do Polski, więc nie spełnia przesłanek zwrotu "za granicę".

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

5. Przewożenie, przenoszenie lub przesyłanie dokumentów mieści się w zakresie art. 275 § 2 KK tylko wówczas, gdy następuje w kierunku z terytorium RP poza jej za granicę (wyr. SN z 16.2.2011 r., III KK 395/10, OSNKW 2011, Nr 5, poz. 43) oraz gdy narusza wolę osoby uprawnionej do korzystania z tego dokumentu lub zakazy administracyjne.

No właśnie z komentarza, wyrok w zasadzie jeszcze całkiem "świeży"
wyrok wyrokiem ale jak znajdzie to SG na lotnisku to sobie możesz z nimi rozmawiać i cytować orzeczenia do woli

Podejrzewam, że SG (przynajmniej na Okęciu) świetnie zdaje sobie sprawę z braku jednoznacznych przepisów, skoro na proste z pozoru pytanie odpowiedź brzmi "Proszę się skontaktować z Komendą Główną".

To ja też "nie znam się, to się wypowiem"
Wyrok z 10 listopada 2005r., II AKa 191/05 (Apelacyjny w Lublinie):
1) (...)oczywiście w tej drugiej sytuacji możność przypisania przestępstwa z art. 275 § 1 k.k. będzie zależała od wykazania, że posiadacz tego dokumentu wszedł w jego władanie przez kradzież lub przywłaszczenie, bądź też - w przypadku posługiwania się takim dokumentem - udowodnienia, że nie miał jakichkolwiek uprawnień do używania tego dokumentu, a więc wykazania istnienia świadomości, że prawa majątkowe stwierdzone tym dokumentem nie przysługują mu z żadnego tytułu. Z tych powodów Sąd Apelacyjny podziela stanowisko wyrażone w piśmiennictwie prawniczym przez T. Kaczmarka ("O bonie towarowym raz jeszcze", PiP 2004 r., z. 10, s. 100) oraz J. Skorupkę (Glosa do uchwały SN z 26.11.2003 r., IKZP 21/03, OSP 2005 r., z. 4, 44),
2) Sąd Najwyższy kiedyś sprytnie uchylił wyrok faceta który przywiózł cudzy paszport do Polski. Otóż przywozić można Wywozić już nie. A jak można, to SN nie będzie się zajmował kwestią 'bezprawności". http://prawo.legeo.pl/prawo/iii-kk-395-10/
Ergo, jeżeli dokument nie został skradziony/przywłaszczony (a jest we władaniu) nie jest to przestępstwo. Ponad to, sam fakt że ktoś ma taki dokument w kieszeni, nie oznacza że ma zamiar się nim posłużyć. Tyle mądrości sądowych. Ale czym innym jest sąd i wyrok, a czym innym jest problem na granicy. Pomysł z notariuszem jest pomysłem dobrym. Dodatkowo, wydaje mi się że w UK dziewczyna mogłaby pójść do osoby zaufania publicznego (np. na komisariat), takie oświadczenie złożyć i dostać pieczątki etc. Wieczorem siądę do LEXa i poszukam orzecznictwa/glos etc. Dodatkowo, można byłoby dowiedzieć się w Urzędzie Wojewódzkim.

To może spróbuj jeszcze tutaj

http://www.strazgraniczna.pl/wps/portal ... o+kgsg/bp/

Hmmm, kilka lat temu moja koleżanka zawiozła paszport swojemu chłopakowi. I nie miała z tego powoidu żadnych przykrych konsekwencji. Nikt nawet się nie zainteresował tym dokumentem w bagażu.
Ponoć nieznajomość prawa nie tłumaczy jego łamania. Ale jak widać nikt nie jest do końca w stanie wytłumaczyć, że jest to bezprawne. Bo nie było to w celu posługiwania się tym dokumentem oraz było za zgodą właściciela.

_________________
Ιαπόνκα76

Ale lepiej założyć jednak tą gorszą sytuację, tymbardziej jeżeli jest ona obwarowana sankcją karną.

No tak, dzięki za podpowiedzi do wylotu jeszcze trochę czasu także będę musiał podzwonić tu i uwdzie i dokładnie się dowiedzieć, no i chyba zrobić upoważnienie od dziewczyny.

To w jaki sposób Amabasada USA w 2012 r. przesłała mój paszport z wizą DHL-em?

no właśnie...tak samo paszporty odsyłają ambasady niektórych krajów w Europie po uprzednim wysłaniu do nich owego paszportu wraz z wnioskiem

Witam,
legalne bedzie jesli wysle komus swoj dowod za granice?

Tak, choć proponuję poleconym na wszelki wypadek.

i ta druga osoba nie bedzie miala problemow?
a skad wiesz?

-- 03 Paź 2016 14:49 --

dokladnie to Polski chce wyslac do Usa

Jeśli przesyłka nie będzie obok dowodu zawierała narkotyków lub materiałów radioaktywnych to problemów nie będzie.

Nie moja działka ale na zdrowy rozum samo przesłanie dokumentu czy posiadanie go przez inną osobę nie jest naruszeniem prawa. Nie znam szczegółowych przepisów ale podobnie wysyłasz np paszporty kurierem do ambasady i kurier a potem obsługa ambasady jest w jego posiadaniu.
Odmowa zwrotu dokumentu to już wykroczenie a problem zaczyna się w miejscu gdy ktoś usiłuje się nie swoim dowodem identyfikacyjnym posłużyć. Także jeśli chcesz tylko wysłać dowód. Nie powinno być problemu. Problem zaczyna się w momencie "po co" go wysyłasz. Posługiwanie się nie swoim dokumentem to już grubsza sprawa.
Nie wiem czy coś sie nie zmieniało ale:
Art. 275 Kodeksu karnego: "§ 1. Kto posługuje się dokumentem stwierdzającym tożsamość innej osoby albo jej prawa majątkowe lub dokument taki kradnie lub go przywłaszcza, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat dwóch.§ 2. Tej samej karze podlega, kto bezprawnie przewozi, przenosi lub przesyła za granicę dokument stwierdzający tożsamość innej osoby albo jej prawa majątkowe

Uważasz, że polski kodeks karny obowiązuje w USA?

Mylisz się. Posiadanie a posługiwanie się to dwie różne sprawy.
Przykład: Brat dał mi swój dowód bo w jego spodniach nie ma kieszeni a nie chciał zgubić. W posiadanie dowodu wszedłem legalnie. Coś mnie jednak podkusiło idę do banku i biorę kredyt na dowód brata. To już jest przestępstwo bo posłużyłem się jego dowodem mimo ze powierzył mi go w dobrej wierze. Tak samo jak nie będę mu chciał go oddać.

Sytuację posiadania dokumentu pochodzącego z przestępstwa pomijam jako oczywiste.

No ale w czym się mylę? Przeczytaj co napisałem jeszcze raz. Przecież właśnie o tym piszę, że posiadanie/przewożenie to jedna sprawa a posługiwanie się to inna. Czytałeś mój post?