Fly4free.pl

Agencja to opcja dla wyjątkowo leniwych, nie tłumacz się brakiem czasu... bo kto go ma w nadmiarze? Ja na pewno nie. Tu na forum wszyscy działają dokładnie odwrotnie: sami robimy sobie projekty wymieniając się informacjami. Nie licz więc na teksty w stylu "tak, to świetny pomysł". Za to znajdziesz multum osób, które za darmo napiszą Ci co warto zobaczyć w danym rejonie, wystarczy wejść w odpowiedni temat.

Nie kopcie leżącego.

Fakt pozostaje faktem - brakiem czasu się nie wykręci Niestety, jak w każdym aspekcie życia jest to próba zrzucenia z siebie odpowiedzialości i próba usprawiedliwienia.

Nie chce Ci się, nie lubisz tego, nie masz ochoty tego robić - nie kombinuj po prostu bierz, ale nie usprawiedliwiaj się niepotrzebnie

Miłych wyjazdów!

Dzięki bardzo! No właśnie, śmieszne jest to, że wszyscy mnie tu oskarżają o lenistwo itd. a tu w cale nie o to pytalem To jak bede podróżował to tylko i wyłącznie mój wybór i jeżeli bedę chciał skorzystać z usług jakiejś tam agencji to sobie skorzystam i nikomu nic do tego. Bardziej mnie interesowało, czy ktoś ma doświadczenie z tym związane i co o tym sądzi, czy było warto czy nie.

pozdrawiam

@luki_wedrowniczek nie przejmuj sie, ale to forum nie funkcjonuje w oparciu o agencje turystyczne czy posredniczace, szczegolnie jesli chodzi o Europe, a nie kraje 3-go czy innego Swiata, dlatego porad ktorych oczekusjesz nie dostaniesz, z racji tego ze tutejsi wyjadacze i magicy taniego podrozowania nie zamawiaja programow czy wycieczek w agencjach.


Przykladowo za ok. 100 zeta mozesz spedzic tydzien w Norwegii.

moje-wspomnienia-z-wypraw,189,28044&p=1053920#p1052687

Mialbys wydac 400 zeta za sam program podrozy to masz 4 tyg. w takiej drogiej Norwegii.

P.S.
Masz kase to wyprobuj takie wypady z programem i bez, porownaj i sam wyciagnij wnioski, wtedy inni chetnie poczytaja o Twoich doswiadczeniach.
Poza tym warto poszperac i poczytac recenzje o tej agencji.

Pozdr. i udanego dnia.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Protestuję!!!
Już kilka lat temu proponowałem wyjazdy do Radomia - street survival.
Program:
1. Lokalny street food - Zapiekanka na Moniuszki.
2. Jak żyją blokersi, dreszczyk emocji dotknięcie prawdziwych slumsów - Zwiedzanie Ustronia a także wizyta w Decathlonie celem zakupu kija bejsbolowego.
3. Sportowe serce miasta - Zwiedzanie okolic stadionu Radomiaka i zakup szalika oraz koszulki klubowej.
4. Survival dla twardzieli oraz emocje transakcji nielegalnych - Zwiedzanie lokalnego targu nad rzeczką i zakup dresu Adibasa.
5. Slow food w zgodzie z naturą - kurczak od Grubego jedzony w Parku Kościuszki.
7. Warka, czy Warka Strong, a może Warka Strong + Warka Strong+ sztafeta 4X100gram
8. Clou programu - bojowo nastawieni, ubrani i wyposażeni w zakupione dobra udajemy się na Żeromę w okolice sympatyków Klubu Piłkarskiego - Broń.
9. Zakończenie imprezy, w zależności od stanu sprawności i upojenia Uczestnika - Brost lub SOR
Koszty - UWAGA prawdziwa promocja, koszt 0 PLN (TAK zerooooo!!!! złotych) plus koszty dojazdu. Organizator zastrzega sobie prawo udziału w zyskach kupców, jak też współpracujących "animatorów" z Żeromy

_________________
ODZYSKAĆ TĘCZĘ!

Tęcza jest Ważnym elementem religii judeo-chrześcijańskich, kolorami czakr, symbolem dzieciństwa i różnorodności w jedności, kolorami siedmiu kontynentów, a nie tylko flagą ruchu LGBT (btw 6. kolorów zamiast 7.). Zależy mi tylko na tym, aby pamiętać o różnorodności znaczenia tęczy.

Częściowo rozumiem chyba Twoje intencje i nie widzę zupełnie nic złego w takim pytaniu. Podróżować lubię i moje wyjazdy są różnie zorganizowane: na zmianę wycieczki z biura podróży oraz indywidualnie planowane, gdy wybieram trasę, loty, rodzaj transportu i noclegi. Dla mnie największą niedogodnością przy planowaniu indywidualnych wyjazdów są nieaktualne lub sprzeczne informacje których w Internecie sporo i które trzeba weryfikować i filtrować lub pozornie niewielkie niedopowiedzenia mające jednak istotne znaczenie na plan podróży.
Natomiast w przypadku takiego "programu skrojonego na zamówienie" mam wątpliwości, czy agencja tworząca program spełni moje oczekiwania, gdyż pewne kryteria trudno w kilku słowach zdefiniować a tym samym spełnić oczekiwania klienta tak, aby tygodniowy lub dwutygodniowy wyjazd był tym, co mu się spodoba. Sporo jest kwestii i czynników, które widać często w dyskusjach na forum, nawet w takiej typowej kwestii, jak wybór noclegu w mieście, w którym spędzimy 2-3 dni (centrum danego miasta, peryferia, spokojna dzielnica ale niedaleko atrakcji, wygodny dojazd metrem z lotniska czy bez znaczenia).
Kwota 400 zł to żadne pieniądze, więc z tego punktu widzenia można zaryzykować i jeśli wybór tego rozwiązania nie spowoduje, że będziemy niezadowoleni z wyjazdu (bo to wg mnie znacznie większa strata niż wydanie 400 zł) to można spróbować.

BTW Sosnowiec jest od dawna na mojej liscie miejsc, ktore bardzo chcialbym odwiedzic, wlasnie takie miejsca mnie interesuja.
Jest sporo ciekawych atrakcji:

http://www.polskaniezwykla.pl/web/place ... -1,-1.html

Ale programu zwiedzania bym nie zamawial, chyba ze z fajna przewodniczka.

Pozdr.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

Sosnowiec - cóż, jeżeli chodzi o wycieczki zagraniczne to ja polecałbym raczej Karaiby.

@Denis12 sorry, ale dla mnie Sosnowiec jest egzotyczny, a na Karaibach bylem juz kilka razy.
Pozdr.

_________________
Nie czyń drugiemu co tobie niemiłe, uderzy w ciebie ze zdwojoną silą i nie bądź tchórzem i kłamcą.

Znów prymitywne ataki!

Socotra / Afganistan
Afryka / Goryle
Wyprawa na Biegun lodołamaczem atomowym, Antarktyda, Polska Stacja Arctowski, Arktyka etc.
Fotorelacje na życzenie przez PW

to moze zorganizujmy projekt wycieczki do nowej huty ? bylem, cale 2 godziny, widzialem, przezylem,
wrocilem do Krakowa caly i zdrowy

W Nowej Hucie pracowałem 8 lat, wykonując zawód hmmmm... "podwyższonego ryzyka" jeśli chodzi o kontakty z niektórymi autochtonami. Mogę spokojnie stwierdzić że reputacja tej dzielnicy jest nieco przesadzona. W Krakowie są znacznie weselsze miejsca ( Kozłówek, Piaski Nowe, część nomen omen Azorów polecam ). Nowa Huta "interesująca" była w latach 90, obecnie to już tylko dla emerytów z zachodu szukających reliktów komunizmu w wyprawach z Crazy Guides. Jej reputacje utrzymują jeszcze mity krążące pomiędzy słoikami rozpoczynającymi dopiero swoją przygodę z Krakowem, ale i one runą...

no tak, kozlowek to jednak kozlowek

co do huty to nie wiem, jak dla mnie jest obrzydliwa. bylismy z bratem tak no wiesz, o 15tej w sobote,
dresiarze sie krecili, ale z agresja sie nie spotkalem.
generalnie jak dla mnie to jedna z najbrzydzszych (jesli nie najbrzydsza) dzielnica Krakowa,
w zyciu bym tam nie chcial mieszkac.

Fakt, pięknie to tam nie jest... Może okolice starej Mogiły i część niedaleko Parku Tysiąclecia są jeszcze OK, ale reszta jest milczeniem...

kiedys jeszcze podgorze bylo 'interesujace' i kazimierz w sumie tez przed boomem turystyczno-deweloperskim.

mieszkalem ze 4 lata na hucie, nie bylo tragedii. dzis to juz bardziej dzielnica turystyczna, wokol centralnego. pobudowali centra handlowe, kombinat zredukowal kadry. o awanture z maczeta w tle dzis trudniej

o awanture z maczetami to pewnie latwiej na starym kurdwanowie czy biezanowie imho jak juz