Fly4free.pl

A ja jak stwierdziłem w poprzednich postach wkurzyłem się na maxa, ponieważ 5 płatności ok. 8 biletów RT nie zostało mi przesłanych. Jak dzisiaj będę miał czas zaczynam pisać wniosek do UOKiK jak nie to jutro. Nie będzie tak, że wydaje mnóstwo kasy na PB by potem nie robili za c... że jak wplata nie wygenerowała biletu to nie idzie ich wystawić ręcznie... Może nie wygram tej wojny ale nie będę sobie pluł w brodę ze nie spróbowałem. Tym bardziej ze płatność dokonałem przelewem. Kasa wiec była zaksięgowana na ich koncie.

A czy ktoś sprawdza te otrzymane bilety w systemie rezerwacji?
http://www.polskibus.com/manage-reservation

Ja dostałem od nich 4 bilety i żadnego system nie znajduje.
Na maila też nie odpowiedzieli jak interpretować tę sytuację, że jest bilet, a w systemie go nie ma.
Dobrze, że do kwietnia jeszcze sporo czasu, może się obudzą.

A miał ktoś problem z ostatnią pulą biletów Krk-Wroc ?

Wysłane z mojego Nexus 7 przy użyciu Tapatalka

_________________
You will never walk alone :)

u mnie coś podobnego - zamówiłem 2 x bilety Krk-Wro-Krk, wysłałem potwierdzenie i brak odpowiedzi. Po jakimś czasie zobaczyłem, że pieniądze wróciły na konto bez żadnej informacji z PB - zdenerwowałem się ale po raz 3 kupiłem te bilety (od nich uzależniony jest wyjazd do Pragi...) i w końcu odesłali e-bilet. Patrzę dziś na pocztę i co?

"Uprzejmie informujemy, iż 100% kwoty z transakcji:xxxxxxx zostały zwrócone na konto ponieważ płatność nie wygenerowała numeru rezerwacji. Przepraszamy za utrudnienia. "

Teraz mam po 4 bilety na ten sam kurs - niezły tam mają burdel. Z drugiej strony.. będę się mógł wygodnie przespać

edit: Kolejny raz dostałem te same 2 bilety KRK-WRO-KRK.. coś robią, ale chyba nie odpowiednie osoby się za to zabrały

Fakt temat był poruszany.
Jednak dalej można odpowiedzieć sobie samodzielnie: wiem, że nic nie wiem.
Ktoś napisał, że te dosłane bilety będą akceptowane, ale skąd mam mieć pewność skoro firma nie raczy odpowiedzieć jednym zdaniem?
Ja mam teraz po 4 bilety w każdym kierunku i jeśli się pozbędę nadwyżek (zwrócę te widoczne w systemie) to mam liczyć na łut szczęścia?
Albo się uda, albo nie?
Paranoja.

mnie na maile z duzym opoźnieniem odpowiedzieli, wczesniej dosylajac potwierdzenie rezerwacji, potem jeszcze raz, a potem w temacie byl e-ticket ale wszystko wygalda tak samo jak potwierdzenie no i w zarzadzeniu rezerwacji brak czegokolwiek.

_________________
http://www.ozlandtravel.com
Facebook: Ozland Travel, Instagram: Ozland Travel
Australia

Na FB PolskiBus informował, że bilety wysyłane z reklamacji nie są w systemie zarządzania rezerwacjami

w tym temacie jest post z 21.02.2014r. o treści:


o ile otrzymamy e-bilet

u nas wszystkie bilety ostatecznie otrzymane, ale za część przyszedł też zwrot kasy na konto. bilety ponoć ważne tak czy inaczej. zdaje się, że więcej jest takich przypadków. ciekawe czy się wszyscy zmieścimy..

3 transakcje, 3 bilety- pierwsza OK, po wysłaniu maila dostałem bilet z drugiej transakcji (TAM...) i żadnego info o trzeciej, kolejny mail i cisza ( bilety na powrót już są w normalnych cenach )- porażka.
To chyba jest spowodowane tym, że każda kolejna pula biletów po 1zł to więcej tras i więcej kupujących a serwery pewnie te same.

W tym chaosie może dojść do niezamierzonego overbookingu:)

Mówisz o tym systemie który "nie widzi" ręcznie wystawionych biletów?

Mam nadzieje, że to się nie zdarzy bo nie chciałbym licytować się przy wejściu kto pojedzie a kto nie. (zwłaszcza rozpoczynając wakacje od podróży PB)

_________________

z góry przepraszam za OT, ale nie widzę innego wątku, w którym mogę zadać moje pytanie, a tutaj i tak jest burdel
Będę jechał z jeszcze jedną osobą na trawie Warszawa-Praga, odjazd o godzinie 18. O której autobusy są zazwyczaj podstawiane, 30 min przed odjazdem? I czy może być tak, że jedna osoba będzie wrzucać bagaże, a druga będzie stać w kolejce z zamiarem zajęcia mi miejsca (2 bilety na jednej rezerwacji)? Bo wizja bycia rozdzielonym przez 10h średnio mi się uśmiecha...

tak jak piszesz ok. 30 minut przed odjazdem

>>>uwaga! będę narzekać i drzeć mordę o 'byle co'<<<
a więc Polskibus twierdzi że rezerwacje nie zostały wygenerowane, na pytanie dlaczego (w moim przypadku ostatnie rezerwacje były dokonywane w ok.10 min. takcie) nabiera wody w usta i odpowiada na innego maila, starszego...
więc argument że rezerwacje mogą być w koszyczku tylko 20 minut jest tylko historyjką dla naiwnych. Prawda (moim zdaniem) jest taka, że jak już napisałem PB przysyła bilety na których obecnie nie zarobiłby dużo więcej, oczywiście z drobnymi wyjątkami.
A więc idziemy pikietować na Aleję Niepodległości?
a tak na poważnie to ktoś powinien ukrócić te działania PB bo następnym krokiem PB będzie zmiana stanowiska z "w każdym autobusie jest min. 1 miejsce za 1zł " na "w większości autobusów występują miejsca po 1zł".
a określenie "w więszości" w wykonaniu PB już znamy...

_________________
Jeśli wiesz, chcesz, pragniesz, i możesz, ale...
To to zrób. Z wdzięczności ktoś Cię przeklnie, może nawet pozwie. Napisano w Polsce, części tzw. "Europy"(czyt.cywilzacji). :/

Drogi Jacku, każdy może myśleć co chce. Aby wiedzieć jak naprawdę działa PB, trzeba byłoby tam albo pracować albo znać kogoś kto tam pracuje i nam o tym opowie a my opowiemy o tym na forum powołując się na to źródło. LOT też ma "system" i niestety, overbooking też nie jest tej firmie obcy choć tam powstaje on raczej przez odwołanie jakiegoś lotu (a w PB prawdopodobnie przez przeciążenie łącza) ale tam nikt sobie nie pozwoli na takie praktyki jak w PB bo co innego komuś zwrócić tylko tyle ile zapłacił za bilet (w dodatku nie informując go o tym) a co innego wypłacić jeszcze odszkodowanie i dowieźć do celu innym sposobem. Można sobie więc zadać pytanie - czy to rzeczywiście wina systemu czy może łącza, a może człowieka? Jeśli ktoś coś zarzuci PB na forum, dajmy mu (PB) samemu się obronić, niech tu ktoś przyjdzie i napisze "jestem pracownikiem/przedstawicielem PB i chciałbym wyprostować kilka spraw...", przestaniemy snuć domysły czy insynuacje (jak to określiłeś poprzednio komentując moją wypowiedź). Niestety, tak to jest, że im dłużej człowiek na coś czeka tym bardziej się niecierpliwi i szybciej nerwy puszczają no bo ile można tych emaili wysyłać? Na FB już tacy byli i co? I poblokowano ich aby nie psuli "dobrego wizerunku" firmy. Jeśli PB nie kiwnie palcem aby coś zrobić w kwestii komunikacji eCard-PolskiBus czy w ogóle swojej infrastruktury informatycznej, przy następnej puli biletów będziemy mieli powtórkę z rozrywki, to samo tyczy się sposobu przyjmowania zgłoszeń i realizacji zamówień bo tutaj to już w ogóle nie wiadomo co kieruje pracownikami przy wyborze kto bilet na dany kurs dostanie a kto nie albo czemu ktoś dostanie wszystkie bilety a inny tylko część a jeszcze inny "figę z makiem"...

Panda, w koszyku możesz mieć co najwyżej bilety bo rezerwacja (przynajmniej w moim rozumieniu) to jest coś, jak to potocznie się mówi, zaklepane czyli coś czego nikt nie powinien być w stanie nam odebrać, zwłaszcza jeśli już za to zapłaciliśmy. Koszyk opróżnia się po złożeniu zamówienia co wiąże się z jego opłaceniem. PB więc ściemnia z tym koszykiem bo to, że po opłaceniu wrócisz na stronę PB i zobaczysz nr transakcji eCard, info o problemie ze skompletowaniem zamówienia i bilety w koszyku, nie znaczy, że to zamówienie nie zostało opłacone skoro na koncie kwote masz od razu zaksięgowaną. Ten ostatni krok którym nam wszystkim nie przechodził, to był właśnie etap generowania biletu na podstawie odpowiedzi z eCard, po poprawnej odpowiedzi (pokazaniu potwierdzenia zamówienia), bilet powinien z koszyka zniknąć. Niestety, PB sam nie wie jak wybrąć z twarzą z całej sytuacji i nikt nie kwapi się nawet aby przeprosić ale nie za opóźnienia tylko za to co robi się teraz z tymi wszystkimi zgłoszeniami.

Śmieszą mnie niektóre wpisy w tym wątku. Najzabawniejsze jest to, zapewne większość wielce oburzonych, to osoby, które "polują" tylko na bilety po złotówce. Jeśli komuś naprawdę zależy na biletach, które chcial kupić, to bez pretensji przyjmie zwrot kasy za niewygenerowamy bilet i kupi go ponownie, bo nie oszukujmy się, ale nawet max cena biletu w pb jest dużo niższa, niż u jakiegokolwiek innego przewoźnika.

@tomeeeek07, tak się składa że ja mam do wyboru na trasie na którą nie dostałem biletów w ogóle (P5, obecnie najdroższa do spółki z P4) do wyboru mam Polskiegobusa albo student agency. i jak by PB miał bilety na interesujące mnie terminy po 2/16zł to wtedy jest dla mnie konkurencyjny. potem jest próg 31zł gdzie jeszcze się wychodzi na plus ale mało. a przy 46 zł taniej już jechać mi s.a. na interesujące mnie terminy ceny w pb są teraz 61/76 zł.
i to jest mój problem: mam poszatkowane plany (na szczęście bez sytuacji że bilety tylko w jedną stronę) bo większość zaksięgowanych natychmiast rezerwacji pb ot tak odrzuca. drażni mnie potężnie podejście do klienta, porównując je ze stanem z roku 2011.
...tylko że raz to już pisałem, widać nie trafia...

_________________
Jeśli wiesz, chcesz, pragniesz, i możesz, ale...
To to zrób. Z wdzięczności ktoś Cię przeklnie, może nawet pozwie. Napisano w Polsce, części tzw. "Europy"(czyt.cywilzacji). :/

Żeby nie zakładać kolejnego wątku opiszę moją historię zakupu biletów po ostatniej wrzucie.

Najpierw przez 2-3 godziny strona jak pamiętacie chodziła jak chciała, ale potem jak już wstała po padnięciu to kupiłem 3 bilety.

Na karcie była blokada na wszystkie 3 zakupy, po 3 dniach blokada zamieniła się w obciążęnie.

Zaraz po zakupie wysłałem maila do PB z informacją załączając skany płatności. Poprosiłem o przesłanie 2 biletów i anulowanie jednego, który kupiłem na inny termin.

We czwartek dostałem info o biletach i informację o anulowaniu tego biletu o który prosiłem.

I teraz ciekawostka - na konto dostałem 13 PLN, a za bilety zapłaciłem 11 PLN+1 PLN opłaty rezerwacyjnej.

Też tak mieliście ?

_________________


"Podróżować to żyć..."

Planowo nie, ale spotkałem się z czymś takim na trasie WAW-GDA.