Autor: | Aga_podrozniczka [ 01 Sty 2024 16:08 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Ja w tym roku 25 lotow na liczniku, z czego 14 w jednej podrozy. Do tego kilka lotow anulowanych, przelozonych, itp. Oprocz lotow, pare tysiecy km po Europie, glownie Alpy. Nie licze roznych wypadow pod namiot/samochod w UK, ktore wciskalam miedzy wyjazdy zagranice. Luty/Marzec: 42 dniowy wyjazd na wyspy polnocnego Pacyfiku: -6 dni na polnocnej stronie Oahu (mialy byc 2, ale zmienilam plany ze wzgledu na pogode). Dowiedzialam sie jakie sa standardy kampingowe na Hawajach. -2 dni tranzytem na Guam -9 dni na Palau, z czego 7 dni na kajaku -5 dni na Saipan i wyzyta na Tinian -5 dni na Guam -7 dni na Kosrae w Mikronezji. Pomijajac uroki nocowania w dzungli na Palau, to najbardziej przypadl mi do gustu Saipan, bo byl spokojny i tani. Malo turystow (90% Azjaci) i cisza i spokoj. A wizyta na Kosrae to jak odwiedziny u starych znajomych w hotelu Nautilius. Spedzilam troche czasu z wlascicielem hotelu Joshem i bylym wlascicielem drugiego hotelu Markiem. Dowiedzialam sie wiecej o zyciu codziennym, podczas pandemi i o roznych niuansach polityczno - gospodarczych. Poznalalm tez roznych ciekawych gosci z okolicznych wysp i USA. Jedna z atrakcji bylo odwolanie Island Hoppera dwa dni z rzedu (w obie strony) i obserwacja wydarzen. Moje loty odbyly sie bez przeszkod. Załącznik: Komentarz do pliku: Palau IMG_20230223_134106-001.jpg [ 283.55 KiB | Obejrzany 3175 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Palau IMG_20230223_144437-001.jpg [ 153.29 KiB | Obejrzany 3175 razy ] Kwiecien. 5 dniowy spontaniczny wypad do Bergen po sprawdzeniu prognozy pogody, zarezerwowany mniej niz 24h przed wyjazdem. Nocleg za punkty w Moxy. 4 dni bezchmurnego nieba, co powolilo mi zwiedzic blizsze i dalsze okolice w idealnych warunkach. Chcialam wybrac sie ponownie, zeby przejsc sie szlakiem miedzy Myrdal i Flam, ale nie nastapil wlasciwy splot okolicznosci pogodowo - czasowych. Załącznik: Komentarz do pliku: Widok na Bergen 20230420_210136.jpg [ 243.1 KiB | Obejrzany 3175 razy ] Maj/czerwiec. Tygodniowy wypad do PL na zlot samochodowy w srodkowej Polsce, ktory przedluzyl sie na kolejny tydzien i wizyte na Mazurach. Jeden dzien w Mikolajkach, zamienil sie na 4 dni i potem jeszcze wpadly 2 dni w Gizycku. Zawsze chcialam zatrzymac sie w tym hotelu na wodzie w Mikolajkach i zajelo mi to tylko 10 lat, zeby tam dotrzec. Załącznik: Komentarz do pliku: Hotel Mikolajki 20230528_182256.jpg [ 231.34 KiB | Obejrzany 3175 razy ] Czerwiec/lipiec. Pierwszy wypad w Alpy. Przejazd przez Austrie, Liechtenstein, 2 dni na Stelvio i punkt docelowy we Wloszech, 2 tygodnie nad jeziorem Idro, gdzie dzielnie kajakowalam i wisialam na hamaku. Przezylam tez niezle burze. Nie wiem z czym to jest zwiazane, ale podczas burzy blyska sie tam niesamowicie. Jak bylam tam w 2020r, to pamietam, ze blyskalo sie przez 6 godzin zanim burza doszla nad kamping. W tym roku z kolei, podczas burz blyskalo sie 4 razy na minute i tak po pare godzin. Jakby popsula sie zarowka i migala caly czas. Nie spotkalam sie z czyms podobnym w innych miejscach. Niestety z powodu szczytu sezonu (nie moglam wyjechac wczesniej, bo czekalam na potwierdzenie przedluzenia kontraktu w pracy), nie bylo miejsc na moich ulubionych kampingach w Szwajcarii i wybralam duze miejsce w Sarnen. Nie jest to moj typ kampingu, pole zapchane przyczepami i kamperami i ludzie siedzili sobie na glowie. Na szczescie mieli tam oddzielne miejsce na namioty (bez parkingu dla samochodow) i tam bylo luzno. Kamping jest polozony nad samym jeziorem i ostatecznie zostalam tam 2 tygodnie, bo byla dobra infrastruktura. Plywalam kajakiem po jeziorze Sarnensee, Lungern i pojechalam tez nad Brienz. Lungern ma niesamowity kolor i duzo osob zatrzymuje sie nad nim, zeby porobic zdjecia. Jak ktos bedzie w tej okolicy, to zdecydowanie lepiej jechac boczna droga niz tunelem autostradowym. Sam wyjazd byl przykladem ile rzeczy mozna wcisnac do kabrioleta i nawet obserwatorzy dziwili sie jak zmiescilam caly sprzet z kajakiem wlacznie. Zawsze sa jakies ciekawe auta na Stelvio. Załącznik: Komentarz do pliku: Stelvio 20230624_095030.jpg [ 465.91 KiB | Obejrzany 3175 razy ] I oczywiscie swistaki. Załącznik: Komentarz do pliku: Swistaki IMG_2870.JPG [ 360.42 KiB | Obejrzany 3175 razy ] A tu przejazd przelecza przed wschodem slonca znad Jeziora Idro na polnoc. Jak juz zjechalam na druga strone gor, to skojarzylam, ze jechalam tamtedy w 2020r w druga strone. Załącznik: Komentarz do pliku: Jezioro Brienz 20230709_052541.jpg [ 224.16 KiB | Obejrzany 3175 razy ] Przepiekne Jezioro Lungern. Załącznik: Komentarz do pliku: Jezioro Lungern 20230714_142501.jpg [ 333.85 KiB | Obejrzany 3175 razy ] Wrzesien. Niestety niedlugo po powrocie z poprzedniego wyjazdu zostalam wywalona z pracy (brak pieniedzy na projekt) i nagle mialam znowu wolne. Tym razem zapakowalam terenowke po dach i pojechalam ponownie do Szwajcarii, ale juz na kampingi, ktore chcialam. -8 dni nad jeziorem Brienz na Familiencamping Aaregg, Bardzo dobra infrastruktura, przyjechalam specjalnie w poniedzialek, zeby ominac ruch weekendowy i wybrac dobra miejscowke. Mozna rezerwowac online, ale ja wolalam przyjechac na miejsce i wybrac gdzie chce rozbic sie. Przez caly pobyt spalam w hamaku, bo bylo bezchmurnie i cieplo. Niedaleko jest lotnisko wojskowe z mysliwcami, ale nie udalo mi sie sfotografowac ich na ladowaniu i starcie, bo godziny lotow sa zbyt nieregularne. -5 dni na kampingu przy wodospadach Acquafraggia kolo Chiavenny we Wloszech. Pogoda miala byc lepsza niz tam gdzie bylam wczesniej. Niestety pogoda byla taka sobie, ulubiona pizzeria byla zamknieta przez wiekszosc dni, zapewne z powodu malego ruchu turystycznego. Pojezdzilam troche na rowerze po okolicy, przelecze odpuscilam, bo samochod nieodpowiedni. -6 dni na kampingu nad jeziorem Thun na Camping Alpenblick, Jest on przy drodze i w zaleznosci od wyboru miejsca, bedzie slychac/widac samochody i autobusy, ale jest duzo tanszy i ma prostsza strukture cenowa niz Manor Farm po drugiej stronie ulicy, nad sama woda. Z Alpenblick jest dostep nad jezioro tunelem pod droga. Tutaj dzielilam czas miedzy kajak i rower oraz troche deszczu. Bardzo fajna okolica na bieganie, chodzenie i jezdzenie na rowerze. Jezdzilam sobie sciezka do Interlaken po zakupy i odbierac jedzenie z TooGoodToGo z Migrosa. -7 dni na kampingu Holdrio w Grindelwald z idealna pogoda. To jest moj ulubiony kamping, ze wzgledu na widok. Jak przyjechalam, to byla tabliczka, ze jest zamkniety, ale porozmawialam z wlascicielem i pozwolil mi sie zatrzymac. W czasie deszczu jest tam problem z zalewaniem infrastruktury, a kilka poprzednich dni mocno padalo. Dlatego przyjechalam tam dopiero jak poprawila sie pogoda. Moglam wybrac sobie miejscowke w pierwszy rzedzie, dopiero w kolejnych dniach zjechali sie inni goscie. Te miejsca maja ograniczenia do 5m dlugosci, wiec parkuja tam zwykle VW, ktorymi zostalam otoczona w nastepne dni. Z takich surrealistycznych wrazen, to czesc namiotowa byla prawie wylacznie zajeta przez Koranczykow. Bylam ostatni raz na tym kampingu w 2020r, kiedy to goscie byli raczej z Europy, wiec mialam lekki szok. Cala okolica przezywa inwazje turystow z Korei, ze wzgledu na sceny w jednym z seriali. -5 dni nad Jeziorem Genewskim, niedaleko Lozanny. Kamping Holdrio zamykal sie na koniec sezonu i trzeba bylo zebrac sie. Chcialam jeszcze pochodzic i pojezdzic na rowerze po winnicach i poplywac troche kajakiem. Znalazlam Camping de Moratel nad sama woda z calkiem przystepnymi cenami. Dostalam miejscowke na betonie, nad marina. Na poczatku nie podobalo mi sie to, ale potem cieszylam sie, ze nie musze chodzic juz po glinie i blocie po wyjsciu z auta. Akurat trafilam na zbiory winogron, do transportu pojemnikow z bardziej stromych tarasow sa uzywane helikoptery. -1 dzien w Luksemburgu na bardzo tanim kampingu Kockelscheuer. Postoj na zakupy i tankowanie potwora (160l). Mam zamiar wybrac sie tam na dluzej w tym roku, moze jakos wiosna. Załącznik: Komentarz do pliku: Camping Holdrio i widok na Grindelwald 20230928_104803.jpg [ 350.76 KiB | Obejrzany 3175 razy ] A tu przyczyna inwazji koreanskich turystow. Załącznik: Komentarz do pliku: CLOY 20230929_134918.jpg [ 337.2 KiB | Obejrzany 3175 razy ] Winnice wzdluz Jeziora Genewskiego. Załącznik: Komentarz do pliku: Jezioro Genewskie 20231004_121254.jpg [ 433.04 KiB | Obejrzany 3175 razy ] Pazdziernik/listopad. Wyjazd last minute na Hawaje, zeby wypelnic 3 tygodniowa dziure przed kolejnym wyjazdem w listopadzie. Niestety kot popsul sie i musialam anulowac loty w dniu wyjazdu, a kupilam je ledwie 3 dni wczesniej. Od 10 listopada mialam bilety na Guam z majowej promocji, ale tutaj znowu cos wypadlo, szkolenie ktore odbywalo sie w dniu mojego wylotu i podobno nie dalo sie go przelozyc, wiec anulowalam ten wyjazd i cale pieniadze wrocily mi na konto United. NIe dalo sie przesunac daty lotow, bo doplata wynosila tyle, co bilet. Niedawno znalazlam opcje jak mozna bylo zmienic date tego szkolenia, ale 2 miesiace pozniej ta informacja juz nie ma znaczenia. Szkolenie okazalo sie jedna godzina oprowadzenia po budynku i sprawdzeniem dokumentow. Dla jednej godziny (i przyszlej pracy) anulowalam 3 tygodnie na Guam/Palau i pozegnalam sie z kajakiem i spaniem w dzungli. A czekalam na ten wyjazd kilka miesiecy. 2 dni po szkoleniu stwierdzilam, ze lece za te pieniadze z anulowanych biletow na Hawaje i kupilam bilet na nastepny dzien do SFO. Guam i kajakow nie dalo sie juz uratowac. Spedzilam 2 dni w San Francisco, 4 dni w Honolulu "na piechote" i potem polecialam do Hilo na Big Island, gdzie spedzilam 10 dni, bo plan przeprowadzenia sie w rejony Kony nie doszedl do skutku. Noclegi byly tam duzo drozsze, a miejsce gdzie bylam w Hilo bylo calkiem przyjemne, z akceptowalna cena. Byl to taki relaksujacy wyjazd bez konkretnych planow, troche zmarnowanego czasu, bo mialam rozmowy o prace i musialam przygotowac sie i siedziec do poznych godzin. Ale nie chcialam spedzic tych paru tygodni w deszczowej Anglii. Podobalo mi sie na Mauna Kea, w parku wulkanicznym, gdzie szczegolnie interesujacy byl spacer z przewodnikiem, poza tym objezdzilam rozne "plaze" i punkty widokowe. Zaraz przy moim domku wakacyjnym byl dostep do skalistej plazy i lubilam powisiec sobie na hamaku i obserwowac fale. Po powrocie obejrzalam programy dokumentalne na temat ostatnich wybuchow wulkanow na Big Island, ktore ladnie uzupelnily to co widzialam na miejscu. Załącznik: Komentarz do pliku: Mauna Kea 20231124_115305.jpg [ 263.67 KiB | Obejrzany 3175 razy ] I to byloby na tyle. Plany na przyszly rok sa mniej wiecej takie same, kolejny raz MIkronezja/Polnocne Mariany (ostatni bilet za mile z M&M i srodki na koncie United do korzystania) i Szwajcaria kiedy tylko uda mi sie ja wcisnac. Jeden wyjazd moze krotszy kabioletem z minimalna iloscia sprzetu, zeby pokrecic sie po przeleczach i potem ponownie terenowka z calym sprzetem i spanie w aucie. Trasa dluzszego wyjazdu pewnie taka sama jak ta we wrzesniu 2023. Dokupilam juz troche nowych elementow wyposazenia na nastepny sezon. Z checia wybralabym sie ponownie na Kwitnace Wisnie do Korei i chcialabym skoczyc na Jeju i pare innych wysp w Azji, ale to wszystko zalezy od mojej przyszlej pracy i czy bedzie zdalna i pozwalajaca na prace zagranica, bo niektore nie maja takiej opcji. Przez ostatni 3 lata moglam pracowac zdalnie z kazdego miejsca, wiec korzystalam ile sie dalo. Chiny moglyby zniesc wymaganie wizy dla obywateli PL lub UK, wtedy skusilabym sie na Szanghaj. |
Autor: | pabloz [ 01 Sty 2024 17:30 ] | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 | ||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||||
Styczeń: Rok przywitał mnie we Włoszech, a konkretnie w Wiecznym Mieście. Dzięki 5-dniowemu biletowi na kolej (wrzutka z F4F) odwiedziłem również Orvieto, Florencję i Asyż. Koniec miesiąca, to ucieczka za ciepłem na Costa Blanca. Jednak temperatury były dość niskie (północne powietrze) i niezbędna była bluza. Hidden gem - X'ativa (ładny zamek). Marzec: już cieplejszy - Arabia... Medyna zrobiła wrażenie. Tłumy pielgrzymów, monumentalne meczety. Cały dzień podporządkowany modlitwom. Al-Ula również godna polecenia. Niecały dzień był do dyspozycji (w tym podróż z/do Medyny), ale było warto. Jeśli ktoś ma więcej czasu, to bus do Hegry jeździ wahadłowo i można wydłużyć zwiedzanie. Maj: Piękna, zielona i kwitnąca Turcja. Sporo miast po drodze, atrakcji. Ludzie przyjaźni. Czerwiec: Dwie bazy wypadowe na 1-dniowe wycieczki, czyli Wenns w Tyrolu i Saint Gervais u podnóża Mont Blanc. Francja chyba bardziej atrakcyjna, pobity rekord wysokości 3842 m. na Aiguille du Midi, oczywiście kolejką. W Tyrolu wyróżniłbym "Kaunertaler Glacier road". Wrzesień: Kreta i Samos, z małym plecakiem, lokalny transport. Typowo chilloutowy wyjazd. Październik: ponownie Hiszpania, tym razem na krótko okolice Almerii. Z powrotem udana relokacja kampervana z Bordeaux (dojazd z Almerii BlaBlaCar Busem) do Marburga, z akcentem na francuskie zamki (Chambord!) i katedry... Plany na 2024: Kontynuacja Arabii (wiza wciąż ważna), tym razem od Dżeddy na południe. W marcu Maroko (debiut w Afryce). W maju być może Hiszpania "od Santiago de Compostela do Pirenejów" autem. W lipcu niewykluczone Bodo i okolice. W sierpniu Sztokholm z rejsem do Turku rt. We wrześniu jesienna fińska i szwedzka Laponia (m.in. Rovaniemi, Inari, Abisko) z szansami na zorze (nów). Może dojdzie coś z niespodzianek jeszcze ? Wielu nowych inspiracji i spełniania podróżniczych marzeń wszystkim forumowiczom w Nowym Roku życzę ![]()
|
Autor: | mmaratonczyk [ 01 Sty 2024 22:41 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
31 grudnia skończyłem latanie w tym roku więc również mogę go podsumować . Jeżeli chodzi o loty, to nie było ich za wiele bo 31, czyli tyle samo co w zeszłym roku. Ale podróżniczo uważam , że było całkiem nieźle, bo zaledwie trzy miesiące byłem w kraju ![]() MAPA PRZELOTÓW Załącznik: loty 2023.jpg [ 267.7 KiB | Obejrzany 3067 razy ] Odwiedzone kraje – (w sumie 19 w tym 12 nowych) Gwatemala, Salwador, Honduras, Nikaragua, Kostaryka, Panama, Kolumbia, Wenezuela, Brazylia, Peru, Ekwador, Chile, Argentyna, Kanada, USA, Niemcy, Tunezja, Hiszpania, Portugalia. Wiele ciekawych miejsc zobaczyłem i wiele szalonych rzeczy się robiło , np zjazd na desce z wulkanu w Nikaragui czy trekking po wodospadach w Salwadorze. Było bardzo intensywnie. Od listopada do maja , czyli przez pół roku nie odbył się żaden lot, przy czym ten listopadowy to przylot do Meksyku a ten majowy to wylot z Panamy . Większość przemieszczania się to lokalna komunikacja i autostop. Większość granic pokonana pieszo , a najtrudniej było pokonanie tej pomiędzy Kolumbią a Wenezuelą. Z perspektywy minionego czasu uważam również podróż przez Wenezuelę za największe wyzwanie w całej tej wyprawie, mimo iż spędziłem tam zaledwie tydzień, ale przejechanie tysiąca kilometrów lokalną komunikacją zrobiło swoje ![]() Ciężko mi nawet ustalić jakieś top 10, bo próbując to zrobić zupełnie zapomniałem np. o Machu Picchu. Świat jest przepiękny a takie miejsca jak Wyspy Galapagos, Wyspa Wielkanocna, Patagonia zimą przyroda Kostaryki czy Amazonii tylko to potwierdzają. No i co ważne, trzeba mieć jeszcze dobrego kompana w tak długiej podróży. Tutaj ukłony w kierunku mojej małżonki. Po powrocie do domu nasi przyjaciele myśleli , że do końca roku posiedzimy w kraju. No, ale po trzech tygodniach była już Tunezja , potem weekendówki w Maladze, Porto, Alicante i po Świętach Gran Canaria na 4 dni ![]() Ten rok był wyjątkowy i raczej się już taki nie powtórzy. Plany na 2024 już jakieś są. Na początek w styczniu weekend w Lizbonie, luty to dwa tygodnie na Sri Lance . Latem : 7 tygodni z namiotem i autostopem przez Kirgistan, Tadżykistan, Uzbekistan i Kazachstan ![]() Życzę owocnych podróży w 2024 roku ![]() GWATEMALA Załącznik: Gwatemala.jpg [ 512.6 KiB | Obejrzany 3067 razy ] GWATEMALA Załącznik: Gwatemala1.jpg [ 331.91 KiB | Obejrzany 3067 razy ] SALWADOR Załącznik: Salwador.jpg [ 323.16 KiB | Obejrzany 3067 razy ] SALWADOR Załącznik: Salwador1.jpg [ 671.25 KiB | Obejrzany 3067 razy ] HONDURAS Załącznik: Honduras.jpg [ 635.52 KiB | Obejrzany 3067 razy ] NIKARAGUA Załącznik: Nikaragua.jpg [ 425.21 KiB | Obejrzany 3067 razy ] KOSTARYKA Załącznik: Kostaryka.jpg [ 724.03 KiB | Obejrzany 3067 razy ] KOSTARYKA Załącznik: Kostaryka1.jpg [ 677.04 KiB | Obejrzany 3067 razy ] PANAMA Załącznik: Panama.jpg [ 540.25 KiB | Obejrzany 3067 razy ] KOLUMBIA Załącznik: Kolumbia.jpg [ 368.91 KiB | Obejrzany 3067 razy ] KOLUMBIA Załącznik: Kolumbia1.jpg [ 289.78 KiB | Obejrzany 3067 razy ] KOLUMBIA Załącznik: Kolumbia2.jpg [ 681.32 KiB | Obejrzany 3067 razy ] PERU Załącznik: Peru.jpg [ 600.52 KiB | Obejrzany 3067 razy ] BRAZYLIA Załącznik: Brazylia.jpg [ 576.93 KiB | Obejrzany 3067 razy ] WENEZUELA Załącznik: Wenezuela.jpg [ 366.49 KiB | Obejrzany 3067 razy ] EKWADOR Załącznik: Ekwador.jpg [ 334.97 KiB | Obejrzany 3067 razy ] GALAPAGOS Załącznik: Galapagos.jpg [ 559.58 KiB | Obejrzany 3067 razy ] GALAPAGOS Załącznik: Galapagos1.jpg [ 306.21 KiB | Obejrzany 3067 razy ] WYSPA WIELKANOCNA Załącznik: Wyspa Wielkanocna.jpg [ 316.29 KiB | Obejrzany 3067 razy ] ARGENTYNA Załącznik: Argentyna.jpg [ 627.69 KiB | Obejrzany 3067 razy ] KANADA Załącznik: Kanada.jpg [ 403.95 KiB | Obejrzany 3067 razy ] USA Załącznik: USA.jpg [ 422.24 KiB | Obejrzany 3067 razy ] MALAGA Załącznik: Malaga.jpg [ 627.73 KiB | Obejrzany 3067 razy ] PORTUGALAIA Załącznik: Portugalia.jpg [ 583.56 KiB | Obejrzany 3067 razy ] ALICANTE Załącznik: Alicante.jpg [ 504.91 KiB | Obejrzany 3067 razy ] GRAN CANARIA Załącznik: Gran Canaria.jpg [ 533.22 KiB | Obejrzany 3067 razy ] |
Autor: | maxima [ 02 Sty 2024 20:46 ] | ||
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 | ||
To był mój najlepszy rok, jeśli chodzi o liczbę lotów. Ustanowiłam nowy rekord (47). Ponadto osiągnęłam założone cele: 1) w każdym miesiącu odbyłam co najmniej 1 lot oraz 2) przebiłam liczbę 400 lotów. Plany były ambitniejsze, ale życie znów napisało swój (zaskakujący) scenariusz. Tak jak w 2022 roku odbyłam więcej lotów po Europie niż long haul. Odwiedziłam 5 kontynentów. Loty - 47 Nowe kraje - 3 Odwiedzone kraje - 13 podsumowanie-sezonu-2022,1624,168673&start=40#p1578206 Cytuj: Co w 2023? Póki co tylko bilety do Włoch, czekam na promocje. Liczę, że dotrę w końcu do Laosu, Namibii, Rwandy i/lub Ugandy, może do Nepalu, na Wyspy Owcze oraz do Ekwadoru. Z europejskich destynacji celuję w Weronę, Kraj Basków i Szampanię. Plany częściowo zrealizowane - najfajniejsze wyprawy to Grenlandia i Ekwador. Byłam i na równiku 0°, jak i 69°N. Weszłam na 5100 m.n.p.m. Na Karaibach nurkowałam z rekinami. Jestem zadowolona z gastro-wycieczek - odwiedziłam liczne winiarnie w Europie i domy szampanów we Francji oraz restauracje z 1 i 2* Michelin. Byłam na meczu Igi Świątek. Miałam też okazję uczestniczyć w spotkaniu z Igą oraz porozmawiać z Szymonem Marciniakiem. W szczegółach wyglądało to tak: styczeń: Gambia i Senegal luty: Werona marzec: Katania i Syrakuzy kwiecień: Galapagos maj: Ekwador i Jersey czerwiec: Kraj Basków, Bordeaux, Szampania lipiec: Ryga i Sigulda sierpień: Wiedeń i Grenlandia wrzesień: Heraklion i okolice październik: Curacao listopad: Bonaire grudzień: Cypr i Palermo linie: Enterair, TAP, Wizzair, Ryanair, Lot, Lufthansa, KLM, Emetebe, British Airways, easyjet, Air Greenland, Divi Divi Air, Tui Netherlands, Latam (nowe pogrubione) Plany na 2024? Nie mam kupionych żadnych biletów. W Europie chciałabym odwiedzić Andaluzję i Umbrię. Będę też polować na bilety do Laosu, Algierii, Mongolii, Togo, na Tajwan, Wyspy Owcze, Wyspy św. Tomasza i Książęcą oraz Wyspę Wielkanocną. Długoterminowe cele są dość stabilne, a priorytetem jest Antarktyda. W Ameryce celuję w południowe Chile+Argentyna i Urugwaj, Wenezuelę, zachodnią Kanadę i parki narodowe, w Azji: Arabię Saudyjską, Irak, Borneo, Bhutan, Nepal i Tadżykistan. Afryka wciąż kusi: Namibia, Uganda, Rwanda, Togo i Benin, Mozambik. Ponadto chcę odwiedzić wyspy Pacyfiku (Fiji, Vanuatu, Samoa, Wyspy Cooka) i odbyć w końcu lot transpacyficzny – czas pokaże, co się uda z tej listy zrealizować.
|
Autor: | jasiub [ 03 Sty 2024 00:08 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Lubię ten wątek - to trochę relacja z wszystkich wyjazdów na raz. Pisanie pozwala przypomnieć sobie mijający rok,a czytanie to źródło inspiracji. Ale do rzeczy... Lotniczo to był dla mnie bardzo bardzo dobry lot. W łącznym wyniku było 6 durnolotów, ale za to zrobiłem pierwszy raz FTLa. Loty: 55 - rekordowy (poprzednio najlepszy rok to 2016 - 36 lotów ) Dystans: 83339 km - rekordowy (choć minimalnie) ![]() Linie lotnicze (pogrubione nowe): Ryanair, Lufthansa, LOT, Turkish Airlines, Uzbekistan Airways, Avia Traffic Company, FlyArystan, AirGreenland, WizzAir, TAP, Eurowings Discover, Copa Airlines , LATAM , United Airlines Podróżniczo było też świetnie. Zaliczyłem 5 kontynentów, 9 (+ Grenlandia) nowych krajów i wiele ciekawych miejsc. Było na tyle różnorodnie, że nie umiem wskazać jednego top miejsca. Kraje (pogrubione nowe): Holandia, USA , Chile , Panama , Wielka Brytania, Hiszpania, Gambia , Włochy , Dania -> Grenlandia , Albania, Macedonia Północna, Czarnogóra, Kazachstan, Kirgistan, Uzbekistan, Armenia, Tunezja, Szwecja, Finlandia Styczeń Cel - Ameryka Południowa z @novart (i mijaliśmy się z wieloma innymi osobami z F4F, by na końcu spotkać się całą grupą na lotnisku we Frankfurcie) . Zaczęliśmy od krótkiej wizyty w Houston. Następnie liznęliśmy kawałek Chile, w tym zrobiliśmy szaloną jednodniówkę do bram Patagonii (wyspa Chiloe). Kolejny skok do Panamy, którą odwiedziłem pierwszy raz. Przyrodniczo fajnie, ale największe wrażenie zrobiło na mnie centrum Colon. I bynajmniej nie chodzi o zabytki. ![]() Houston ![]() Puinhuil - Chiloe ![]() Panama - Aqua Clara Luty Jak zwykle służbowy Londyn. Marzec Wypad na weekend do Gambii z @novart @sko1czek i @becek. Ambitny plan troszkę pokrzyżował zepsuty samochód, ale i tak było fajnie. Po drodze pojedliśmy tapasy w Barceloniea, wracając pizzę w Bergamo. ![]() Po drodze do Georgetown ![]() River Gambia National Park Maj Wypad na Grenlandię w mocnym forumowy gronie (@cart @sko1czek @jasiub @JanuszOnTour @oskiboski @pawfazi @kamo375 @skrzat @becek @novart). Było super, a @cart napisał relację -> hiking-na-grenlandii-z-grupa-warszawska,1507,171674 ![]() Disko Bay Lipiec Na początku lipca dzieci wyjechały na wakacje ![]() ![]() ![]() Pandemiczne - polecam Następna była rodzinna Albania z Radomia ![]() ![]() Ochryda ![]() Stary Bar ![]() Berat Sierpień Najdłuższy wyjazd od kilku lat. Prawie 3 tygodnie w azjatyckich Stanach - w dwie rodziny z czwórką dzieci. Pętla Kazachstan->Kirgistan->Uzbekistan. Było świetnie, mimo wielu przygód udało nam się zrealizować bardzo napięty plan. Bardzo podobało mi się pod Pikiem Lenina i w Bucharze. Największym zaskoczeniem był Turkiestan, a lekko rozczarowała Samarkanda. ![]() Samarkanda ![]() Pod Pikiem Lenina ![]() Turkiestan Październik Kolejny wypad w sprawdzonym forumowym gronie (@sko1czek @becek @novart) - tym razem przedłużony weekend w Armenii. Było wiele monastyrów i pięknych widoków, ale najlepsza była domowa kolacja, którą zjedliśmy w Tatev … ![]() Tatev Listopad Dzięki Lufthansie chyba pół forum było w zeszłym roku w Tunezji. To my też. Podobało nam się, ale zabrakło czasu by wypuścić się dalej od Tunisu. ![]() Tunis Grudzień Odliczanie noworoczne zaliczone 2x dzięki promowi Helsinki-Sztokholm. Pierwszy raz byliśmy w Sztokholmie - niestety pogoda nie dopisała. W przeciwieństwie do Helsinek - 13 st. mrozu i piękne słońce. W końcu dzieci mogły się wyszaleć w zimowej aurze. ![]() ![]() Helsinki Ponadto było kilka wycieczek po Polsce i sporo czasu spędziliśmy w moim rodzinnym Trójmieście. Plany na ten rok. Powinno być nieźle - 28 lotów już kupionych. Za chwilę lecę z córką (niestety życie popsuło plany na podróż całą rodziną - miał być sentymentalny powrót po 19 latach) do Ekwadoru i Peru zahaczając po drodze o Nowy Jork i Genewę. Następnie chwila na przepakowanie i lecimy w forumowym składzie -> moje pierwsze RTW. Ponadto dzięki pięknym cenom w Pegasusie w marcu odwiedzimy Iracki Kurdystan. W wakacje rodzinnie Zimbabwe, Zambia i Bostwana . I zostaje mi jeszcze troszkę urlopu. |
Autor: | Lord Sidious [ 03 Sty 2024 19:51 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Załącznik: Komentarz do pliku: 2023 w skrócie 2023.jpg [ 222.9 KiB | Obejrzany 2773 razy ] Szybko i intensywnie, czyli jak minął 2023 🙂. Od Angkoru do Ostii (Bangkoku do Rzymu)... Od skuterów śnieżnych przy -20 w Arktyce do Morza Aralskiego przy +40 (tak dwa tygodnie później). Od nurkowania na Galapagos do 5100 m n.p.m. w Andach (kilka dni później)... 19 państw odwiedzonych (+ dwa przelotem) i minimum dwie eskapady w miesiącu 🙂. Podążania za marzeniami ciąg dalszy. Dobry rok był. Chyba nawet najlepszy. Oby się powtórzył/nie kończył. A szczegóły poniżej. Styczeń: Nowy Rok przywitaliśmy w Bangkoku. Poszliśmy spać, by rano polecieć do Siem Reap w Kambodży (pierwszy nowy kraj już 1 stycznia). I oczywiście rok zaczynamy od Angkoru, mocny początek. Później Phnom Penh, powrót do Bangkoku i kolejne parę dni w Tajlandii, a potem powrót do domu z nocowaniem i zwiedzaniem Dohy (Katar). Luty: Austria - Solden, Alpy i Innsbruck. A potem Wenecja na karnawał. Marzec: Frankfurt (Niemcy) i Walencja z Fallas (Hiszpania). Kwiecień: Kompleks Reise. Kwiecień-Maj: Szkocja (Wielka Brytania). Maj: Spitsbergen (Norwegia) i potem trochę czasu w Oslo. Niesamowity wyjazd. Czerwiec: Uzbekistan, również coś przecudownego (nowy kraj). Ryga i bliskie okolice (Łotwa - nowy kraj). Po drodze jeszcze Antidotum Airshow w Lesznie. Lipiec: Nicea i Lazurowe Wybrzeże (Francja) + Monaco (nowy kraj) Dania: Aarhus i Legoland. Sierpień: Islandia i trzecie podejście do wulkanu na Reykjanes (równie nieudana co poprzednie, bo wulkan ostatecznie zdechł w trakcie naszego lotu...) ale cóż, przynajmniej dotarliśmy do Landmannalaugar. Słowenia (nowy kraj). Tym samym udało się zamknąć plan odwiedzenia wszystkich krajów (i stolic) Unii Europejskiej. Przynajmniej do momentu rozpadu Belgii ![]() Wrzesień: Portugalia i Algarve. Czechy: Zamek Frýdlant i dalej Kokořínsko. Wielka Brytania: Nottingham. Miało być jeszcze Sherwood, ale trafiliśmy na maraton, więc... komunikacja nie działała i nie dało się tam dotrzeć. Październik: Berlin (Niemcy), na krótko. Głównie do Muzeum Pergamońskiego (bilet kupiony na ostatni możliwy moment...) Październik-Listopad: Ekwador (kolejny nowy kraj, w tym Quito, Cuenca, Banos, Chimborazo, Cotopaxi, Mindo i Galapagos). Również udany wyjazd, kontynentalny Ekwador wypadł dużo lepiej niż się spodziewałem. Galapagos to spełnienie marzeń, ale też słodko gorzkie doświadczenie (za dużo masowej turystyki, gdzie gubi się magia natury tych wysp. Svalbard jest zrównoważony między turystyką a ochroną przyrody, na Galapagos niestety przyroda przegrywa). Ale z drugiej strony zobaczyłem najważniejsze zwierzęta jakie chciałem i w końcu tam dotarłem ![]() Miała być jeszcze Kolumbia jednodniowa (bo planowana była bardzo długa przesiadka w Bogocie), ale... spędziliśmy ten czas na lotnisku w Quito.... bo przełożyli nam samolot z 7 rano na 8... (tylko, że 8 wieczór, o czym poinformowano nas po jakiś 5 godzinach). Grudzień: Zamek Grodno i Śnieżka zimą. Powrót do Włoch, tym razem na dłużej i to do mało popularnej części. Lacjum (między innymi Monte Cassino), Abruzja, Umbria (tu już bardziej znane miejsca jak Asyż, Perugia, Orvieto) i znów Lacjum (Viterbo, Ostia Antica - w końcu się udało i powrót do Rzymu). Świetny, intensywny rok. 64 loty, 85.5k km. 6 nowych krajów. Sporo przeżyć i wrażeń. Oby tak dalej ![]() |
Autor: | Szymon2020 [ 03 Sty 2024 23:01 ] | ||
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 | ||
Mój 2023: rekordowy lotniczo (35 segmentów - niestety nie udało się polecieć w każdym miesiącu, zabrakło marca i czerwca). Odwiedzone 19 krajów, z tego 5 nowych (Portugalia, Belgia, Dania, Szwajcaria, Tunezja - tym samym licznik wskoczył na 48 odwiedzonych państw). Loty 6 liniami lotniczymi, 3 nowe (Air Serbia, Austrian Airlines, Swiss). 30 nowych pieczątek w paszporcie. Pod względem dni w podróży też padł rekord - bo było ich aż 99 ![]() Styczeń: Beskid Mały, Poznań Luty: Gorce, Portugalia (Porto, Coimbra) Marzec: Beskid Żywiecki (konferencja naukowa w schronisku górskim ![]() Kwiecień: Hamburg Maj: Skopje z przyległościami i Prisztina (po drodze przesiadki w Bratysławie i Wiedniu), konferencja naukowa w opolskim Czerwiec: Tatry Lipiec: praktyki wakacyjne w Bułgarii (przy okazji wypady do Bukaresztu (Rumunia), Niszu i Belgradu (Serbia)) + odkrywanie bułgarskiego interioru ![]() Sierpień: Batumi (Gruzja) + wyskok na turecką stronę; urodzinowe Pieniny; Ryga + Sztokholm; Podkarpackie Wrzesień: Tatry; Belgia (Antwerpia - kolejna konferencja naukowa, po drodze całodzienna przesiadka w Monachium); polskie wybrzeże + nocny Belfast ![]() Październik: Tatry; jednodniówka w Burgas, nadmorski weekend w Czarnogórze (Bar) Listopad: Trójmiasto, Białystok, weekend w Kopenhadze Grudzień: sylwester w Tunezji (+ przesiadka w Zurychu) - pierwszy samotny wypad do Afryki i przy tym pierwsze forumowe spotkanie ![]() po drodze było jeszcze kilka jednodniówek w Polsce (w tym rowerowych). Niestety, nie wszystkie plany udało się zrealizować: wypadły mi Tajlandia we wrześniu i Ankara w grudniu. Ale tak czy inaczej - bardzo dobry rok ![]() ![]()
|
Autor: | agnieszka.s11 [ 04 Sty 2024 00:14 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Ogolnie to ja latac nie lubie, ale lubie podrozowac i uwielbiam lotniska ![]() 55 lotow i 6 nowych krajow - Moldawia, Gruzja, Macedonia Polnocna, Barbados, Indonezja, Timor Wschodni. Styczen. Przedluzony weekend w Rzeszowie i narty z rodzina. Luty. Dlugi weekend w Szkocji z zimowym wejsciem na Ben Nevis Załącznik: IMG_20230205_112336.jpg [ 48.36 KiB | Obejrzany 2662 razy ] Marzec. Weekend w Moldawii, skreslam z Bucket list Wine Run w Milesti Mici, 10 km bieg w piwnicach. Po biegu zdobywam najwyzsze wzniesienie w Moldawii i jade na sama polnoc zobaczyc jedyna atrakcje tego kraju na liscie Unesco czyli Struve Geodetic Arc. Załącznik: IMG_20230312_115151.jpg [ 113.71 KiB | Obejrzany 2662 razy ] Tydzien pozniej, dlugi weekend w Carcassone i narty w Andorze Załącznik: IMG_20230317_194653.jpg [ 76.28 KiB | Obejrzany 2662 razy ] Kwiecien. Wielkanoc w Belgii - Antwerp, Bruges, Ghent i Ostend ze swietnym muzeum wojennym. Tydzien na Barbados, tu snorkeling i rower. Najwyzszy szczyt kraju tez zdobyty Załącznik: IMG_20230420_093618.jpg [ 79.16 KiB | Obejrzany 2662 razy ] Koniec kwietnia - weekend z dziewczynami w Marsylii i najlatwiejszy z Calanques, Sormiou (a i tak jeczaly ze nogi bola!) Załącznik: IMG_20230430_152905.jpg [ 118.71 KiB | Obejrzany 2662 razy ] Maj. Komunia, wiec weekendowa wizyta w Rzeszowie. Moldawia po raz drugi, tym razem Nadniestrze. Podoba mi sie tamtejszy klimat, mysle ze w 2024 znow tam wroce. Czerwiec. Szkocja, Cairngorms z namiotem, tym razem bez auta ze wzgledu na wysoka cene wynajmu. Dalo sie dojechac busem do Aviemore, a dalej z buta. Załącznik: IMG_20230603_155709.jpg [ 89.68 KiB | Obejrzany 2662 razy ] Kolejny weekend to wizyta w Krakowie na stadionie Pradniczanki z okazji Ligi Narodow AmpFootbalu. A tydzien pozniej Liga Narodow w Rotterdamie, tym razem siatkowka. Pomiedzy meczami wybralam sie rowerem do Kinderdijk, piekne miejsce. Załącznik: IMG_20230625_110904.jpg [ 76.81 KiB | Obejrzany 2662 razy ] Lipiec. Jedyny miesiac bez latania. Weekendy w gorach. Byl to rekordowy lipiec w Irandii, w calej historii pomiarow meteorologicznych nie bylo bardziej mokrego lipca jak ten w 2023. Sierpien. Chcac uciec przed deszczem polecialam na dlugi weekend do Bawarii by wejsc na Zugspitze, niestety lalo a wyzej padal snieg. Zrezygnowalam z wejscia. Pochodzilam po kanionach. Zwiedzilam Augsburg. Wrzesien. 2 tygodnie w Gruzji z zamiarem zdobycia Kazbeku. Doszlam do 4500 jedynie, ale i tak pieknie bylo. Załącznik: IMG_20230910_110749.jpg [ 71.61 KiB | Obejrzany 2662 razy ] Pazdziernik. Dlugi weekend spedzilam w Macedonii Polnocnej. Weszlam na najwyzszy szczyt - Corab i w wielkim pedzie przeszlam Kanion Matka, tu trzeba bedzie wrocic, piekne miejsce Załącznik: IMG_20231029_112618.jpg [ 75.07 KiB | Obejrzany 2662 razy ] Listopad. Tydzien w Indonezji, tydzien w Timorze Wschodnim. Mialy byc Filipiny ale wypatrzylam ten Timor na mapie i decyzja zapadla by odwiedzic ten malo turystyczny kraj. Weszlam na najwyzszy szczyt Timoru, nurkowalam na Atauro Island i poplynelam snorklowac z wielorybami, tu niestety lodz sie popsula wiec nie zeszlismy do wody, ale jest plan na przyszlosc by poleciec gdzies (na przyklad Sri Lanka) i sprobowac jeszcze raz. W Indonezji celem bylo Komodo i spelnienie marzenia z dziecinstwa - warany z Komodo. Swego czasu (dawno, dawno temu) w telewizji ciagle te warany pokazywali. 2 dni na Bali, zupelnie nie planowane ale nie dalo sie inaczej na Timor doleciec. Załącznik: IMG_20231108_082416.jpg [ 44.3 KiB | Obejrzany 2662 razy ] W ostatni weekend listopada polecialam na Gibraltar, tanie loty z UK. Tu tez chetnie wroce. Ma to miejsce swoj urok Załącznik: IMG_20231126_085018.jpg [ 99.84 KiB | Obejrzany 2662 razy ] Grudzien. Weekend w Granadzie. Kolejne spelnione marzenie - Alhambra. Chyba najbardziej budzetowy wyjazd roku. Darmowe bilety od Aerlingusa, wypozyczenie auta na 24 godziny jedyne 2,50. Hotel tez w przyzwoitej cenie. Załącznik: IMG_20231202_165045.jpg [ 81.87 KiB | Obejrzany 2662 razy ] Ostatni wyjazd w roku to Sylwester w Krakowie. Nowy Rok - Olimpiada w Paryzu (spelniam marzenie ![]() Udanych wyjazdow wszystkim zycze i podziwiam tych co pisza relacje, toz to zmudna praca jest! Załącznik: mapa.jpg [ 154.17 KiB | Obejrzany 2662 razy ] |
Autor: | kamo375 [ 04 Sty 2024 13:31 ] | ||
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 | ||
Rekordowy 2023 roku pod wieloma względami, 91 lotów oraz prawie 150.000 km w powietrzu. Nowe Kraje: Irak, Arabia Saudyjska, Kuwejt i Bahrajn, a już 2 stycznia 2024 Somalią udało dobić się do 100 odwiedzonych państw w życiu. Styczeń: Islandia Luty: Weekndowy Budapeszt oraz Karpathos Marzec: Chios, Teneryfa, USA (Chicago, Las Vegas, California oraz Utah) Kwiecień: Kreta Maj: Korfu oraz wspominana już powyżej Greenlandia Czerwiec: Teneryfa, El Hierro, La Palma oraz Madera Lipiec: podróże lądowe po Polsce Sierpień: Tromso oraz Nordkapp Wrzesień: Kopenhaga oraz Tunezja Październik: Kraj Baskow, California Oraz Hawaje Listopad: Teneryfa oraz Irak Grudzień: Arabia Saudyjska, Kuwejt, Bahrajn, Teneryfa oraz Dżibuti Styczeń 2024: Somalia, Etiopia, Burundi, Rwanda, DRK
|
Autor: | potek7 [ 04 Sty 2024 18:03 ] | ||
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 | ||
Rok 2023 był dla mnie rekordowym: * 31 lotów * 78833 km w powietrzu * nowe kraje: Qatar, Singapur, Malezja, Tajlandia, Kambodża * nowe linie lotnicze: Qatar Airline, Air Asia, Thai Lion Air. Po kolei - styczeń 2023 r. Tajlandia - Phuket i okolice. Pierwszy raz w Tajlandii. 10 dni na Phuket. Błąd, ze nocowaliśmy tylko w jednym miejscu, ale na błędach człowiek się uczy. Piękny kraj i bardzo smaczny. po powrocie podjęliśmy decyzję: jeszcze tu wrócimy. Załącznik: 3.jpg [ 162.42 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 2.jpg [ 162.04 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 1.jpg [ 161.78 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Kwiecień 2023 r - wyjazd do Holandii, a konkretnie do Hagi. Pyszne ryby, wspaniałe widoki. Przełom kwietnia i maja 2023 r. Wyjazd do sanatorium w Szczawnie Zdroju. Fantastyczny czas. Jedzonko podane, plecy wymasowane i do tego jeszcze posprzątali pokój. Fantastyczna do zwiedzania okolica, np. stara kopalnia we Wałbrzychu, zamek Książ, Świdnica, Skalne miasto i wiele innych. Lipiec 2023 r. - pięć dni w Krakowie Sierpień 2023 r. - Singapur i Malezja. Cudowny wyjazd. Singapur przepiękny i nieco drogi. Malezja piękna i smaczna. Laksa, owoce morza wręcz pyszne. Był czas na zwiedzanie Melaki, Kuala Lumpur, Borneo i Langkawi. Wróciliśmy zachwyceni. Znów popełniliśmy parę błędów w planowaniu - 2 dni na zwiedzanie jednego miejsca to za mało. Za dużo czasu w podróżach i na lotniskach. Świetne hotele, saloniki hotelowe i lotniskowe. Z wyjazdu powstała relacja. Załącznik: 21.jpg [ 160.72 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 22.jpg [ 163.25 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 23.jpg [ 161.49 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 24.jpg [ 162.31 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 25.jpg [ 163.39 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 26.jpg [ 163.31 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 27.jpg [ 162.9 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 28.jpg [ 161.39 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Wrzesień 2023 r. - Algarve (Portugalia). Przepiękny region Portugalii. Widoki zapierają dech w piersiach. Super pogoda, bardzo smaczne jedzonko, w tym głównie owoce morza (i pomyśleć, że jeszcze rok temu raczej ich unikaliśmy). Wspaniale spędzone 8 dni. Jesteśmy zachwyceni. Z wyjazdu powstała relacja fotograficzna (zamieszczona na forum). Załącznik: 4.jpg [ 160.91 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 5.jpg [ 163.92 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 6.jpg [ 161.75 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 7.jpg [ 161.97 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Październik 2023 r. - krótki wypad do Torunia. Listopad 2023 r. - Abu Dhabi (Zjednoczone Emiraty Arabskie). Bardzo udany 4 - dniowy wypad. Czas dobrany idealnie. Piękne atrakcje, super miasto. Spokojne zwiedzanie i smakowanie. Piękny meczet, Palace Emirates, pałac królewski, memoriał, tani alkohol. Wróciliśmy do Polski zachwyceni, ale nie na długo... Załącznik: 8.jpg [ 162.98 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 9.jpg [ 162.66 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 10.jpg [ 159.77 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 12.jpg [ 163.28 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 13.jpg [ 164 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Grudzień 2023 r. - Tajlandia i Kambodża. Tu już wykorzystaliśmy nasze nowe doświadczenia w planowaniu wycieczki - właściwie dobrać czas pobytu w jednym miejscu. Kambodża, a właściwie Siem Reap i kompleks świątyń Angor - przepiękne. 4 dni pełne wspaniałych zabytków i cudownej pogody. Było wręcz za gorąco. Jedzonko pyszne. Super kierowca tuk tuka. Wylatywaliśmy z Kambodży bardzo zadowoleni. Załącznik: 15.jpg [ 161.29 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 14.jpg [ 163.21 KiB | Obejrzany 2473 razy ] Kolejny region to Chiang Mai + jednodniowa wyprawa do Chiang Rai. Kolejne wspaniałe 4 dniowe zwiedzanie atrakcji. Świątynie przepiękne, ale pod koniec pobytu już był ich przesyt. Setki cudownych świątyń, to trochę za dużo. Dlatego kolejnym etapem wycieczki miał być relaks nad morzem. Wybór padł na Pattaya i hotel Movenpick. Hotel super, jedzenie super, widoki i morze także, ale chyba oduczyliśmy się tylko i wyłącznie plażować i trochę się wynudziliśmy. Załącznik: 16.jpg [ 161.42 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 13.jpg [ 164 KiB | Obejrzany 2510 razy ] Załącznik: 19.jpg [ 161.37 KiB | Obejrzany 2473 razy ] Załącznik: 18.jpg [ 162.26 KiB | Obejrzany 2473 razy ] Podsumowując. Rok 2023 obfitował w cudowne podróże, przepyszne smaki, wspaniałe widoku i pełne zadowolenie. Wszędzie towarzyszyła nam wspaniała pogoda. Było wręcz za gorąco. Szczególnie było to odczuwalne w Kambodży i Bangkoku. Udało się utrzymać platynowy status w programie lojalnościowych hoteli Accor, co jest bardzo ważne przy podróżach do krajów azjatyckich (darmowe śniadania, saloniki hotelowe i wiele innych). Plany na 2024 rok: Meksyk (marzec), Wietnam (kwieceń), Rodos (przełom maja i czerwca). Co dalej? Zobaczymy. Wyczekuje dobrych cen na bilety na Filipiny, do tego może Rumunia, Sycylia. Zobaczymy jak zdrowie i finanse pozwolą. Dużo zdrowia i wspaniałych podróży Wam życzę.
|
Autor: | hiszpan [ 04 Sty 2024 23:21 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Mój rok 2023: 99 segmentów (miało być 100 ale przez wypadek Cargoluxa w Luxemburgu jeden mi uciekł ) 30 krajów odwiedzonych na wszystkich 7 kontynentach Nowe:Tanzania, Uganda, Sudan Południowy, Kostaryka oraz Antarktyda i Arktyka Linie lotnicze przeleciane: 34 w tym nowe: T’Way, JinAir, Air Busan, Jeju Air, Shanghai Airlines, GOL, Uganda Airlines, CityJet, Scoot, Qantas, Luxair, Wszystkie loty w ekonomicznej oprócz jednego (Qantas w biznesie) i dwóch w premium (LOT na B787) 11 typów samolotów w tym 24 segmenty na szeroko, wyjątkowo najwięcej Boeingiem 737. Dawno nie widziany Boeing 767 (Austrian) Najczęściej latałem LOTem - 23 razy i cieszę się, że żyje i ma się chyba coraz lepiej Co się udało: Oczywiście byłem na wszystkich 7 kontynentach, dokonałem tego w 7 miesięcy (a w Azji byłem nawet 4 razy) Odwiedziłem Antarktydę i Arktykę Przekroczyłem południowe i północne koło polarne Byłem na (prawie) najbardziej południowym lotnisku (USH Ushuaia) i najbardziej północnym (LYR Longyearbyen) Pierwszy w życiu przelot helikopterem (!) Bell 206 (nie liczy się do segmentów) Zrobiłem Golda w Flying Blue Spotkałem na żywo @megalomana w BA Concorde (dzięki za zaproszenie) Chyba ostatecznie wyleczyłem się z jetlaga - nie łapie mnie już Wszedłem samodzielnie na Kilimandżaro Odwiedziłem Pyramiden na Spitsbergenie Co się nie udało: Przebić 100 segmentów rocznie. Oczywiście nie problem było zrobić na koniec grudnia durnolot ale pomyślałem ... będę miał przynajmniej jakiś cel na następne lata Zrobić Senatora w *A A tak szczegółowo to: Styczeń: Szwajcaria, Niemcy, Portugalia: Lizbona Berlin Luty: Korea Południowa, Włochy: Seul Jeju Island szczegóły w relacji na forum: https://www.fly4free.pl/forum/wulkany-jeju-island-czyli-lutowy-tydzien-w-korei,215,170040 Madonna di Campiglio Marzec: Francja, Brazylia, Argentyna, Antarktyda Rio de Janerio: Buenos Aires Ushuaia i Park Narodowy Ziemi Ognistej Antarktyda Cała relacja z tej wyprawy tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/poza-kolo-podbiegunowe,1567,170240 Kwiecień: Austria, Szwecja, Tanzania Treking na Kilimandżaro: Cały trekking opisany tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/na-dachu-afryki,213,171134 Maj: Uganda, Sudan Południowy, Luxemburg Entebbe: Na północ od Juby w Sudanie: Bor i Sudd Swamp Juba Szczegółowy reportaż z Sudanu tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/sudan-poludniowy-dinka-mundari-i-sudd-swamp,213,171325 Vianden (Luxemburg) Czerwiec: USA Seattle Park Narodowy Yellowstone Grand Teton NP Lake Tahoe Dolina Śmierci Cała relacja tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/yellowstone-grand-teton-salt-lake-autem-po-dzikim-zachodzie,210,171888 Lipiec: Katar, Korea Południowa, Japonia Busan: Hiroszima Himeji Osaka Nara Kioto Cała relacja z Korei i Japonii tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/shinkansenami-po-japonii-plus-korea-z-dzieciakami-w-wakacje,215,172442 Sierpień: Niemcy, Singapur, Australia, Hel Singapur Australia Relacja z Antypodów tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/na-narty-do-australii-w-wakacje,217,172880 Hel Wrzesień: Norwegia, Dania, Spitsbergen Longyearbyen Pyramiden Jak było na Spitsbergenie? W mojej relacji tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/tropem-tajemnic-bdquo-piramidy-rdquo-czyli-spitsbergen-z-dzieciakami,1507,173279 Październik: Luxemburg, Belgia, Hiszpania Bruksela: Barcelona (El Classico z Lewym) Listopad: Wielka Brytania, Kostaryka Londyn Kostaryka Cała relacja z Kostaryki dostępna jest tutaj: https://www.fly4free.pl/forum/easy-kostaryka-na-12-dni-w-listopadzie,211,174134 Grudzień: Czechy, Chiny, Madera (Portugalia) Praga Szanghaj Madera ufff, mam nadzieję, że jakoś tu dobrnęliście ![]() Do zobaczenie w 2024 w samolotach i salonikach... |
Autor: | puhacz [ 05 Sty 2024 09:59 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Podróżniczo i lotniczo rok ten był gdzieś pośrodku. Do rekordowego roku zabrakło 22 lotów. Udało się za to utrzymać średnią długośc lotu na przywoitym poziomie +2000 km. - Loty: 17 - Nowe lotniska: 5 – Ateny (ATH), Bejrut (BEY), Stambuł (IST), Seul (GMP), Czedżu (CJU) - Nowe linie: 4 - Aegean Airlines (A3), Turkish Airlines (TK), Air Seoul (RS), Jin Air (LJ) - Nowe kraje: 1 - Liban (nr 76. na mojej liście) - Stare kraje: 6 - Belgia, Czechy, Niemcy, Wietnam, Tajlandia, Korea Południowa - Wrzuciłem na forum jedno znalezisko, które rozbudowane przez red. o regiony trafiło na stronę główną F4F. Załącznik: Mapa lotow.jpg [ 283.41 KiB | Obejrzany 2543 razy ] Styczeń gościł dwie wycieczki. Pierwszą była szybka wizyta w Brukseli po nocnym locie z Bandżulu. Wypadło to wcześnie rano 1 stycznia, więc na ulicach sporo było jeszcze sylwestrowych imprezowiczów. Starczyło czasu na Parlament i okolicę, kawkę w Mac'u i powrót na BRU na wczesnopopołudniowy lot do Pragi. Pod koniec miesiąca odbył natomiast samochodowy wyjazd z kumplami do czeskiego Děčína, który był naszą bazą wypadową na okoliczne ferraty oraz Saską Szwajcarię. Zwykle mamy takie wyjazdy 1-2 w roku. Z ekipą poznaliśmy się na zbiórce harceskiej w lutym 1995 i od tego czasu, już prawie 30 lat, ta zażyła znajomość nieprzerwanie trwa. Każdemu na Nowy Rok życzę takiej przyjaźni, że gdy jeden w środku nocy dzwoni mówiąc, że ma zwłoki w bagażniku to drugi pyta wyłącznie o to gdzie przyjechać z łopatą. Przykład z głowy, nie z życia, ale skala właśnie taka ![]() Załącznik: Szwajcaria Saska 01.jpeg [ 372.29 KiB | Obejrzany 2543 razy ] Załącznik: Szwajcaria Saska 02.jpeg [ 542.29 KiB | Obejrzany 2543 razy ] W lutym zdarzył się długo wyczekiwany Liban. Na ten kierunek czaiłem się od lat i w końcu promo od Aegean w parze ze zniżką od któregoś OTA pozwoliło te plany zrealizować. Oczekiwania były spore, nie wszystkim Liban sprostał, ale zasadniczo oceniam wyjazd na duży plus. Jako wieloletni nałogowiec falafel-wrapów i hummusu byłem w siódmym niebie. Do tego babaganusz za psi grosz bez limitów i po prawie tygodniu tamże sam zacząłem wyglądać jak taki wrap. Ponadto, pierwszy raz w życiu na własnej skórze odczułem hiperinflację (ceny zmieniały się już nawet nie codziennie, ale czasem nawet pod koniec dnia). Wizyta zbiegła się z kontrowersyjną decyzją rządu o dwutygodniowym zablokowaniu możliwości wypłat gotówki z bankomatów i tym samym, z taksówki w drodze do Muzeum Narodowego Bejrutu widziałem pierwsze kamienie lecące w stronę zakratowanych okien banków. Liban to także wycieczka, raczej bez historii, przez ośnieżone przełęcze na północny wschód, do Baalbek a także liczne spacery, często bez większego celu, po Bejrucie. Z rekomendacji, które chciałbym tu pozostawić, to przeuroczym miejscem na spacer i kawę a nawet zakup pamiątek o profilu akademickim, okazał się American University of Beirut. Załącznik: Bejrut 01.JPG [ 310.22 KiB | Obejrzany 2543 razy ] Załącznik: Bejrut 02.jpg [ 395.08 KiB | Obejrzany 2543 razy ] Wiosną zwiedzałem Wielkopolskę, głównie na sportowo – kajakiem, biegiem, rowerem i na rolkach. Odwiedziłem między innymi Rezerwat Przyrody Krajkowo, Puszczę Zielonka, Pyzdry i Nadwarciański Park Krajobrazowy. Kilka razy spłynąłem Wartą w jej podpoznańskim biegu oraz rzeką Głuszynką. Przy tej okazji nachodzi mnie taka refleksja, że zwiedzenie świata czy nawet własnego podrórka z poziomu wody, daje zupłenie inne wrażenia, niż z poziomu lądu. Na przykład okazuje się, że dwa rzuty beretem od ścisłego centrum Poznania, moje rodzinne miasto może wygląć o tak: Załącznik: Poznan.jpg [ 743.09 KiB | Obejrzany 2543 razy ] Kolejny wiosenny wyjazd, znów na czterech kołach, odbył się w Karkonoszach, moich ulubionych, nie będę ukrywał, polskich górach. Wielkanoc z rodziną i piesze wycieczki z piesełem - czego chcieć więcej. Załącznik: Karkonosze.jpg [ 463.22 KiB | Obejrzany 2543 razy ] Pod koniec maja sprawy służbowe sprowadziły mnie do Wietnamu ale czasu na zwiedzanie za dużo nie było więc pierwszą moją podróżą stamtąd była... podróż do Polski ![]() Załącznik: Ninh Binh.jpg [ 484.48 KiB | Obejrzany 2543 razy ] Wrzesień to natomiast obowiązkowy wręcz kierunek dla szanujących się hanojskich expatriate, co by nie powiedzieć imigrantów zarobkowych, na weekendowe wypady, czyli Bangkok. Z Bangkokiem mam podobną relację jak z Ninh Bình. Niby byłem wielokrotnie ale zawsze znajdzie się coś nowego do zrobienia i zobaczenia więc gdy pojawia się promo lub żona zgłasza chęć, to trzeba lecieć. Pod koniec listopada odbyłem jedyny w tym roku wyjazd na dwóch kółkach. Były to zaledwie dwie godziny drogi w jedną stronę ale i tak się cieszę, że w ten sposób udało się wykorzystać ostatni słoneczny weekend w Północnym Wietnamie, zanim nastąpiła szarzyzna zimy. Celem wycieczki było Tam Đảo. Miejsce ciekawe o tyle, że jego architektura w niczym nie przypomina tej typowej wietnamskiej. Może nie z takim rozmachem jak robią to w Chinach ale tutaj również, nieopodal Hanoi, stanęła mieścina na modłę alepjską. Nie żebym był jakimś wielkim estetą ale bałem się, że taki eksperyment wzbudzi we mnie niesmak. Nie jest źle muszę przyznać; warto zobaczyć ale po godzinie, góra dwóch, można spokojnie zarządzać powrót. Załącznik: Tam Dao.JPG [ 194.64 KiB | Obejrzany 2543 razy ] Grudzień przyniósł zdecydowanie najlepszy wyjazd 2023 roku czyli świąteczno-noworoczną Koreę Południową. To był mój drugi raz w Korei ale nie przypominam sobie, żeby mój odbiór tego kraju był za pierwszym razem, niecałe 5 lat temu, tak pozytywny jak teraz. W dodatku, pomimo wcześniejszych obaw, zima zdecydowanie dodała uroku całemu wyjazdowi. Zwiedzenie pałacu Gyeongbokgung czy świątyni Jongmyo w śnieżnej scenerii miało naprawdę niesamotiwy klimat. Z trzech dni spedzonych na wyspie Czedżu jeden poświęciliśmy na wejście na najwyższy szczyt Korei Południowej – gorę Hallasan. Mocne słońce, gruba pokrywa śniegu oraz bezchmurne niebo rozpieszczały przez całą wedrówkę dodając już i tak ładnej trasie jeszcze większego uroku. Ciekawa i różnorodna jest Czedżu – od tropikalnych palm na wybrzeżu po metr śniegu w centrum wyspy. Po tym krótkim, pierwszym spotkaniu czuję się zachęcony, żeby zobaczyć więcej i nie wykluczam rewizyty w przyszłości. Załącznik: Seul.jpg [ 323.71 KiB | Obejrzany 2543 razy ] Załącznik: Czedzu 01.jpg [ 420.73 KiB | Obejrzany 2543 razy ] Załącznik: Czedzu 02.jpg [ 453.71 KiB | Obejrzany 2543 razy ] Jeśli chodzi o plany na rok 2024 to pierwsze półrocze jest wstępnie zaplanowane tak: - Bombaj i Goa w lutym - Wielkanoc w Dżakarcie (i jeden dzień w Kuala Lumpur). Loty KUL-CDG-KUL w klasie C (szeroki kadłub) dzięki dealowi wrzuconemu przez @Zeus na forum - na maj mam kupione loty do Bangkoku, ale nie zamierzam tam zostać a jedynie potraktować tranzytowo. W zależności od sytuacji politycznej rozważam Rangun a jeżeli będzie niewjeżdzalny to być może Bhutan bezwizowo (bez SDF). Dwa loty w 2024 już za mną, kolejnych 10 odcinków mam zakupionych, wszystko więc wskazuje na to, że 2024 r. będzie nieco bardziej obfitował w loty niż 2023. |
Autor: | Apocalipse [ 05 Sty 2024 22:36 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Lubię ten wątek. Można zastanowić się nad mijającym rokiem. Zrobić rachunek sumienia. I nie trzeba przy tym klękać przed typem w czarnej sukience. Załącznik: mapa1.jpg [ 112.45 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Styczeń Początek roku zaczynamy mocnym akcentem Gabońskim z udanym podglądaniem goryli, w forumowym gronie. Załącznik: mapa2.jpg [ 222.9 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Luty Najpierw weekendowy wypad do Rzymu. Załącznik: mapa3.jpg [ 187.43 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Później rodzinny wypad na Cabo Verde. Odwiedziliśmy prawdopodobnie najpiękniejszą wyspę archipelagu, Santo Antão, jak i najbrzydszą, Sal. Załącznik: mapa4.jpg [ 225.38 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Marzec Czy Kair w ramadanie to dobry pomysł? Nie, ale w forumowym gronie daje radę. Załącznik: mapa5.jpg [ 129.64 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Kwiecień Jakieś durnoloty do statusu, trafił się Berlin. Nic konkretnego. Załącznik: mapa6.jpg [ 161.04 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Maj Podobnie jak kwiecień, ale udało się odwiedzić jedno wybitne miejsce. Załącznik: mapa7.jpg [ 79.86 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Czerwiec To chyba największe pozytywne zaskoczenie roku. Bożocielny wypad do Haugesund ‘na dziko’ zdecydowanie przewyższył moje oczekiwania. Nie zdawałem sobie sprawy, jak piękna jest Norwegia poza miastami. Załącznik: mapa8.jpg [ 150.38 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Lipiec/Sierpień Z zasady latem nie latam. Polska jest zbyt piękna w tym czasie. Załącznik: mapa9.jpg [ 70.36 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Wrzesień 10 dni człapania po błocie, czyli Grenlandia i przejście ACT. Załącznik: mapa10.jpg [ 80.57 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Październik Najmniej bałkańska z bałkańskich stolic, czyli Ljubliana w forumowym gronie. Załącznik: mapa11.jpg [ 151.14 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Listopad Chyba najbardziej all-inclusive-like wypad w życiu; w prawdopodobnie najbardziej muzungu-friendly afrykańskim kraju, czyli 2 tygodnie w Kenii. Załącznik: mapa12.jpg [ 142.4 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Grudzień ‘Sycylia Afryki’, czyli weekend w Tunisie w forumowym gronie. Załącznik: mapa13.jpg [ 128.86 KiB | Obejrzany 2428 razy ] Podsumowanie i refleksje 66 odcinków, z czego około 16 lotów pod status, co daje około 50 ‘normalnie’ wylatanych. Z dotychczasowych doświadczeń wiem, że 40-60 lotów rocznie to dla mnie optimum. Nie gnam na wariata co weekend, mając jednocześnie świadomość dobrze wydanego urlopu. Jako największe zaskoczenie 2023 roku wskażę norweską przyrodę i widoki, a jako highlighty programu: wypad na goryle w Gabonie oraz grenlandzkie ACT. Z kolei największą wadą 2023 było moje kretyńskie planowanie urlopu, gdzie bardzo często wypady pochłaniały np. tydzień plus poniedziałek lub czwartek-poniedziałek. To sprawiło, że nadmiarowo przejadłem urlop. W poprzednich latach utylizacja dni urlopowych szła mi znacznie lepiej. 2024, a nawet początek 2025, mam już zaplanowany. Mam nadzieję, że genialne oferty pojawią się w okolicach połowy 2024, abym mógł się spokojnie obkupić ![]() Udanego 2024! |
Autor: | Zeus [ 05 Sty 2024 23:48 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Miałem to zrobić tydzień temu, ale brak czasu bo jednak koniec grudnia / początek stycznia był ciężki, plus by braku komórki i stracenie fotek było cięzko z poszukiwaniu fotek. No ale, pajdiom Pampalini Załącznik: fr24_mapa.jpg [ 561.56 KiB | Obejrzany 2382 razy ] Loty tyle samo co 2022, 61. 4 nowe kraje: Islandia, Korea (Południowa), Algeria i Laos 3 nowe wizy w paszporcie: Algierska, Laotańska oraz USA 4 nowe linie lotnicze: Fly Scoot, Air Algerie, Thai Airways oraz Discover Airlines 6 nowych lotnisk: KEF - Keflavik/Rejkiawik, ALG - Algiers, GHA - Ghardaia, CZL - Constantine, ICN - Incheon/Seul, LPQ - Luang Prabang Styczeń: W domku, braku chęci i ofert na podróże Luty: Zimowa Island. Piękny kraj, zora nie zaliczone ale za to ubrania mokre do ostatniej nitki, oprócz wojskowych butów Załącznik: Komentarz do pliku: Sigur Rós - Hoppípolla luty_kef.jpg [ 502.72 KiB | Obejrzany 2382 razy ] Weekend w Wrocku, bo FTL sam się nie zrobi Marzec: Weekend w Brukseli i kolejny w Warszawie (no bo FTL) i spalenie mil na przedłużony weekend w Seulu w celu sprawdzenia jak się czuł cpt. Hawkey słuchając Suicide is Painles. No i powrót z dwoma bagażami po 19 kg słodyczy i kosmetyków Załącznik: marzec_icn.jpg [ 688.7 KiB | Obejrzany 2382 razy ] kwiecień: nie lotniczo, ale kolejowo do Lwowa na święta Wielkanocne Załącznik: kwiecien_lwo.jpg [ 532.08 KiB | Obejrzany 2382 razy ] maj: w domku odpoczynek czerwiec: inauguracja pierwszego LOTu do Zielonej Góry z ekipą krakowską oraz szybki weekend w Katowicach na Industriadę Załącznik: czerwiec_ktw.jpg [ 684.17 KiB | Obejrzany 2382 razy ] lipiec: Berlin, zaproszony na rozdanie nagród na aktywnych użytkowników Holiday Checka (widzisz Flaj, moglibyście coś podobnego robić dla aktywnych użytkowników) Załącznik: lipiec23.jpg [ 486.9 KiB | Obejrzany 2382 razy ] Wiedeń na koncert Bossa (Bruce Springsteena) Załącznik: lipiecc_bruce.jpg [ 253.66 KiB | Obejrzany 2382 razy ] Oraz Szczecin i mój pierwszy raz w Świnoujściu i pobliskim Kaminku/Hennigsdorf Załącznik: lipiec_szz.jpg [ 570.08 KiB | Obejrzany 2382 razy ] sierpień: Wyjazd służbowy/impreza służbowa w Kolonii, czyli hektolitry Kölsch i Jagermeistera wrzesień: Durnolot do SZY (słynny FTL), Ateny do rodziców oraz Luksemburg, z powodu utrzymania obietnicy z najlepszą kolezanką październik: Algieria z ekipą znajomych z Grecji. Crash test dla mnie (bo pierwszy lot z nimi) oraz dla nich (najdziwniejszy kraj w jakim byli) i wyszło znakomicie. Zarówno jak Algeria Załącznik: pazdiernik_alg.jpg [ 499.57 KiB | Obejrzany 2382 razy ] październik/listopad: Oraz powrót do południowowschodniej Azji po 10 latach. Wietnam dalej jeden z najlepszych kierunków, Laos perełka tego regionu, dalej nienawiść do Bangkoku, zakochanie się w Kuala Lumpur i zaskoczony cenami w Stambule Załącznik: pazdiernik_laos.jpg [ 591.75 KiB | Obejrzany 2382 razy ] listopad: szybki wypad do Wrocka, żeby się zobaczyć z ekipą Wrocka grudzień: Lublin. Kto wie, to wie Załącznik: grudzien_luz.jpg [ 308.26 KiB | Obejrzany 2382 razy ] Potem Wawa (FTL oraz pre-Wigilia) Nauka paelly u znajomych w Walencji Załącznik: grudzine_vlc.jpg [ 713.25 KiB | Obejrzany 2382 razy ] A na koniec roku, jednodniówka w Bergamo, na zakupy w Orio Center Załącznik: grudzien_bgy.jpg [ 613.62 KiB | Obejrzany 2382 razy ] Rok dziwny był. Sporo się dowiedziałem/przeżyłem mentalnie/psychicznie i dało mi sporo do przemyślenia. Ile zmarnowałem z życia i dlatego w 2024 zmieniam styl podróżowania w travel_solo żeby pozbierać moje myśli. Co już gotowe/kupione? Saloniki, Ameryka Południowa (Argentyna, Paragwaj i Chile) W planach? Seattle i za mile Japonia lub Ekwador Szczęśliwego, spokojnego, szerokiego, lezącego i podróżniczego roku! |
Autor: | PiotrekS [ 06 Sty 2024 17:37 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Miałem wrzucić zaraz po nowym roku ale na przeszkodzie stanęła wrodzona prokrastynacja ![]() Załącznik: 2023.png [ 284.11 KiB | Obejrzany 2271 razy ] Po rekordowym 2022 to niewiele, ale tam podbiły durnoloty do FTLa. W sumie i tak zapowiadało się, że pod względem lotów ten rok będzie jeszcze słabszy, ale trochę się pozmieniało w tak zwanym "międzyczasie". Kontynuując statystyki: dwa nowe kraje, dwa nowe lotniska do "korony lotnisk polskich" ![]() Pierwszy lot już pierwszego stycznia - powrót z sylwestra w Wiedniu. W marcu deszczowo-słoneczna Norymberga. W czerwcu Zielona Góra przez Warszawę, a potem Łódź, tym razem przez Londyn ![]() We wrześniu odwiedziłem gorącą Maltę, uprzednio nie sprawdzając że odbywa się tam wtedy euro pride, więc dodatkowe "atrakcje" w gratisie ![]() W listopadzie dwa razy Teneryfa aby potem na początku grudnia zmienić klimat na śnieżne Wilno. Ale jako że bardziej wolę słońce to rok zakończyłem sylwestrem na Teneryfie. Na obecny rok na razie nic nie kupione, choć już coś tam sobie w głowie planuję. Zobaczymy co z tego wyjdzie. |
Autor: | Raphael [ 07 Sty 2024 10:55 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Trochę z tego, co miało być, nie wyszło, za to wyszło to, czego miało nie być i co planowane nie było... no ale część z tego, co miało wyjść, a i planowane było, też wyszło. Ogólnie pozytywnie, chociaż może nie jakoś specjalnie spektakularnie. Czyli streszczając: "tyz piknie". Były kierunki "kanarkowe": poświąteczna Lanza, jesienna Fuerta. Była ziejąca mrozem Bułgaria. Było gorące, letnie Oslo. Do tego jeszcze liźniecie Toskanii. Tradycyjnie podsumowuję tylko wyjazdy lotnicze. Na grafice jedno zdjęcie na jeden wylotojazd: ![]() "Lotostycznie", czyli loto-statystycznie, 2023 wyglądał tak: • 5 wylotojazdów, 15 segmentów, 22536 km • 5 nowych lotnisk (SOF, VNO, OSL, PSA, AGP) • 2 nowe maszyny: Embraer 190, Embraer 175 • 1 nowy kraj: Norwegia • 1 nowa linia: EasyJet ... a poza tym setny lot i jedno EU261 |
Autor: | benedetti [ 07 Sty 2024 20:13 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
To był rok! U mnie '23 był podróżniczo fenomenalny. Udało się pobić zeszłoroczny (45) rekord lotów i w tym roku wyniósł on 52 kreski. 111k km w powietrzu. ![]() ![]() Styczeń Nowy rok powitałem na pokładzie TG w powrotnym locie do Europy z BKK. W tym samym miesiącu po raz pierwszy odwiedziłem Filipiny. Pomimo high season, przez cały pobyt pogoda była fatalna. No i same Filipiny zrobiły na mnie bardzo średnie wrażenie, jednak na pewno duży wpływ na mój odbiór miały te fatalne warunki atmosferyczne, bo ilość atrakcji mocno ograniczona, gdy cały czas leje. ![]() ![]() W styczniu zaliczyłem też weekendowy wypad samochodowy do Wiednia. ![]() Luty Brak podróży. Marzec Jednodniówka w DTM. ![]() Tygodniowy wypad na narty do Civetty drogą lądową. ![]() Kwiecień Czterodniowy wypad do Gruzji. Zaliczone Mccheta,Tbilisi, Stepancminda i kilka pomniejszych atrakcji. Wyjazd wspaniały zasługujący na szersze opisanie. Tbilisi - wspaniałe. Stepancminda też. Będę chciał wracać. ![]() ![]() Maj Weekend w Luksemburgu w zacnym towarzystwie @BB108. Bardzo udany i ciekawy wyjazd. ![]() ![]() Krynica-Zdrój i okolice. Służbowo, ale ze zwiedzaniem, więc uwzględniam ![]() ![]() Czerwiec Kolejna weekendówka w Wiedniu. Lipiec/Sierpień Miesięczny wypad do Ameryki Południowej. Ekwador (w tym Galapagos), Chile (w tym Wyspa Wielkanocna i Atakama), Kolumbia. Był to wyjazd który chyba był najlepszą moją podróżą w życiu, choć trudno je porównywać. Zapraszam do przeczytania mojej relacji (na tę chwilę ukończona w 3/4): rapa-nui-tak-przy-okazji,212,172205 ![]() Wrzesień Brak podróży. Październik Dwudniówka w Kotorze. ![]() Listopad Trzydniowy wypad do Albanii - Tirana, Berat, Gjirokastra. Bardzo mi się podobało! ![]() Weekendówka w Barcelonie. ![]() Grudzień Rok zamykam klamrą, czyli święta w BKK. ![]() ![]() ![]() ![]() To wszystko oczywiście tak by nie wyglądało, gdyby nie społeczność forum fly4free, za co Wam serdecznie dziękuję! ![]() |
Autor: | Kashpir [ 08 Sty 2024 01:21 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Podsumowanie miało być nieco później, bo właśnie miałem się wygrzewać z żoną w cypryjskim słońcu, ale wirusy miały na ten temat inne zdanie i skasowały nam wyjazd ![]() Tradycyjnie zacznę od tego co w poprzednim podsumowaniu pisałem o planach na 2023 Plany na 2023? Sam w to nie do końca wierzę, ale pierwszy raz w życiu na początku roku mam już zaplanowane 24 dni urlopu. Choć wszystkich biletów jeszcze nie mam, więc jakieś modyfikacje planu mogą się zdarzyć. Plus na 99% zmiany rozkładów. No ale początek roku już się chyba raczej nie zmieni – Gran Canaria, Barcelona i Madera powinny wypalić w pierwszym kwartale, a potem się zobaczy. W tym roku po raz drugi (i oczywiście ostatni) robię podejście do Frequent Travellera za odcinki – nie same krajówki, ale jednak będzie ich trochę. A przy okazji LOT ma szansę zostać drugą linią, która przewiezie mnie co najmniej 100 razy. Frequent Traveller przedłużony. Dołożyłem jeszcze kolejne 7 dni urlopu (na szczęście trochę zaległych mam w zanadrzu) i jak dla mnie podróżniczo kolejny rok wyszedł bardzo udany. A po kolei było to tak (zwyczajowo ostrzegam – sporo zdjęć ![]() Styczeń Podróże 2023 zaczęliśmy kilkudniowym pobytem na Gran Canarii. Fajne wycieczki, super widoki, dobre jedzenie, ron miel. Lubię Kanary. Załącznik: Komentarz do pliku: Bentayga + 001-IMG_1490.JPG [ 348.55 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Pico de los Nieves 002-IMG_1585.JPG [ 257.64 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Dunas de Maspalomas 003-IMG_1679.JPG [ 183.96 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Dunas de Maspalomas 004-IMG_1692.JPG [ 289.11 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Dunas de Maspalomas 005-IMG_1714.JPG [ 200.46 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Arehucas 006-IMG_1795.JPG [ 249.79 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Następnie był tradycyjny zimowy wyjazd w męskim gronie – tym razem do Barcelony i mecz FC Barcelona na Camp Nou. Miał być Lewandowski, ale zrobił psikusa i akurat pauzował za czerwoną kartkę ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Barcelona 007-9E8A7851.JPG [ 390.59 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Barcelona 008-9E8A7831.JPG [ 306.96 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Barcelona 009-9E8A7770.JPG [ 273.53 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Barcelona 010-9E8A7716.JPG [ 303.31 KiB | Obejrzany 2021 razy ] No i było też trochę durnolatania pod status ![]() Luty Krótka wycieczka na pochmurną Maderę i słoneczne Porto Santo. Załącznik: Komentarz do pliku: Madera Pico Ruivo 011-IMG_1855.JPG [ 187.13 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Porto Santo 012-IMG_2132.JPG [ 222.88 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Madera Pico de Areiro 013-IMG_2373.JPG [ 163.5 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Potem prawie przez miesiąc tylko durnoloty pod FTL-a ![]() Marzec Weekend w Amsterdamie z bardzo zmienną pogodą – ale rejsik kanałami zaliczony, frytki i biterballen zjedzone ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Amsterdam 014-9E8A8035.JPG [ 272.34 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Amsterdam 015-9E8A8069.JPG [ 334.03 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Amsterdam 016-9E8A8177.JPG [ 307.79 KiB | Obejrzany 2021 razy ] A następnie loty do Anglii i samodzielna jednodniówka w Bristolu i Bath. W końcu udało mi się dotrzeć lotniczo w Anglii w inne miejsca niż Londyn ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Bristol 017-9E8A8216.JPG [ 325.4 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Bristol 018-9E8A8248.JPG [ 334.67 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Bath 019-9E8A8324.JPG [ 305.46 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Bath 020-9E8A8347.JPG [ 245.76 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Bath 021-9E8A8420.JPG [ 299.69 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Bath 022-9E8A8464.JPG [ 257.28 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Bath 023-9E8A8505.JPG [ 314.13 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Kwiecień Loty do Rzymu i kontynuacja poszukiwań „przylatuję do Rzymu i co dalej ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Orbetello 024-9E8A8560.JPG [ 351.9 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Orbetello 025-9E8A8633.JPG [ 256.08 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Civitavecchia 026-9E8A8793.JPG [ 249.96 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Civitavecchia 027-9E8A8806.JPG [ 249.28 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Civitavecchia 028-9E8A8808.JPG [ 278.76 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Santa Severa 029-9E8A8863.JPG [ 266.57 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Cerveteri 030-9E8A8957.JPG [ 409.95 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Cerveteri 031-9E8A8960.JPG [ 383.21 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Potem były loty do Bilbao. Nieudana próba wejścia w weekend na San Juan de Gaztelugatxe (wcześniejsze planowanie to w tym przypadku jednak podstawa ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: San Juan de Gaztelugatxe 032-IMG_2401.JPG [ 310.75 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Playa de las cuevas 033-IMG_2405.JPG [ 285.58 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Playa de las cuevas 034-IMG_2483.JPG [ 351.1 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Picos de Europa 035-IMG_2524.JPG [ 207.94 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Lagos de Covadonga 036-IMG_2545.JPG [ 318.26 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Covadonga 037-IMG_2571.JPG [ 329.19 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Picos de Europa 038-IMG_2579.JPG [ 371.1 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Picos de Europa 039-IMG_2606.JPG [ 240.99 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Llanes 040-IMG_2616.JPG [ 364.84 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Llanes 041-IMG_2639.JPG [ 365.34 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Końcówka miesiąca to kolejny wyjazd do Hiszpanii – tym razem lot do Alicante, żeby następnie udać się do Calp ze słynną skałą i flamingowym jeziorem oraz Guadaleste – ponoć najładniej ulokowanego miasteczka Hiszpanii. Załącznik: Komentarz do pliku: Alicante 042-IMG_2668.JPG [ 325.08 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Alicante 043-IMG_2716.JPG [ 357.87 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Alicante 044-IMG_2726.JPG [ 273.89 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Calp 045-IMG_2729.JPG [ 272.05 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Calp 046-IMG_2760.JPG [ 261.37 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Calp 047-IMG_2843.JPG [ 252.14 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Guadalest 048-IMG_2912.JPG [ 370.5 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Guadalest 049-IMG_2886.JPG [ 333.04 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Maj A powrót już z Walencji – byłem kilkanaście lat temu, wiele nie pamiętałem a miasto bardzo przyjemne. Załącznik: Komentarz do pliku: Walencja 050-IMG_3030.JPG [ 267.33 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Walencja 051-IMG_3044.JPG [ 256.26 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Walencja 052-IMG_3060.JPG [ 332.46 KiB | Obejrzany 2021 razy ] W połowie miesiąca kontynuacja eksplorowania Anglii – tym razem jednodniówka w Leeds, mateczniku Marks&Spencer. Powrót przez Gdańsk i wizyta w Sopocie. Załącznik: Komentarz do pliku: Leeds 053-9E8A8996.JPG [ 325.97 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Leeds 054-9E8A9080.JPG [ 323.5 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Leeds 055-9E8A9092.JPG [ 377.56 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Leeds Kirkstall Abbey 056-9E8A9145.JPG [ 228.62 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Leeds Kirkstall Abbey 057-9E8A9190.JPG [ 360.96 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Leeds 058-9E8A9202.JPG [ 384.89 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Sopot 059-9E8A9237.JPG [ 294.58 KiB | Obejrzany 2021 razy ] A na koniec miesiąca ciepły weekend w Kolonii, czyli katedra, kőlsch, rieslingi i placki ziemniaczane z musem jabłkowym ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Kolonia placki 060-9E8A9323.JPG [ 244.16 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Kolonia 061-9E8A9356.JPG [ 293.78 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Kolonia 062-9E8A9435.JPG [ 242.07 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Kolonia 063-9E8A9486.JPG [ 302.73 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Czerwiec Weekend w drewnianej, secesyjnej i posowieckiej Rydze oraz w plażowej Jurmale. Załącznik: Komentarz do pliku: Ryga 064-IMG_3151.JPG [ 326.58 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Ryga 065-IMG_3175.JPG [ 315.79 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Ryga 066-IMG_3181.JPG [ 300.42 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Ryga 067-IMG_3198.JPG [ 313.94 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Ryga 068-IMG_3237.JPG [ 326 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Ryga 069-IMG_3249.JPG [ 332.74 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Jurmała 070-IMG_3288.JPG [ 269.91 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Jurmała 071-IMG_3290.JPG [ 173.63 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Lipiec Kilkudniowy wypad do Włoch – Barletta, Trani, półwysep Gargano (nie jedźcie tam w wakacyjny weekend ![]() ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Barletta 072-IMG_3296.JPG [ 274.59 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Trani 073-IMG_3330.JPG [ 286.54 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Płw. Gargano 074-IMG_3359.JPG [ 397.92 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Płw. Gargano 075-IMG_3370.JPG [ 253.66 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Płw. Gargano Vieste 076-IMG_3385.JPG [ 232.35 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Płw. Gargano Vieste 077-IMG_3397.JPG [ 307.38 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Płw. Gargano Vieste 078-IMG_3446.JPG [ 222.73 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Barletta 079-IMG_3478.JPG [ 330.58 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Molfetta 080-IMG_3496.JPG [ 235.09 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Sierpień Przedłużony weekend sierpniowy w Bośni i Hercegowinie - Mostar, Blagaj, Pocitelj, Sarajewo. Bardzo nam się podobało, ale niestety wyjazd okupiony potężnym zatruciem pokarmowym ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Jablanica 081-IMG_3511.JPG [ 322.04 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Jablanica 082-IMG_3518.JPG [ 418.65 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Blagaj 083-IMG_3563.JPG [ 353.45 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Blagaj 084-IMG_3586.JPG [ 342.25 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Blagaj 085-IMG_3603.JPG [ 355.37 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Pocitelj 086-IMG_3650.JPG [ 370.87 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Pocitelj 087-IMG_3666.JPG [ 434.56 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Mostar 088-IMG_3784.JPG [ 322.94 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Sarajewo 089-IMG_3834.JPG [ 317.92 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Sarajewo 090-IMG_3862.JPG [ 369.31 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Sarajewo 091-IMG_3872.JPG [ 243.18 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Sarajewo 092-IMG_3904.JPG [ 324.19 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Sarajewo 093-IMG_3987.JPG [ 372.79 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Wrzesień Na początek weekend w Austrii - Wiedeń i samochodowa dolina Dunaju (opactwo w Melk i Krems am Donau) Załącznik: Komentarz do pliku: Wiedeń 094-IMG_4003.JPG [ 314.23 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Wiedeń 095-IMG_4049.JPG [ 260.61 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Wiedeń 096-IMG_4077.JPG [ 270.75 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Melk 097-IMG_4093.JPG [ 307.12 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Melk 098-IMG_4126.JPG [ 287.63 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Krems 099-IMG_4145.JPG [ 262.17 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Kilka dni relaksu na Korfu – ciepło, morze, dobra kuchnia, fajne widoki. Lubimy to ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Korfu widok z Pantokrator 100-IMG_4168.JPG [ 172.2 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gouvia 101-IMG_4260.JPG [ 305.4 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Potem znowu Anglia i samodzielna jednodniówka w Coventry (na bazie lotów do Birmingham) – szczególnie polecam fenomenalne muzeum transportu. Załącznik: Komentarz do pliku: Coventry 102-IMG_4273.JPG [ 251.09 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Coventry 103-IMG_4352.JPG [ 319.36 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Coventry 104-IMG_4389.JPG [ 228.84 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Coventry 105-IMG_4404.JPG [ 245.64 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Coventry 106-IMG_4438.JPG [ 277.94 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Październik A w zasadzie przełom września i października to krótki, ale bardzo udany wyjazd do Kosowa – udało się zobaczyć stary prawosławny monastyr w Peja, zabytkowy Prizren i przepięknie brzydką Prisztinę ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Peja 107-IMG_4458.JPG [ 351.13 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Prizren 108-IMG_4538.JPG [ 246.42 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Prizren 109-IMG_4593.JPG [ 223.12 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Prizren 110-IMG_4655.JPG [ 273.56 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Prisztina 111-IMG_4676.JPG [ 265.3 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Prisztina 112-IMG_4712.JPG [ 208.01 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Prisztina 113-IMG_4761.JPG [ 362.27 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Prisztina 114-IMG_4773.JPG [ 245.49 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Prisztina 115-IMG_4778.JPG [ 330.04 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Potem przyszedł czas na rytualną jednodniówkę w Londynie. Załącznik: Komentarz do pliku: Londyn 116-IMG_4810.JPG [ 290.94 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Londyn 117-IMG_4912.JPG [ 303.34 KiB | Obejrzany 2021 razy ] A następnie kombinowana wycieczka: w sobotę do Dubrownika, w niedzielę z Dubrownika do Rzymu, w poniedziałek z Rzymu do Warszawy. W Dubrowniku odżałowaliśmy dużo euro, żeby jednak coś zwiedzić i zrobić wycieczkę po słynnych murach. Załącznik: Komentarz do pliku: Dubrownik 118-IMG_5130.JPG [ 325.89 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Dubrownik 119-IMG_5168.JPG [ 304.01 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Dubrownik 120-IMG_5198.JPG [ 404.32 KiB | Obejrzany 2021 razy ] W Rzymie z kolei po raz pierwszy odwiedziliśmy Zatybrze i spełniliśmy obywatelski obowiązek – to była niedziela wyborcza ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Rzym 121-IMG_5308.JPG [ 255.54 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Rzym 122-IMG_5347.JPG [ 230.01 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Rzym 123-IMG_5373.JPG [ 274.99 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Listopad Najpierw był weekend na Majorce (senk ju Ryanair za uruchomienie lotów z lotniska Chopina ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Port Soller 124-IMG_5436.JPG [ 321.02 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Port Soller 125-IMG_5418.JPG [ 362.46 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Castel de Bellver 126-IMG_5479.JPG [ 260.84 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Długi weekend niepodległościowy spędziliśmy w Luksemburgu – oprócz miasta również zamki Vianden i Bourscheid (choć ten tylko z zewnątrz) a także wycieczka pociągiem do niemieckiego Trewiru, którego Porta Nigra od dawna była na mojej liście miejsc do odwiedzenia. Załącznik: Komentarz do pliku: Luksemburg 127-IMG_5520.JPG [ 352.61 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Vianden 128-IMG_5563.JPG [ 352.92 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Vianden 129-IMG_5577.JPG [ 294.18 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Luksemburg 130-IMG_5891.JPG [ 189.83 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Luksemburg 131-IMG_5904.JPG [ 258.24 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Trewir 132-IMG_5719.JPG [ 291.07 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Trewir 133-IMG_5724.JPG [ 291.05 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Trewir 134-IMG_5741.JPG [ 274.79 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Trewir 135-IMG_5826.JPG [ 338.37 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Koniec listopada to wycieczka do Gambii – najpierw interior z Parkiem Narodowym rzeki Gambia, a potem trochę byczenia się na plaży nad oceanem i krótka wycieczka do Bijilo Park ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 136-IMG_6007.JPG [ 323.47 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 137-IMG_6035.JPG [ 247.9 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 138-IMG_6069.JPG [ 179.7 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 139-IMG_6099.JPG [ 317.89 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 140-IMG_6160.JPG [ 181.52 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 141-IMG_6188.JPG [ 170.17 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 142-IMG_6211.JPG [ 227.98 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 143-IMG_6245.JPG [ 205.13 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 144-IMG_6286.JPG [ 282.25 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 145-IMG_6291.JPG [ 356.32 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 146-IMG_6327.JPG [ 339.65 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 147-IMG_6337.JPG [ 293.9 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 148-IMG_6389.JPG [ 270.89 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 149-IMG_6493.JPG [ 185.46 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 150-IMG_6535.JPG [ 390.35 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia Wassu 151-IMG_6548.JPG [ 275.76 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia Wassu 152-IMG_6557.JPG [ 332.25 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia Wassu 153-IMG_6564.JPG [ 333.22 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia Wassu 154-IMG_6583.JPG [ 322.92 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 155-IMG_6703.JPG [ 414.05 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 156-IMG_6879.JPG [ 160.5 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia 157-IMG_6924.JPG [ 265.59 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia Bijilo 158-IMG_7023.JPG [ 230.56 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gambia Tranquil 195-IMG_20231202_163115059.JPG [ 212.66 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Grudzień Początek miesiąca to jeszcze końcówka Gambii i powrót do Polski. A potem jeden dzień w Warszawie, żeby się przepakować i udać do Omanu. Bardzo udana wycieczka – kraj zróżnicowany jeśli chodzi o krajobrazy i atrakcje. Był Balcony Walk, były forty, była pustynia, były wycieczki po wadi i było zwiedzanie Maskatu. Szczerze polecam. Załącznik: Komentarz do pliku: Jabreen 159-IMG_7072.JPG [ 255.82 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Jabreen 160-IMG_7137.JPG [ 186.09 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Bahla 161-IMG_7179.JPG [ 286.53 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Bahla 162-IMG_7207.JPG [ 218.28 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Camel taxi ;-) 163-IMG_7213.JPG [ 245.13 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Nizwa 164-IMG_7223.JPG [ 217.78 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Balcony Walk 165-IMG_7261.JPG [ 305.91 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Balcony Walk 166-IMG_7287.JPG [ 393.7 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Balcony Walk 167-IMG_7297.JPG [ 323.3 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Nizwa 168-IMG_7344.JPG [ 246.51 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Nizwa 169-IMG_7356.JPG [ 294.09 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Nizwa 170-IMG_7413.JPG [ 293.94 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Nizwa 171-IMG_7451.JPG [ 282.72 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Nizwa 172-IMG_7488.JPG [ 266.67 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Nizwa 173-IMG_7494.JPG [ 269.16 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Oman 174-IMG_7514.JPG [ 363.77 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Ibra 175-IMG_7533.JPG [ 278.74 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Ibra 176-IMG_7552.JPG [ 386.04 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Oman 177-IMG_7594.JPG [ 298.54 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Oman 178-IMG_7637.JPG [ 233.39 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Oman 180-IMG_7759.JPG [ 202.17 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Oman 181-IMG_7807.JPG [ 223.62 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Oman 182-IMG_7863.JPG [ 305.25 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Wadi Bani Khalif 183-IMG_7939.JPG [ 333.62 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Wadi Shab 184-IMG_8021.JPG [ 303.26 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Wadi Shab 185-IMG_8053.JPG [ 397.81 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Sur 186-IMG_8107.JPG [ 195.18 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Qalhat 187-IMG_8121.JPG [ 415.54 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Gazele arabskie 188-IMG_8305.JPG [ 363.5 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Quriyat 189-IMG_8353.JPG [ 286.83 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Maskat 190-IMG_8400.JPG [ 298.79 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Maskat 191-IMG_8414.JPG [ 196.64 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Maskat 192-IMG_8441.JPG [ 456.1 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Maskat 193-IMG_8462.JPG [ 346.55 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Maskat 194-IMG_8471.JPG [ 329.19 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Na koniec roku udaliśmy się z żoną do Sewilli a Nowy rok przywitaliśmy popijając cavę w Kadyksie ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Kadyks 196-IMG_8538.JPG [ 239.49 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Załącznik: Komentarz do pliku: Kadyks 197-IMG_8590.JPG [ 315.05 KiB | Obejrzany 2021 razy ] A jak to było w statystykach? Łącznie 87 lotów – to mój rekord, poprzedni wynik przebity aż o 11 odcinków ![]() Załącznik: f4f_mapa2023.PNG [ 334.58 KiB | Obejrzany 2021 razy ] Co było po raz pierwszy? Kierunki: Holandia, angielskie miasta inne niż Londyn, Łotwa (nie licząc wcześniejszego tranzytu samochodem), Bośnia i Hercegowina, Kosowo, Luksemburg, Gambia, Oman. Linie: Binter Canarias, Vueling i Turkish Airlines. A z innych rzeczy: - po raz pierwszy leciałem LOTowskim SP-LIM w malowaniu retro - po raz pierwszy była taka prawdziwa, czarna Afryka – wcześniej co prawda byłem w Kenii, ale to było w zasadzie safari i pobyt nad oceanem - po raz pierwszy spędziłem sylwestra za granicą Przewoźnicy? Z racji pogoni za FTL przodował LOT – 29 odcinków. Na podium uplasowały się jeszcze Wizzair (23) i Ryanair (17). Dodatkowo, LOT stał się drugim przewoźnikiem, na którego lotach dobiłem do setki. W 2024 duża szansa, że trzecim stanie się Wizzair (aktualnie brakuje 5 lotów). Plany na 2024? Będzie dużo spokojniej. W porównaniu do czasów przedcovidowych, to ostatnie 3 lata były dla mnie dość szalone pod kątem latania (łącznie 223 loty) i postanowiłem, że muszę dać sobie trochę wytchnienia i zająć też innymi rzeczami – między innymi przeglądem tych wszystkich zdjęć z podróży ![]() Szczególnie pozdrawiam kolejnych forumowiczów poznanych lub ponownie spotkanych w trasie - @Tomo14 @JanuszOnTour @Zeus @Runo-88 @ricinus78 Wszystkim forumowiczom życzę tradycyjnie samych bezpiecznych lotów. A poza tym – żeby 2024 był lepszy od 2023 ![]() Załącznik: Komentarz do pliku: Najlepszego w 2024! :-) 179-IMG_7661.JPG [ 261.72 KiB | Obejrzany 2021 razy ] |
Autor: | Runo-88 [ 08 Sty 2024 13:34 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Po bardzo dobrym roku 2022 twierdziłem, że rok 2023 będzie co najwyżej średni, ale finalnie okazał się porównywalny. Niestety z uwagi na nawał obowiązków, tym razem nie dorzucam do podsumowania najciekawszych zdjęć... 21 krajów, w tym 5 nowych: Andora, Kanada, Filipiny, Hongkong, Oman i rekordowe 58 lotów. Załącznik: 01.png [ 394.96 KiB | Obejrzany 1920 razy ] STYCZEŃ Okołoweekendowy wyjazd na Cypr, a przy okazji jednodniówka w Londynie. LUTY Weekend w Marsylii. MARZEC Nic. KWIECIEŃ Weekend w Lyonie. Święta w Bremie i Hamburgu. Weekend w Aarhus. MAJ Jednodniówka w Goteborgu. Jednodniówka w Yorku i Leeds, a przy okazji spotkanie z @Kashpir. Objazdówka po Francji: Tuluza, Rocamadour, Conquest, Carcassonne + Andora. CZERWIEC Kanada: Vancouver i okolice oraz Toronto i okolice (Niagara), na powrocie Kopenhaga/ LIPIEC Moje wielkie marzenie: Svalbard i chwilka w Oslo razem z @Tomo14. Weekend w krajach bałtyckich: Ryga, Jurmała i Parnawa. SIERPIEŃ Litwa: Kłajpeda, Palanga, Wilno i Troki. WRZESIEŃ Santiago do Compostela i A Coruna, dodatkowo dzień w Londynie. PAŻDZIERNIK Jednodniówka w Burgas i Nesebarze. Długi urlop: Dubaj, Filipiny, Hongkong i Kutaisi. LISTOPAD Tydzień w Omanie, przy okazji Stambuł (ponownie z @Tomo14). GRUDZIEŃ 4 dni na Fuerteventurze. Jednodniówka w Barcelonie. |
Autor: | olajaw [ 08 Sty 2024 20:25 ] |
Temat postu: | Re: Podsumowanie sezonu 2023 |
Najbardziej 'inspirujący' wątek forum ![]() ![]() ![]() LUTY Rok zaczęliśmy od rodzinnego wyjazdu do Nicei, było trochę Włoch, trochę Francji (Menton) i Monako. MARZEC Bez lotów, ale krótki weekend urodzinowy nad jeziorem Mamry KWIECIEŃ Czyli upragnione Azory, na całe 2tygodnie, w tym kilka dni na wyspie Flores, która zgodnie z oczekiwaniami wpisała się w moje 'dreams come true' Sao Miguel: Flores: Przepraszam za ilość zdjęć, ale to moje ulubione z 2023 r. ![]() MAJ Znów loty do Nicei - tym razem na rodzinną imprezę. CZERWIEC Staramy się weekendowo zwiedzić co jakiś czas któreś z norweskich miast, tym razem padło na Stavanger. I znów w Norwegii trafiła się piękna, słoneczna pogoda choć pod Preikestolen zebrały się konkretne chmury. Niestety na trekking tam jeszcze się nie nadaje, więc zobaczyliśmy jak wygląda ten popularny klif z dołu. Stavanger okazało się bardzo przyjemnym miastem z dużą liczbą ciekawych murali. Preikestolen od dołu: (zdjęcie słabe, bo tylko telefonem) Drugi czerwcowy wyjazd to typowa jednodniówka z przyjaciółkami w Bergamo, było upalnie. Mój pierwszy lot z łódzkiego lotniska - korona lotnisk w PL blisko! LIPIEC Składamy wnioski o nowe paszporty i czekamy ![]() SIERPIEŃ 27.07 dostajemy smsy o paszportach gotowych do odbioru, a 0,5h później kupujemy pierwszy raz w życiu lasta z biura, wylot za 4dni ![]() ![]() ![]() ![]() W sierpniu też lecę na jednodniówkę do Szczecina tym samym zamykając koronę polskich lotnisk ![]() WRZESIEŃ Weekend w Gdańsku i na Helu - rodzinnie. Nie wiem kiedy ostatnio kąpałam się w Bałtyku ![]() I weekend z pewnymi fajnymi kobietkami i z widokiem na Tatry We wrześniu znalazł się też czas na szybki wypad do Tirany z @Falka?! (na zdjęciu to nie my ![]() LISTOPAD W końcu dotarłam do Rzymu ![]() GRUDZIEŃ Ostatni lot w tym roku (potrzebny do drugiego Flytime'a ![]() ![]() Wszystkim życzę dalszego spełniania marzeń i zdrowia, bo bez tego ani rusz! A na 2024 r. już troche biletów jest: Andaluzja. Jordania, Gruzja Luksemburg, znów Wyspy Owcze ![]() |
Strona 3 z 4 | Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni) |
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group http://www.phpbb.com/ |