Fly4free.pl

Jako, że w ostatniej chwili plany mi się zmieniły i z ostatniego tripu w tym roku muszę zrezygnować, tym samym sezon 2016 uważam za zakończony.

Na liczniku taka sama ilość lotów do co 2015 (34) ale tylko 81 816 km w powietrzu. Po raz drugi odwiedziłem Stany (tak wiza się przydaje ) Prócz tego zwiedziłem 3 azjatyckie metropolie (Hongkong, Kuala Lumpur i Singapur), a na deser sprawdziłem na własnej skórze jak to źle jest na Boracay Niespodziewanie pod koniec roku wyskoczyłem z rodziną 10 os. do Bergamo na weekend, wycieczka na duży + i wszyscy byli zachwyceni tym urokliwym miastem.

5 nowych linii lotniczych: United Airways, Ethiopian Airlines, Malindo Air, Cebu Pacific, Philipines Airlines
4 nowe państwa: Malezja, Singapur, Etiopia, Filipiny

Kalendarium
styczeń: jednodniówka w Larnace (WAW-LCA-KTW) oraz Florencja + Rzym na weekend
luty: Hongkong, Singapur, Kuala Lumpur i Langkawi
majówka: Toronto, Niagara Falls, Chicago, Waszyngton, Nowy Jork
sierpień: Gdańsk na weekend
listopad: Addis Ababa (transfer 20h) x2, Manila i Boracay
grudzień: Rodzinny weekend w Bergamo

Staty + część planów na nowy sezon 2017 już widać na mapce.


Plus kilka fotek

Singapur w całej okazałości


Piwo za 30 MYR w heli lounge bar zamiast tarasu widokowego w Twin Towers


W Waszyngtonie z żoną. Szacunek, że toleruje moje hobby


No i w Nowym Jorku


Piękna pogoda na Boracay




Z rodzinką na starym mieście w Bergamo

_________________


https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/

Ale ten rok szybko minął ! Był on kolejnym, w którym udało się zrobić więcej i dalej niż poprzednio i to naprawdę cieszy.
23 odcinki, chociaż aż 8 z nich to krajówki, więc liczba km niezbyt imponująca.





Lista "pierwszych razów":
2 nowe kontynenty: Ameryka Południowa i Azja
5 nowych państw : Argentyna, Brazylia, Ukraina, Kazachstan, Finlandia
4 nowe linie: LAN, TAM, easyJet, Belavia
2 Zloty F4F
2 relacje, w tym 1 live

Kalendarium:
Luty - zaczęło się naprawdę mocnym akcentem, od pierwszego w życiu long haula przez ocean, na pokładzie Dreamlinera B787 linii LAN, który prezentuje się tak: http://www.lan.com/sitio_personas/minisitios/boeing787/
Było Buenos Aires, były wodospady Iguazu, powstała nawet relacja: z-wizyta-u-portenos-argentyna-2016,212,89550

Kwiecień - Lwów i Pierwszy Zlot F4F. Tu nie trzeba dodawać nic więcej

Sierpień - piękny i słoneczny Kijów. Pozdrowienia dla @‌acquiesce21‌ & @‌michzak‌

Wrzesień - wypad na mecz eliminacji MŚ Rosja 2018 do Kazachstanu, który mieliście okazję śledzić live dzięki naszej relacji z @‌tom971‌ & @‌miras_1‌ : eliminacje-do-ms-2018-w-rosji-mecz-kazachstan-polska,1497,77284?start=100#p810484
Do tej pory mi się gęba cieszy na samo wspomnienie tego tripu Panowie trzeba to powtórzyć 5 października 2017

We wrześniu udało się jeszcze wyskoczyć na szybko do Turku

Październik to odwiedziny u mocnej Krakowskiej ekipy z forum, które jak się później okazało sponsorował Nam Lot: "Uprzejmie informujemy, że w związku z przekierowaniem a następnie odwołaniem rejsu LO3503 w dniu 29 października 2016 zgodnie z przepisami rozporządzenia WE 261/2004 wypłacimy Panu odszkodowanie w wysokości 250 EUR."

W listopadzie różnych względów nie udało się polecieć, mimo posiadanych biletów ani do Bari, ani do Malagi, ani po ekipę wesołków z Preludium
Udało się natomiast spotkać w naprawdę imponującym gronie po raz drugi, tym razem w Gdańsku.


Plany na 2017 są już konkretne: Malaga, Bukareszt, Bergamo, Londyn i... Australia Łącznie z dolotami czekają na mnie już 24 odcinki, a ostatni z nich to początek maja, więc durnych pomysłów, błędów cenowych i promocji na drugą część roku będzie jeszcze co nie miara
No i kolejny Zlot w Budapeszcie Jestem pewien, że spotkamy się nie tylko na nim, a również na wielu lotniskach, w kilku samolotach czy hotelach

_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

Mój rok 2016 wyglądał następująco:

Marzec: 8 dni w Vancouver ( w drodze odwiedziłem Toronto ) Po raz pierwszy odwiedziłem Amerykę Północną oraz po raz pierwszy widziałem mecz hokeja na lodzie, żałuję że nie miałem więcej czasu na wyrobienie wizy do USA ( Seattle było bardzo blisko )


3 dni w Timisoara ( odwiedziny u przyjaciela) Urocze, niewielkie Rumuńskie miasto, położone w zachodniej części kraju.



Maj: 14 dni w ruchu: Trasa Gdańsk-Warszawa-Kijów-Erywań-Tbilisi-Ateny-Warszawa-Gdańsk. Byłem tam po raz pierwszy, i niczego nie żałuje - świetne miejsca, koniecznie do zobaczenia. Myślę że w najbliższym czasie napisze historie tego wyjazdu

Kijów


Erywań


Tbilisi


Ateny


Czerwiec: 14 dni u rodziny w Nowym Sączu ( obowiązkowy wypad do Zakopanego z dziewczyną i w góry)


Sierpień: 1 noc w Alesund: Poleciałem tam aby oświadczyć się ( zaręczyny przyjęte ) Magiczne widoki


Październik: 3 dni w Gdańsku ( odwiedziny przyjaciela z Holandii i pokazanie polskiej gościnności )


Nie lubię planować, jednak cele na 2017 rok to Republika Południowej Afryki i Izrael

_________________

U mnie to był bardzo fajny rok

Styczeń - Słowacja - Oravica i okolice, weekendowo na wody termalne
Marzec - Włochy - Bolonia + Mediolan + Bergamo, dłuższo weekendowo
Maj - Grecja - Santorini
Lipiec - Francja - Disneyland wygrana wycieczka
Sierpień - Austria - Hallstatt weekendowo
Wrzesień - Szwecja - Sztokholm weekendowo
Listopad - ZEA - Dubaj + Abu Dhabi
Listopad - Austria - Wiedeń weekendowo, cel - jarmarki świąteczne

A na przyszły Islandia , może Maroko i muszą być... Seszele

_________________
Poradnik: Rzym atrakcje & Gdzie na wakacje do Grecji.

Rok 2016 to dla mnie rok zrealizowanych planów. Planowałem Iran - byłem w Iranie, planowałem ograniczyć liczbę lotów - udało się. Tym razem 34 loty (w roku 2015 było ich 43). Za to 60 tys. km w powietrzu (2015 - 39,7 tys. km).
Odwiedzone kraje: Filipiny, ZEA, Chiny, Białoruś, Iran, Francja (EURO), Rumunia (El. MŚ2018), Węgry, Włochy, Ukraina. Tych, w których się tylko przesiadałem nie liczę.

Plany na 2017:
1) W lutym ruszam daleko, ale nie chcę zdradzać na razie szczegółów
2) Na maj mam kupione bilety do Azerbejdżanu ale całkiem realne, że pójdą się one "kochać"
3) Kupiłem pierwszy odcinek pod podróż do Pakistanu jesienią.
4) Będę też w Wilnie

@‌Don_Bartoss‌ i już wiadomo ilu potrzeba facetów do wymiany żarówki

_________________


https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/

^ Poważam takie BHP

U mnie dość monotematycznie:

1)styczeń - GDN - Trondheim i NSB do Rokland na dwa dni





2)Przełom stycznia/lutego i żeby nie było,że tylko na północ - przedłużony weekend Bergamo/Como/Budapeszt



3)Islandia na 30.urodziny w lutym: bialo-zielona-islandia,1507,89937



4)Maj - GDN - EIN i dalej Amsterdam na kawalerski kumpla, w takich przypadkach jak wiadomo zdjęcia kasujemy

5) przez-4-fiordy-na-dach-skandynawii-i-jezioro-gjende,1507,98744



6) w-dmuchanym-kajaku-przez-gory-lodowe-czyli-grenlandia-vol-2,1507,100747



7)październik i znów Gdańsk - Bergamo i dalej pociągiem do Bellinzony, i na Verzasca Dam na skok bungee z tamy (nie mój,a pewnej pani) - część użytkowników owy skok miała okazję zobaczyć na afterze zlotowym

Noi chyba tyle na ten rok.Byle do 2017

_________________
http://www.zb-szwoch.pl

@‌BooBooZB‌, skakałem tam. Fajna sprawa, szkoda tylko że nie puszczają tak jak Bond to robił

No nareszcie TEN wątek
U mnie w tym roku ciut lepiej - 35 loty vs 34, ale za to mniej prawie o 30 000km. Zdecydowanie dominowała Azja.
Do końca roku jeszcze 3 loty - 2 krajówki z FR i sylwestrowy lot do Cancun
Loty - 35
Państwa - 14
podsumowanie-sezonu-2015,18,84872#p681755



udało mi się zrealizować Koreę, Iran, Wietnam, Kambodżę i na przełomie roku będzie Meksyk

Styczeń: Bukareszt
Luty: narty w Austrii autem
kwiecień: Seul
maj: Jeju, DMZ, Pekin i Wielki Mur, Kijów, Iran
czerwiec: weekendy na Cyprze, Pomorzu i w Stavanger
sierpień: weekend w Armenii i Berlinie
październik: weekend w Krakowie
listopad: Wietnam, Siem Reap i Kuala Lumpur
grudzień: Wrocław i Meksyk

linie: Lot, Lufthansa, Air Busan, China Southern, Swiss, Ukraine International, Mahan Airlines, Ryanair, Wizzair, Norwegian, Air Berlin, Turkish Airlines, Jetstar Pacific, Vietjet, Cambodia Angkor Air, Air Asia i Arke Fly
(nowe pogrubione)

Plany na 2017 - poszalałam póki co 18 lotów, ale muszę dokupić krajówki po Filipinach
styczeń: Meksyk, Belize, Gwatemala, Zambia, Botswana, Zimbabwe
luty: RPA
kwiecień/maj: Filipiny
dalej ban na zakupy w grę wchodzą do listopada tylko wypady weekendowe

Cele na najbliższe lata to: Tajlandia, Birma, Ekwador, Seszele, Tanzania, ZEA+Oman, Uzbekistan, Kirgistan, Azerbejdżan, Panama i Kostaryka, Nepal, Sri Lanka, Tajwan, Borneo, południowe Chile+Argentyna i Urugwaj, lot transpacyficzny, Grenlandia lub Wyspy Owcze
ale decydują promocje jak zawsze

_________________

„...Paweł, Paweł, niech ten, no, jak mu tam, @tom971 napisze podsumowanie swoich lotów! W biurze jak to pokażę, to nie uwierzą i będą się śmiać, że konfabuluję i że tacy goście nie istnieją...”

@‌tom971‌?

W moim przypadku rok 2016 był niesamowity.
Nietrudno było mi pobić rekord przelotów, bo w 2013, 2014, 2015r. nigdzie nie latałem :/
W lutym 2016 dołączam do forum i ........., wiecie co to oznacza....


kwiecień - Rzym na 24h ( i tu przepadłem/ wiedziałem, że kolejne wyprawy to kwestia czasu )
maj - Litwa
czerwiec - Ukraina,/ Lwów, Karpaty
lipiec - Słowacja, Budapeszt, połączone z trekkingem po słowackiej stronie Tatr
sierpień - Ukraina/ Kijów, Odessa, Zaporoże, Winnica i inne --> tu zakochuje się w Ukrainie:D
październik - Gruzja, Armenia ( nie stawiałem sobie pytania czy wrócę, lecz kiedy wrócę )
listopad - Niemcy, Islandia


co na 2017 ??
- Białoruś, Ukraina, Mołdawia
- Gruzja, (wejście na Kazbeg), Azerbejdzan
- Francja, (wejscie na MB)
- Hiszpania, Maroko
- Bałkany
- Jeszcze raz Ukraina:D
- Izrael, Jordania
- Tajlandia
- Norwegia, /Fiordy

Nie bądź taki pewny, ja też tak myślałem, a minęło juz 6 lat i nie wróciłem i coraz mniejsze szanse widzę na realizację pomysłu

2016...nie było nowych kontynentów i państw, ale były nowe wyspy, co LaVarsovienne lubi najbardziej

Styczeń - przywitanie roku w sławetnym Bergamo oraz relaks w najpiękniejszym spa ever w San Pellegrino Terme,
Marzec - na kołach nad morze do Gdańska - baza Jelitkowo, testowanie knajp z piesełkiem i główny cel tego wyjazdu puchar Davisa - Polska vs. Argentyna, jak się okazuje wygraliśmy z mistrzami w debla,
Maj/Czerwiec - Fuerteventura, Lanzarote, La Graciosa i Bergamo na deser i wniosek, że Bergamo zimowe, przyozdobione świątecznie podobało nam się bardziej, iexcl-hola-islas-canarias,1506,97027
Lipiec - polskie morze lotniczo - Jelitkowo again + największa ulewa w historii Gdańska + błękit nieba dnia następnego + spacer do Sopotu + Avicii na stadionie Energa Gdańsk,
Wrzesień - wyspa Skyros i Ateny gyros-na-skyros-po-grecku-z-duchem-zorby,1504,102835
Październik - mega przepiękny jesienny weekend w Paryżu - słońce, 16 stopni, a w tym samym czasie w PL nieustające ulewy.

Wszystkim na Nowy Rok życzę cudownych wrażeń z poznawania i smakowania świata. Bookujcie bilety, spełniajcie marzenia i oby kasa na koncie się zgadzała

_________________

Rok 2016 był moim rekordowym pod względem ilości lotów, jak i przebytych kilometrów.
Żadnych nowych kontynentów ale za to dwa nowe państwa: Francja i Indonezja.

Luty to walentynki w Paryżu
Listopad to wypad do Indonezji --->zdjęcia dostępne w relacji
Mógłbym jeszcze dodać 3 wyjazdy do Berlina ale to Polskim Busem więc się nie liczy

2017 rok będzie moim wymarzonym. Zobaczę Filipiny to na 100%.
W planie również odwiedzenie Włoch oraz Malty z rodzinką.

_________________


Moje relacje:
Filipiny | Indonezja

Ja w tamtym roku zaczęłam swoją przygodę z lataniem a w tym się troszkę rozkręciłam Kilka lotów mi wypadło ze względu na obowiązki a kilka wyjazdów było samochodem Pozostałam w Europie

Styczeń - Berlin i Ateny


Luty - Ryga, Sandefjord
relacja i zdjęcia -> ryga-w-dwa-dni-czyli-mala-stolica-z-wielka-dusza,1509,92128

Marzec - Londyn


Kwiecień - Bruksela, Antwerpia


Czerwiec - Porto, Guimarães
relacja i zdjęcia -> foto-porto-story-i-wypad-do-guimaraes,1506,99122

Lipiec - Skalne Miasta (Adrspach i Teplice)


Sierpień - Kraków, Kopenhaga
relacja i zdjęcia -> dunska-stolica-szczescia-czyli-kopenhaga-w-niecale-24h,1507,103031

Wrzesień - Czeska i Saksońska Szwajcaria


Październik - powrót do Barcelony i Madryt


Grudzień - Bergamo, Mediolan

_________________
http://ineedatrip.pl/

U mnie też można już zamknąć rok 2016 - choć mam co do tego sezonu mieszane uczucia.
Dużo obowiązków zawodowych, najpierw ciąża, a potem narodziny córki - w rezultacie "tylko" 32 loty, głównie trasy europejskie, a wypady weekendowe. Mapa wygląda smutno, tak samo fakt że nie wykorzystałem 1/3 urlopu Dodajmy do tego jeszcze Palau na które mieliśmy bilety i nie mogliśmy polecieć

Z drugiej strony w zasadzie co miesiąc byliśmy z żoną gdzieś na wyjeździe, z nowości odrobinę po podróżowaliśmy po Polsce i mieliśmy mnóstwo wyjazdów w towarzystwie co nie zdarzało nam się wcześniej.

W styczniu zobaczyliśmy zjawiskowe Carcassonne

romantyczną Florencję

odhaczając po drodze Pizzę

i odwiedzając dość nieznany Namur.

Następnie w lutym jak co roku bawiliśmy się w wyśmienitym moderatorskim towarzystwie - tym razem w Brighton.

W marcu połączyliśmy przyjemne z pożytecznym i odwiedziliśmy Szkockie góry (w towarzystwie szwagierki), zgarniając przy okazji 500 euro za overbooking

Potem był kwietniowy zlot we Lwowie - i więcej dodawać nie trzeba
Majówkę (i urlop) postanowiliśmy wykorzystać najlepiej jak się da robiąc roadtripa po zachodnim wybrzeżu USA - a był to podwójnie udany wyjazd bo mogłem zobaczyć się z bratem i bratową Odwiedziliśmy więc
Kalifornię

Arizonę

Utah

no i kawałeczek Nevady

Żeby nie było nudno po drodze zwiedziliśmy jeszcze Rygę

i natrafiliśmy na feerię barw w Keukenhof

Jeszcze pod koniec tego samego miesiąca udało mi się wyciągnąć żonę i szwagra na szalonego roadtripa po Norwegii (w skrócie - trasa na 2 dni czyli Geiranger i Runde w 1 dzień )

ale potem żona zastrajkowała i stwierdziła że nie będzie latać. Dlatego w czerwcu odbyłem męski wyjazd z @‌Roku‌ i @‌mashacra‌ i wspólnie zdobyliśmy Język Trolla

Lato stało pod znakiem wyjazdów po Polsce (promocja Accora ) i poznawania kolejno:
Karkonoszy

Beskidów (tu znów w miłym towarzystwie, tym razem z @‌Gaszpar‌ )

i Roztocza

Oczywiście będąc na południu Polski odwiedziliśmy i Czechy

Wreszcie w wrześniu nadszedł czas na sprawdzian dla samego siebie i piesza wędrówka po Laponii

Właściwie mógłby to być koniec mojego sezonu lotniczego gdyby nie wyjazdy towarzyskie. I tak na przełomie września i października odbył się ekstra wyjazd z @lagerboysami do Kijowa, zaś w listopadzie cudem udało mi się wpaść na zlot do Gdańska. Do nie lotniczych wyjazdów dołączyłem jesienne Świętokrzyskie.

Co będzie dalej? Nie mam pojęcia. Przede mną terra incognita tacierzyństwa. Na pewno skończą się wypady weekendowe z dwoma przesiadkami, nocki na lotniskach, noclegi w namiocie czy podróżowanie totalnie budżetowe (i zazwyczaj niezbyt higieniczne ). Z drugiej strony póki co grzeczna jak aniołek córeczka zapowiada niedługi powrót do podróży, tym razem już w trójkę Dodatkowo wędrówka po Laponii zostawiła mi apetyt na więcej doznań i prawdopodobnie i w 2017 roku wyruszę gdzieś z plecakiem na szlak..

_________________

Tak jakoś urzekły mnie Wasze zdjęcia, że i od siebie też dorzucimy podsumowanie 2016

styczeń: Grecja - Ateny + Jordania
luty: Litwa - Wilno
marzec: Łotwa - Ryga, Turcja - Istabuł, Chiny
maj: Słowacja - Słowacki Raj, Ukraina - Howerla, Liban
sierpień: Dania - Kopenhaga, Grenlandia - Arctic Circle Trail
wrzesień: Norwegia - Bergen, Odda i okolice
listopad: Węgry - Budapeszt
grudzień: Szwecja - Nyköping, Sztokholm

_________________
https://niedzwiedzik.pl/

no coz, sezon 2016...
taki byl sobie, kilka plusow sie znajdzie:
- odwiedzilem pierwszy raz Kalifornie
- jednodniowka w Pekinie
- wizyta w Sztokholmie
- powrot do Grecji na Skiatos - partnerka zachwycona
- chyba znalazlem moje miejsce na emeryture - dotarlem na Filipiny
- jednodniowka w Barcelonie przy okazji powrotu z Filipin
- pozatym kilkanascie wizyt w Niemczech - no ale to standard z racji zawodu

z nowych krajow to Filipiny i Chiny.

co do linii lotniczych to pierwszy pelny rok udalo mi sie korzystac z dobrodziejstw FTL-a i leciec A380.
dzieki problemom Small Planet, overbooking w LO lacznie udalo sie wyrwac jakies 3300 PLN odszkowan - fortuna to nie jest
ale zawsze cieszy.

minusy :
- nie udalo mi sie wrocic do Gruzji
- poza zakupami zaraz za granica w Medyce i zjedzeniu kotleta nie udalo mi sie wrocic na Ukraine

Plany na 2017:

narazie brak wiekszych konkretow poza powrotem do Kalifornii w styczniu i przy okazji wizycie jednodniowej w Tijuanie.

@Niedzwiedzik teraz jak sie pochwaliles to relacja z Grenlandii obowiazkowa:)

Wysłane z mojego JY-G4S przy użyciu Tapatalka

_________________

Ja z 2016 roku jestem bardzo zadowolony. Obfitował on w sporo krótkich, jednodniowych wypadów, a także po raz pierwszy leciałem szerokokadłubowym samolotem, i to od razu 747 w wersji combi z jakimś rasowym koniem w bagażniku:)
Po kolei:

Styczeń:
Weekend na Słowenii. Zwiedzanie Lublany oraz Jaskiń Postojna.
Jednodniówka w Dublinie dzięki voucherowi powitalnemu z kk Ryanair BPH.

Marzec:
Dwie jednodniówki:
Malta oraz Cypr

Lipiec:
koncert Iron Maiden we Wrocławiu
sesja ślubna w Norwegii - Aksla, Geirangerfjord, Droga Trolli, Droga Atlantycka

Wrzesień:
podróż poślubna do Meksyku - wspomniany lot z koniem w bagażniku, po drodze krótkie wizyty w Madrycie, Amsterdamie i Mexico City.

Listopad:
Jeden dzień w Bośni - wycieczka do Srebrenicy i Potocari.

Nowe kraje:
Słowenia, Irlandia, Malta, Cypr, Meksyk, Bośnia i Hercegowina
Nowe linie:
Air Europa, KLM, AeroMexico
Nowe samoloty:
Airbus A321, Bombardier Q400, Boeing 747-400M, Boeing 737-700

Plany na 2017:
W styczniu na pewno 2 dni w Izraelu, w marcu Malaga, Gibraltar, El Caminito del Rey i Ronda, majówkę spędzimy w Gruzji - to już klepnięte. Dodatkowo będę chciał spożytkować mile na wycieczkę do Chin, trzeba będzie też skorzystać z nowych kierunków Wizza z Warszawy i odwiedzić Kijów, Niceę z Monako bądź Bratysławę w połączeniu z Wiedniem, a także niebawem wpadnie nowy voucher Ryanaira, planuję "spalić" go na Pizę, Majorkę albo Faro.

_________________