Fly4free.pl

@DMW Jako, że lecisz już niedługo to orientowałeś się może, czy są jakieś róznice w cenach wycieczek w poszczególnych biurach?

_________________

Na początek najważniejsza informacja - Jellyfish Lake jest bezterminowo zamknięte!!!
Kilkanaście lat temu była już taka sytuacja, że populacja meduz wyginęła, wtedy zamknięto jezioro na pół roku i populacja się odnowiła. Obecnie przewiduje się też przynajmniej sześć miesięcy (optymiści) do nawet 2 lat (pesymiści).
Powodem były zbyt małe opady w ostatnich miesiącach ale również ogromne rzesze turystów. Ktoś złośliwie powiedział, że w ostatnim czasie w jeziorze widać było więcej Chińczyków i Japończyków niż samych meduz...
A więc ktoś kto kupił bilety głównie ze względu na zobaczenie tego cudu natury to powinien złożyć reklamację do CAL
Bo za tym na Palau niewiele jest do zrobienia. No chyba że ktoś nurkuje i snurkuje - to ma tu raj na ziemi (czyli pod wodą).

Jak cenowo przedstawia się sytuacja w sklepach?
Byłeś już może na jakiś innych wycieczkach? Polecasz jakieś? Jak wyglądają cenowo?

Też właśnie wróciłem z Palau z rodzinnej wycieczki z dwoma maluchami. Ogólnie mówiąc - szału nie ma. W sklepach drogo, wycieczki wręcz absurdalnie drogie, do czego dokłada się rząd Palau, pobierając kasę za zezwolenie na snorkeling/diving na Rock Islands 50 USD na 10 dni (na krócej się nie da). Dobrze, że dzieci poniżej 4 lat nie musiały płacić (choć np. opłatę wylotową 50 USD musiałem za trzylatka opłacić w pełnej wysokości, dla niespełna rocznej córki była zniżka do 30 USD).

LOTY
AMS-BKK-TPE-ROR
Odprawy nie dało się zrobić online, wyskakiwała informacja że "na tej trasie odprawa online jest niemożliwa". W kiosku na lotnisku AMS mogłem się odprawić jedynie na pierwszy odcinek czyli AMS-BKK. Tak samo bagażu nie mogłem nadać bezpośrednio do Koror a jedynie do BKK, powodem był stopover w BKK trwający ponad 24 h.
W powrotnej drodze nie było już tych problemów, bagaż poleciał bezpośrednio do AMS.
Przy wylocie z Koror jest opłata 50$/os.
Natomiast w BKK w powrotnej drodze musiałem zapłacić straszny haracz w wysokości 700 bahtów i nijak nie potrafili mi wytłumaczyć za co to właściwie? I dlaczego "tam" nie płaciłem a "z powrotem" już tak? Ktoś wie co to za opłata?

Służby celne Republiki Palau brały co drugiego-trzeciego turystę na kontrolę bagażu, dosyć dokładnie przeglądali zawartość walizek. Mój bagaż był zafoliowany (jeszcze w Amsterdamie) i być może dlatego machnęli ręką.
Przy odprawie powrotnej prześwietlili bagaż rejestrowy i padło pytanie skąd mam muszle (a miałem parę sztuk i to takie wieeelkie) i czy mam na nie rachunek? Tłumaczyłem, że niektóre dostałem w prezencie a inne znalazłem wyrzucone na brzeg (nie wolno mówić, że wyłowione z morza). Urzędnik poszedł po kierownika, trochę podebatowali ale w końcu przepuścili...

W AMS przy odbiorze bagażu okazało się że rączka jest uszkodzona (wygięta). Zgłosiłem, wypełniłem formularz, podałem z sufitu cenę zakupu 300$ (w końcu to American Tourister) i po tygodniu dostałem od China Airlines przelew na 926 zł! A rączkę dałem do naprawy - kosztowała 55 zł... Porządne linie...

O tajskim podatku już było na forum: viewtopic.php?p=765676#p765676
Teoretycznie opłata ta nie była wliczona w cenę biletu, i przy opuszczeniu lotniska powinna być nałożona (wg. obsługi lotniska), ale jak widać w innych wątkach podchodzą do tego wybiórczo.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

No właśnie, chyba nie ma jakiejś konkretnej reguły. Tłumaczyli że to zależy od tego czy tylko opuszczam lotnisko i wracam czy też wykupuję również nocleg...

@DMW

Znalazłeś jakieś ciekawe sposoby spędzenia tam czasu poza tymi wszystkimi wycieczkami typu Rock Island itp.?

_________________

Coś musiałem tam wymyślić aby się nie zanudzić...
Będę opisywał po kolei.

KOMUNIKACJA
Na Palau nie ma żadnej publicznej komunikacji. Z lotniska najczęściej odbiera nas transfer hotelowy. Kosztuje to zwyczajowo 20-25 $ od osoby! Przy jednej osobie to nie ma znaczenia ale już przy dwóch jest nieopłacalne. Taksi kosztuje 25 $ i można się dogadać na kurs powrotny i wtedy cena RT wynosi 40 $ (niezależnie od liczby pasażerów). Kiedyś w centrum miasta złapała nas potężna ulewa, złapaliśmy taksi i za kurs do hotelu zapłaciliśmy 5$.
Warto wypożyczyć auto aby pojeździć sobie po wyspach. Ceny są od 40-45$ na dobę ale spokojnie można negocjować jakiś (niewielki) rabat. Ruch jest normalny czyli prawostronny ale większość samochodów jest importowana z Japonii i mają kierownicę po lewej stronie. Wypożyczenie auta z kierownicą po prawej stronie kosztuje 5$/dobę więcej.
Można też wypożyczyć rowery za przeciętnie 10$/dzień, należy jednak uważać bo ścieżek rowerowych nie ma i kierowcy niezbyt się przejmują rowerzystami.
Na stopa biorą chętnie i lubią sobie pogadać.
Jest jedna wypożyczalnia jet ski (pod mostem Przyjaźni), kosztuje sporo bo 80$ za bodajże 45 min. Co ciekawe w dyskretnej odległości na drugim jet ski towarzyszył nam pracownik wypożyczalni, podobno dla naszego bezpieczeństwa oraz po to abyśmy nie zapędzili się na tereny chronione.

Super! Rozumiem, ze destynacja nieco rozczarowala (i ceny), ale... jednak to jest cos, moc powiedziec: 'Bylem na Palau'!!
A orientujecie sie moze, z jakimi kosztami wiaze sie nurkowanie na Palau? I, wybaczcie smiesznie brzmiace pytanie, ale Internet na temat tego kraju ma niewiele do powiedzenia, wiec pytam doswiadczonych - czy udalo Wam sie znalezc jakas przyzwaita plaze? Jak brzeg morza wyglada w okolicach Koror? Dziekuje za kazda informacje!

_________________
Essi

Wie ktoś może coś więcej na temat otwarcia Jellyfish lake?

_________________

Biorąc pod uwagę, że snorkeling kosztuje od 125$ za osobę za dzień (plus permit 50$ za 10 dni), za nurkowanie spodziewaj się jeszcze więcej. W Fish'n Fins, z którego usług korzystałem, krzyczą 160$ za sesję z dwoma nurkowaniami.

Plaż na Palau prawie nie ma - brzeg morza porasta namorzyn. Z tego, co wiem jedyne normalne plaże są sztucznie stworzone przez hotele i wstęp na nie jest płatny (zwykle koło 10$ za osobę).

Na szybkie otwarcie Jellyfish Lake raczej bym nie liczył, choć kiedyś udało się przywrócić populację meduz w miarę szybko. Ale ten kryzys jest chyba poważniejszy.

Dzięki za odpowiedź.
Orientujesz się może, czy istnieje możliwość wypożyczenia kajaka na cały dzień i popływania sobie wzdłuż wyspy lub ewentualnie na pobliskie wysepki?

_________________

Na pewno są do wyboru do koloru tripy kajakowe (choćby we wspomnianym wyżej Fish'n Fins) na Rock Islands - ceny sporo powyżej 100$. Wokół Kororu też pewnie się da, ale widoki będą słabsze.

snoorkling od 125$?!!!
właśnie przeszedł mi zal ze tam nie poleciałem
dziekuje

_________________

@becek

Od 175$, bo warte 50$ pozwolenie jest na 10 dni, ale nie da się go kupić na krótszy okres.

Na tej stronie ceny wycieczek są nieco niższe (oczywiście +permit):
http://www.palau-impac.com/english/umitour/index.html

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

@krasnal

Takie ceny są oczywiście możliwe, ale byłbym lekko sceptyczny - niewykluczone, że to mocno przestarzały cennik (przykładowo za Peleliu z innego biura dostałem ofertę na 225$, a tutaj 135$, nie bardzo chce mi się wierzyć, żeby była aż taka różnica w cenach wśród kilku biur na małej wysepce, znających się jak łyse konie). Ale sprawdzić na pewno warto.

To jeszcze jedna pożyteczna strona z cenami
http://www.palauritc.com/english/index.html

Ceny snurkowania (Snorkeling Tour) zaczynają się od 80$/osobę/za pół dnia. Niekoniecznie trzeba wykupywać permit za 50$, można też nurkować w miejscach nie wymagających zezwolenia ale są one mniej atrakcyjne.
Intro diving tour od 70$/2 godz, outer reef tour 160$ za 7 godz. W cenie jest sprzęt, transport, napoje i lunch.
Można też indywidualnie wypożyczać sprzęt do nurkowania.
Półdniowa wycieczka kajakami (Kayak Tour) kosztuje od 50-70$/os. Night kayak tour kosztuje za 2 godz. 50$/os. Oczywiście można tez samemu wypożyczyć kajak od 10$/godz.
Te informacje mam z folderów i prospektów ale myślę, że jak się dobrze poszuka na miejscu to ceny mogą być niższe.

A zdaniem redaktorki Choroszewskiej to jeden z najciekawszych małych krajów na ŚWIECIE
http://www.fly4free.pl/10-niewielkich-k ... aleria4135

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie