Fly4free.pl

Wylot, przylot, siedziba

_________________

-- 29 Lip 2023 11:27 --



Ale czy "powinien" to znaczy "musi" czy "zaleca się"? Który przepis konkretnie to określa?

-- 29 Lip 2023 11:38 --

W https://eur-lex.europa.eu/legal-content ... 6XC0615(01) w rozdziale "5. NADZWYCZAJNE OKOLICZNOŚCI " jest trochę szerzej:

_________________
Czy The Office US jest najlepszym serialem komediowym?
Zdania są podzielone. Niektórzy mówią, że tak, inni że owszem.

Powinny nie ma wymiaru "ma obowiązek". Sądowi po złożeniu pozwu przez pasażera lub pośrednika muszą przesłać, by udowodnić zaistnienie nadzwyczajnych okoliczności. Inaczej spór sądowy przegrają.

TSUE w pierwszej kolejności powinno zobowiązać Polskę do wskrzeszenia prawdziwej instytucji na wzór dawnej ULC, która bezpłatnie skutecznie będzie walczyć o prawa pasażera wynikające z Rozporządzenia 261/04.
Na teraz Polacy zdani są na odpłatną pomoc pośredników lub na odpłatną długą walkę w sądzie (opłata sądowa).

Dokładnie tak, wzorem brytyjskiego ADR aviation.

Jestem własnie w trakcie walki z Ryanairem. Wniosek o odszkodowanie odrzucony gdyz jak twierdzą odwołanie nastąpiło 'due to adverse weather conditions' z czym sie nie zgadzam, więc postanowiłem ich nacisnąć przez ADR.
Dostałem po kilku miesiącach 12 stronicowy dokument od Ryanair w szczegółach opisujący ich decyzje, wraz z raportami pogodowymi.

Z drugiej strony zdaję sobie sprawę jednak, że przygotowanie takiego dokumentu nie trwa 15 minut, tylko raczej kilka godzin, pomnóż razy setki (tysiące?) spraw to trzeba by zatrudnić dodatkowy sztab ludzi w Ryanairze, za co byśmy zapłacili oczywiscie my - pasażerowie.

Ryanair ma swój osobny temat dotyczący odszkodowań.

Do tego Ryanair, w przeciwieństwie do Wizzair nie uznaje decyzji ADR.

Czy ten dokument od Ryana rzeczywiście udowodnił, że przyczyną opóźnienia były złe warunki pogodowe?

Jeżeli uznać temperature -1C i rzekome restrykcje ATC w zwiazku z tak niewielkim mrozem za powod dostateczny by anulowac lot, to tak - udowodnił.
Rzecz w tym, że informacja o odwołaniu dotarła do mnie na 6 godzin przed lotem i wskazali w niej powody handlowe odwołania lotu - stąd cały spór.

Dzień dobry,

Lot CDG-RDO
LO2202
Linia lotnicza: LOT
Planowana godzina przylotu: 22:00
Godzina przylotu: 01:00 / 01:05 różnie strony podają
Podany powód opóźnienia: problemy techniczne i wymiana zespołu hamulcowego na lotnisku w Warszawie

O godzinie 01:05 nadal były zamknięte drzwi w samolocie. Czy w przypadku takiego opóźnienia składać wniosek samemu (nigdy tego nie robiłem) czy szkoda swojego czasu i lepiej wziąć pośrednika? Proszę o poradę

Napisz samemu, poczekaj i potem się martw

Czesc,

Co się dzieje w przypadku kiedy:
Mamy przesiadkę zagwarantowaną przez KLM jest to lot airfrance przesiadka do delty i w drugą stronę odwrotnie. I teraz pierwszy samolot opóźni się o 3h plus, licząc czas przylotu więc wtedy wiem że odszkodowanie wchodzi w grę jeśli z ich winy, ale co w przypadku gdy spóźni mi się ten pierwszy lot o np 2h więc nie ma szans na przesiadkę a jednocześnie drugi samolot który nam znajdzie przewoźnik odleci przecież o czasie a jednocześnie w stanach wylądujemy sumarycznie np 10h w plecy? Należy się odszkodowanie?

Czyli czy przy przesiadce gwarantowanej w takiej sytuacji należy mi się odszkodowanie? Czy powiedzą przecież pierwszy tylko 2h więc nic a drugi o czasie więc spadajcie.

Przeczytałeś choć parę postów z tego tematu, aby znaleźc odpowiedź na to proste pytanie, które było tu wałkowane xxx razy ?

Kilka stron wstecz pojechałem, ale musiałem przegapić to

1) liczy się czas dotarcia do punktu końcowego, nie ma znaczenia czy z przesiadką czy bez
2) odpowiada linia operująca, w tym przypadku (jeśli dobrze zrozumiałem) jest to Delta Airlines - dla lotów wylatujących z USA do Europy, dyrektywa UE261/04 obowiązuje tylko dla linii zarejestrowanych w Unii Europejskiej, zatem Delta nie podpada pod taką odpowiedzialność

Właśnie nie mogę do końca tego zrozumieć. Niby są jakieś posty i przypadki nawet dość podobne jednak nie mogę tego przypasować konkretnie i zrozumieć.


Jeśli KLM odpowiada za całość czyli air france i dalej delta airlines to jak to jest. Delta rozumiem nie podpadnie pod dyrektywę bo jest UE wiadomo, czyli od delty jeśli już nie dostanę zupełnie nic i mogą robić opóźnienia bez konsekwencji finansowych. Ale co jeśli KLM mi to gwarantuje czy ja źle to rozumuje jakoś znowu?

@Dzia11
Twój opis jest w moim odbiorze nieco chaotyczny, dobrze by było podać precyzyjnie trasę lotu zamiast "pierwszy samolot" czy "drugi samolot", zwłaszcza o który lot Ci chodzie - lot "w tę" czy "we w tę".

Czy dobrze zrozumiałem, że:
a) "przesiadka zagwarantowana przez KLM" oznacza bilet kupiony w KLM?
b) lecisz pierwszy odcinek Air France z przesiadką do rejsu Delty - czy przesiadka jest na terenie Unii a zatem drugi odcinek, ten Deltą, to lot z terenu UE do celu (pewnie USA ale nie musi tak być) ? A może lot Air France do Kanady czy Senegalu i tam przesiadka do Delty? Ty świetnie wiesz, jaką trasa lecisz ale nie oczekuj, że inni domyślą się.

Jak @man4business napisał, jeśli lecisz Deltą z USA dokądkolwiek, w tym do UE, to dyrektywa 261/2004 nie ma zastosowania. Co innego, gdy lecisz z UE dokądkolwiek - wtedy ta dyrektywa ma zastosowanie bez względu, czy przewoźnik z UE, czy spoza UE.
Jest to opisane w art. 3 u. 1, dodatkowo kolejne ustępy zawierają dodatkowe formalne warunki (np. trzeba mieć bilet, lecisz stałopłatem z napędem silnikowym a więc śmigłowiec, wiatrakowiec, ornitopter, balon, szybowiec, mięśniolot odpadają ale to dość oczywiste ograniczenia)

Za konsekwencje opóźnienia odpowiada linia wykonująca połączenie, a nie sprzedająca bilet. Jeśli linią wykonującą jest linia niezarejestrowana w UE, to niestety wszystkie loty nie z UE, nie są chronione rozporządzeniem UE261/04. Jest to jasno napisane na samym początku: https://europa.eu/youreurope/citizens/t ... dex_pl.htm

Kupiliśmy te bilety w KLM,

Waw-cdg(Paryż)-jfk w drugą stronę odwrotnie.

Z waw na cdg realizuje air france
Z cdg na jfk delta.


Jeśli zatem dobrze rozumiem to lot w pierwszą stronę oba odcinki są chronione dyrektywa UE, więc okej. Jeśli chodzi o drugą stronę to z cdg na waw tak ale z jfk na cdg - deltą już nie. Czy zatem taka Delta pozostaje bez konsekwencji jeśli się będzie spóźniac powyżej 3h i Amerykanie nie mają żadnych zadośćuczynień i praw w takim przypadku? Słyszałem z resztą domyślam się że z jfk jeszcze nikt nigdy punktualnie nie odleciał

Tak, "Delta pozostaje bez konsekwencji" Prawda raczej jest taka, że rozporządzenie UE261/04 jest ewenementem w skali światowej, a jego głównym mankamentem jest to, że często wysokości odszkodowań są nieproporcjonalnie wysokie do skutków. Linie lotnicze zrobią wszystko (te, które podlegają tym przepisom), żeby się wykręcić. W szczególności w Polsce jesteśmy w bardzo złej sytuacji, bo poza dobrowolnym przyznaniem odszkodowania, nie ma skutecznej drogi administracyjnej - zostaje tylko sąd. Plus "wojownicze kancelarie", które biorą tylko takie sprawy, które "pachną łatwą wygraną".

Ok a mam wycinek z tego forum w którym jest takie zestawienie:

Czy odszkodowanie za lot przysluguje?
Ue-ue przysługuje
Ue-nonue przysługuje
Nonue-ue przewoźnik unijny (przynajmniej jeden odcinek) przysługuje
Nonue-nonue nie przysługuje

Wobec tego nonue-ue przewoźnik unijny przynajmniej jeden odcinek (drugi) przysługuje. Jak się do tego odnieść można?

Liczy się lot, który spowodował opóźnienie. Jeśli przylecisz o czasie do UE, a potem lecisz lokalnie i masz opóźnienie, to tak.