Fly4free.pl

Osoba w okienku transferowym nie jest upoważniona do podejmowania takich decyzji. Otrzymaliśmy informację, że w związku z zaistniałą sytuacja (już po tym, jak poinformowaliśmy, że wynajmujemy auto na koszt przewoźnika), mamy prawo złożyć reklamację. Nikt w tym momencie nie poinformował nas, że zmiana środka transportu jest równoznaczna z zerwaniem umowy. Skoro wg Art 8 mamy prawo do zmiany planu podróży, to po prostu z niego skorzystaliśmy po konsultacji z przewoźnikiem.

Ignorantia iuris nocet.
Jego niezrozumienie również...

Tak, moja wina, że w sytuacji, w której się znaleźliśmy - koczowanie w nocy na lotnisku z małymi dziećmi, sprint na przesiadkę do Wro (pierwszy wyznaczony nowy lot dawał nam 10min na przesiadkę ) - nie przestudiowałem całego Rozporządzenia 261/2004, łącznie z wyrokami Trybunały Europejskiego oraz nie zapoznałem się z opinią anonimowych ludzi na forum f4f, aby podjąć odpowiednią decyzję w trakcie krótkiej rozmowy w okienku transferowym.

W moim odczuciu, jest tutaj pole do interpretacji w różne strony więc z pewnością skorzystam ze ścieżki prawnej aby to wyjaśnić.

No to stracisz kolejne pieniądze. To opinia anonimowego użytkownika forum.

Opinia innego anonimowego użytkownika forum. Sąd zawsze bada okoliczności sprawy. Przegrana nie jest przesądzona. Jeśli masz $$ na ewentualne koszty prawnika swojego i LOT + na opłatę od pozwu, to próbuj.

Dziękuję wszystkim za dyskusję, jeśli pojawi się jakaś aktualizacja w mojej sprawie to dam znać

witam
mieliśmy lot powrotny na trasie FRA - WRO lufa odwołała lot i przebukowali na dzień póżniej ( lotem z przesiadką w Warszawie ) zrobili to informujac sms'em dzień wczesniej
byliśmy wtedy w Bangkoku po przylocie do Frankfurtu w jedynym czynnym okienku lufy niemiła Pani powiedziała że nic nam się nie należy ani hotel ani jedzenie
jest strajk i mamy sobie radzić znalazłem jednak drugie czynne okienko i tam inna Pani dała nam wouchery na hotel i jedzenie w hotelu jednak dotrzeć tam musieliśmy sami
grupa 5 osób najstarszy uczestnik 70 lat nie było tak żle tylko 1 przystanek s-bahn. Cała podróż to było 14 lotów w tym dwa pierwszy i ostatni lufą pierwszy opóżniony
1h50m i o mało co nie zdążyliśmy na przesiadkę ( różne rezerwacje) drugi odwołany.
Mam pytanie do fachowców z forum :
czy jest jakakolwiek szansa na jakieś odszkodowanie czy dać sobie spokój i cieszyć się wspomnieniami

Jeśli to wina strajków - to nic nie ugrasz. Sprawdź po pierwsze czy w tym dniu były strajki:)

Jeżeli było to z powodu strajku personelu naziemnego Lufthansy, to nie jest to takie jednoznaczne. Ktoś już tu na forum pisał że dostał odszkodowanie za lot odwołany 7 lutego.

Inna linia, bo SAS, ale ja dostałem kiedyś odszkodowanie właśnie za strajk handlingu, ale należącego do SAS. Co prawda bezpośrednio kazali mi spadać i udało się dopiero z pomocą pośrednika, no ale zawsze coś wpadło.

Ja pisałem, że dostałem.

@grzes - złożenie reklamacji nic nie kosztuje. U mnie za pierwszym razem odrzucili roszczenia, ale po drugim mailu już przyznali mi rację.
Sprawdź pocztę z tego okresu - ja miałem od nich wiadomość, w której było wyraźnie napisane, że strajkują pracownicy ze spółek LH (Deutsche Lufthansa AG, Lufthansa Technik, Lufthansa Cargo) i na to się powołałem.
Oczywiście każdy przypadek jest inny i mój sukces niczego nie gwarantuje w Twoim przypadku, ale jak nie zgłosisz to na 100% nic nie dostaniesz.

Oceńcie proszę, czy w takiej sytuacji można liczyć na zwrot kwoty za bilety (nie odszkodowanie).
Linia: Wizzair UK.
Trasa: durnolot Luton – Tirana godz. 16.10-20.15, powrót tego samego dnia godz. 23.05-1.35. Byłem na lotnisku, przeszedłem odprawę bezpieczeństwa, ale okazało się finalnie, że lot wychodzący opóźniony jest prawie 3 godziny, więc nie było sensu wsiadać na pokład, bo praktycznie nie zdążyłbym z powrotem wsiąść do samolotu na lot powrotny.
Wizzair znany jest z niechęci do jakichkolwiek zwrotów, ale może w takiej sytuacji sprawa jest oczywista na tak lub nie?

Jeżeli opóźnienie nie przekroczyło 5h to nie masz prawa do otrzymania zwrotu.

@Kothson
Taką zgrabną formułkę odesłali mi z Wizzair:

Uprzejmie informuję, że w związku z tym, że opóźnienie nie przekroczyło trzech godzin nie możemy zaproponować zwrotu kosztów.

W Wizz Air zdajemy sobie sprawę, że istnieją sytuacje nagłe I nieprzewidziane dlatego na przyszłość polecamy zakup usługi Wizz Flex oraz dodatkowego ubezpieczenia lotniczego, które to zapewnią elastyczność I bezpieczeństwo bez względu na okoliczności.

Pytanie do osób zaznajomionych z tematem odszkodowań. Przez strajki w Niemczech (Frankfurt lub Berlin) mój lot został odwołany (na niecałe 2 dni i 8h przed ostatnim odcinkiem trasy) i potrzebne były zmiany. Lufthansa zaproponowała loty zastępcze, ale zamiast dotrzeć do Berlina na 13:55, to dotarłem na 21:30 (7h i 35m później). Oczywiście pozostały transport przepadł i trzeba było zmieniać swoje plany. Pytanie, czy w tej sytuacji przysłuje w ogóle jakieś odszkodowanie? Dodam, że była to trasa międzynarodowa (GUA -> IAH -> IST -> BER zamiast pierwotnej GUA -> IAH -> FRA -> BER).

Posty #9401 #9402 oraz poprzednie

Nie widziałem odpowiedzi na ten post, więc zapytam się, bo mam podobną sytuację. Bilet wystawiony przez LX, odwołany ostatni odcinek operowany przez LH. Zgłaszam roszczenie do LX czy do LH?

_________________

Do linii która faktycznie wykonywała rejs.

Ja miałem odwrotną sytuację, i LH odsyłało mnie do EN.

Wklej potwierdzenie bez X i Y. Co innego jest code share, a co innego leasing samolotu.

_________________

Rozumiem na czym polega ta różnica, chodziło o code share. Tak czy inaczej 600€ już zaksięgowane na koncie i sprawa zamknięta.