Fly4free.pl

Witam.
Nie wiem, gdzie się dowiedzieć pewniej rzeczy, a tutaj na pewno ktoś zna się na rzeczy.

Otóż 27 września lecę z Oviedo Asturias OVD o 15:05 do Londynu Stansted (easyjet) i będę tam na miejscu o 16:00; potem dalej lecę do Warszawy z Londynu Stansted (Ryanair) o 17:25 i przylot w Modlinie mam o 20:45.

Mam pytanie do Was:
czy zdążę na ten drugi samolot do Wawy? dodam, że lecę bez bagażu rejestrowanego.
Czy jeżeli nie udałoby mi się przesiąść na drugi samolot, lecz nie z mojej winy. tylko np. jakaś linia się spóźni to co mogę zrobić?
Kupić jakieś ubezpieczenie, żeby mnie to uratowało? pomocy. pozdrawiam

ale przykładowo jeżeli spóźni mi się samolot na trasie OVD do Stansted o 5h wtedy mogę ubiegać się o ubezpieczenie ?

Jeżeli opóźnienie nie nastąpi z przyczyn niezależnych od przewoźnika; np będzie mega burza i zmkną lotnisko, przejdzie tornado lub wybuchnie o wulkan będziesz mógł się starać o 250 Ojro odszkodowania.
Ja bym nie ryzykował takiej przesiadki jeżeli nie miałbym wykupionego późniejszego lotu do Pl jako ubezpieczenie wrazie opóźnienia. Są loty ok 20 Wiza do Polski.
Edit.
Ale to inne lotnisko wiec trzeba by sprawdzić transport itd.

_________________

Na pewno masz rację i wielokrotnie to opisywano. Proszę jednak o wyrozumiałość. Proszę tylko o krótką informację, czy oprócz pisma o odszkodowanie za opóźniony lot mogę żądać również w tym samym piśmie rekompensaty za utracony dzień urlopu oraz zwrot poniesionych kosztow na lotnisku związanych z zakupem pożywienia i napojów ? Przypomnę tylko, że lecielismy na wycieczkę i lot zamiast odbyć się 10.07 o godz.15,05 odbył się o godz. 00,30 11.07.b.r. Nie otrzymaliśmy posiłku od linii lotniczych Enter Air, ani od naszego biura podróży.

Od przewoźnika możesz domagać się:
1) zryczałtowanego odszkodowania z powodu odwołania lotu lub jego opóźnienia ponad 3 h (licząc czas przybycia do miejsca docelowego): od 250-600 euro/os w zależności od trasy (typowe wakacyjne kierunki europejskie/śródziemnomorskie z PL zwykle łapią się na 250 lub 400 euro)
2) zwrotu kosztów posiłków poniesionych w czasie czasu oczekiwania na odlot (w ilości adekwatnej do czasu oczekiwania) jeśli przewoźnik ich sam nie zaoferował w naturze lub w postaci voucherów do realizacji na lotnisku; ewentualnie także zwrotu kosztów 2 rozmów telefonicznych (internetu, faxu itp) odbytych w związku z opóźnieniem

Niezależnie od tego od biura podróży możesz ewentualnie dochodzić roszczeń związanych ze skróceniem czasu pobytu na miejscu, utratą niektórych opłaconych świadczeń typu posiłki w hotelu itd. Zazwyczaj chodzi o stosowne obniżenie % ceny wykupionego pakietu lub jakąś inną rekompensatę.

Pamiętaj, że przewożnik nie może odsyłać Cie do biura podrózy a biuro podróży do przewoźnika w tych sprawach, co często w praktyce ma miejsce.

Boję się właśnie takiej sytuacji... Miałem potwierdzoną wycieczkę z charterem z Bingo, dziań przed wylotem touroperator zmienia mi godzinę wylotu (o 5 godzin później) oraz przewoźnika na OLT ... i teraz obawiam się sytuacji, że napiszę do Bingo, natomiast oni odpiszą że to ich nie dotyczy, bo to nie oni byli przewoźnikiem, turoperatora nie mogę "szarpnąć" z odszkodowania lotniczego. Zastanawiam się co w takiej sytuacji zrobić ...

ps: OLT leciałem pierwszym porannym charterem z WAW po zawieszeniu operacji rozkładowych

MM93: dziękuję za PW, niestety nie mogę na niego odpisać - mam jeszcze za małą ilość postów aby pisać na PW. Napisz mi na PW swojego maila proszę to tak pociągniemy wątek.

Witam, mam pytanie do doświadczonych forumowiczów. Zakupiłem bilety w "Szalonej Środzie'' był to kierunek WAW - OTP RT.
Jednak pierwszą cześć lotu nie odbyłem z własnej przyczyny check in jednak zrobiłem. Przy locie powrotnym okazało się, że mój bilet został anulowany. Nie zostałem o tym poinformowany, nie zaproponowano mi również dopłaty do biletu o wszystkim dowiedziałem się na lotnisku w Bukareszcie. Dzwoniąc na infolinie LOTu pani nie była wstanie wskazać mi pkt. regulaminu który pozwalał by na anulowanie biletów. Powiedziała jedynie, że taka jest praktyka firmy.
W związku z tym czy mam jakieś prawa do odszkodowania i czy kiedykolwiek spotkaliście się z podobną sytuacją ?

Taka jest praktyka wszystkich tradycyjnych przewoźników. Nie pojawienie się na jednym z odcinków lotu powoduje anulowanie całej rezerwacji.

To normalna praktyka u wszystkich przewoźników "tradycyjnych", że w przypadku nieodbycia jednego odcinku lotu, cała dalsza część danej rezerwacji zostaje skasowana.
Nie masz najmniejszych podstaw dochodzić jakiegokolwiek odszkodowania i szczerze dziwię się, że o takie rzeczy pytasz bo od samego początku oczywistym było, że w takiej sytuacji nie masz po co stawiać się na lotnisku w OTP.

No dobra, ale musi to być gdzieś w regulaminie, osoba na infolinii powinna wskazać gdzie jest taka informacja.

_________________
Przez Bliski Wschód i Kaukaz - Relacja z wyprawy do Turcji, Iranu, Armenii i Gruzji

Zgodnie z aktualnymi OWP LOT-u: "Taryfy przewoźnika wymagają, aby poszczególne rejsy odbywały się z zachowaniem ich kolejności. Jeżeli poprzedzający odcinek trasy nie został jednak przebyty lub też został przebyty nie w takiej kolejności, jaka została przewidziana w sekwencji poszczególnych rejsów podanych w bilecie, opłata za ten rejs zostanie naliczona w wysokości ceny za faktycznie przebytą trasę obowiązująca w dniu dokonania oryginalnej rezerwacji. Jeśli wyliczona w ten sposób taryfa jest wyższa niż cena obliczona dla trasy podanej w bilecie, dalszy przewóz może zostać uzależniony od uiszczenia powstałej różnicy w cenie".

W związku z tym przewoźnik nie powinien skasować automatycznie rezerwacji choć taka jest u prawie wszystkich legacy praktyka.

Co ważne, poprzednie postanowienia OWP przewidujące wprost taką mozliwość zostały zakwestionowane przez UOKiK (raport z maja br.) i przewoźnik prawdopodobnie zmodyfikował zasady.

Jednak do tego dochodzą jeszcze szczegółoe warunki konkretnej taryfy w której został wykupiony bilet, i tam może byc dodatkowe zastrzeżenie o konieczności wykorzystania bilety zgodnie z poszczegolnymi odcinkami.

Hej
wiem że powinnam poszukać, ale za godzinę muszę jechać do Warszawy i po prostu nie mam możliwości, nie krzyczcie
Lufthansa szykuje na jutro strajk, ja mam jutro lot warszawa-monachium-madryt. Co jeśli któryś z tych lotów zostanie odwołany (co mnie bardziej przeraża lot z monachium)? Czytałam gdzieś że za odwołanie z powodu strajku nie podlega odszkodowaniu, prawda to?

Tak, strajk jest nadzwyczajną siłą. Jednak pozostałe świadczenia takie jak opieka nad pasażerem w postaci zapewnienie wyżywienia lub noclegu (jeśli zajdzie potrzeba) nadal przewoźnika obowiązuje.

Generalnie prawda, z resztą w tym kierunku poszła ostatnio także niemiecka judykatura.
Natomiast mam wątpliwości co do generalizowania: innymi słowy strajk strajkowi nie równy i w szczególności gdy strajkują wyłącznie pracownicy przewożnika a strajk jest wcześniej zapowiedziany (spodziewany) można mieć wątpliwości czy przewoźnik jest automatycznie zwolniony z odpowiedzialności za szkody wynikłe z opóźnień.
W każdym razie w przypadku zryczałtowanego odszkodowania z 261/2004 zwykle się odmawia pasażerom w przypadku strajku.

Zaopiekują się Tobą a lotnisku (jak dolecisz i nie odwołają ci lotu do Monachium) i zapewne będzie świetna atmosfera:D

Leciałem chyba w 2009 lub 2010 nie pamiętam w grudniu na święta przez Frankfurt. Był to okres kiedy były wielkie (wielkie według miejscowych)śnieżyce nad zachodnią Europa i cały FRA był totalnie sparaliżowany, media podawały informacje, że dzień wcześniej ludzie spali na polówkach w terminalu bo nie było już miejsc w okolicznych hotelach. Samolot z Waw opóźniony (ale nie odwołany). We Frankfurcie nie zdążyłem na przesiadkę bo mój samolot jako Jedyny tego dnia odleciał o czasie... (patrzyłem na tablicę i nie mogłem uwierzyć w takiego pecha:D)
1,5h oczekiwania do punktu obsługi Lufy, transfer i spanie w hotelu. Rano na lotnisko a tam o dziwo "30 plenum spółdzielnie zenum".Z opóźnieniem 14h ale dotarliśmy na cza na święta.

Takiego bajzlu nigdy na lotnisku nie widziałem jak wtedy. Wszędzie ludzie krzyczący, płaczący, że na święta nie dolecą/ się spóźnią kolejki do punktów Lufy i innych linii jak po karpia u nas przed świętami. Na plus pamiętam, że dali dobry hotel a w całym terminalu wszędzie stały coca-cole etc i kanapki
W sumie po czasie wspominam to jako przygodę choć moi rodzice nie byli zachwyceni z przymusowego noclegu we Frankfurcie.

_________________

Hej i jednak został, nie w monachium a w Warszawie. Na szczęście przebookowalam telefoniczne lot na lot "LOT-em" i czekałam tylko 2,5h.
Ale brak organizacji ogromny, tylko jedno otwarte okienko, a kolejka ogromna. po przebookowaniu kolejny problem: LOT mówi że Lufthansa musi mi coś wydrukować (aby to wydrukać musisz stać z przeogromnej kolejce), a Lufthansa że już się mną nie zajmuje i mam się zgłaszać do LOTu.

Czy jeżeli odprawiłem się na lot, nie było mnie na lotnisku, ale lot jest opóźniony ponad 2h to należy się mi odszkodowanie?

Jak się odprawiłeś, to tak samo jakbyś był na lotnisku.

_________________

A tu masz listę
http://www.ulc.gov.pl/_download/kopp/na ... 200510.pdf

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam