Fly4free.pl

Witajcie.
Wiem że takich tematów jest na forum bardzo dużo, ale pozwólcie, że ja również dorzucę swoje trzy grosze. Wybieram się we wrześniu na 21 dni na zachodnie wybrzeże. Przeczytałem już multum tematów i jestem w miarę przygotowany. Chciałbym tylko doszlifować mój plan który na razie wygląda tak.

06.09 o godz 16 ląduje w LA. Odprawa, wynajem auta i zameldowanie w motelu.
07.09 zwiedzanie LA
08.09 Universal Studios
09.09 z LA wybrzeżem do Monterey (podobno okolice Big Sur są zamknięte z powodu remontu mostu)
09.09 zwiedzanie Monterey i Big Sur po południu wyjazd do SF na nocleg
10.09 SF
11.09 SF
12.09 Mariposa Grove i okolice. Jadę na nocleg do Tahoa Lake
13.09 Tahoa Lake
14.09 Jadę do Yosemite (jak najlepiej jechać 4 czy może 108? Gdzie spać? Mogę zarezerwować nocleg w Yosemite Village, ale to 600zł doba. Mógłbym też przespać się gdzieś przed parkiem np Sonora, zrobić zakupy w Wallmarcie i dopiero na dwie nocki uderzyć do Yosemite. Moje lokum w wiosce to Half Dome Village)
15.09 Yosemite - nocka Half Dome Village
16.09 Yosemite - nocka Half Dome Village
17.09 wyruszam z Yosemite Tioga Road, zwiedzam Mono Lake, Nocleg w Big Pines
18.09 przez Death Valley Do Las Vegas
19.09 Po południu z Las Vegas do St George (przy okazji może zobaczę Valley of Fire SP)
20.09 Zion NP nocleg w Hatch
21.09 Bryce NP nocleg w Green River
22.09 Arches NP, Forrest Gump Point, Monument Valley - nocleg w Paige (będzie ciężko, sporo mil)
23.09 Kanion Antylopy, Horseshoe Bend, Grand Canion South Rim (tutaj mam pytanie czy rezerwując nocleg w Mother's Campground mogę spać w aucie, nie mam namiotu, a nie opłacało by się kupować go na jedną noc, jeśli nie to muszę uciekać do Williams)
24.09 bez planu
25.09 bez planu
26.09 przyjazd do LA i nocleg
27.09 LAX wylot o 16

Jak wracać do Californii? Pewnie od Williams będę wracał zabytkową road 66, bo jest tam kilka ciekawych miejscówek, więc w sumie pytanie jak wracać od Kingman/Needels ? Co warto zobaczyć w tych stronach? gdzie się zatrzymać na nocleg. Chciałbym po prostu z 26 na 27 września przespać się już w LA, a tak to nie mam żadnych planów. Co proponujecie dodać do tej trasy jakieś ciekawe punkty? Wrzucam podglądową mapkę która jest ciągle udoskonalana:

https://drive.google.com/open?id=1SdF3B ... sp=sharing

-- 11 Kwi 2017 15:04 --

12.09 miało być Muir Woods i okolice (chcę ogólnie zobaczyć jakieś Sekwoje heh, podobno Mariposa Grove w Yosemite jest zamknięte do jesieni, do Sequoia NP mam nie po drodze, to zostało mi tylko Muir Woods)

15.09 startuje z LV i mniej więcej pokonam tą samę trasę (bez Arches NP).
Mało ludzi odwiedza Park Skamieniałego Lasu -Petrified Forest NP może warto rozważyć i wpleść w plan jeśli masz 2 wolne dni.
Z LV powinieneś chyba zahaczyć jeszcze o Hoover Dam - ja w każdym razie tam śmigam po odbiorze auta.

_________________

może na te dwa niezaplanowane dni np. kaktuski Saguaro?
w mojej relacji @‌jaz99‌ polecał jeszcze: "White Pocket (moim zdaniem ciekawsze od The Wave, no i nie trzeba zezwolenia) oraz Edmaier's Secret"

_________________
moje relacje:

Malta
Stany - Zachodnie Wybrzeże
Słowenia

zapytaj mnie o: Słowenię, Kambodżę, Paryż, Budapeszt, Porto, Pragę, Berlin, Tallinn, Warszawę, Stany, Maltę

Ok dzięki za odpowiedzi, wezmę pod uwagę te ciekawe miejsca, ale głównie zależy mi na atrakcjach w kierunku na zachód, najlepiej od Kingman do Los Angeles. I jakie miasta polecacie w tamtych okolicach na nocleg? Jak macie coś do dodania na mojej trasie to również jestem bardzo otwarty na propozycję. Trasa jest na bieżąco aktualizowana.

24.09 bez planu
25.09 bez planu

Może Sedona ? Albo z mienić trochę plan z Page i wypuścić się dalej pod Moab i tam pooglądać parki ?

_________________


https://www.instagram.com/jiku_ty_dziku/ | Serduszka i piwo :D

Tą Sedone wezmę pod uwagę bo to ciekawe miejsce z tego co czytam. Co do Moab to będę w Arches kilka dni wcześniej, teraz raczej wolałbym coś spokojnego w stronę LA. Nie ma tam już nic ciekawego? W sensie od Kingman do LA?
I jeszcze mam pytanko o ten 14.09
Jadę do Yosemite z Tahoe. Jak najlepiej jechać 4 czy może 108? Gdzie spać? Mogę zarezerwować nocleg w Yosemite Village, ale to 600zł doba. Mógłbym też przespać się gdzieś przed parkiem np Sonora, zrobić zakupy w Wallmarcie i dopiero na dwie nocki uderzyć do Yosemite. Moje lokum w wiosce to Half Dome Village. Myślę żeby przespać się po prostu na parkingu pod Walmartem. Chyba że jest tam w okolicach jakieś fajne miasteczko gdzie można na spokojnie spędzić nockę i coś pozwiedzać.

W razie czego moja mapka.
https://drive.google.com/open?id=1SdF3B ... sp=sharing

Od Kingman w kierunku LA jadąc cały czas starą 66 dojedziesz do Oatman. To pozostałość po gorączce złota, miasteczko utrzymane nadal w klimacie Dzikiego Zachodu. Po ulicach włóczą się osiołki, a jak będziesz o 12 to trafisz na pojedynek rewolwerowców. Sama droga na tym odcinku, choć bardzo zaniedbana jest bardzo malownicza i można porobić kilka ciekawych fotek.

Jadąc dalej w kierunku LA warto sfotografować drogę z namalowanymi znaczkami Route 66, dużo jest tego w tym rejonie. Dalej aż do Barstow droga jest nudna jak flaki z olejem i mało ciekawa. Kilka opuszczonych posiadłości, starych stacji benzynowych i pustkowie. Równolegle idzie I40 i chyba warto, jak nie masz jakiś konkretnych planów, wybrać tą nowocześniejszą drogę.

Barstow to tak cukierkowo odpicowane miasteczko w stylu królowej wszystkich dróg. Jest tu bardzo dużo miejsc noclegowych i restauracji, także można zrobić sobie krótki pit stop. Niektóre konstrukcje są dość ciekawe, np. McDonald imitowany na wagon kolejowy. Tuż obok miasteczka znajduje się Ghost City. Wejście biletowane, pełna komercja, ale jak wcześniej się nie załapiesz na takie coś po drodze to mimo wszystko można zajrzeć.

Jeśli jesteś miłośnikiem kinematografii to niedaleko Barstow znajduje się przydrożny bar, główne miejsce rozgrywania się akcji filmu Bagdad Cafe, chyba z jeszcze słynniejszą piosenką
Calling You

. Podaje link do covera piosenki, bo nawet reżyser tego filmu podczas ostatniego pobytu we Wrocławiu mówił,
że po tylu latach od premiery filmu ten polski cover rozbudza w nim nadal pełne emocje.

A poza tym chyba na tym odcinku nie ma jakiś specjalnych atrakcji. Lepiej chyba pognać juz prosto do Santa Monici, aby przekąpać się w oceanie i zakończyć wędrówkę Route 66.

_________________

Ok, skoro nic ciekawego nie ma po drodze to chyba tak zrobię. Jakby ktoś znał jeszcze jakieś fajne/ciekawe miasteczka na zachód od yosemite to proszę coś polecić. A co myślicie o początku planu. Jadę z LA do Monterey w jeden dzień? Jest sens tak robić. Big Sur jest zamknięte więc nie za bardzo mam jak przejechać (patrz mapka). Więc na drugi dzień z Monterey chcę przejechać się na południe ile będę mógł, wrócić tą samą drogą i pojechać do SF. Myślicie że to dobry pomysł? I kolejne pytanie. Co z autem w SF? Zaparkować i płacić za wynajem i za parking (2 dni). Da się normalnie jeździć autem po SF? Czy może oddać do wypożyczalni i wypożyczyć jeszcze raz za dwa dni? Jak wy robiliście?

Odnośnie jeszcze tych 2 dni wolnych to możesz jeden dzień więcej przeznaczyć na okolice Moab (lub tańszy nocleg w Monticello). Można w ciągu jednego dnia zrobić Arches i Canyonlands, a na spanie jechać do Monticello. Jak jesteś już tak blisko to jest opcja następnego dnia zboczyć do Mesa Verde NP, a wracając już na właściwą trasę zaliczyć Four Corners. Po południu będziesz w Monument Valley, a na nocleg pojedziesz do Page.

Zaliczanie jednego dnia atrakcji Page i kanionu może być niewygodne, nawet jeśli chcesz się skupić tylko na głównych punktach widokowych. W Page rano zobaczysz podkowę, koło 11 kanion Antylopy (a warto nawet zaliczyć i górny i dolny), potem 3h jazdy i już zostaje mało czasu na widoczki, nie mówiąc już o jakimś szlaku. Jak i tak masz zapas możesz cały dzień przeznaczyć na Page (podkowa, kaniony, jeziorko + np. dodatkowo w okolicy The Wave/Coyote Buttes albo White Pocket) i dopiero cały następny dzień na kanion (przy okazji ja spałem na parkingu Desert View, bo fotografowałem zarówno zachód jak i wschód Słońca i nie chciało mi się wracać w tak krótkim czasie do Flagstaff).

Jeśli te propozycje do Ciebie nie przemawiają to w okolicy Route 66, od południowej strony kanionu, są jeszcze Havasupai Falls. Wodospady i kąpielisko na tle czerwono-pomarańczowych skał jest naprawdę uroczę i jak masz czas warto tam się przejść.

No i na koniec ostatnia propozycja. Jak od Oatman atrakcje Route 66 Cie nie porywają to w Needles możesz jechać na południe i po drodze zahaczyć o Joshua Tree National Park. Kilka formacji i drzewek jest tam naprawdę ciekawych.

_________________

Dzięki Joker za propozycję. Myślę właśnie czy nie zrobić po prostu Arches i Canyonlands w jeden dzień i przespać się w Monticello. To ciekawa propozycja. Nie musiał bym narzucać takiego tempa. Tak prawdę mówiąc to tych parków narodowych już mam sporo w planie a jakimś strasznym globtroterem nie jestem więc nie będę się już chyba zapuszczał do Mesa Verde. Mimo to dzięki za propozycję. Nawet nie zauważyłem tego na mapie. Z Kanionem i Page chyba również masz rację. Muszę to przemyśleć. Czyli mówisz (piszesz), że nikt nie przyczepiał się jak spałeś pod kanionem w aucie? Miałeś wykupione miejsce na campingu? Napisałem właśnie maila do rengera z GC i zobaczymy co odpisze. Podobno oficjalnie nie można tam spać w samochodzie. Co do Havasupai Falls, to brałem to pod uwagę, ale jest co całodzienna wyprawa i wiąże się ona z noclegiem w wiosce a z tego co sprawdzałem na stronie indian w tym roku wykupiono prawie wszystkie miejsca. heh

Też się obawiałem tego spania w wozie, bo czytałem w kilku relacjach, że się nie da. To nawet nie był Desert View Campground, tylko zwykły parking przy szlaku na wieżę (na dole zdjęcia). Do zmroku robiłem zdjęcia na zachodzie słońca. Jak było już całkiem ciemno, a na placu robiło się pustawo wróciłem do samochodu i poszedłem spać. Obudziły mnie hałasy, okazało się, że już ludzie zaczynają zjeżdżać na wschód Słońca. Po drodze do wieży są toalety i po szybkim odświeżeniu się czekałem już ze statywem na Słońce



Znalazłem jeszcze taką stronkę ze wszystkimi noclegowymi spotami w całych Stanach. W dodatku mają fajny podział na miejsca darmowe, płatne i wymagające zezwolenia. Można dzięki temu w różnych popularnych okolicach znaleźć nieoficjalne miejsce na spanie w wozie. https://freecampsites.net/#!grand+canyon

_________________

ok dzięki, a co zrobić z samochodem w SF? Zaparkować i płacić za wynajem i za parking (2 dni). Da się normalnie jeździć autem po SF? Czy może oddać do wypożyczalni i wypożyczyć jeszcze raz za dwa dni? Jak wy robiliście?
Znalazłem np parking (za 50USD/2night). Jak działają te parkingi mogę sobie auto zabierać i wracać na niego ( jest jakiś bilecik) czy to jest na zasadzie wjeżdżam zostawiam na dwa dni i dopiero wtedy odbieram?

Hej. Wraz z kolegą planujemy bardzo podobną trasę na 1 - 23 września. Mógłbyś mi udzielić informacji na temat noclegów, gdzie ich szukasz? My planujemy większość podróży przespać w namiocie. Czy pola campingowe również są płatne?

Czy na ten moment trzeba już wszystko rezerwować? Gdzie mogę dostać informacje na temat dostępności?

Bardzo byłbym wdzięczny za info.

Pozdrawiam

Tak pola kampingowe są płatne. Za darmo możesz spać w aucie tylko pod Walmart'ami . Ja noclegów szukałem na booking, ale są podobno tańsze wyszukiwarki. Rezerwować pola musisz jedynie przy obleganych parkach narodowych jak Yosemite (już nie ma miejsc) i Grand Canion. Reszta pól "na zadupiach" powinna być w miarę wolna.

Dzięki za info! Jeśli nie ma już miejsc w Yosomite to może wiesz gdzie najlepiej przekimać w pobliżu?

Sprawdź sobie dokładnie terminy, może na jedną czy dwie noce gdzieś się wstrzelisz jeszcze, ale jak ostatnio sprawdzałem na weekend to jest ciężko. Poszukaj sobie noclegu gdzieś w miasteczkach przed parkiem. Ogólna zasada to im dalej od parku tym taniej
Ja będę 15-17 września w half dome village. Cena oporowa 300USD za dwie noce w dużym namiocie, ale będę w środku wioski.

Swoją drogą jak czytam niektóre fotorelacje to nie mogę wyjść z podziwu, że niektórzy rezerwują motele za 30$. Jak wy to robicie? Ja szukając moteli na największych zadupiach, najniższe ceny jakie widzę to około 70USD z podatkiem. Chyba, że wy podajecie te ceny bez podatków lub coś w tym stylu. Może w okresie zimowym ceny są niższe? Np nocleg w Page z 23.09 na 24.09 to najtańszy koszt 550zł + podatek wg booking. I tyle będę musiał zapłacić. Więc średnia noclegów wyjdzie mnie pewnie koło 100USD w NAJTAŃSZYCH motelach.

Tak jak piszesz to raczej koszty poza sezonem (październik-kwiecień/maj). Pozostałe miesiące (szczególnie lipiec-sierpień) to ceny masakra. Widać to również po cenach wynajmu samochodów - dokładnie od 1 lipca rosną o kilkadziesiąt procent.

Dokładnie tak jest. Płaciłem w Page ok. 160zł za noc w Best Western w lutym/marcu. Baza hoteli na pustynnym zachodzie, poza dużymi miastami jest ograniczona - stąd takie ceny w sezonie. Motel za 30$-40$ jest całkiem realny, ale nie w sezonie, lub w mało turystycznej okolicy.

_________________

Czyli ogólnie booking jest dobrą wyszukiwarką noclegów i nie ma co szukać taniej?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka