Fly4free.pl

Zainspirowana ostatnim newsem o kolejnej sprzedaży domów za 1euro, zastanawiam się czy komuś udało się kupić domek w jakimś fajnym miejscu? Co mnie osobiście przyciąga to wizja ucieczki przed polską zimą. Więc może akurat Włochy już niekoniecznie, ale wszelkie wyspy na południu jak Madera, Cypr, Malta czy inne, których nie miałam jeszcze okazji odwiedzić.

Rzuciłam okiem na pierwsze lepsze wyniki z google i nie wygląda, że da się coś kupić w cenach nieruchomości w Polsce, natomiast nie wiem na ile Internet jest w tej kwestii wiarygodny i czy jedynie kontakt z lokalnymi agentami ma sens.

Tak więc chętnie poczytam jeśli komuś udało się zrealizować takie marzenie albo jest w trakcie realizacji planu o emeryturce w przyjemnym miejscu

Widzę że nikt nie " łyknął" tematu.
Domy za 1€ są chyba za drogie ?
A co do meritum.
Raczej nie ma domòw za 1€ na Maderze czy tym podobnych atrakcyjnych lokalizacjach.
Słyszałem i przyglądam się tematowi, o domach za euraska na Sycylii. Mała podniszczona, wyludniająca się mieścina. Warunki takie.
Trzeba w ciągu 3 lat przeprowadzić remont na własny koszt ( ok 15 000-25 000€) Przy "kupnie "domu/ mieszkania obowiązkowa wpłata kaucji ok 5 000€. Zwracana po przeprowadzeniu remontu.

Ta oferta jest praktycznie dla osòb, ktòre mają z czego żyć. Bogatszych emerytòw, rentieròw itp.
Tam nie ma pracy ,ani warunkòw żeby zarobić na swoje utrzymanie...

żadne marzenie, sporo ludzi traktuje to jako inwestycje
kupują głównie w Dubaju,Hiszpanii i Włoszech

_________________


kliknij pomógł

Ci którzy inwestowali w Hiszpanii, od dawna już płaczą.

Zależy za ile kupili. Jak w dołku, to nie płaczą.

Dołka to jeszcze nie było.

Czytałem w jakimś opracowaniu, że w ostatnim roku ceny nieruchomości na Malcie wzrosły najbardziej w całej Europie.

@boots
Kurde " prawnik" a na nieruchomościach też się zna.
Jednak bym nie słuchał Twoich porad. Dołek już był wg mnie.

Według mnie dołek dawno już był teraz trzeba czekać na kolejny kryzys.
Kiedys szukałem czegoś na inwestycje na Kanarach i zawsze rozbijało się
o zarządzanie zdalne z tym był największy problem.

Nie no, akurat na kupno domu za 1€ nie liczę, ale coś w cenie polskich mieszkań wydaje się osiągalne. Mnie do pracy nie potrzeba specjalnych warunków, jedynie dostęp do prądu i Internetu, tak że to akurat nie jest problem Wręcz widzę dużo plusów mieszkania na odludziu.

No to sobie wynajmuj, a nie kupuj.

Mnie ta Sycylia zainteresowała.
Byłem parę razy i jest tam wszystko to co lubię.
Do tego łatwo dostępna z Polski.
Za te pieniądze dom wakacyjny/ :-zimowy dla siebie, rodziny, znajomych ?
Jest OK.

Wynajem ?

Jakoś całe życie wolę inkasować czynsze, niż je płacić.

Nie wierzę w kwoty remontu podane przez "ekspertów" w ofercie za euraska. Ze zdjęć wygląda, że to totalne ruiny, których nikt nie chciał od lat (i nadal nawet nie chce za darmo), zabite dechami, które w środku są zapewne jeszcze gorsze niż na zewnątrz. Szkoda nawet zachodu, lepiej rozejrzeć się za normalnymi ofertami, które przynajmniej będą realne. Oferta to raczej PR miejscowości niż faktyczna poważna oferta.

Moim zdaniem czy to nazwiemy dołek, czy bardziej atrakcyjna cena już była, jakieś 3 lata temu. Od tego czasu nieruchy generalnie w EU rosną.
Stosunkowo taniej można poszukać na zadupiu w Grecji, chociaż moim zdaniem w cenie polskiego mieszkania w dużym mieście standardem odbiegać to będzie mocno od polskich warunków. Znakami zapytania są lokalne podatki, prawo i remont. Zdalnie nie do wykonania, a będąc na miejscu trzeba wszystkiego się nauczyć od zera, wiedza kosztuje, więc frycowe trzeba doliczyć.
Niestety nie jesteśmy jeszcze krajem w którym w cenie kawalerki kupujemy dom na południu Europy. Proponuję na początek rozważyć wynajęcie czegoś np. na rok, może pół i poznanie szczegółów od wewnątrz.

Dobrze prawisz.
Burmistrz tej włoskiej mieściny podaje koszt remontu 15 000€. Już te 10 000€ sam dołożyłem.
Ale i tak mało, zapewne.

jacakatowice...tak za bardzo to Italiańcom nie wierz Kiedy byłem w zeszłym roku na Sardynii a wtedy sprzedawali także tanio w jednej miejscowości domu to po rozmowie z Polką tam mieszkającą ochota mi odeszła To nie jest tak , ze każdemu chętnemu sprzedają. Dużo warunków typu płacenie ma miejscu podatków , zrobienie businessu i zatrudnienie miejscowych, remonty ale wg standardów miejscowych i przy tym architekci i robotnicy tylko miejscowi itd. A najważniejsze nie skorzy dawac tego ...stranieri(zagraniczni). Kupowanie nieruchomości we Włoszech to...stan umysłu Jedz i rozmawiaj na miejscu. Wyciągniesz szybko wnioski i ...uciekniesz.
Przyglądam się w każdym kraju cenom i chyba jak dla Polaka na emeryturze to najlepiej wypada Hiszpania a szczególnie Teneryfa i Portugalia. Ze sprzedaży nieruchomości w Polsce możesz kupić nieruchomość nawet większą w tych krajach co wiele osób ze Szczecina zrobiło. Dobre połączenia lotnicze z krajem i lepsza pogoda , żarcie , alko. Masz odłożona kasę to ...tam

nie ma szans zmiescic z remontem za 15k. wszystkie instalacje pewnie trzeba wymienic, skuc wszystko do
scian i zrobic od nowa. to bardzo kosztowny remont generalny.

Tajlandia od 100k i ciepełko cały rok

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

A jak tam prawnie? Kupuje sie z gruntem czy jakies dzierzawy wieczyste?

Tapniete z telefonu

za: http://www.etajlandia.pl/0308.php

_________________
Wasil10

Relacja Brunei, Singapur, Malezja

Nie mam zielonego pojęcia - pamiętam po prostu, że kiedyś na targach podróżniczych, tych w Ptaku, były foldery z apartamentami w Pattayi. Z górnej półki (tzn możę nie tyle górnej, co taką, którą na pewno bym nie pogardził - dodałem żeby mnie ktoś skrupulatny zaraz nie zbeształ) były pamietam po 160k. Teraz dla śmiechu odpaliłem jakąś stronkę z nieruchomościami w Tajlandii, widzę, że w okolicach 1mln THB wybór jest spory (nawet za urządzone). Natomiast ile to finalnie wychodzi i jakie są warunki - nie wiem. Bardziej wpisałem się dla inspiracji dla osób obeznanych w tych tematach - ja do takich nie należę:)

@brzemia Ten sam link ale niżej w tekście: Apartament, condominium w Tajlandii obcokrajowiec może zakupić na własność, nawet jeśli nie mieszka na stałe w tym kraju. Warunkiem jaki stawiany jest deweloperom to sprzedanie 51% powierzchni apartamentów dla Tajów, a wiec pozostała część 49% powierzchni budynku może być w posiadaniu obcokrajowców

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)