Fly4free.pl

Hej, też mam zamiar sie niedługo wybrać do Tyraspola ma 1 dzień. Jak rozumiem jadąc marszrutką z Kiszyniowa wystarczy, że dostanę ten papierek od pogranicznika i nic wiecej nie musze robić? Wgl to zatezymuja do kontroli i dają ten kwitek, czy trzeba gdzieś się po niego udać?

Powiedzą Ci co masz robić na pseudo-przejściu

Zatrzymują się i lepiej wysiąść i się pokazać - tam jest budka. Ja nie wysiadłem z marszrutki (siedziałem na końcu i mnie nie zauważyli) i papierka nie dostałem. Potem jak wyjeżdżałem to zrobił się problem, zabrali paszport, ale oddali po 10 minutach i w sumie nic mi nie zrobili.
Powiedziałem im, że na wjeździe nic nie dostałem.

_________________

Czy w "obecnym czasie" odwiedzał ktoś Naddniestrze? Jakie są dla rodaków realia podróży i pobytu w świetle rosyjsko-ukraińskiej wojny (wjazd od strony Mołdawii właściwej) ?

_________________

@pietia był miesiąc temu

Byłem w zeszłym tygodniu. Nic szczególnego mnie nie spotkało, niektórzy byli dość ciekawi mojej obecności. Większość od razu rozpoznawała po akcencie, że jestem z Polski.

Zgadza się, byłem i zamieściłem stosownego posta. Wojna rosyjsko-ukraińska nie jest w Naddniestrzu odczuwalna bardziej niż we właściwej Mołdawii (jeśli nie liczyć zamkniętej granicy z Ukrainą). Na ulicach nie widać wojska czy innych mundurowych, nie ma też jakichś wzmożonych kontroli na granicach. Turyści z UE spokojnie wjeżdżają i wyjeżdżają
Minusy to oczywiście konieczność wzięcia gotówki, bo europejskie karty nie działają (ale punktów wymiany jest sporo, przynajmniej w Tyraspolu i Benderach), a także problem z łącznością telefoniczną i internetową. Mołdawski Orange ma w Naddniestrzu fatalny zasięg, ponoć lepiej działa Moldcell. Jest też jakiś miejscowy operator, przy pobycie kilkudniowym może warto kupić ich kartę

Kilka spostrzeżeń z wizyty w Naddniestrzu (08.2024):

Dojazd
marszrutki z Kiszyniowa z Centralnego Dworca Autobusowego odjeżdżają mniej więcej co około 15-20 minut, bilet w jedną stronę kosztuje 57MDL, droga zajmuje około 2 - 2,5 godziny, bilet kupuje się w kasie na dworcu (kierowcy pokazują gdzie)
przystanek końcowy znajduje się w Tyraspolu na placu przy dworcu kolejowym, jakieś 30 min spacerem od centrum miasta
marszrutki jadą ulicą Karl Liebknecht (równoległą do 25 Oktjabra, na której znajdują się główne atrakcje miasta), przystanek najbliższy centrum to Zielenuj Runok (Piata Verde)
bilet powrotny można kupić w kasie w budynku dworca (osobne wejście po lewej stronie patrząc od wejścia głównego) lub u kierowcy, można płacić w MDL lub rublach (65 PRB)
ostania marszrutka z Tyraspola odjeżdża o 19 00, w Kiszyniowie jest wg rozkładu o 21 00
po drodze można wsiąść/ wysiąść poza centrum jeszcze min. w miejscowości Bendery

Kontrola na przejściu Mołdawia – Naddniestrze

przy przekraczaniu granicy kierowca wyprosił wszystkich z marszrutki, z paszportem idzie się do pogranicznika w budce
pogranicznik po rosyjsku spytał się na jak długo przyjeżdżam do Naddniestrza (powrót tego samego dnia), dokąd jadę (Tyraspol), jaki jest cel wizyty (turystycznie), czy mam ze sobą drona/ kamerę/ aparat fotograficzny (miałem mały plecak, ale niczego nie kontrolował), co zamierzam fotografować, dodatkowo o zawód
po chwili dostałem kartę migracyjną wypisaną na adres twierdzy Bendery ważną do następnego dnia (24 godziny)
w drodze powrotnej pogranicznik zebrał paszporty, nie zabierał kart migracyjnych, nie wysiadaliśmy z pojazdu, po około 10-15 minutach dostaliśmy paszporty z powrotem
w mojej marszrutce powrotnej poza Polakami byli jeszcze Czesi, Węgrzy, Niemcy i Brytyjczyk

Waluta, sieć komórkowa i inne

w centrum jest kilka kantorów i banków, więc bez problemu można wymienić gotówkę (w tym PLN, choć trzeba uważać na kurs skupu)
nie korzystałem z karty debetowej, chociaż jest sporo bankomatów
w obiegu widziałem monety do 50 kopiejek i banknoty od 1 rubla (w tym banknot 25 rubli), nie spotkałem reklamowanych monet kompozytowych (miejscowi mówili, że można je kupić w banku, ale nie sprawdzałem)
działał mi Orange z Mołdawii, czasem łapała sieć z pobliskiej Ukrainy
w parku Katarzyny jest darmowe wi-fi
WC – darmowe w Zielonym Rynku, płatne - w parku Katarzyny
pamiątki – Dom Knigi na 25 Oktjabra - magnesy, kartki, flagi itp.; w w kiosku na rogu 25 Oktjabra i Lenina – kartki, magnesy, pamiątkowe monety rublowe metalowe; w kiosku na Zielonym Rynku – kartki i magnesy
wszędzie można dogadać się po rosyjsku
widać nielicznych turystów z zagranicy, więc nie jest to coś dla nich całkowicie nowego i obcego
przy głównej ulicy (25 Oktjabra) w kilku budkach można kupić kwas chlebowy
na ulicach nie widać tłumów, ale też nie jest bardzo pusto, nie rzuciła mi się w oczy ani policja ani wojsko, czułem się normalnie
poza pamiątkami po komunizmie jest kilka nietypowych atrakcji jak np. pomnik Harrego Pottera niedaleko Teatru Narodowego i Uniwersytetu, figurki z bajek w Parku Katarzyny np. Wilk i Zając, kawomat w kształcie czajnika koło Parku Katarzyny
na głównej ulicy jest kilka knajpek i restauracji, można coś wybrać dla siebie
miejscową specjalnością jest koniak Kvint – sklep firmowy przy ulicy Lenina po drodze na dworzec z centrum miasta

Nawet nie zadziałałaby.
Czyta tylko krajowe karty wydawane przez Naddniestrze. Do Stycznia 2020 dało się wypłacać i płacić kartą Visa/MasterCard bo transakcje szły przez Rosję ale od Lutego 2020 się skończyło.

_________________

@Martinuss niezupełnie. Działa również ruska karta MIR.
Dorzucę Parę spostrzeżeń.
1.Napotkani mieszkańcy Naddniestrza byli dość mili i starali się być pomocni (np. bezproblemowa autostopowa podwózka, czy życzliwe oczekiwanie pani kasjerki i kolejki w Scheriffie na wymianę pieniędzy w kantorze).
2. Kvint koniaczek trzydziestoletni nadal w markecie jest.
3. Komunikacja, podobnie jak w MD bardzo tania.
4. Przy zaporze w Dubossarach nadal można się kąpać w Dniestrze.
5. Łatwe i b. szybkie piesze przekroczenie "granicy" (Dubossary). Łatwo też dojechać na łebka do "granicy" od MD właściwej.

_________________

@wtak

Ok, MIR
Ale Visa/MasterCard przestały działać w tym roku co napisałem czyli od Lutego 2020.

_________________

11.10.2024:
Bilety na przejazd kupione u kierowcy marszrutki w Kiszyniowie kosztowały 60 MDL, kupione w Tyraspolu w kasie na dworcu 71,5MDL. Miejsce odjazdu marszrutek na screenach poniżej.
Przy wjeździe do Naddniestrza (po stronie Mołdawskiej) tylko my (podróżowałem z synem i byliśmy jedynymi „cudzoziemcami”) zostaliśmy wyprowadzeni z marszrutki przez pogranicznika, zaprowadzeni na dugą stronę drogi do budki, gdzie zrobiono ksero naszych paszportów. Po stronie Naddniestrza zapytano nas, czy jedziemy na jeden dzień i po potwierdzeniu wydano nam karty migracyjne, na których były wypisane wszystkie nasze dane z paszportów, miejsce przekroczenia granica (Bendery), czas pobytu (co do minuty, 12h od wjazdu) i dopisek Tranzyt. W drodze powrotnej, po stronie Naddniestrza celnik wsiadł do busa, zebrał wszystkie paszporty i wrócił z nimi po około 10 minutach. Po stronie Mołdawii, celnik zapytał, czy podróżuję z synem, wziął tylko nasze paszporty (znowu byliśmy jedynymi cudzoziemcami) i wrócił z nimi po kilku minutach.
Jeżeli ktoś jest zainteresowany monetami, to w Domu Knigi można kupić komplet plastikowych pieniędzy w cenie 135 MDL (uwaga – wydają resztę w rublach).

Post kolegi @jasny63 na chwilę obecną prawie wyczerpał temat. Dzięki!
Kilka słów ode mnie.
Na przejściu granicznym generalnie luz. Jeśli nie gawarisz, to może być też inglisz. Jeśli jedziesz na jednodniówkę, to prawdopodobnie wystarczą trzy słowa: Tyraspol, siegodnja i turist.
Jakiś młody Niemiec ewidentnie kręcił bloga gopro, w tym przejście. Zauważył to pogranicznik, zatrzymał busa i zrobił mu srogi OPR w stylu - będziesz miał problemy. Na tym się zakończyło.
W Tyraspolu atmosfera bardzo spokojna i przyjazna. Akurat odbywały się festyny i jarmarki, toteż główna ulica była zamknięta. Śpiewy, tańce - kolorowo. Był klimacik. Jest też gratka dla miłośników zbiorkomu. Mój kumpel jest fanem i jak zobaczył zdjęcia radzieckich trolejbusów ZiU w służbie, to stwierdził, że tam jedzie. Ledwo z tydzień temu był na takim festiwalu w Budapeszcie i mieli jednego, ale oczywiście jako eksponat muzealny. Poza funkcjonariuszami na zamkniętej ulicy nie zauważyłem żadnych służb mundurowych. Jedyne widoczne wojsko na checkpoincie przy wjeździe na most w Benderach. Ciekawostka - widziałem auto na gliwickich blachach.
Jeśli w drodze na dworzec wydamy wszystkie ruble na koniaczek, to licząc w lejach bilet (w kasie) kosztuje 72 MDL.
Na powrocie ten sam Niemiec, Francuz i rodzinka z dziećmi z Polski.
Żeby idei forum stało się zadość, to lepiej wymieniać dolary niż euro, bo na dolcach spread kilka(naście) kopiejek, a na euro prawie rubel.
Kiszyniów i Tyraspol - fajna odmiana, gdy już ktoś jak ja jest nieco zmęczony top atrakcjami pełnymi dzikich tłumów.

_________________

Cześć,
Szybkie pytanko dotyczące transportu - czy ktoś z was jechał taxi do Tyraspola z Kiszyniowa? Czy potraficie określić aktualny koszt przejazd? Czy kierowca chętnie poczeka na miejscu na naszą " wycieczkę" czy bez problemów można złapać taxi z Tyrespola do Kiszyniowa wieczorkiem ? Jedziemy w kilka osób dlatego też zrodziło się we mnie to pytanie.
Pozdrawiam

Odpal yandexa i sprawdź ceny.

Jak gawaritie, to bez problemu dogadacie zeby poczekał lub nawet wożył po Naddniestrzu

-- 30 Paź 2024 16:33 --

sluchajcie a czy nadniestrze to nadal ze tak sie wyraze dziura dolarowa ? tj. jesli zamienisz dolare na ruble i wrocisz do tego samego kantoru zeby zamienic ruble na dolary
bo Ci zostaly to powiedza ze nie maja na sprzedaz ?

Wymieniałem całkiem niedawno i nie wiem jak jest w innych kantorach, ale w tym co wymieniałem otrzymałem karteczkę potwierdzającą wymianę. Kazano mi ją trzymać, a na moje pytanie "po co?" odpowiedź wskazywała, że gdybym chciał wymienić pieniądze na dolary, to z tym świstkiem będzie to możliwe.

Jak wspomniałem, nie wiem jak jest w innych punktach, ale polityka kraju, którego nie ma i polityka walutowa nieistniejącego rubla sugeruje raczej konieczność pozyskiwania twardej waluty do kasy banku, a nie naddniestrzańskich rubli, które można w każdej chwili wydrukować

Polecam wymieniać mniejsze nominały i wydawać na bieżąco.

_________________

@michcioj
Kantorów dużo, więc może gdzieś się uda. Zawsze możesz wymieniać po kawałku, mnie w kantorze pytano, czy chcę wymienić cały nominał, zatem jest to sposób.

Dawno nie było nic o noclegach w Naddniestrzu. Na granicy przy wydawaniu karteczki pytano jak długo pobyt oraz o adres noclegu. Przy check-in Pani zrobiła ksero karteczki i zapewniła, że nic więcej nie muszę robić. Przy powrocie na granicy zero pytań i problemów.

Dysponując chwilą czasu w Tyraspolu warto wybrać się na najbliższą prowincję i odwiedzić Monaster Nowy Neamt w Kickanach (Chițcani, Кицканы).
Odjazd marszrutek zaraz za pieszym mostem na Dniestrze. Kursują często, bilet w jedną stronę, kupowany w budce, kosztuje niecałe 6 lokalnych rubli. Przejazd do centrum Kickan trwa ok. 10-15 minut, skąd kolejne kilka minut piechotą do klasztoru (wejście za darmo).
Za wiki:
Największy kompleks architektury religijnej w Mołdawii, największy klasztor Mołdawskiego Kościoła Prawosławnego pod względem liczby mnichów, a równocześnie jeden z najważniejszych zabytków i nieoficjalnych symboli Naddniestrza.

Przy odrobinie szczęścia można wspiąć się na dzwonnicę aby z wysokości ocenić kwitnącą lokalną gospodarkę, bo same Kickany sprawiają wrażenie zapadłej dziury. Czekając na powrotną marsztutkę warto zrobić mały spacer i zaliczyć głowę Lenina przy lokalnym domu kultury.

Całość zajmuje około 2h, a koszt poniżej 12 rubli.

Jak na takie mało odwiedzane miejsce całkiem sporo przeczytamy na wiki:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Chi%C8%9B ... u%C8%99eni)
https://pl.wikipedia.org/wiki/Monaster_Nowy_Neam%C8%9B

A jakie wina można dorwać w piwnicach Monasteru dorwać...