Fly4free.pl

Co do kary, to uważam ją za słuszną i wspólmierną. Jeśli teraz sobie uefa nie poradzi z tym problemem, to kiedy?!

Trochę natomiast mi żal (normalnych) kibiców Legii z powodu upokorzeń, których doznają, oglądając w jakim stylu przegrywa ich klub kolejne mecze.
Pamiętam, jak mój Widzew dostał baty (bodajże 7-0 z jakimś tam Eintrachtem). Chodziłem załamany przez kilka dni

9 mój drogi, 9.

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

Dziś będzie podobnie

#legia daje dziś radę w social media

_________________
W "relacjach": Filipiny (2018), Armenia(2017), Argentyna(2016), Kazachstan (2016) i Maroko(2015).

Może i tak, ale to śmiech przez łzy.

_________________
Piłkarskie podróże - groundhopping i groundspotting

Ja tam się nie zdziwie, jak po dzisiejszym meczu Uefa da Legii odpocząć rok od pucharów.
Szkoda, LM to miało być wielkie święto. Widać, że kibole L-ki inaczej rozumieją to słowo.

Na (NIE)szczęście UEFA ma w głębokim poważaniu działania kibiców po za stadionem.
Przykładem było euro 2016 także te zachowania nie beda miały wpływu na jakieś tam kary.
Szczerze jestem ciekawy co tam sie wydarzyło przed tym stadionem. Nie bronię tych bandytów ale raczej obstawiał bym wersje ze to Hispzanska policja zaczęła zbyt szybko pacyfikować kibiców. Nie maja doświadczenia z tego typu grupami wiec pewnie sie podpalili i zamiast zaprowadzić porządek stworzyli zagrożenie.

_________________
Jeśli masz jakieś pytania o Poznań pomogę!
I klikamy "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

To ja dla odmiany coś o meczu, zanim znowu zaczną się elaboraty.

Jako kibic L jestem spokojny. Okej, porażka to porażką ale zagrali tak jak jest w stanie zagrać mistrz z tej części Europy z czołówą drużyną świata. Serducho zostawione, słupek przy 0:0 będzie się śnił. Żeluś bez bramki, a miał załadować pięć. 50 tysięcy oliwkożerców przekrzyczane. Tylko internetowe śmieszki wieszczące dwucyfrówki i wstyd na dwie dekady zawiedzione:) W dwóch słowach: wieczór udany.

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

Teraz trochę popłynąłeś. Jeśli uważasz, że 1 słownie jedna strzelona bramka w trzech meczach i 13 straconych to dobry wyniki, to gratuluję poczucia humoru. Mogę bez problemu przytoczyć wyniki zespołów z naszego regionu, które zaprezentowały się dużo lepiej niż zespół z Warszawy.

_________________
SZCZĘŚĆ BOŻE !

Legia zabrała lepiej niż oczekiwano. Może i wynik gorszy niż gra.
Chociaż ja miałem wrażenie, że Real nie grał na 100 czy 90%.

No ale kibice znowu dali popis. Bydło a nie kibice.
I co tu się dziwić, że nawet Boniek nie mógł pomóc i decyzja nie została zmieniona.

Myślę, że przede wszystkim powinieneś zacząć od czytania ze zrozumieniem. Potem spytaj kogoś czy na pewno jest tak jak Ci się wydaje. Potem ewentualnie, jeśli zajdzie potrzeba napisz post(a)* na forum.

*Bardzo dziękuję użytkownikowi @‌pawelos‌ za trafną uwagę.

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

Oczywiście, że pisałeś o tym konkretnym meczu to doskonale zrozumiałem, chciałem jedna pokazać obraz całości a nie zdarzenie wyciągnięte z kontekstu i na tym tle pokazać, że nie masz racji. Bo jednak to nadal 5:1 przy przeciwniku, który nie grał nawet na 80% swoich możliwości.
@‌Tom K‌ Najpierw proponuję, zapoznać się z podstawowymi zasadami pisowni języka polskiego. Sformułowanie typu " napisz posta" to już nie jest błąd tylko wielbłąd.

_________________
SZCZĘŚĆ BOŻE !

Ahaaaa. No dobrze. Obraz całości. To szkoda, że w '74 popadało.

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

@‌Tom K‌
Po co się zasłaniasz Europą Środkową? Przed rokiem(czy dwoma) ukraiński zespół zawojował puchar eufa, więc twoja analiza z faktami się mija, ale przecież to nieważne.
Weź na klatę porażkę, jak facet, bo za takiego się uważasz przecież, pisząc między słowami, że Hiszpanie i Portugalczycy, to tacy półfaceci
Tym bardziej obciach, że macho dostali baty od "panienek". Albo tacy z legionistów "macho"
Zgadzam się z tobą w tym, że wieczór udany.

Jeszcze raz zapytam, może chociaż raz ktoś mi odpowie.
Skąd Wy wiecie, że to byli kibicie Legii? To, że się ktoś pobił przed stadionem przed meczem Legii, nie czyni z niego kibica tego klubu. Kibice byli na stadionie i kibicowali. Przed obiektem mógł się pobić każdy, jako potencjalnych kandydatów wskazuję bandytów z Sevilli, znanych ze swojej agresji względem polskich kibiców:
http://www.gol24.pl/kibice/a/pseudokibi ... a,9591902/

Gdyby UEFA interesowała się tym, co dzieje się poza trybunami, odpowiedzialność dyscyplinarną za te zajścia powinien ponieść Real Madryt, który nie zabezpieczył właściwie imprezy masowej.

Bezpośrednio przed meczem Real Madryt - Legia Warszawa, pod stadionem tego pierwszego dochodzi do przepychanek/bójki. Kto to może być, pomyślmy ?
Tak, na pewno byli to kibice odległej o 500 km od Madrytu Sevilli, którzy dodatkowo tego samego dnia grali wyjazd w Zagrzebiu. Nie pojechali na wyjazd i specjalnie tłukli się 500 km żeby wtłuc Legii przez to że kiedyś mieli zatarg ze Śląskiem, którmu skroili flagi a później dostali w pałe
Ja to uważam, że to byli ruscy z CSKA, którzy mają układ z Widzewem, a wiadomo jak to między Widzewem a Legią jest.

Już na prawdę bez przesady.

Sugerujesz jakiś spisek, rozumiem, że to wynajęci prowokatorzy, którzy ubrali się w sklepiku klubowym Legii (takie stroje można kupić w wielu sklepach sportowych w Europie)

Owszem trzeba mieć świadomość, że akurat w tym przypadku to był margines i widać że kibice byli skoncentrowani na wspieraniu Legii, ale nie przesadzajmy w budowaniu słabo uprawomocnionych wątpliwości.

Ale zgodzę się jeżeli Twoją intencją było wskazanie, że udział w takich zamieszkach w jakimś stopniu dyskwalifikuje z bycia kibicem...

_________________

Nie tylko chodnika przed Bernabeu, ale też barów, gdzie Polacy napadli na kelnerki i chcieli okraść bar. Tego Hiszpanie też właściwie nie zabezpieczyli! Muszą ponieść odpowiedzialność.
Zresztą może to nie byli kibice Legii. Może oni tylko przechodzili. Z szalikami.

_________________
Piłkarskie podróże - groundhopping i groundspotting

Jak reprezentacja grała słabo to to "bydło" jeździło i dopingowało, innym się dupy ruszyć nie chciało, jak kluby grają słabo, niezależnie od ligi to to "bydło" jeździ i dopinguje. Gdyby nie to "bydło" to polska piłka na trybunach już dawno by przypominała 3 ligę w Papui Nowej Gwinei A generalizowanie wszystkich jest żałosne.

100% zgody

to sa prawdziwi, pomocni kibice legiii

_________________


kliknij pomógł