Fly4free.pl

Witaj Banana, szczerze mówiąc bardzo czekałem na Twój powrót i parę "świeżych" informacji. Fajnie że sytuacja polityczna na Malediwach nie wpływa w żaden sposób na inne wyspy.
Czy będąc na Maafushi, miałeś może okazję być w pobliżu hotelu White Shell, bo muszę tam do jutra potwierdzić rezerwację albo anulować.
Rozmawiałem z BoaVista i White Shell, to chyba najlepszy wybór jeśli chce się mieszkać właściwie na plaży. Mam nadzieję, że przez ostatnie parę miesięcy nic się w tej kwedstii nie zmieniło... Widziałeś może ten hotelik?
A jak kwestia alkoholu, wydaje mi się że przed wyjazdem mówiłeś coś o testowaniu patentu na alko w butelce po wodzie. Czy uważasz że zda to egzamin, czy za duże ryzyko?
Pozdrawiam
M.

Witam, bylem w poblizu white shell i jest podobny do arena lodge z tym ze jest drozszy, ale jest rzeczywiscie przy samej plazy, choc jesli chodzi o maafushi spedzilismy na plazy tylko jeden dzien, glownie bralismy wycieczki, co do alkoholu to wzielismy tylko jedna butelke bacardi przelana do wody 0,7 i zalowalem ze nie wzialem jeszcze jednej butelki a ryzyko chyba zadne a najgorszym wypadku Ci zabiora, tak mi sie przynajmniej wydaje, litwini z naszego hotelu mieli 5 butelek ale nie przelewali i im zabrali, tazke jak przelejesz bez problemu powinno przejsc
Pozdrawiam

_________________
Banan

Super, bardzo dziękuję za informację. Będziemy ryzykować.
A jeśli chodzi o white shell, jednak potwierdzam tą rezerwację, bo budzić się i zasypiać "prawie na plaży" bezcenne ))

Czyli rozumiem, że jeśli chodzi o organizację wycieczek, wyłącznie będę to mógł zrobić przez managment z naszego hotelu, prawda?

A czy jest jakieś miejsce/knajpka na Maafushi, którą polecasz szczególnie? O wyspach pisałeś, więc już zrobiłem stosowne notatki.

Pozdrawiam

M.

Dokladnie tak jak BoaVista napisala, jest jeszcze jedna knajpa ale tam nie bylem, w Arena Lodge jest darmowy internet w pokojach

_________________
Banan

Jesteśmy właśnie w Rehendi. Faktycznie-soki mają przepyszne, a i ceny naprawdę niewysokie. I internet jest-wolny bo wolny ale jest. Jeśli chodzi o alkohol to myśmy nic nie brali a mimo tego kobieta na lotnisku kazała nam otwierać butelki. Jadąc do Niemiec nie zdążyliśmy wypić jednej butelki wody więc daliśmy ją do bagażu głównego, szkoda wyrzucać. I mimo, że ta butelka nie była nawet otwarta to ta babka ją odkręciła i wąchała... Dziwne no ale cóż... Więc może jednak warto uważać. Dziś byliśmy na sexy beach, jutro wybieramy się do resortu Biyadhoo

Myśmy im napisali, że nikt nie musi na nas czekać bo raczej sobie poradzimy. Ale i tak na lotnisku czekał przemiły gościu powiązany z hotelem i on nas wszędzie oprowadzał i bardzo ciekawie spędziliśmy z nim czas aż do godziny odpłynięcia promu. Wziął nas nawet do fajnej knajpki, siedzieliśmy tam z nim i duuuużo żartowaliśmy, opowiadał o Male i ich mieszkańcach
Dziś byliśmy na Biyadhoo, pięęęęęęknie! Jutro Picnic Island!

Moim zdaniem są kompletnie na wyrost, kraj jest bardzo bezpieczny, jedzenie woda bez problemu, aż byłem zdziwiony bo przeważnie w Azji trzeba mieć się na baczności a tu miłe zaskoczenie, ja osobiście byłem zaszczepiony na żółtaczkę już wcześniej, ale jakbym nie był to bym się nie szczepił specjalnie jadąc na Malediwy. Ale to jest tylko moje osobiste zdanie.

_________________
Banan

Szczerze mówiąc też mi się tak wydaje. Dziekuję za Twoje zdanie. A jak inni?
Pozdrawiam M.

Ja na wszystko szczepiona byłam już wcześniej. Ale jeśli nie jesteś zaszczepiony to się nie przejmuj - tutaj jest czyściej niż w Polsce I faktycznie wodę (np. lód w sokach) można bez problemu pić i wg mnie żadna choroba tutaj nikomu nie grozi

OK. Dziękuję za info. Ja też byłem zaszczepiony na większość chorób przed wyjazdem do Indii, ale było to jakieś 11 lat temu i większość ważności szczepionek już mi się pokończyła....
Pozdrawiam M.
P.S. Byliście dziś na jakiejś wycieczce?

Byliśmy raz jeszcze na Picnic Island ale z Arena Lodge, co naszemu menagerowi ( z Rehendhi) bardzo się nie spodobało. Ale mają konkurencyjne ceny i wiele osób z tamtego GH jeździ na wycieczki, a z naszego GH nikt nie chciał dziś jechać (gdziekolwiek) więc wybraliśmy wycieczkę z Arena Lodge. I jutro prawdopodobnie(!) pojedziemy na Olhuveli z Arena z tamtymi ludźmi bo u nas jutro wszyscy prócz nas wracają do domów. Mam tylko nadzieje, że w Olhuveli nie są już maksymalnie zapchani turystami i że nas przyjmą - jutro rano będą tam dzwonić i się dowiemy.
I nie wiem o co chodziło ale jak dziś jacyś ludzie byli u nas na kolacji z Arena Lodge to spojrzeli na cennik, buchnęli śmiechem i wyszli. Może myśleli, że ceny są w dolarach bo naprawdę drogo nie ma u nas. Lub może u nich jest aż takie przebicie cenowe i mają o wiele taniej - dowiem się jutro jeśli pojedziemy z nimi na Olhuveli.
Jedno jest pewne - w Arena mają pyszne śniadania (naleśniki...). A ja od tygodnia jem 3 zimne tosty z dżemem truskawkowym(nie mają innego...). Dają również kiełbasy i jajko ale jestem wegetarianką. Więc od tygodnia jem 3 zimne tosty z dżemem na śniadanie. Dziś nawet na to śniadanie nie poszłam bo już nie umiem na to patrzeć. Móż mąż już na te kiełbaski też patrzeć nie może. A jak jeszcze mąż mi powiedział, że w Arena mają buffet, owoce, te naleśniki itp to się dopiero wkurzyłam :] Jedyny plus w Rehendhi to te soki ale... coraz więcej wlewają nam wody a mniej owoców...
to tyle mojego narzekania pozdrawiam!

@ Banan, Boavista
Ile wcześniej musze być na lotnisku? Odlot mam 11.30, prom jest o 7.30 i płynie prawie 2h (nie 1,5h...), później taxi, łódka na lotnisko itp. Czy tam potem też są jakieś kolejki, tak jak po przylocie? I czy jest jakaś opłata przy odlocie z Malediwów ( na necie znalazłam taką informację).
Ciągle się zastanawiam czy ryzykować i rano w dzień odlotu płynąć promem czy już dzień wcześniej popłynąć na Male i tam zostać na noc...

Super, dziękuję za te cenne informacje. Chyba czas najwyższy, żebym ja zaczął korespondować z obsługą White Shell Zapytam o ceny wycieczek jakie oni oferują i porównamy na ile są atrakcyjni.
M.

Witam , co do tematu sniadan w Arena Lodge sa naprawde super i baaardzo duze, ja nie bylem w stanie zjesc wszytskiego, praktycznie codziennie to samo, pierw ich nalesniczki ze swietnym tunczykiem i cebulka( duzo) po chwili podane tosty kielbaski i jajko sadzone czasem platki z mlekiem i na koniec owoce, ze snaidan bylismy zachwyceni, mi soobiscie wystarczaly nalesniki z tunczykiem. snaidania byly wliczone w cene.
Co do cen to chyba sa podobne, kolacje mielsimyw formie bufetu( ryby itp) za 9$

_________________
Banan

Witajcie,
mam mały kłopot. Napisałem do hotelu White Shell zapytanie odnośnie cen wycieczek organizowanych przez nich i wogóle info że przylatujemy i od wczorajszego poranka nie dostałem żadnej odpowiedzi od nich... Zastanawiam się, czy adres który znalazłem gdzieś w necie jest poprawny (niestety na stronie booking com.nie ma żadnego namiaru do hotelu).
Czy ktoś może korespondował z nimi? Ja pisałem na: whiteshell@maafushi.com
Plis o pomoc

Witam,
adres jest poprawny
mam jeszcze numer telefonu jak potrzebujesz:
+960-7777947

to jest telefon z przed ponad roku - mam nadzieję że aktualny

Dziękuję, poczekam jeszcze do jutra jak mi nie odpiszą będę dzwonił.

Pozdsrawiam M.

Tak więc!
Nas wycieczka kosztowała niecałe 3500zł/osobę/9 dni. Z czego loty (i ubezpieczenie) to niecałe 1000zł/os., paliwo do Niemiec 330zł (też przeliczone na 1 osobę) i parking w Niemczech 120zł (także przeliczone na 1 osobę) reszta to hotel, wycieczki (prawie codziennie) i jedzenie. I nie żałowaliśmy na jedzenie, ja np codziennie piłam z 3 soki w Rehendi, shake'i mleczne itp. U nas dużym kosztem był ten dojazd do Niemiec no i także parking we Frankfurcie.

Co do Olhuveli - bardzo chciałam tam być ale niestety od tego tyg. zmienili zasady i żeby do niech wejść trzeba zapłacić wstęp (jakieś 30$/os.) + KONIECZNIE WYKUPIĆ OBIAD U NICH (ok 60$/os.). F**k off :]

Hej
Pytanie do tych co już byli.
Czy opłaca sie leciec z LTurem za 250 € i potem noclegi na własną rekę bukować np. w Whiteshell czy lepiej wykupić całą wycieczke za 1000 € za os?

Gdzie można znaleźć jakieś cennik w Whiteshell?

Dumbo12, ciężko odpowiedzieć na Twoje pytanie. Bo z prostej kalkulacji wynika, że: samolot 250Euro, do tego dojazd do Niemiec, powrót i parking na lotnisku. Za najtańszy hotel z podatkami musisz wydać ok.400 USD, cxzyli jakieś 310 EURO, ale masz zapewnione tylko śniadania i o wszystko martwisz się sam, ale po zliczeniu wszystkich kosztów wydajesz łącznie jakieś 800 EURO, czyli 200 zostaje Ci w kieszeni. W drugiej opcji, płacisz 1000Euro, ale o nic się nie martwisz (mam nadzieję, że właśnie taką masz opcję), więc zależy co bardziej Cię kręci. Ja lubię porzygodę, więc wybrałbym opcję nr 1
M.