Fly4free.pl

Śniadania w Baczewskim są już zdecydowanie za drogie. Ich jakość moim zdaniem bardzo wątpliwa. Za to polecam przyjść tam na obiad - rewelacja! Podobnie jak "Szkocka"
Śniadania są smaczne w np. Atlasie - obsługa jest jednak ślamazarna. Zawsze niezłym wyborem są Lwowskie Croissanty - tanio, smacznie i zawsze po drodze, bo lokali jest naprawdę sporo.

Zoriepad - placki ziemniaczane mają swój sekret - właściciel poinformował nas, że "pompa" powoduje że są takie "puszyste"...

Jeśli lubisz placki ziemniaczane, to warto zajrzeć...

Na śniadanie do Baczewskiego się nie dostałem, ale również polecam dania obiadowe. Bardzo dobry barszcz i pierogi z mięsem. Kanapki z pasztetem z kaczki pod zakąskę też rewelacja.

_________________

Polecam Baczewskiego -kurczak po lwowsku bardzo dobry.
W tym roku otworzyli przy rynku knajpkę 5th Dungeon - w stylu średniowiecznym, polecam szczerze szaszłyki... samo mięsko!
Do picia - Gazowa Lampa, Podpity Kondrat (rynek), Kawiarnia Mikolausha

Wrzesień 2019

Zoriepad w poniedziałki zamknięta.
U Baczewskich kolejki, w których ja osobiście nawet nie staję.
Na śniadania proponuję do Puzatej Chaty - jeśli ktoś nie zdążył przed kolejkami to po 10 rano znów jest bez kolejek.

Tuż za operą Czeburieki po 21-25 hrywien (bardzo dobre).



Ryba smażona (karp) - ok 200-250 hrywien - turystyczna cena. Ważona razem z cytryną coby cięższa była...



Raki - nie polecam - tym się nie najecie, raczej do piwa jako zakąska.



Tanie piwo, wódka i placki (a także inne zakąski) w kawiarni na Bogdana Chmielnickiego vis a vis numeru 10.
Dwa kieliszki wódki, porcja placków i surówka - 53 hrywny. Piwo po 23.




Tylko towarzystwo nie dla wszystkich, ale dla nas nie było problemu.

Tanie obiady - pełen obiad za 53 hrywny na Kleparivskiej, kawałek od centrum w budce z ogródkiem ogrodzonej płotem, vis a vis targowiska, tuż obok wulkanizacji.
Czysto, schludnie, miła obsługa.
Schabowy, pierogi itd.

Od maja ceny znów wzrosły na tyle, że w tych popularnych restauracjach jest drożej niż da się zjeść w podobnych lokalach w Polsce
Obiad w Puzatej Chacie: solanka + kotlet, surówka (39uah - 5.85zł), pure = 180uah ok. 27zł. Warszawa zachodnia: zestaw - kotlet, surówka, ziemniaki = 12zł+ zupa 4zł to 16zł
Lwów - Drink w pubie stylizowanym na japoński obok Atlasu 150 uah = 22.50zł Drink taki sam w pubie w W-wie na Foksalu 18zł

Morał? Omijać te znane i opisywane wiele razy lokale a szukać swoich bo kolejki podnoszą bardzo szybko ceny

Puzata Chata prawie 30pln tani Lwów

_________________
Uważać na forumowych prawników, którzy bez umowy czy przyrzeczenia chcą jakieś pieniądze!

Ja jednak "U Pani Stefy" mogę polecić jeśli wśród uczestników wycieczki są osoby 60+. Jedzenie dość przeciętne (ale dobra soljanka), obsługa gapowata, ale wystrój i muzyka na żywo robią fajne, sentymentalne wrażenie. Polskie utwory biesiadne, hiciory z lat '70, "Tylko we Lwowie", ekipa seniorów była bardzo zadowolona.

_________________

Mi akurat U Pani Stefy się spodobało, choć jadłem tylko wareniki, napiłem się piwa oraz kilka kolejek z Panem, który tam grał. Bardzo sympatyczny człowiek.
p.s. Moim znajomym się nie podobało.
Polecam restaurację Krym na Furmańskiej. Tam jeszcze nie jest tak drogo, a od Opery kilkadziesiąt metrów.

to ode mnie cos innego, jeden z lepszych burgerow, zowie sie wellington

restauracja meat & burger, nie trzeba myslec o napiwku, bo doliczaja sami do rachunku

https://www.meatandburger.com/menu.html

Mnie osobiście jedzenie w Lwowie urzekło, zjadłem wiele świetnych dań, praktycznie w samym centrum i to za niskie pieniądze. Wycieczka mega się udała, warto tu też poszaleć po różnych ciekawych pubach wieczorową porą. Wyobraźnia Ukraińców nie zna granic.

Nie wiem, czy ktos juz wspominal, ale jak juz sie ponajadacie i przyjdzie czas na kawke, to polecam http://akurat.com.ua/restaurant_page.php?id=103&lang=1
zadna tam kopalnia kawy...

_________________
Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Śniadania w Baczewskim od Nowego Roku już 180 UAH/os.

Kupilbym sobie w Biedrze w Medyce pasztetow, zupek i klopsow, ale niestety lece samolotem, wiec lipa ?
A tak powaznie, to nie dosc, ze ceny rosna, to jeszcze kurs hryvny sie umacnia i przestaje byc juz smiesznie tanio ?

_________________
Nie dyskutuj z debilem! Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Wszystko co dobre, szybko się kończy kto skorzystał wczas, tego szczęście. Niestety ma być coraz drożej, a hrywna będzie się umacniać. Tani Lwów to już przeszłość. Ceny noclegów i restauracji są momentami wyższe niż w Polsce. Tanio jest jeszcze w spelunkach, hostelach, ale to sport dla prawdziwych miłośników Ukrainy turyści tam nie wejdą. Pozdrawiam, Marcin

To chyba dobrze. Powinniście się cieszyć, że waluta naszych sąsiadów się umacnia co ma przełożenie na rozwijanie się i wzrost gospodarczy kraju. Powolny, ale zawsze jakiś. Oby szybko nas dogonili.

Jesteś pewien,że to dla nas tylko dobrze, biorąc pod uwagę ile firm potrzebuje ich rąk do pracy?

Za 100 lat. A raczej nigdy. Popatrz na wskaźniki ekonomiczne. Mieli tam jakiegoś kandydata na prezia, który im obiecywał dogonienie Polski w 5 lat. I byli tacy, co to łykali.
Lwów jest drogi tylko dlatego, że masa Polaków tam przyjeżdża i tyle płacą.

Jestem pewien.

@pazur No cóż, tempo ich wzrostu nie jest jakieś rewelacyjne. Głównie też pewnie przez specyfikę tego kraju, tam nadal na ulicach czai się duch Stalina (a raczej we władzach bo ludzie chcą dążyć do zachodu). Podział na proeuropejską i prorosyjską część oraz okupacja przez Rosję też nie pomaga.

Nie wiem ile lat im zajmie dogonienie nas, ale życzę im by trwało to najkrócej jak to tylko możliwe.

Ja też im życzę wszystkiego dobrego. Ale fakty są nieubłagane. PKB na poziomie 30-35% polskiego. Na razie nie ma szans nawet na skrócenie dystansu.