Fly4free.pl

abstrahując od tej polemiki, (dzięki za przydatne linki) mimo wszystko chce tam jechać. Nie uważam się za zwykłego Kowalskiego co Leci z Itaką do Egiptu.
Wycieczka tam Nie wydaje mi się nie moralna - ba jest to jedyna rzecz którą mogę zrobić żeby pomóc tym ludziom - zostawić tam swoje pieniądze.
Byłem w Mińsku, poczułem przedsmak starych czasów. Byłem w Prypeci - Czarnobylu. Chce zobaczyć ten jedyny skansen Komuny.

Jak polecacie się tam dostać ? Przez Władywostok czy przez Pekin ? Pociąg jedzie za długo trochę... ale jeśli jest znacznie tańszy to może warto ?
Jakieś promocje lotnicze ?
Czy mogę po prostu iśc do ambasady w Warszawie i poprosić o wizę turystyczną ?
i jaka pora roku najlepsza żeby tam lecieć ?
No i jak z walutą ? Lepiej dolary czy Euro ? czy Chińskie Juany?

Kurde, nie wiem - telepatia czy jakie zrządzenie losu, ale nie dalej niż 5 minut temu naszło mnie coś, na przeglądanie na galerii transportowej zdjęć autobusów z Korei Północnej. Nawet jakieś są. A tu teraz wchodzę i ten wątek. No co za zbieg okoliczności...

Na tyle, co się orientowałem, bo też chętnie zobaczyłbym ten kraj, póki istnieje w takiej formie, nie ma za dużo wyboru. Najłatwiej korzystając z oferty biur mających oficjalne namaszczenie - wylot/dojazd z Pekinu. Wycieczki grupowe lub indywidualnie skrojone, w miarę możliwości uwzględniające plan turysty, ale obie wersje z opiekunem. Ewentualnie dyplomatyczne zaproszenie na jakąś uroczystość/imprezę sportową etc., dużo mniej prawdopodobne nawet dla nietypowego Kowalskiego;)

Jest parę biur organizujących takie wyjazdy, jedno nawet z Polski ale bardzo drogie. Ja byłem z brytyjskim biurem Lupine Travel, ich strona http://www.lupinetravel.co.uk/ lub w wersji polskojęzycznej www.lupinetravel.pl (przekierowanie). Jeszcze nie wszystkie wycieczki zostały przetłumaczone, myślę do w najbliższych tygodniach będzie już kompletna wersja po polsku. A po wakacjach zacznie się organizowanie wyjazdów z Polski, wtedy podam więcej informacji.

Najlepiej dostać się przez Pekin. Samoloty Air Koryo lub Air China lataja praktycznie codziennie do Pyongyang. Pójść do ambasady możesz, ale jako indywidualny turysta nie dostaniesz jej tak łatwo. Musisz miec rozpisany i zatwierdzony plan wycieczki, indywidualnego opiekuna/przewodnika na miejscu. Nie możesz sobie ot tak przyjechać i poruszać się na własną rękę. Jest to oczywiście dużo dorższe niż wycieczka zorganizowana. Nocować możesz tylko w "miedzynarodowych" hotelach, a nie byle gdzie. Przewaznie wycieczki 7-10 dni z biurami podróży "all inclusive" kosztują około €1500.

Na miejscu wszystko jedno jaka walutę weźmiesz z wymienionych, bo i tak zakupy będziesz mógł robic w hotelach i specjalnych sklepach, gdzie korzystają z tych walut.

Co do pory roku to najlepiej kwiecień/maj lub wrzesień/październik. Lato w tamtych okolicach jest dość gorące i wilgotność uciążliwa, a w podanych miesiącach jest najlepsza pogoda na zwiedzanie.

_________________

.. lub z Pekinu do leżącego na granicy Dandong (samolotem ok. 100 euro lub pociągiem) a następnie pociągiem bezpośrednio do Pyongyang. Warto przynajmniej w jedną stronę przejechać przez Koreę pociągiem - niezapomniane widoki i możliwość nawiązania kontaktu z innymi pasażerami.

W/g tamtejszej TV Korea Północna wygrała Mundial w Brazylii.

podobno fake z podłożonym obrazem, ale nie znam koreańskiego więc nie wiem

_________________

Gdyby ktoś chciał pooglądać Północnokoreańską telewizję na żywo to może to zrobić tutaj:
http://www.ustream.tv/channel/elufa-tv

masz rację

http://www.theguardian.com/football/vid ... atch-video

dzisiejsze wiadomości:

No to pozdrawiam, na żywo z Pjongjangu!

Fajnie, że tam dotarłeś.
Ale oczekujemy czegoś więcej niż pozdrowień i jednego zdjęcia Kimów.
Dorzuć coś , tym bardziej , że masz dostęp do neta, jak widać...
Też pozdrawiam
J.

Relacja się ukaże, ale z różnych względów dopiero po opuszczeniu kraju końcem miesiąca.
Do tego czasu wrzucę kilka zdjęć z drobnym opisem, a trochę ich będzie, bo mogę swobodnie poruszać się po mieście.

Proszę:

http://www.sadistic.pl/pyongyang-z-inne ... 309612.htm

_________________

Pewnie finansowo wyjdzie makabra: http://twojepodroze.com.pl/travel/searc ... a-Polnocna ale może ktoś się zdecyduje, kto sam boi się wszystko załatwiać.

Pytanie: jak tam jest z dostępem do netu? Wszystko poblokowane?

Sam nic nie załatwisz, tylko przez licencjonowane biura podróży.
Nie ma netu dla obcokrajowców.
Finansowo całkiem nie najgorzej:
http://www.lupinetravel.co.uk/polski/ko ... jazdy.html
http://www.lupinetravel.co.uk/

A poza stolicą? Czekam z niecierpliwością na chociaż parę słów o tym jak wygląda tam sytuacja.

Poza stolicą byłem i jeszcze będę, w dodatku miejscach gdzie turyści nie mają szans dotrzeć. Proszę o wyrozumiałość, niestety jest to specyficzny kraj i nie mogę jeszcze wrzucić relacji. Nie będę mógł też zrelacjonować wszystkich miejsc oraz pokazać zdjęć, zwłaszcza z miejsc uznanych tutaj za "brzydkie". A te, z przykrością stwierdzam, bywają bardzo szokujące. Dołożę jednak starań, aby w klarowny sposób przekazać więcej niż dotychczas można było przeczytać. Chętnie również odpowiem na pytania dot. kraju i życiu obecnych tu obcokrajowców.
Zauważcie, że w internecie mało jest (lub nie ma wcale) zdjęć z prowincji, mimo że mają do niej dostęp dyplomaci, pracownicy wszelkich organizacji, czy zagranicznych firm. Jednak ze względu na charakter miejsca, kwestie bezpieczeństwa (i wiele innych) takich rzeczy się nie publikuje.

To nie jest kwestia blokady. Tu internetu miejscowi i turyści po prostu nie mają. Tylko w placówkach dyplomatycznych, organizacjach itp. pracownicy mają dostęp do łączy satelitarnych. Są też bary, a z jednego z nich właśnie (3 w nocy) wróciłem. Ale o tym w relacji.

Swoją drogą nie wyobrażam sobie przyjechania tu jako turysta i co przystanek kłanianie się pomnikom liderów. Jest to jedyna forma "odhaczenia" tego kraju, zapewne sam fakt przybycia tutaj jest ciekawy i budzi napięcie. Ale takiej reżyserii jak tutejsze wycieczki nie ma nawet Spielberg w swoich filmach. Proponuję jednak skupić się na kraju i tę kwestię w dalszej dyskusji pominąć.

W załączeniu zdjęcie z jednej z głównych dróg krajowych, prowadzącej na wschód. Po zmroku nie widać NIC, łącznie z pojawiającymi się kawałkami drogi między dziurami i wszelkimi nieoświetlonymi pojazdami.

Pozdrowienia!

No to czekamy na koniec miesiąca...

_________________
R.

Pierwsze raz w Afryce: https://www.fly4free.pl/forum/a-na-koniec-ktos-ci-powie-ze-nic-z-tej-afryki-nie-widziales,213,175117
Pojechaliśmy z nastolatkami w kilkumiesięczną podróż dookoła świata: W sto dni dookoła świata

Prezent od Daily Mail - Korea Płn. sfilmowana ukrytą kamerą:

http://www.dailymail.co.uk/travel/trave ... Korea.html

_________________