Fly4free.pl

Dodajac do mojego posta:
As of 1 May 2022, it is no longer compulsory to show the Covid-19 Green Pass to travel by air on all flights departing from Italian airports.
Presentation of the Green Pass may still be necessary if required by the country of destination.
Until 31 May, it is still compulsory to present the Green Pass in order to enter Italy from any foreign country. *

Please note, under current regulations, airlines are responsible for checking the Covid-19 Green Certification for access to their transport services.


oficjalne info ze strony lotniska, test na lot do polski nie jest wymagany, wiec wydaje mi sie, ze jezeli ktos sprawdza to po okazaniu tego powinien sie odczepic.. nie wiem na ile mozna dyskutowac z pracownikami lotniska

Niestety, ale nie masz racji.
Lot na początku kwietnia do TSF (Wenecja). Nikt nie zwracał uwagi na rodzaj maseczki. 70% osób na pokładzie ze zwykłymi maseczkami chirurgicznymi/bawełnianymi z obsługą lotu włącznie. Po wylądowaniu rownież rodzaj masek nikogo nie interesował. W komunikacji miejskiej sytuacja podobnie, w tramwajach, autobusach większość osób w zwykłych maseczkach (i tu może Cię zaskoczę ale Włosi również).
Maseczki FPP2 wymagali tylko jeden raz przed boardingiem na locie powrotnym z TSF, w samolocie już sytuacja wróciła do normy (czyli zwykłej maseczki).
Kolejny lot pod koniec kwietnia do Rzymu FCO i powrót z CIA. Maseczka FPP2 nie przydała się ani razu.

Jak widać teoria jedno a praktyka drugie, więc nie pisz bzdur że to Polacy nie stosują się do zasad, bo większość osób to akurat obywatele Włoch nie wspominając o służbach mundurowych które również posiadały zwykłą maseczkę

Ale nie powinno ciebie interesować co robią inni, Włochy wymagają maseczek FPP2 i koniec dyskusji, jak to zniosą, a znoszą sporo to będzie info.
To że jest wszystko poluzowane teraz nikogo nie dziwi, latałem w czasie pandemii i wiem jak bardzo Włosi przestrzegali przepisy z restrykcjami.
Włochy ucierpiały bardzo mocno od pandemii, ilość zmarłych w okresie jak nie było szczepionek była gigantyczna, porównywanie do np do nas gdzie ludzie olewali kwestie szczepień i mieliśmy bardzo dużo zgonów ale w okresie jak proszono się o szczepienie.

@pawel5432 może rzeczywiście nie byli to tylko Polacy ale ja akurat we wszystkich swoich przypadkach spotykałem właśnie Polaków. Nie chodzi tutaj mi o narodowość ale o to, że dany kraj czegoś wymaga a potem ludzie mają pretensje jak jest to weryfikowane. Uważam podobnie jak @Marcin Bartoszewski, nie interesują mnie inni tylko to co wymaga dany kraj.

Wlasnie dlatego dziwie sie wszystkim ktorzy zamiast glosowac portfelem pchaja sie do Wloch i tych ich przepisow. Jest sporo krajow gdzie jest rownie cieplo i smacznie a nie trzeba sie zastanawiac jaki rodzaj maski bedzie potrzebny.

Nie trzeba się zastanawiać, od jesieni Włochy wymagają maseczki FFP2.
Odchodzenie od obostrzeń jest wszędzie.

W dniach 10-12 maja byłem w Rzymie, loty wizzairem WAW - FCO - WAW. Maski nie miałem założonej na twarzy nawet przez sekundę wyjazdu. Teoretycznie wymagają fpp2 w komunikacji, ale wszedłem bez i bez jechało sporo osób w busie na lotnisko. Na pokładzie wizza całkowity luz w tym temacie. Cała obsługa bez masek i ani jednej informacji o obowiązku masek. W żadnym miejscu nie chciano ode mnie certyfikatu, włącznie z wejściem na stadion.

maseczkę FFP2 koniecznie trzeba mieć przy sobie będąc we Włoszech, a to jaką zakładamy w sytuacji gdzie trzeba to już zależy od sytuacji właśnie

podzielę się spostrzeżeniami z Katanii gdzie jestem od tygodnia..
w autobusach miejskich - mają wywalone na to jaka maseczka, duża część osób ma te zwykłe jasnoniebieskie lub materiałowe
w autobusie AST (na Etnę) - kierowca nie zwraca uwagi jaka maseczka ale każe jakąś założyć, autobus pełen obcokrajowców, co druga osoba ma zsunięta maskę na brodę albo zdejmuje już po zajęciu miejsca, kierowca też maskę zdjął w czasie jazdy.
w autobusie Interbus/Etna (do Taorminy, Syrakuz), kategorycznie pilnują że ma być FFP2, najpierw koleś na dworcu chodzi i poucza ludzi czekających , potem kierowca w autobusie cały czas luka w lusterko i krzyczy żeby poprawić jak tylko komuś się zsunie lekko maska z nosa.. ja wziąłem ze sobą maseczkę jednorazową (zapomniałem FFP2) i kierowca powiedział że nie pojadę, na szczęście ktoś z pasażerów mi podarował maskę taką jaką trzeba.
w pociągach - nie jechałem, ale słyszałem że nie pilnują tak bardzo jaki rodzaj maseczki, po prostu jakaś ma być.

mówi się tutaj że ten obowiązek ma być zniesiony w połowie czerwca, jak dzieci tu zaczynają wakacje...

a co do samolotu, leciałem Wizzairem z Warszawy i maseczka musi być, ale dowolna, nie FFP2 i jak ktoś nie miał żadnej to dostawał tą jednorazową niebieską od stewardessy.. nie pilnowały podczas lotu czy ma się na nosie czy na brodzie, nikt nikomu nie zwracał uwagi..

Wrocław - Rzym (CIA)- sprawdzany certyfikat lub test we Wrocławiu. Na miejscu w Rzymie nic nie sprawdzane.
We Florencji w katedrze jedynie kazano założyć maseczki ale nikt nie sprawdzał jakie - tak samo w pociągu do Pizy jedynie Pani delikatnie z uśmiechem pokazała, żeby załozyć masęczkę. 90% ludzi w komunikacji i sklepach nosi ale nikt mi nie zwracał uwagi pomijajac katedre żeby założyć.
Na lotnisku w Pizie też nic nie sprawdzane, nikt nie kazał zakładać maseczek.

Wenecja - maski wymagane w transporcie, ale coraz wiecej "nosaczy" i brodaczy", w vaporetto często zwracana uwaga na wejściu albo przez kanarów
maska obowiązkowa podczas zwiedzania Bazyliki św. Marka

_________________
Jestem dziewczyną ;-)

Po powrocie z Neapolu wczoraj - nikt nigdzie ani razu niczego związanego ze szczepieniami nie sprawdzał (loty zarówno w Katowicach na wylocie jak i na lotnisku w Neapolu na powrocie, knajpy etc.). Maseczki obowiązkowo m.in. w transporcie publicznym ale zdarzają się osoby, które już nie stosują się do tych wymogów (nadal jednak jest to zdecydowana mniejszość, chyba że oczywiście Polacy... ). Generalnie wszystko wygląda prawie jak przed pandemią

Czy test w formie wydrukowanego pdf-u z testu PCR z opisem kiedy pobrane/zbadane wymazy, danymi osobowymi i wynikiem jest wystarczający żeby wylecieć z Polski? Nie ma tam żadnych kodów QR czy czegoś takiego.

Tak, test bez kodu QR jest wystarczajacy. Zreszta nikt za bardzo nie przyklada sie do tego co jest napisane w tych testach.. byle sie data zgadzala.

Hej, czy leciał ktoś może z testem z testifly? Myślę w sierpniu lecieć z rodzicami do Mediolanu, oni po 3 dawce, ale mój certyfikat już wygasł.

Do sierpnia tysiąc razy coś się zmieni.

W czerwcu chcą znosić większość wymaganych obostrzeń ale co będzie w sierpniu to nikt nie wie ...

PLF na wlot do Włoch już chyba nie trzeba wypełniać? Czy jestem w błędzie? Na gov.pl jest informacja: Przed podróżą nie musisz wypełniać formularza lokalizacyjnego. ale ta strona już różne informacje podawała....

Nikogo już to nie interesuje, więc nie trzeba. Sprawdzone 3 tygodnie temu.

Nikogo nie interesowało już rok temu...

20-23.05.2022 KTW<->NAP - nigdzie nikogo nic nie interesowało, nikt nic nigdzie nie sprawdzał. Raz przy wejściu do autobusu wracając na lotnisko w NAP kierowca zapytał czy mam maseczke to mu tylko pokazałem, że mam. W samym Neapolu dużo ludzi miało maseczki ale nikt ani razu nie zwrócił mi uwagi.