Fly4free.pl

Siemka.
Wylot z Wrocławia 31.05.2022 o godz. 21.25 - przylot do Bari 31.05.2022 o godz. 23.25.
A od 1 czerwca koniec z testami przy podróży do Włoch. Co myślicie ? Robić test przed wylotem ? Sprawdzają we Wrocławiu czy w Bari ?

Generalnie obecnie na lotach do Włoch sprawdzają dokument podróży i kartę pokładową.

Sytuacja powoli zaczyna wracać do normalności. Jak byłem na początku maja w Trieście to maski były jeszcze twardo stosowane np. w transporcie zbiorowym i jakbyś jej nie miał to zostałbyś przynajmniej zabity wzrokiem.

Problemu pewnie we Włoszech by nie było ale jest ryzyko że nadgorliwy pracownik linii nie wpuści Cię na pokład samolotu sprawdzając Twoją kartę pokładową w Polsce.

Turyn- maski w komunikacji , typ obojętny, sporo ludzi jednak w FP. W sklepach raczej maski, choć w mniejszych marketach już nie wszyscy.

Lot z KTW do Katanii. Żadnych dokumentów coviowych nie sprawdzali. Maski dowolne w wizz konieczne, stopień ubrania różny.

Na Sycylii do żadnego z 5 autobusów którymi już jechaliśmy bez masek fpp2 nie wpuszczał kierowca. W czadie trafy już się nikt nie czepiał jak były pid nosem lub na brodzie. W miejscach mega turystycznych na dworze część osób w maseczkach.

Lecąc z Balic do Treviso maseczka wymagana dopiero w autobusie z lotniska i jest ( było ? ) wymagane, duże sklepy obsługa, ochroniarz czy kasjerka upomina nawet jeśli źle założone, czym więcej turystów tym mniej przestrzegania tego wymogu, najbardziej oporni to brytole i rodacy
Nie wiem co sie zmieniło od dzisiaj, wiec może już nie trzeba będzie tego wątku ciągnąć takimi "raportami"

Jestem właśnie w Toskanii. Na ulicach, w sklepach i restauracjach nie są wymagane maseczki, nikt nie sprawdza też greenpasów.
W komunikacji miejskiej wymagane są natomiast maseczki, ale część ludzi nosi je "pod nosem".
Przemieszczamy się pociągami. I tu w każdym pociągu jest info o konieczności maseczki FFP2. Konduktorzy zwracają na to uwagę. My używamy zwyłych jednorazowych maseczek chirurgicznych i tylko raz upomniano nas w pociągu.

_________________
Ιαπόνκα76

Wczoraj na lotnisku w Neapolu plakaty z informacją o wymogu FFP2 w samolocie. W jednym automacie z napojami można je kupić za 2 EUR. Nie wiem jak często uzupełniane, ale jak przechodziłem ponownie po 30 min to już były wyprzedane. Na boardingu na lot krajowy zaobserwowałem, że prawie wszyscy takie mieli. Lot+boarding NAP-WMI z polską załogą w większości bez maseczek w ogóle. W Alibus na lotnisko kierowca nie sprzedaje biletów jeśli nie ma się maseczki, ale przechodzą dowolne.

_________________

Wczorajszy lot z Pescary do Krakowa, na lotnisku bez masek, w samolocie również.

_________________

@Hose
Nadal jeszcze jest obowiązek masek w samolotach z i do Włoch więc jeśli nie było ich na Waszym locie to tylko i wyłącznie wina załogi i sytuacja niestandardowa.
Wczorajszy lot FCO-KRK (W6) - maski sprawdzane skrupulatnie przed wejściem do samolotu.

15 (lub 16 czerwca), wszystko się zniesie. Trzeba poczekać do corpusa

https://www.italia.it/en/covid19

@monroe Nie twierdze, że nie ma formalnego obowiązku, tylko, że w praktyce prawie żaden pasażer maski nie miał i nikt tego nie wymagał.
Na tym locie była załoga z PL, leciałem wcześniej WMI-PSR, była załoga z IT i dokładnie taka sama sytuacja.

_________________

To samo wczorajszy kurs Terravision do FCO - nie wpuszczali do autokaru bez FFP2

Bergamo 5 czerwca - maski nie są zbyt popularne w użyciu, obsługa na szczęście ich nie wymagała na locie do WMI (choć jeszcze 2 miesiące temu wysyłano do sklepu po maskę FFP2), sam pracownik boardingu paradował w chirurgicznej

U mnie było to samo w piątek z FCO do Rzymu. Mieliśmy z ojcem FFP2 ale chłopaka za nami nie wpuścili ze zwykłą chirurgiczną

Zauważyłam, że noszenie masek zależy od tego w jakim regionie jesteś
Turyn - w autobusach i tramwajach - cześć nosi, a część nie - nikt nie zwraca nikomu uwagi - trochę jak w Polsce swojego czasu, ale w muzeum kina już wymagana FFP2
Genua - wszyscy grzecznie w FFP2, nikt nie nosi pod nosem, a próba wejścia do autobusu bez maski skutkuje prawie awanturą
Cinque Terre - pociąg - ludzie noszą jak chcą, 50% bez masek - nikt nie zwraca uwagi

pociągi międzymiastowe - większość ludzi w maskach, zwykłych chirurgicznych też, ale spora część bez
samoloty - pełna olewka, nikt nic nie sprawdzał

_________________
Jestem dziewczyną ;-)

Jak było do przewidzenia, obowiązkowe maseczki FFP2 w środkach komunikacji (w tym samoloty) zostają na całe lato, do 30 września , szczerze współczuję..

https://amp24.ilsole24ore.com/pagina/AE2uFvfB

Oficjalne wymogi i to co się dzieje w realu z maskami zalicza niezły rozjazd.
Generalnie potwierdzam to co napisał powyżej @kiimi
Mieliśmy okazję zaliczyć w trakcie rejsu Rzym i okolice, Katanię, Neapol i Livorno i w komunikacji praktycznie było 50/50.
Co ciekawe, wracając już z Rzymu - gdy kupowaliśmy bilet na autobus na Fiumicino sprzedający bilety zwrócił uwagę, że bez maski FFP2 nie sprzeda nam biletu (mieliśmy nałożone chirurgiczne). Dopiero po zmianie maski łaskawie mogliśmy kupić bilet. Tych, którzy nie mieli odpowiedniej maski odsyłał do pobliskiego kiosku. Co ciekawe, w autobusie praktycznie nikt nie miał założonej maski i ten sam kontroler przeliczając przed odjazdem pasażerów i przechodząc przez autobus jakby nic nie widział....

Mnie to nie dziwi, obecnie mają 39 tysięcy zakażeń dziennie i tendencja wzrostowa.
Większość przypadków jest łagodna ale to i tak spory wysiłek dla służby zdrowia, a co będzie znowu na jesień jak wiemy że nowe mutacje są agresywne?
Uszanujmy ich starania i nie róbmy z siebie negatywnych bohaterów nie stosując się do obostrzeń.