Fly4free.pl

Jest spoko. Wchodziłem dwa razy pod koniec maja, dwiema różnymi drogami w adidasach. Buty są zakurzone. Masz sporo pyłu i drobnych kamieni w środku. To wszystko.

Wracaliśmy na Cratere di Sud Est tam gdzie linia Nicolosi.
Na górę szliśmy szlakiem blisko linii Bronte.
Wchodziłem i schodziłem w krótkich spodenkach (sierpień)
więc problem z nogawkami nie zaistniał.
Myślę, że wchodząc po luźnym gruncie nogi się bardzo zapadają.
Strasznie się brudzą skarpetki.

Dzieki za podpowiedź! Krater di Sud Est podobno "dymi", ale szlak jest czynny. Czyli wszedles sciezka od strony Bronte, obszedles krater dookoła, a potem zszedles od strony Nicolosi? Duzo gazów, ktore moga powodowac problemy z oddychaniem?
https://www.volcanodiscovery.com/etna/c ... ivity.html

Odnośnie szlaków @werner_pluskat może dojrzysz coś Ci się przyda, albo komuś innemu będzie pomocne.
Wrzucam zdjęcia z mapy szlaków na Etnę i w okolicach, którą możecie znaleźć w przedsionku Rifugio Sapienza.

Sam wchodziłem na Etnę trzy razy. Ostatnie dwa pod koniec maja tego roku, niestety szczyt był zamknięty po marcowej erupcji.
Raz od schroniska szlakiem wzdłuż kolejki, mało ciekawa trasa. Drugi raz odbijając od schroniska w prawo (patrząc na Etne) i najpierw w kierunku Valle del Bove, a później w lewo. Trasa epicka widokowo (poniżej zdjęcie widok + żona), tylko później w drodze w kierunku la Montagnola łatwo zgubić szlak, chyba zgubiliśmy, ale wejść się dało. Po drodze spotkaliśmy pięć osób, więc jak ktoś nie lubi tłumów, idealna trasa.



Kilka lat temu wychodziłem też od strony Piano Provenzana. Jeśli ktoś ma samochód, to szlak od tej strony jest świetny widokowo i również bez tłumów. Wtedy także ominęło mnie zdobycie szczytu Etny, bo nasz 71-letni znajomy Włoch, który trenował na wyprawę z synem w Andy, nie dał rady jednak. Tak, że szczyt ciągle przede mną, z czego się w sumie cieszę.

Warto zostać sobie późnym popołudniem, gdzieś pomiędzy Torre del Filosofo, a stacją kolejki. Kiedy po raz ostatni zjechała kolejka, mieliśmy Etnę tylko dla siebie. Butelka wina na jednym z wygasłych karterów + grzanie się w wulkanicznych wyziewach - zestaw idealny.

Dzieki za mapki. Ruszam w takim razie jutro z Piano Provenzano, mieszkam nieopodal. Mam nadzieje, ze uda mi sie tam podjechac samochodem i ze szlak nie bedzie zamkniety.

heja! 2 dni temu dotarlem pod krater centralny bocca nuova 3300mnpm, od samego parkingu (6E) przy schronisku z buta. tak na szybko czasy przejscia: 75 min do gornej stacji kolejki, 60 min do torre del filosofo, 80 min do krateru centralnego. od torre del filosofo nie ma juz drogi opisanej na blogu okiemmiszy, jest zalana przez lawe. jest bardzo waska i malo wodoczna sciezka ktora latwo zgubic- na tym odcinku 2 razy zeszlismy ze sciezki idac po zastyglej lawie na kreche co nie jest ani proste ani przyjemne. tak wiec jezeli ktos chce sie decydowac na ostatni odcinek to napewno zalecane minimum kondycji,czas i buty z dobra podeszwa. cala wyprawa od/ do parkingu 10:15-18:30, schodzilismy chyba ostatni, nikogo juz nie spotkalismy. okolo godziny 17 nad etna zrobil kilka kolek helikopter i wydaje mi sie ze liczyli ludzi bo jak doszlismy spowrotem do torre del filosofo to stal woz ratownikow i w momencie gdy nas zobaczyli odjechali na dol, ale to tylko moje domysly. jak ktos jakies pytania na szybko to dawac..o

@dzako071 i inni którzy niedawno wchodzili: jakie warunki panują na górze w październiku? Nie zamarzne wchodząc w normalnych spodniach, bez rękawiczek, czapki itp ? Nie wiem jak sprawdzić aktualne warunki. Mam tylko zwykła bluzę, wiatrówkę z czego nic zapinane pod szyję... Nue planowałem iść na Etna ale kusi Czy nadal istnieje wypożyczalnia butów i kurtek i w którym miejscu się znajduje? Pozdrawiam!

Wypożyczalnia butów podobno jest ale wypad wyżej bez czapki, rękawiczek i porządnej kurtki to bardzo kiepski pomysł.
Tam zazwyczaj mocno wieje.

_________________

Nikt ci dokładnie nie powie jaka będzie pogoda, bo zmienia się z dnia na dzień. Sprawdzaj tutaj
https://www.mountain-forecast.com/peaks ... casts/2500
Ja wchodziłem przedwczoraj (poniedziałek) i pogoda była super (niedziela również), ale obserwowałem końcówkę zeszłego tygodnia to tak ładnie nie było. Wchodziłem w dżinsach, podkoszulce i softshellu, na górze byłem zapięty pod szyję, po drodze miejscami rozpinałem, bo przy wysiłku było mi gorąco. Dużo ludzi widziałem w krótkich spodenkach. W plecaku miałem jeszcze bluzę, ale się nie przydała. Wszedłem na Torre Del Filosofo 2920 m, na krater obok 2940 m i poszedłem kawałek za ten "szlaban", ale to poziom mnie więcej ten sam co Torre Del Filosofo. Na górze na chwilę założyłem czapkę, ale nie było to konieczne. Rękawiczki miałem jedynie w drodze powrotnej, ale nie powodu zimna tylko w razie wywrotki, o którą przy schodzeniu łatwo (choć udało mi się jej uniknąć, ale kilka razy było blisko).
Jak ja wchodziłem to według prognozy na powyższej stronie na 2500 m było 5 stopni, odczuwalna 0, wiatr 10-15 km/s.
Wypożyczalnie są na dole przy schronisku i na górnej stacji kolejki, ale na górze nie wiem czy dla każdego, czy tylko dla tych co wykupili wjazd busem na Torre Del Filosofo. Ja nie korzystałem.

------------------
http://jade-sobie.blogspot.com/

_________________

Z tej też strony skorzystałem przed wyjściem. Miałem bluzę z kapturem, cienką wiatrówkę z kapturem, spodnie typu jeans, buty na co dzień, na cienkiej podeszwie. Do 2650 wchodziło się w miarę okej. Więc jak ktoś planuje wchodzić na ok. 2650 to spokojnie da radę bez wielkich przygotowań oczywiście na taką pogodę jak mieliśmy. Strona pokazywała na 2500 około 4-5 stopni, lekki wiatr do 10 kmh i deszcz do 4mm w rzeczywistości od 10 do 15 nic nie padało. Więc jak z deszczem dałbym radę to nie wiem, ale jak nie zapowiadają to jakaś lekka kurtka da radę.

Czyli podsumowując, jeśli wybieram się pieszo, którą stronę lepiej wybrać? Rifugio Giovanni Sapienza / Piano Provenzano? Zakładając, że jadę rano autem i o 17 będzie już zachód i wolałabym być na dole.
Która trasa oferuje lepsze widoki?
I czy przy Piano Provenanzo jest gdzie zostawić auto (ew. ile płatny parking?).

Może to durne pytanie, ale to Europa - czy trzeba tam przejść jakieś bramy/ogrodzenie?
Wybieramy się prawdopodobnie 01/11, a dla nich to też święto i nie wiem czy będzie otwarte. Jeśli nie ma żadnych ogrodzeń, to fajnie.

Dzięki z góry za podpowiedzi.

PS. Czy ktoś przemierzał obok trasę górską SS185 (Tindari-Taormina)? Ponoć warto, ale nie wiem jak warunki drogowe, bo widzę duuużo serpentyn?

_________________
https://www.travellerspoint.com/map/#/user/731283
http://flightdiary.net/Czerwona

6 months hitch-hiking through India-Nepal & Southeast Asia
2 months volunteering on paradise island in Cambodia
6 months hitch-hiking through South America

A nie czepiali się Was za brak przewodnika? Teoretycznie nie wolno iść bez, a musieli widzieć, że jesteście sami.

_________________

Nie ma żadnych bram/ogrodzenia.
Jak masz samochód wybrałbym Piano Provenzano (był tam parking, raczej darmowy, nie ja byłem kierowcą), tak czy siak jak macie czas i siły, nie idźcie trasą pod kolejką, nuda straszna - idziesz dość stromo pod górę w pyle wulkanicznym i tyle. Sprawdź sobie czas przejścia, droga z PP jest dłuższa.

No i jeszcze doprecyzuj sobie rano. Zaczynaliśmy wychodzić o 6 rano. Koło 11 byliśmy jeszcze dość daleko od szczytu, ale tempo było bardzo relaksacyjne. Po co się spieszyć, jak w koło tak pięknie.

nie, chyba jest ciche przyzwolenie na to, mijalismy wracajace grupy z przewodnikami to tez nic nie sapali. co do pogody to taj jak ktos wczesniej pisal trzeba sprawdzac na mountainforecascie, mi sie sprawdzila w 100%. mielismy w planach wchodzic 3 dni wczesniej ale wg tej stronki ciagle padalo. wg mnie swiadomie w deszcz nie ma co sie tam pchac aby na sile to zrobic. ogolnie to bardzo polecam, jak dla mnie jedna z wiekszych atrakcji na sycylii ( nawet jak trzeba dojechac 300 km tak jak my ) no chyba ze ktos woli segeste za 6e

W drugiej połowie listopada ja i jeszcze 2 owieczki wybieramy się na Sycylię, główny punkt programu to oczywiście zdobycie Etny. Prawdopodobnie będzie to od strony schroniska Sapienza, chcemy tam wejść, nie wjechać. I tutaj mam pytanie do bardziej obeznanych w temacie - czy da radę wejść bez kijków trekingowych? Zaznaczę, że owieczki są dość zaprawione w górskich wędrówkach jednakże przyzwyczajone do używania kijków a ja jako organizator nie wiem czy wybić im ten pomysł z głowy (dokupienie bagażu rejestrowanego dla 2-3 par kijków przy obecnych cenach bagażu w Wizz jest dla mnie delikatnie mówiąc nienormalne) czy jednak dodatkowy ekwipunek jest niezbędny?

Trochę dreptam po naszych górach - zawsze z kijami. Na Etnę wszedłem bez, więc owieczki też dadzą radę. Przez większość trasy kije by wręcz przeszkadzały, bo idzie się po grubym żwirze i kamieniach.

_________________

@erloy
Dzięki za konkretną odpowiedź. Właśnie o to mi chodziło!

@PawelGa potwierdzam, trasa pod wyciągiem jest nudna i męcząca. Następnym razem pochodzę wokół Etny. Bardziej niż Etnę polecam Stromboli w nocy. Oczywiście jest to subiektywna ocena.

Garść informacji o podejsciu na Etnę od północy, czyli z Piano Provenzana.

10-10-2017 wybrałem się skoro świt samochodem do Linguaglossa, a stamtąd droga o niezliczonej ilości serpentyn w górę do aktualnie nieczynnego ośrodka narciarskiego Piano Provenzana.
Pierwsza rzecz: parking jest płatny, o czym dowiedziałem się po powrocie z Etny, kosztuje 3 euro. Sęk w tym, że parkingowy dyzuruje od 9-17. Jeśli w tych godzinach Was nie zastanie, wkłada "mandat" za wycieraczkę. Z treści mandatu wynika, iż należy w ciągu 5 dni przelać 3 euro na wskazane konto lub odwiedzić do 17 miejsce wskazane na mapce ( zdj 1). W przeciwnym razie grozi nam kara 35 euro.

Druga rzecz: na miejscu jest jakaś senna restauracja, w której możemy wypić kawę lub kupić wodę, ale nic poza tym nie działa poza sezonem narciarskim.

Ludzi wielu nie spotkaliśmy ( wystartowaliśmy o 8 rano), 4 chłopaków z Francji kierujących się w tę samą stronę, co my z hełmami na głowach. Kierowaliśmy Locus Map i zdrowym rozsądkiem, bo jako takiego szlaku nie znalazłem. Żeby dostać się drogę prowadzącą pod krater, trzeba było wyjść na grzbiet na doliną poprzecinaną orczykami. Orczyki były drogowskazami, szliślmy wzdłuż nich posiłkując się nawigacją aż znależliśmy się nad dolina, w której lezy Piano Provenzana. Idąc grzebietem przy dobrej widocznosci i posługujac sie jakąś mapą trudo zboczyć z drogi. Długi marsz szeroką utwardzoną drogą, którą dwa razy przejechał dżip. Wiało czasami dość mocno, więc dobra kurtka, czapka, szalik i rękawice obowiązkowe. Po spacerze dlugą, ale łatwą drogą docieramy pod krater centralny. W pobliżu jakiejś stacji geofizycznej należy po prostu skręcić w scieżkę prowadzącą w stronę krateru. Z daleka widać, ze na zboczu krateru jest ukośna scieżka prowadząca na samą krawędź, widać też z daleka sylwetki turystów, którzy weszli od południowej strony. Jeśli jest dobra widoczność, można przejśc na kreskę, czy też na czuja w stronę sciezki prowadzacej na krater, bo sciezki naniesione w Locusie czesciowo pokrywają się z tym, co w rzeczywistości jest pod kraterem. Na kraterze zastałem wykwity morzu, oraz płaty śniegu i wiatr przy tempreturze około 0. Jakiś przewodnik prowdzacy grupę zapytał, co tutaj robimy, na co odpowiedziałem, ze weszliśmy od północy. Powiedział, żebyśmy uwazali na siebie. W drodze powrotnej pojawiła się gesta jak mleko mgła. Bez nawigacji można było się poczuć zdezorientowanym i, co się nam zdarzyło, rozpocząc zejscie do doliny Piano Provanzano w złym miejscu.

Cała wyprawa dla osob z przecietną kondycją zajeła 9.5 z minimalnymi postojami - wg mapy zrobiliśmy 24 km chodząc na skróty. Więc radze rozpocząć wycieczkę o wschodzie słońca, zeby wrócić przed zachodem.
Obuwie - koniecznie wysokie ( do tego długa nogawka), ponieważ 90% trasy stapamy po lu żnym żwirze/żużlu, który cały czas próbuje się dostać do naszego obuwia

będę z 2 letnim brzdącem w lutym więc nie nastawiam się na treking,
warto samą kolejką wjechać? jak widoki ?

_________________