Fly4free.pl

Kiedy sa takie drogie auta tam?
Jak byłem w lutym to niby był zakaz ale wszyscy szli dalej.
Sam stożek wyglądał tak dzień po erupcji:

Sam koniec maja. Tydzień najtaniej to 380 eur z ubezpieczaniem. Przeciętnie 450.

Ale na Etnę możesz wypożyczyć auto na 1 dzień. Ja tak zrobiłem.

No i cena na 30 czy 31 maja to ok. 143 eur. Jak znajdziesz mi tańsze w normalnej dobowej cenie z full ubezpiecznienim to będę ogromnie wdzięczna.

Jak najlepiej teraz zrobić sobie wycieczkę na Etnę? Mamy samochód. Podjechać pod parking pod kolejką linową, potem kolej linowa, a dalej samodzielnie lub wziąć przewodnika?

jak przeszukasz neta to sie dowiesz ze
1. wjezdzasz kolejka i dalej idziesz sam, z raportow w necie wynika ze nikt cie nie zatrzyma aczkolwiek przewodnik jest wymagany powyzej Torre de Filozofo
2. kolejka + 4x4 bus do 2900 bodajze i pozniej piechota na szczyt, przy schronisku na Torre del Filozofo mozesz wziasc przewodnika by dojsc na szczyt
3. piechota z samego dolu
Wczesniej w tym temacie jest opis wejscia z parkingu na szczyt.
Wez pod uwage ze na gorze jest zimno i lezy snieg. Bylam tydzien temu ale musialam zrezygnowac z wejscia bo widocznosc przy stacji kolejki byla praktycznie zerowa, wyzej padal snieg i mocno wialo, Mimo tego autobusy zwozily turystow, co w ogole bylo bez sensu. Gosc w restauracji nie byl pewien czy kolejka bedzie chodzic, czasem chodzi nawet w takich warunkach pogodowych. Zjechalam autem nizej do Refugio Citelli i przeszlam sie szlakiem do tunelu lawowego Grotta di Seracozzo. Polecam, czolowka niezbedna, po drodze na pewno fajne widoki przy pogodzie.
sprawdz www.mountainforecast zanim wyruszysz
Maj, czerwiec nie sa najlepszymi miesiacami na atak szczytowy ze wzgledu na lezacy na szczycie snieg, warto miec przynajmniej kije trekingowe

jestem w Katanii, śnieg w ciągu ostatnich dniach mocno stopniał, praktycznie zostały tylko małe plamy, widać z miasta że już prawie wszystko stopniało. wyraźnie się ociepla z tygodnia na tydzień
przez środkowa część dnia szczyt wulkanu zazwyczaj pokrywają chmury, tak do 10ej często jest. bezchmurnie tam, ale jeśli ktoś jedzie autobusem z Katanii to już na taką bezchmurną pogodę raczej nie zdąży.
sam byłem na Etnie 5 dni temu, powyżej 2750 nie wolno było wchodzić bo śnieg, zadymka, grad, mocny wiatr , zerowa widoczność, doszliśmy od Rifugio Sapienza tyle ile się dało i wróciliśmy, ciekawe są też te niższe "lajtowe" kratery w okolicach parkingu, dla mnie w ogóle te niższe partie są ciekawsze niż góra, co mnie najbardziej zdziwiło to że 95% z parkingu wjeżdża na górę kolejką, zamiast iść, wejście jest naprawdę przyjemne i nie trzeba mieć specjalnej kondycji, zajmuje może z godzinkę tempem spacerowym, max 70 min... oczywiście wejście szlakiem , a nie na prosto pod wagonikami kolejki. aplikacja typy mapy.cz / guru maps / locus jest obowiązkowa, bo oznaczeń w terenie nie ma,

Nie wiem czy ten "szlak" pomiędzy stacjami kolejki to to samo, co droga szutrowa dla autobusów, ale jeśli tak, to jest też na mapach Google. Niestety w czasie jak tam byłem było takie mleko dookoła, że jedyna pewna droga w dół to była właśnie ta (czyli nie bezpośrednio pod wyciągiem, ale ok. w połowie drogi wyciąg przecinała).

Z informacji praktycznych, których chyba jeszcze nikt nie napisał w tym temacie, a myślę że jest to dość istotne szczególnie teraz w sezonie letnim, kiedy dni są długie: ostatni zjazd kolejką jest o 16, więc niestety jak ktoś dłużej "zabaluje" na górze to musi wracać na dół z buta

Ponadto co do parkowania to chyba wszystkie miejsca wokól Refugio Sapienza są darmowe i nie ma żadnego problemu z parkowaniem pod Etną.

_________________

szlak turystyczny idzie tym zygzakiem między dolną stacją kolejki a górną, jest to niecałe 5 km, idąc normalnym tempem robi się to w niewiele ponad godzinę...
niektórzy wybierają jednak o wiele bardziej hardkorowe podejście w linii prostej, po osuwającym się żwirze i kamieniach, wtedy jest to ok 2 km, mapy Google nie pokazują szlaków turystycznych, nie nadają się za bardzo do eksplorowania takich miejsc, mają zaznaczone tylko niektóre ścieżki..

tu np. ekran z mapy.cz, o niebo dokładniejsze niż Google

Ano, czyli ten oficjalny szlak turystyczny to właśnie ta szutrowa, szeroka droga dla autobusów, o której mówiłem. Czyli w razie czego mapy Google też wystarczą do uratowania skóry na Etnie

_________________

obstawiam że niekoniecznie..

po pierwsze, tam na górze nie działa praktycznie internet mobilny, trzeba pamiętać żeby wcześniej wgrać mapę offline, a w mapach Google w wersji offline nie bardzo działa nawigacja

po drugie, jeśli nawet działa nawigacja to mapy google prowadzą nie po szlaku/drodze szutrowej, tylko po skrótach, na tzw. szagę / najkrótsza drogą.. czyli po tej dużo trudniejszej nawierzchni, po luźnym żwirze i kamieniach.. te mapy nie odróżniają co jest szlakiem a co nie.. a jak się przełączy na tryb samochodowy to pokazują że nie ma drogi (bo ona nie jest dostępna dla osobowych), ew. można próbować przełączyć na rower.

mapy Google są dobre do jazdy autem lub ewentualnie chodzenia po mieście, ale nie po górskich czy leśnych ściekach, pierwsza lepsza aplikacja z mapą outdoorową w wersji offline (opartą np. o openstreetmap) bije je na głowę... widać na poniższym obrazku jak uboga jest mapa Google w porównaniu do mapy.cz, jest tyle fajnych darmowych apek do tego że dziwię się że ktoś się upiera że mapy Google wystarczą

Wchodziłem tym wejście na wprost i muszę powiedzieć, że jakbym wiedział, że można pójść drogą dookoła to bym ją wybrał.
Bardzo ciężkie podejście, głównie przez duże pochylenie i marną nawierzchnię (często obsypującą się pod nogami).

Dziś wybrałbym drogę samochodową, czyli tą zawijasową - mimo, że dłuższa to pewnie ten sam czas i mniejsze zmęczenie.

_________________


"Podróżować to żyć..."

@harti Ty czytasz w ogóle co ja piszę? Świetnie, że istnieje tak wspaniała aplikacja jak mapy.cz, ale napisałem wyraźnie, że do "uratowania skóry" kogoś kto jest na górze i nie wie jak zejść na dół wystarczy w zupełności mapa Google. Jest na niej narysowany identyczny szlak, jak to mówisz "turystyczny", co na mapy.cz, więc nie wiem czemu miałaby się nie sprawdzić. Nie mówimy o trekkingach dookoła po Etnie, a tylko o zejściu na dół. Jeśli problemem jest to, że offline googel Ci nie pokaże którą kreskę masz wybrać, to widocznie jesteś z tych co włączają nawigację i wyłączają myślenie bo każdy średnio rozgarnięty człowiek stanąłby u góry przy stacji kolejki, porównał teren z tymi 2 szlakami co są na googlu, i od razu widać, że jeden idzie stromo pod kolejką a drugi idzie zygzakiem, więc jest łatwiejszy. Także tak- do zwykłego zejścia w dół mapy Google wystarczą każdemu normalnemu człowiekowi.
Poza tym nie wiem jak można gdziekolwiek jechać nie pobierając wcześniej map offline (zresztą do mapy.cz też trzeba ją pobrać, więc to żaden argument), ale może jestem już jednym z nielicznych co są świadomi, że nie wszędzie na świecie jest internet...

_________________

ja to "ratowanie skóry" zrozumiałem , że gdy są trudne warunki pogodowe, zadymka śnieżna, nic nie widać i trzeba się posiłkować mapą offline w telefonie.. przy ładnej pogodzie to przecież tą szeroką drogę widać jak na dłoni z góry do samego dołu, wiec nie rozumiem jakie "ratowanie skóry"

2 tygodnie temu miałem tak na szlaku, bez aplikacji nie było wiadomo gdzie się kierować, nic nie było widać...

aktualizacja sprzed tygodnia:

Bardzo dobrze widoczny szlak między jedną a drugą stacją kolejki - wejście między nimi zajęło nam 1h 30 minut, zejście 45 minut ; idealne warunki pogodowe.
W drodze na Torre Del Filosofo najbardziej widoczną ścieżką, starsza para Słoweńców która była jakieś 2 minuty przed nami w momencie wchodzenia na krater barbagallo (czerwona linia) została agresywnie zaatakowana przez przewodnika który szedł z grupą jakiś kawałek za nami. Argument: bez przewodnika nie wolna nam wchodzić powyżej 2700 m n.p.m . Aby się zbytni się nie narzucać obeszliśmy krater z drugiej strony (zielona lina). W momencie spotkanie już na kraterze żaden z obecnych przewodników nie okazywał zainteresowania osobami nie będącymi częścią ich grup.

_________________

Widok widzę bez zmian po dużej erupcji, która miała miejsce dzień przed moim pobytem tam. Ładnie widać, którędy płynęła lawa.

Witam. Czy w okresie zimowym (luty) mozna bez problemów wejść na Etnę? Czy jest obowiązkowy przewodnik, czy zazwyczaj jest tam śnieg w tej porze roku? (obuwie zimowe?). Czy mozna dojechać pod Etnę komunikacją miejską?

Jakies info w tej sprawie?

Zadałeś ciekawe pytania: czy w Europie na wysokości 3000 metrów można spodziewać się śniegu oraz czy warto dostosować obuwie do warunków zimowych.

Przyznam że pytania wykraczają poza moje kompetencje, ale może ktoś inny odpisze.

Pewną podpowiedzią może być to, że jeździ się tam na nartach

_________________


"Podróżować to żyć..."

Bez problemów to w przypadku braku aktywności wulkanu i oficjalnie tylko z przewodnikiem. Ktoś pisał że szedł od drugiej strony lejem głównego wulkanu bo główną trasą szły zorganizowane wycieczki i coś do samotnych podróżników dymili