Fly4free.pl

W dwójce ponoć jest znacznie lepiej z baterią niż w jedynce.
Ja nie jestem z kolei zwolennikiem tak dużych ekranów. Na pewno niezaprzeczalnie są czytelne i wygodnie się je obsługuje, jednak w transporcie niestety są kłopotliwe. Nie wyobrażam sobie jazdy na rowerze z takim "tabletem".

_________________

Dokładnie, Android jest już nieco archaiczny i jedyną jego zaletą jest ogromna ilość aplikacji. Teraz jeszcze Windows 8 mobile jest mało popularny, ale myślę, że za rok telefony z tym systemem będą już częściej kupowane niż z Androidem.
Ja bym już teraz nie kupował telefonu z Androidem, żeby za kilka miesięcy tego nie żałować.

A nawiasem mówiąc, ile % z Was używa w codziennej pracy systemów Windows, a ilu Linuxa? W dłuższym terminie proporcje systemów operacyjnych (WM8 vs Android) na smartfonach będą pewnie dążyć do podobnych wartości.

_________________
<<< Porady farmaceutki >>>
http://zapytaj-farmaceute.blogspot.com

Wiesz takie teksty już czytałem jak pojawił się WindowsPhone, który miał rzekomo pozamiatać na rynku. A jak wyszło wszyscy wiemy. 8 jest z pewnością bardziej dopracowana, jednak gros producentów na razie stawia na Androida i ten stan pewnie jeszcze przez jakiś czas nie ulegnie zmianie (na pewno nie będzie to kilka miesięcy).
Co z tego że system może być wspaniały, skoro nie jest powszechny.
Porównanie wprost do komputerów jest chybione, bo Linux nie miał takiego marketingu jak Windows. Do dziś pamiętam maszyny Unixowe, które pracowały w serwerowniach, a komputery z Windowsem stały gdzies tam z boku jako pomocnicy
Obecnie prawie każdy potrafi obsługiwac Windows, ale z Linuxem już powiedzmy co drugi, ale to nie jest wina tego że Linux jest złym systemem, a dlatego że Windows "wyedukował" sobie klientelę.
No ale ocieramy się tu o OT

_________________

Przyszłość to system BB10 nie wiem czy ktoś z Was ma tablet Blackberry - Playbooka ale zobaczcie sobie jak tam wszystko chodzi, a jak chodzi o aplikacje z androida to jest emulator więc mamy do dyspozycji dużo więcej aplikacji ... a cena 7' tabletu wacha się teraz ~500zł

Hihihihihi

Trudno wypowiadać mi się na temat mobilnych systemów operacyjnych bo na razie nie korzystam ze smartfonów, ale mówienie że Android jest archaiczny to dla mnie nieporozumienie. W czym się przejawia ta jego archaiczność? Może w otwartości kodu źródłowego

Na razie na rynku smartfonów nie widać zalewu nowych modeli z WP. Większość głównych producentów (Samsung, LG, Sony, HTC) swoje flagowe modele wypuszcza z Androidem a nie z WP i nic nie wskazuje na to żeby miało się to zmienić. Tylko Nokia oddała się w całości Microsoftowi, czas pokaże czy była to słuszna decyzja. Wg mnie WP ogranicza użytkowników. Na tym systemie nie można nawet swobodnie kopiować plików z kompa, tylko trzeba instalować jakieś dodatkowe oprogramowanie. O jakimś modyfkiwaniu i przeróbkach też nie ma w ogóle mowy. Ze słyszenia wiem tylko, że podobno WP lepiej gospodaruje baterią i jest podobno szybszy, chociaż nie miałem okazji tego sprawdzić osobiście.

Trudno powiedzieć że WP jest młodym systemem. Został wypuszczony już ponad 2 lata temu. Android jest starszy o 2 lata. Wg mnie nie jest to jakaś znacząca różnica i po takim okresie czasu developerzy powinni już dawno wypuścić setki aplikacji, do czego jednak nie doszło.

Może jestem trochę uprzedzony do Microsoftu, dlatego że w codziennej pracy korzystam z Linuxa (konkretnie Xubuntu), ale jak na razie fakty są takie, że to Android rządzi (polecam wykresik tutaj: http://en.wikipedia.org/wiki/File:World ... _Sales.png). Jedynym drugim znaczącym system na rynku jest iOS z iPhone, a później to już długo długo nic. W czwartym kwartale 2012 r. sprzedano 144 000 urządzeń z Androidem i 6 100 urządzeń z WP - różnica kolosalna (http://en.wikipedia.org/wiki/Mobile_ope ... rket_share). Więcej urządzeń sprzedało nawet RIM z Blackberry, które podobno chyli się ku upadkowi. Mówiąc krótko, pozycja WP na urządzeniach mobilnych jest taka jak pozycja Linuxa na komputerach stacjonarnych.

Ktoś tu wspominał o Motoroli Defy, jako smartfonie dla podróżnika. Na papierze ma świetne parametry, ale czytając opinie to widzi się mnóstwo uwag o zawieszaniu się telefonu. Czy ktoś może to potwierdzić?

Wiesz z tym że ja nie opieram się na opiniach z sieci, a na ponad dwuletnim używaniu tego fona.
Od prawie samego początku używam alternatywnych softów od Cyanogenmoda (nierzadko w wersji nightly, czyli beta) i owszem zdarzają się czasem zwiechy ale to naturalne przy tego typu oprogramowaniu. Nie sądzę jednak by na stockowym romie było gorzej.
A ludziska na forach owszem narzekają, ale nie biorą pod uwagę, że targają piracony soft z blackmarktu, sami crackują czy instalują masę pierdół.
Obecnie od prawie miesiąca używam jednej z wersji beta i przez ten czas nie zanotowałem ani jednej zwiechy. Podchodziłbym do tych wynurzeń z pewnym dystansem. Na forum każdego producenta znajdą się ludzie, którzy będą mieć problemy. Tylko ile z tych problemów można by uniknąć przy rozsądnym używaniu smyrofona.

_________________

Jakikolwiekby nie był - musi mieć wymienną baterię. Noszenie zapasowej baterii ze sobą zapewnia nieporównywalny komfort użytkowania.

Warto, żeby miał Androida.

niekoniecznie - ja mam akumulator - juicepack - wielkości paczki papierosów na 5000 mAh - czyli jakieś 2,5 raza ładowania SGS3. Wg mnie ZNACZNIE tańsze i wygodniejsze od dodatkowych baterii:
1) ładujesz toto kiedy chcesz (ten sam kabel usb), bez wyjmowania/przekładania z telefonu
2) zwykła ładowarka dzisiaj ma naogół wyjmowany cały kabel usb. ( w sensie : wtyczka + kabel usb-micro usb). Tym samym kablem możemy naładować juicepack podłączając z jednej strony, zamieniając końcówki ( usb do juicepacka, micro usb do telefonu) naładować telefon. Więc zero dodatkowych kabli poza standardową ładowarką
3) proces ładowania telefonu jest stosunkowo szybki, na oko 40 min do full baterii.
4) możemy podładować inne urządzenia na micro-usb ( inny telefon, gps, mp3....)
5) po wymianie/zepsuciu się telefonu - nadal mamy w pełni kompatybilny z kolejnymi telefonami akumulator.

Wsiadając do samolotu z prawie pustym w prąd SGS3 po 11 godzinach lotu - i obejrzanym całym sezonie Dextera - wysiadałem z pełną baterią a w akumulatorze nadal była jakaś energia.
Jeśli chodzi o trzymanie jakości baterii to kupowałem w październiku, używam często i na razie nie zauważyłem straty pojemności.
Ja mam taki i kupowałem w Saturnie, wybór między różnymi był spory i pewnie da się taniej w necie...

http://www.mophie.com/mophie-Juice-Pack-Powerstation-p/2037_jpu-pwrstion-2-red.htm

Zamiast zapasowej baterii do konkretnego telefonu może "power bank" który pasuje do różnych urządzeń?

_________________


Naprawdę pisze się razem. Naprawdę!
Zresztą zresztą też.

Ciekawym rozwiązaniem są też akumulatoro-ładowarki słoneczne.

Poki nie ma to wbudowanego w sobie pozadnego aku i panelu dajacego prad o sensownym natezeniu a nie rzedu kilkudziesiaciu mA to to bedze tylko gadzetem srednio pomocnym w czymkolwiek

~jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie.

Tylko jeśli rzeczywiście jest akumulatorem i ma też ładowanie z sieci.

Można też kupić za parę złotych ładowarki na baterię AA. Przy dobrej jakości bateriach można załadować smartfon do pełna 2 razy. Baterie można zawsze kupić albo wozić ze sobą ładowalne. Fajna sprawa. Ewentualnie ładowarki tzw power bank. Droższy wydatek w wersji 5000mAh od 70zł na allegro:

Polecam dowolną Lumię, idealny dla podróżników smartphony Nokii, szczególnie pod względem całkowicie darmowej nawigacji pieszej i samochodowej na całym świecie. Nie wyobrażam sobie eskapad bez tego typu nawigacji, a sprawdziła się doskonale nawet w Iranie.

Aaaa, może warto o tym wspomnieć - androidowa aplikacja tłumacząca googla od nowej wersji ma opcję zapisania danych języków do tłumaczeń offline - warto ściągnąć przed wyjazdem/w zasięgu wifi!

Taką ładowareczkę to możesz sobie co najwyżej podłączyć jako breloczek. Przerabiałem już ładowarek solarnych kilka. W tym także podobną do tej, którą podlinkowałeś. Rozładowanego smartfona nawet nie jest w stanie zastartować, nie mówiąc już o ładowaniu.
Zresztą spójrz na adres strony. Już on sam wiele mówi
Sensowna ładowarka solarna (mam na myśli taką która działa i jest w stanie naładować telefon) to wydatek kilku stówek, a nie 30 zł. Na poprzedniej stronie linkowałem ładowarkę solarną, którą sprawdziłem w działaniu i coś tego pokroju to jest IMO punkt wyjścia.
Powerbanki są bardzo dobrym rozwiązaniem, ale też na dłuższą metę bez cywilizacji się nie obędą. Ale w stosunku jakość/cena wygrywają z panelem solarnym.

Oooo właśnie.
Generalnie mapy googla także niebawem będą wszystkie offline do ściągnięcia. Na razie zdarzają się rejony, które nie chcą się pobrać offline.

_________________

Wybrałem to zdjęcie przypadkowo, ale mam bardzo podobną ładowarkę i spokojnie mogę uruchomić dzięki niej telefon.
Tak, można ją podładować z sieci lub usb.

No to skoro ma ona wbudowany akumulator to nie dziwota że za jej pomocą uruchomisz i podładujesz telefon. Przeciez ona póki ma naładowany akus, działa jak zwykły powerbank.
Ja piszę o ładowarkach stricte słonecznych.
Pokusiłeś się kiedyś o naładowanie tego ustrojstwa li tylko z energii słonecznej ? Powodzenia

_________________

Można bez problemu znaleźć stricte solarną ładowarkę w necie, nawet za mniej, niż 100 zł (swoją kupiłem za 22USD, ale przesyłka z Chin, także długie oczekiwanie i brak pewności, czy nie dojdzie cło i VAT ).
Trzeba po prostu podejść do sprawy nieco bardziej "naukowo" - zwykła ładowarka sieciowa daje 5-6V przy prądzie 600-800 mA.
Oddaje więc moc około 4W. Googlujemy np. "solar charger 4W" (czy 5W) i znajdziemy tego sporo. Wiele modeli jest składanych, stąd
nazwy "briefcase", "wallet", "foldable" często będą występowały w nazwie.

Są też ładowarki 18-19V do laptopów o maks. wydajności prądowej 1A, 18W (małe netbooki) w cenie od 70USD, 1,3A, 24W - 78 USD a nawet 2A, 36W - niestety już drogie, bo 130USD.