Fly4free.pl

a nie 1200 zł ?

Gdzie płacicie te 1000 zł Dinersem? Sieć akceptacji jest tak biedna, że po tej zmianie zrezygnowałem z karty.

Patrzę na mój ostatni miesiąc:
Lidl, InterSport, UIA, Uber, AliExperss, Helios, większość barów i restauracji. Naprawdę przepuścić ten 1000 to żaden problem

_________________
Don't be evil

Problem tylko w tym, że nie zawsze pewnie jest tak, że te wydatki uda się ponieść w wymaganej kwocie akurat w ciągu 30 dni przed salonikiem.

Wysłane z mojego P9 przy użyciu Tapatalka

No to jak nie masz pewności to kupujesz PP albo ciułasz mile żeby zdobyć odpowiedni status w danej linii

Auchan, Intermarche, Castorama, apteki, lokalna piekarnia.
Można płacić na stacjach paliw (mimo, że nie ma mil, to kwota wlicza się do 1000 złotych).
Jest sporo sklepów akceptujących Dinersa. Nie wszystkie akceptują zbliżeniówkę, natomiast nie mam problemów, żeby robić 1000 złotych obrotu.

A jeśli ktoś jest zdesperowany i potrzebuje tego obrotu, to niech wypłaci 1000 złotych w gotówce. Zapłaci 50 złotych prowizji, ale saloniki pewne.

No i PLL LOT on-line plus wszystkie sklepy na lotniskach

Zrobiłem sheet z listą dużych sieci, które akceptuję oraz tych, które tego nie robią. Uzupełniajcie listę o sieci akceptowane (nie wpisujcie sklepu u Maryny na Kołobrzeskiej w Zabrzu) oraz te których brak akceptacji najbardziej nas boli. Gdy powstanie szeroka lista poprosi się któregoś z modów o podpięcie. Możne ktoś z senatorskiej to zobaczy i zaczną uzupełniać braki.
https://goo.gl/mtSV92

PS Wiem, że taka lista jest na stronie, ale nie oszukujmy się - jest fatalna.

_________________
Don't be evil

@Apocalipse
calkiem ok
https://www.dinersclub.pl/lista-punktow/71-uslugi.html

Super
Dorzuciłem parę.

_________________

Pytanie czy jak zatankuje samochód podczas jazdy na lotnisko liczy to się do aktywacji ubezpieczenia ? Jaki jest aktualnie najprostszy sposób na aktywacje ubezpieczenia? (nocleg nie wchodzi w gre bo to jednodniówka, bilety juz kupione)

@mateusz323 skoro wydawcy kart stosują coraz to większe przeszkody dotyczące możliwości skorzystania z ich oferty (kiedyś wystarczył telefon do DC i aktywowali takie ubezpieczenie bezpłatnie i bez ograniczeń; saloniki też były bez limitu a potem niby 5 rocznie jednak bez restrykcji konieczności wydawania 1000zł. w ciągu ostatnich 30 dni), to i metody użytkowników także mogą stać się coraz bardziej wyrafinowane. To działa zawsze w obie strony: większy kij pana, większa kombinacja sługi. Pytanie, kto jest panem, a kto sługą.

Polecam wejść na stronę hotels.com , znaleźć jakiś najtańszy hostel (powiedzmy w Tajlandii) za jakieś 5USD z możliwością płatności z góry. Zarezerwować łóżko, opłacić kartą na powiedzmy 3 dni przed Twoim planowanym wyjazdem za granicę, inteligentnie realizować płatności (czyt. te 2-3 dni przed "noclegiem" ani potem do wyjazdu nawet karty nie dotykaj). Leć za granicę. W razie czego (konieczności) dzwonisz do ubezpieczyciela i podajesz, że aktywacja nastąpiła opłaconym noclegiem w Tajlandii. Byłeś przecież w Tajlandii, spałeś... za 3 dni byłeś w np. Sztokholmie, nie pojawiałeś się przecież w Polsce.

Zgodnie z regulaminem, wszystko spełniłeś. Zgodnie z regulaminem, nie mają najmniejszego prawa żądać dowodów, wyjaśnień... ubezpieczenie jest aktywne i działa. Ja ZAWSZE aktywuję w taki sposób, bo inaczej ta karta jest po prostu bezużyteczna. Płacę 350zł. rocznie tylko za fasttracki w GDN i WAW, bo do saloników mam PP i status. Nic więcej.

O tym, co piszesz, była tutaj dość ostra dyskusja i w okresie mojej fascynacji tą kartą, udzielał się tu nawet zespół DC.

Otóż opłacony nocleg musi być "związany z podróżą"- formalnie rezerwacja byle jakiego noclegu w miejscu, do którego nie zamierzasz się udać, nie jest regulaminowa. Praktycznie- nikt nie jest w stanie Ci udowodnić wprost, że nie miałeś zamiaru być w Tajlandii. Ewentualnie mogą to zrobić przed sądem.

No własnie- a co, jeśli infolinia bezczelnie powie "nie mamy Pana płaszcza ubezpieczenia i co Pan nam zrobi, boś Pan nie aktywował." Albo co gorsza- zapłacą za operację 50 000USD a potem sądownie będą dochodzić regresu?

Nie mam zielonego pojęcia jak to wygląda praktycznie w DC, bo na szczęście z ich ubezpieczenia korzystac nie musiałem, ale mogę sobie wyobrazić, że na faktycznie niewielkie kwoty typu leczenie ambulatoryjne mogą przymykać oko.
Problem może się pojawić przy naprawde konkretnych wydatkach w niektórych krajach- jak na ironię, to własnie na takie wydatki powinniśmy mieć ubezpieczenie. Widzę oczyma wyobraźni ubezpieczyciela (kogo oni tam teraz mają, Allianz?), który po wydaniu 70 000USD na operację chętnie dowie się dokładnie, kiedy i jak aktywowałeś i czy faktycznie było to regulaminowe.
Powodzenia wtedy z hotelem w Tajlandii- jeśli nie udowodnisz wprost, że była w planie podróży. A Oni mogą wykazać wprost, że nie była.

Dla mnie cały pomysł "aktywacji poprzez opłacenie kosztów podróży", niezależnie od dokładności definicji, to farsa i pole do nadużyć dla ubezpieczyciela- szczególnie własnie w przypadku noclegu czy tankowania.

O tę dokładność tu niby walczyliśmy i SWU jest lepsze, ale i tak to dusza na ramieniu.

Gdybym miał dalej korzystać z DC do ubezpieczeń, to robiłbym to albo za te 67zł (w przypadku podóży do 30 dni) albo wyłącznie po opłaceniu biletu międzynarodowego tam-i-z-powrotem lub ewentualnei naprawdę w mega czystej sytuacji noclegowej.
Biorąc pod uwagę ceny rynkowe takich ubezpieczeń, to nawet te 67zł się opłaca i masz święty spokój- zwłaszcza, jeśli ubezpieczasz pod swoją kartą rodzinę.

Na szczęscie los za mnie rozwiązał te problemy, bo dostałem z pracy pakiet ubezpieczeń de facto identyczny jak w DC za darmo i bezwarunkowo, na wszystkie podróże. Wobec tego, sens posiadania tej karty zniknął u mnie całkowicie. I jakoś wcale nie żałuję.

Sprawdź czy pakiet firmowy też jest na całą rodzinę Mi akurat DC przydał się przy chorobie dziecka w Japonii.

_________________

http://robertsadlowski.com <- zdjęcia i relacje z podróży

Pakiet firmowy posiadam jako tzw. klient strategiczny LuxMedu i jako taki- tak, obejmuje rodzinę, która jest objęta opieką.

No ale, pomijając moją sytuację, to tak, jak pisałem wczesniej- jeśli ktoś podróżuje powiedzmy, na oko, więcej niż 2 tygodnie jednorazowo w ciągu roku, to Diners może się i tak bardzo opłacać jako źródło ubezpieczenia.

Powodem są po prostu rynkowe ceny ubezpieczeń z porównywalnym KL i OC. A w Dinersie mamy jeszcze ubezpieczenie rekreacyjnej jazdy na nartach...

Przy czym "warunki aktywacji" w postaci "opłacenia kosztów podróży" to ryzykowna gra- zwłaszcza, jesli chcecie kombinować.

Siedzę właśnie na lotnisku, jeżeli kupię coś za chwile załóżmy na Allegro (nie wiem tylko czy PayU przyjmuje dinersa) to rozliczy mi to jako ten tysiak w ciągu 30ostatmich dni i aktywuje wejścia do saloników ?

Mam ten sam pakiet w luxmedzie. Obejmuje tylko osobe ubezpieczona. Bez rodziny.

Jasne, że ryzykowna. Ubezpieczenie startuje, gdy pojawi sie obciazenie karty podroza. Czyli jesli mamy tylko rezerwacje hotelu, a platnosc ma byc po noclegu. To ubezpieczenie zadziala po noclegu.

_________________

http://robertsadlowski.com <- zdjęcia i relacje z podróży

PayU o ile się nie mylę DC nie przyjmuje. Uważaj też na PayPal bo kartę przyjmie ale rozliczy w USD. I tego niestety nie da się zmienić nawet kontaktując się z ich biurem obsługi klienta. Warto o tym wiedzieć żeby nie stracić na przeliczeniu.

Ale widzę ze dotpay przyjmuje dinersa, teraz tylko pytanie czy transakcja z teraz da mi możliwość aktywacji jeszcze dzisiaj saloników
Po telefonie na infolinie nawet zrobiona transakcja na 5min przed wejściem do saloniku aktywuje pakiet, gorzej ze dotpay coś nie rozliczył mojej płatności karta..

No bo w Dinersie (o ile nic się nie zmieniło niedawno) nie widać blokad. Jeśli dokonałeś transakcji, to powinno być OK. Przy regulowaniu saloników będą patrzeć na czas dokonania, a nie rozliczenia transakcji.

@rob_sad
Pakiet ubezpieczeń podróżnych z Luxmed dla klientów strategicznych- jasne, obejmuje tylko danego pacjenta, ale w firmie można zgłosić żonę i dzieci do pakietu na warunkach takich, że firma płaci za pakiet a ja tylko podatek i to chyba typowa praktyka i możliwości (?).

Jak już tak drążymy temat, to Diners będzie potencjalnie bardziej elastyczny, bo obejmuje również podrózujących wspólnie rodziców i teściów, ale KL wyłacznie do 70rż.

Tak jak pisałem wcześniej- nawet jeśli zapłacisz Dinersem za ten nocleg z góry, albo nawet za bilet międzynarodowy, albo cokolwiek, to dla mnie cała koncepcja "opłacenia kosztów podrózy" w kontekście aktywacji ubezpieczenia to śliska sprawa i pole do nadużyć dla ubezpieczyciela.
Ubezpieczenie powinno mieć jak byk napisane od kiedy do kiedy (albo cały rok) i bezwarunkowo pod tym względem.

A może ktoś opłacał Dinersowym ubezpieczeniem poważniejsze koszty leczenia? Jak to wyglądało? Czy ubezpieczyciel sprawdzał "aktywację"?