Fly4free.pl

Trzeba zjechać na przeciwległy pas?

Wyslane z telefonu przez Tapatalka

Trzeba ominąć stojący radiowóz wjezdzajac na pas przeciwnego kierunku ?

_________________

Nie, w przypadku dwóch (i więcej) pasów ruchu w jednym kierunku oraz radiowozie zaparkowanym przy prawej krawędzi, należy zjechać na lewy pas, aby zapewnić bezpieczny odstęp od radiowozu.
Ta sama zasada obowiązuje w Kanadzie.

_________________
Lądy i morza przemierzam, kulę ziemską z otwartym czołem. Polski mam paszport na sercu. Skąd, pytam, skąd go wziąłem? A wziąłem go z dumy i trudu, ze znoju codziennej pracy, ze stali, z żelaza, z węgla. A węgiel to koks, to antracyt.

Dokładnie tak jak napisał kolega powyżej. Były dwa pasy w tym samym kierunku. Policjant wytłumaczył że prawy pas musi zostać wolny dla niego żeby w każdej chwili mógł ruszyć z pobocza w pościg 😉

Przydałoby się spisanie różnić lub "dodatków" usa do zasad jazdy w stanach.



Wyslane z telefonu przez Tapatalka

Pewnie już te tematy były wałkowane ale na gorąco powiem co mi się rzuca w oczy a jest inne niż u nas
-brak pasa wypadkowego po wjeździe na autostradę/wielopasmówkę. Wjeżdża się prosto pod auta pędzące skrajnym prawym. W teorii jest obowiązek ustąpienia włączającym się do ruchu
-słynne skrzyżowania równorzędnie gdzie każdy ma stop, pierwszeństwo wg kolejności dojazdu do skrzyżowania
- w dużych miastach skrajny lewy pas często bywa płatny
-w prawo można skręcać na czerwonym świetle, chyba że jest tabliczka która tego zakazuje
- sygnalizacja świetlna jest za skrzyżowaniem, często nawet daleko, ciężko się do tego przyzwyczaić.
- można wyprzedzać z prawej strony na wielopasmówce
- brak ograniczeń dla tirów, na autostradach pędzą tak jak osobówki powyżej 120 km/h
Na pewno jest wiele innych odmienność o których się jeszcze nie dowiedziałem przez 2 tygodnie i 5000 przejechanych kilometrów 😜

Dodałbym do tego mega fajne rozwiązanie tj. skrajny lewy pas dla samochodów z co najmniej dwoma pasażerami (tak jest w wielu miejscach w LA)

to całkiem jak u nas

https://pisz.policja.gov.pl/o16/aktualnosci/80560,O-wyprzedzaniu-pojazdow-z-prawej-strony-kiedy-jest-dopuszczalne-a-kiedy-zabronio.html

Podasz ten przepis?

W wiekszości przypadków przy włączaniu się do ruchu autostrady zobaczymy znak:
"Yield to oncoming traffic", lub po prostu "Yield" czyli trzeba ustąpić tym, co już na autostradzie.

Zatem takiego przepisu nie ma, co nie znaczy że kierowcy tego przepisu nie stosują .
Gdy jest po kilka pasów, jak autostrada nie stoi w korku, to ci z prawego zjadą bliżej środka, by zrobić miejsce włączającym się.

Wg mnie wynika to z co najmniej dwóch przyczyn:
1. Różnicy w sposobie szkolenia w USA i w PL.
W Stanach kierowcy uczeni są unikać wypadków, jak to tylko możliwe, a u nas szkolenie bazuje na tym kto ma pierwszeństwo, a kto nie.
I nasze szkolenie powoduje, że sporo kierowców w bezwzględny sposób swoje pierwszeństwo egzekwuje, mimo że mogliby ustąpić i włos z głowy by im nie spadł.

2. Różnicy w mentalności
Kierowcy w USA są bardziej życzliwi i wyrozumiali. Nie spotkałem się z tak częstym w Polsce przypadkiem nauczyciela, czy szeryfa. Pewnie, że w nieznanym terenie zdarzało mi się popełniać błędy lub jechać wolniej niż reszta, ale nikt nie trąbił, nie świecił długimi ani nie pokazywał różnych gestów.
To oczywiście moje prywatne opinie, ktoś może mieć inne zdanie.

Jak już jesteśmy przy różnicach między przepisami w USA i w PL, to warto wspomnieć o szczególnie wyróżnionej w USA instytucji autobusu szkolnego, z którym można się spotkać zarówno na prowincji, jak i w mieście.
Generalnie, to lepiej trzymać się z daleka, ale jak już jedziemy za nim, to gdy autobus się zatrzymuje i włącza światła, pod żadnym pozorem go nie wyprzedzamy.
Jeśli autobus stoi po przeciwnej stronie drogi i miga światłami, należy się zatrzymać w bezpiecznej odległości. Czasem autobus ma wysuwany znaczek STOP.

I o ile w Europie większość znaków jest w piktogramach, to w USA jest zapis tekstem. Jakaś podstawowa znajomość angielskiego jest wymagana, żeby nie narobić sobie kłopotów.

_________________
Lądy i morza przemierzam, kulę ziemską z otwartym czołem. Polski mam paszport na sercu. Skąd, pytam, skąd go wziąłem? A wziąłem go z dumy i trudu, ze znoju codziennej pracy, ze stali, z żelaza, z węgla. A węgiel to koks, to antracyt.

Co do znaków, to świetnym rozwiązaniem są żółte "przewrócone" na bok trójkąty, które są ustawione na słupkach po lewej stronie drogi, w miejscach, od których nie wolno wyprzedzać. Widać je z daleka i można sobie łatwo planować bezpieczne wyprzedzanie.

Czyli - o ile dobrze rozumiem - mamy dwa przeciwstawne zdania:
1. obowiązek ustąpienia włączającym się.
2. włączający się do ruchu mają ustąpić, bo mają znak "Yield".
Chodzi o tu nie o kwestię włączania się do ruchu w rozumieniu naszych przepisów zdefiniowany w tych przepisach ale o pierwszeństwo tam, gdzie tory jazdy przecinają się, np. przy wjeżdżaniu na autostradę czy drogę dwujezdniową o co najmniej dwóch pasach ruchu.

Dawno nie jeździłem po USA ale mam na koncie objazd po Kalifornii, Newadzie plus zahaczenie o Arizonę i pamiętam, że jazda była bardzo intuicyjna dzięki rozwiązaniom drogowym i oznakowaniu. Do bezpiecznej jazdy nie trzeba było roztrząsać niuansów i wykluczeń zapisanych w przepisach, jak to bywa czasami u nas.

Podobało mi się dobre oznakowanie zjazdów z autostrad, z dużym wyprzedzeniem. Najczęściej zjazd był "zapowiadany" trzy razy, ostatni znak 1/4 mili przed nim.

A skoro dyskutujemy o przepisach, jak to jest tak naprawdę z tzw. kalifornijskim stopem?

rozumiem ze pytasz o California roll? A więc wszyscy w Kalifornii to robią, ale też bardzo łatwo dostać za to mandat. Generalnie zatrzymanie na stopie musi być wyraźnie. Ja dostałem upomnienie za "za krótkie" zatrzymanie się na stopie.

"Is illegal in California. California Vehicle Code 21458- 21468 states that all drivers must come to a complete stop at a red light before making a right hand turn. What are the penalties? If you violate the rules of the stop sign, you will be ticketed for $238, "

gdzie znalazłeś ta informację na stronie DMV Kalifornii - podrzucisz linka bo siedzę nad tym od jakiegoś czasu i nie umiem znaleć

Brałem auto w lv i nikt nie pytał o mpj, nie miałem też styczności z policją więc nie wiem czy pytają, ale na wszelki wypadek wziąłem swoje stare mpj co prawda już nieważne ale jednak jest tłumaczenie na angielski i mimo upływu terminu wszystkie dane są aktualne