Fly4free.pl

Taki komentarz dzisiaj widzialem w necie:
"Podobno nowi szefowie Condora są zainteresowani kupnem LOT-u po zakonczeniu pandemii."

_________________
navigare necesse est

W nawiązaniu do dzisiejszego wpisu @warsawreceiver (viewtopic.php?f=191&t=762&p=1388995#p1388993), tu treść artykułu z Wyborczej:

Polska Grupa Lotnicza w kwietniu zrezygnowała z zakupu linii lotniczych Condor. Kilka miesięcy później ten niemiecki przewoźnik pozwał za to PGL.

Umowę intencyjną o zakupie linii Condor Flugdienst GmbH (CFG) przez PGL strony podpisały 24 stycznia 2020 r. Zakup miał zostać sfinalizowany do końca marca. O tym, że transakcja jest zagrożona, wiadomo było już jednak od początku marca, ze względu na docierającą do Europy pandemię. Ta rozłożyła bowiem branżę lotniczą na łopatki, zwłaszcza turystykę wakacyjną, w której działa Condor. Transakcja straciła więc sens.
Na początku kwietnia Polska Grupa Lotnicza, właściciel LOT-u, oficjalnie zrezygnowała z zakupu Condora - mimo ryzyka, że firma może żądać kar za wycofanie się z transakcji. Wiadomo było jednak, że w trudnych czasach dla lotnictwa pieniądze mogą być trudne do wyegzekwowania od PGL.
Condor jednak pozwał Grupę za odstąpienie od umowy zakupu jej udziałów niemieckiej linii, dowiedział się portal Pasazer.com.
Informacje o pozwie Polska Grupa Lotnicza zawarła w sprawozdaniu z działalności. Kierownictwo Grupy (jej szefem jest prezes LOT-u Rafał Milczarski) utrzymywało ten fakt w tajemnicy przed opinią publiczną przez kilka miesięcy, bo PGL dowiedziała się o pozwie 31 lipca.
Jak pisze portal Pasazer.com, zarząd Grupy uznał, że "nie ma podstaw do zmiany stanowiska odnośnie skuteczności odstąpienia od umowy inwestycyjnej, a pozew jest (...) nieuzasadnioną próbą uzyskania przez CFG nienależnego świadczenia”.
Więcej szczegółów o stanowisku PGL w tej sprawie jeszcze nie ma. Biuro prasowe LOT-u, w odpowiedzi na pytania, "prosimy jeszcze o chwilę cierpliwości". Więcej informacji ma podać do końca wtorku.
Po tym, jak Condora nie kupił LOT, linia wystąpiła w Niemczech o pomoc publiczną. Otrzymała 550 mln euro i tak wyszła na prostą. Udało się spłacić 380 mln euro pożyczki, jaką Condor zaciągnął u państwa po upadku biura podróży Thomas Cook. Teraz nie potrzebuje już inwestora i może funkcjonować samodzielnie.

(https://wyborcza.pl/7,155287,26493675,c ... akupu.html)

I jeszcze rynek lotniczy (z grubsza to samo):

https://www.rynek-lotniczy.pl/mobile/co ... 10009.html

Jest też artykuł w businessinsider, z którego wynika, że:

Następnie 3 września do spółki wpłynął pozew, "w którym wstępna wartość przedmiotu sporu została wskazana na kwotę 55 813 644,14 EUR"

https://businessinsider.com.pl/wiadomos ... ot/m05phgg

Trochę nowej prasówki na ten temat:

po polsku - https://www.pasazer.com/news/44766/cond ... wania.html

i po niemiecku - https://www.handelsblatt.com/unternehme ... GEeuf5-ap4
https://www.airliners.de/condor-schadenersatz-pgl/58182

Co ciekawe, niemieckie źródła powołują się na media w Polsce, mimo że pozew został złożony w sądzie w Niemczech

nie kupiony, ale uratowany (?)
Condor Exits Bankruptcy Protection Clear Of Most Debts, Lufthansa Cancels Feeder Agreement

Czymże jest ta banalna kwota ktora prawdopodobnie narod polski bedzie musial zaplacic
w porownaniu do poczucia jakie bylo nam dane, ze to my kupujemy nareszcie niemieckie firmy, a nie odwrotnie. To jakies marne drobne, ktorych nie mozna przyrownywac do tej kilkumiesiecznej dumy ktora byla nam dana

_________________

"Właściciel LOT-u nie musi płacić odszkodowania Condorowi".
https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/ ... ondor.html
"Sąd we Frankfurcie odrzucił pozew niemieckiego przewoźnika, który za odstąpienie od zakupu tej linii przez Polską Grupę Lotniczą żądał ok. 56 mln euro.
Informacja o oddaleniu pozwu znalazła się w sprawozdaniu finansowym Polskiej Grupy Lotniczej, czyli właściciela LOT-u. Niemiecki przewoźnik mógł jeszcze złożyć apelację, ale jak poinformowało nas biuro prasowe PGL, nie zrobił tego. „Sąd we Frankfurcie uznał argumenty strony polskiej i oddalił powództwo w całości. Firma Condor nie wniosła apelacji. Sprawa jest definitywnie zamknięta” – napisali nam przedstawiciele PGL."

Szczerze i bez ironii: cieszę się i gratuluję.