Fly4free.pl

Może coś się zmienia, nie byłem od kwietnia . Ty, niemniej ile razy jestem to myślę sobie że jest to najbardziej zapaprana stolica w Europie.

W ten weekend w Brukseli na Grote Markt będzie dywan kwiatowy. Dywan jest układany raz na dwa lata.
http://www.flowercarpet.be/

_________________

W poniedziałek wróciliśmy z Brukseli, mieliśmy szczęście (nieprzypadkowe zresztą) pojechać tam, kiedy był dywan kwiatowy. Rzecz warta zobaczenia zarówno w dzień, jak i w nocy. To bardzo miły i ładny zwyczaj. Polecam w 2016 roku.

Poza tym informacja dla osób, które w stolicy Belgii będą przebywać do 7 września - do wtedy otwarty dla zwiedzających jest Pałac Królewski (10:30-16:30). Ciekawe wnętrza, ale prawdziwą perełką jest instalacja autorstwa Jana Fabre Heaven of Delight (w sali lustrzanej). Sufit wyłożony pancerzykami żuków mieni się odcieniami zieleni - niesamowite (choć zamysł trochę obrzydliwy ).

Bruksela to rewelacyjne miasto na weekend, nie jest tak spektakularna jak np. Rzym, ale miła do poszwendania się, pojedzenia i popicia (piwa ). Wieczorem, po przyjeździe na dworzec Midi, zrobiła na nas jak najgorsze wrażenie, ale później jest już tylko lepiej. Jest trochę fajnych muzeów (mnie podobało się Muzeum Sztuk Pięknych, w szczególności wystawa Starych Mistrzów oraz Rene Magritte'a), a mojemu mężowi Muzeum Armii Królewskiej i Historii Militarnej (z tamtejszą wystawą samolotów). Ciekawe jest Muzeum Instrumentów, położone w pięknym secesyjnym budynku. A jak już o tej ostatniej mowa, to jej wielbicie powinni zajrzeć do domu-muzeum Victora Horty oraz do Muzeum Komiksu, ze względu na budynek, w którym jest ekspozycja. Świetną sprawą są też komiksy na murach domów w całym mieście, można sobie nawet urządzić spacerem specjalną trasą, ale jeśli się odpowiednio nie przygotujemy, na pewno na jakiś trafimy. Mnie urzekł jeszcze symbol miasta, siusiający chłopiec. Niektórzy mówią, że przereklamowany, ja uważam, że słodki (fajna jest też ekspozycja w Muzeum Miasta, przedstawiająca wiele z jego strojów). Warto udać się również w poszukiwaniu sikającej dziewczynki (żaden problem ją znaleźć) i psa (tu już trochę trudniej, ale bez przesady ).

_________________
http://dobrzezaplanowane.blogspot.com/

Witam. Czy Bruksela jest do ogarnięcia w jeden dzień?

Planuję 1 pełny dzień na Brugię, 1 na Gandawę i rano następnego dnia do Brukseli. Samolot mamy o 20.45. Czy wyrobimy się ze zwiedzeniem stolicy?

_________________

Jeżeli nie interesują Cię muzea itp. to 1 dzień wystarczy w zupełności. Generalnie zawiodlem się na tym mieście. Bruksela kojarzy mi się z wszechobecnym syfem i smrodem moczu. Ale to tylko moja bardzo subiektywne opinia. Tak jak w innym temacie pisano. Lepiej pojechać i żałować niż żałować że się nie pojechało

Pozdrawiam serdecznie.

Mógłby ktos bedacy niedawno/mieszkajacy potwierdzic jak to jest z tym biletem 24h za 6,5 euro? Bo w roznych tematach sprzeczne info znalazlem...Jest taki bilet 24h od skasowania na cala komunikacje, czy jest tylko jednodniowy?

_________________

24, 48 lub 72h bilet 24h - 7 euro
http://www.stib-mivb.be/DiscoverBrussels.html?l=en

Coś w tym jest, bo choć mi się miasto podobało, nawet bardzo, to jednak ten smród się czuje. I to nie tylko w metrze i dzielnicy chińsko-murzyńskiej za giełdą, ale nawet w wąskich, zagospodarowanych do ostatniego centymetra uliczek staromiejskich

W Belgii najpiekniejsze miasto to Gandawa, a dopiero potem Brugia. Gandawa jest niesamowita, miasto posiadajace kilka miejsc, ktore w kazdym polskim miescie mogloby uchodzic za "rynek z knajpami". Do tego sliczne zakamarki nad rzekami, absolutny must see w Belgii.

Czy do muzeów (w wekend) i atomium sa duze kolejki ? Wybieram sie w listopadzie, mam dwa dni na zobaczenie

Do muzeów kolejek być nie powinno, do atomium już niestety tak, do tego windy maja ograniczona przepustowość wiec pewnie swoje trzeba będzie odczekać


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

dziekuje , a do parlamentu też długo się czeka? Czy godzina wystarczy na zobaczenie atomium i godzina na parlament

Na "zobaczenie" Atomium godzina wystarczy. Ale doliczyć trzeba jeszcze 2 na stanie w 3 kolejkach: do kasy, do wejścia, i najdłuższa- do windy. Tak przynajmniej było wczoraj.

_________________

zdecydowanie!!! spedzilam mniej czasu w Gandawie, stawiając jednak na Brugię i później żałowałam-Brugia jest piękna ale na dłuższą metę można powiedzieć trochę nudnawa-zdecydowanie mniej knajp. Akurat potrzebowałam gdzieś "zabawić" do 3 rano i na szczęście znalazło się jedno miejsce, w którym byli jacyś ludzi. Jak porównam to do zatłoczonego i gwarnego Ghent ...

ale do Brugi również na pewno warto. I można tez turystycznie przepłynąć się kanałem-pomimo obecności słodkich całujących się zakochanych par, można popatrzeć w druga stronę i jest naprawdę niezła frajda:)

_________________

a jak tam wygląda życie nocne ?
pusto i strach spacerować czy tętni życiem ?

Rozważam stopover (CRL) 22:30-6:45 takie nocne "zwiedzanie" / zaliczenie głównych atrakcji... Ma to sens ?

_________________
◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►◄►

Raczej strach :p

W najbliższą sobotę 7.03 w Brukseli odbędzie się Noc Muzeów. Cena biletu to 10 euro.
http://www.museumnightfever.be/en/home.php



Ma to sens jeśli będzie ciepło. Ale jeśli ma to być nocny stopover w weekend to zdecydowanie jest gdzie się zabawić i miło spędzić czas. Bary, kluby, puby. itp. itd. Każdy znajdzie coś dla siebie

_________________

Witam serdecznie! To mój pierwszy post na forum i pierwszy punkt na trasie pierwszego taniego wyjazdu (zaczynam się przyzwyczajać do studenckiego budżetu )...
Odwiedzam z kolegą Brukselę, w której będziemy od ok. 13 do ok. 15 dnia kolejnego. Niby mało czasu, ale nie planujemy marnotrawić czasu.
Proszę tylko o pomoc czy wyrobimy się z tym co chcemy zwiedzić?
Po przyjeździe:
-dzielnica europejska + zwiedzanie Parlamentu (załatwione mamy przez jakiegoś znajomego, szychę)
Na popołudnie - Dzielnica Louise, Szklane Ogrody i przed zmrokiem Atomium i zostać tam do zmroku i wieczorny przejazd na Grand-Place.
Kolejnego dnia od rana: Manneken Pis i szlak wszystkich pozostałych sikających istot (dziewczynka i pies), katedra św. Michała i Guduli oraz ponadto Arc du Cinquantenaire i Parc du Cinquentenaire. Chcemy zjeść też frytki (gdzieś widziałem nawet fotkę tego ponoć najstarszego punktu - taka budka na środku placyku - byłbym wdzięczny za link do mapy).
Teraz pytanie - damy radę? Oczywiście możemy poświęcić trochę kasy na komunikację miejską

Dobra, ja wiem że tu jest mnóstwo odpowiedzi i zaraz usiądę i będę planował, ale zanim, to może ktoś obeznany poradzi.

W czwartek rano przylatuję do CRL, wylatuję w poniedziałek wieczorem.
Przez całą sobotę jestem w Gandawie, natomiast w niedzielne popołudnie w Charleroi (czyli zakładam pociąg z Gandawy do Charleroi) i to są nienaruszalne punkty planu. Czwartek i piątek - poświęcić całe na Brukselę? Szczerze mówiąc wolałbym jednak trochę dogłębniej ją poznać niż tylko przelotem, więc nie chciałbym się nigdzie ruszać byle odhaczyć kolejną kropkę na mapie. No i co zrobić z poniedziałkiem, zakładając że lot jest dopiero o 21? Siedzieć w CRL raczej nie ma sensu, Brugia (zupełnie w drugą stronę)? La Louviere? Coś innego? Z góry dzięki za rady.

@H778
Brugia z czystym sumieniem polecam. Naprawdę warto. Świetne miejsce, zdecydowanie najładniejsze w Belgii z tych co widziałem.
Sama Bruksela, Multimedialne Muzeum Parlamentu Europejskiego na plus, ale ogólnie to trochę się zawiodłem.