Fly4free.pl

A czy przypadkiem straże graniczne nie mają technicznych i praktycznych możliwości wymieniania się informacjami o wjazdach/wyjazdach cudzoziemców?

Pewnie mają Natomiast bardzo istotne pytanie jest takie - jaki sens ma namierzanie ludzi, którzy są a) zaszczepieni b) zrobili test c) wrócili np. z Brazylii i zostają "namierzeni" np. kilka dni po powrocie, a wtedy są pakowani do domowego więzienia przez Sanepid.

A wystarczy wrócić do Berlina, potem autobus, pociąg, samochód -> święty spokój

_________________
Tu był link do flightradar

Chyba nie przeczytałeś kilku powyższych przemyśleń.... to, że wrócisz choćby pieszo z Lizbony (dajmy na to) nie zmienia faktu, że skanowanie pasażerów lecących czy np. wręcz opuszczających Unię Europejską do Brazylii, jest rutynowo osiągalne dla SG.

w kontekscie watku tutaj poruszonego, mam takie pytanie. Jak to jest z tym logowaniem telefonu. Bo zalozmy, ze wyciagam karte sim w Portugali i na miejscu kupuje lokalna. W drodze powrotnej wyciagam brazylijska na lotnisku w Brazylii i po ladowaniu w Portugalii wkladam do telefonu moja polska karte sim. Jak wtedy namierza logowanie?

ps. dla kolegi pytam

Przez jakie państwo na dzień dzisiejszy najlepiej wracać z Brazylii- Wielką Brytanię, Francję, Hiszpanię czy Niemcy. Docelowo będę mieć na jednym bilecie powrót do Mediolanu, ale biorę pod uwagę opuszczenie ostatniego odcinka i szybszy powrót do Polski z wymienionych czterech państw. Czy wszystkie te państwa wymagają testu PCR ?

_________________
http://swiatwmoimzasiegu.blogspot.com/

Też mam podobną rozkminę (koniec czerwca) i chyba zdecyduje się na Hiszpanię, bo luzują obostrzenia dla zaszczepionych z całego świata.

Wracałem ostatnio Tapem z Lizbony i SG miała wydrukowaną listę osób, które leciały transferem z Brazylii. Sprawdzali dokumenty każdego pasażera i weryfikowali z listą.

_________________

Tylko jesli lecialy na tym samym bilecie (czyli z przesiadka w LIS)

_________________

Możliwe, że Brazylia na pewien okres zakaże wjazdu cudzoziemcom

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Brazyl ... 24869.html

_________________

A ja już trzeci raz przełożyłem wyjazd

_________________
http://swiatwmoimzasiegu.blogspot.com/

Watpie, 2 dni temu podjeli decyzje o organizacji Copa de America (przejeciu i organizacji u siebie), a prezydent w dalszym ciagu nie chce zgodzic sie na ograniczenia mimo ogromnych protestow (kilka dni temu w Sao Paulo)

EDIT:

Maly update do artykulu z bankiera, prosba o zamkniecie granic ladowych i morskiej, a nie powietrznych:

https://tass.com/world/1296431

_________________

Wróciłem około 2 tygodnie temu z Brazylii i mogę się podzielić garścią spostrzeżeń.
Do Brazylii leciałem z LIS, a konkretnie VCP a potem SDU. Do LIS z Polski dotarłem low costami, z przesiadkami. Tym samym, po powrocie do Polski identyfikowany byłem jako ktoś, kto wrócił z europejskiego kraju, a nie z "zakazanej Brazylii". Opresyjne państwo tym razem mnie nie dopadło, jednak pewnych kosztów covidowych nie da się ominąć. Jestem całkowicie zaszczepiony, ale przy wyjeździe musiałem zrobić test PCR (3 tyg temu było to wymóg wszystkich krajów, przez które wędrowałem). Również przed powrotem zrobiłem test w jednym z labów w Rio. Koszt PCR to 260 BRL, ale miałem pecha, bo musiałem go zrobić w Boże Ciało (większość labów zamknięta), więc wydałem 420 BRL. Lab absolutnie profesjonalny, test wczesnym popołudniem, wynik późnym wieczorem na stronie - i mailem po południu kolejnego dnia. Oczywiście jestem wkurzony, że musiałem wyrzucić w błoto kasę na łącznie dwa testy PCR-owe.

W Brazylii spędziłem tydzień, z czego dwa dni na Ilha Grande, reszta w Rio. Wrażenia związane z covidem: nigdy i nigdzie w Polsce nie widziałem takiej samodyscypliny i procedur, jakie zobaczyłem w Brazylii. Ludzie chodzą w maseczkach (na wolnym powietrzu oczywiście niekoniecznie, ale w przestrzeni zamkniętej - nie ma opcji, żeby byli bez). Mają taki nawyk, naganiacz na łódkę na Ilha Grande od razu założył gdy do mnie podchodził. Odkażanie rąk w wielu miejscach - są nawet specjalni pracownicy psikający. Ogólnie chcę napisać, że prasa, jaką się robi Brazylii jest bardzo nieuczciwa w stosunku do nich, bo w porównaniu z ich zachowaniem Europejczycy, nawet w najgorszych momentach pandemii, zachowywali się jak swołocz. Jeśli więc chodzi o aspekt wirusowy - czułem się komfortowo i bezpiecznie.

Ceny hoteli są obecnie bardzo atrakcyjne, warto skorzystać Jeśli ktoś może, to uważam, że nie ma na co czekać. Nie licząc kosztów dostania się tam, pobyt np. na bajecznej Ilha Grande, nawet z wycieczkami i transferami motorówkami, będzie o wiele tańszy niż np. nad Bałtykiem. Rio wygląda tak jak zwykle, atrakcje są dostępne (nieliczne np. muzeum Samby - zamknięte). Bezpieczeństwo też tak jak zwykle, czyli trzeba uważać i nie iść tam gdzie nie trzeba, o godzinach, w których jest nieciekawie. Niby pisali, że liczba napadów z bronią zmalała, ale niekoniecznie to jest prawda - turystów dużo mniej, ale napady są nadal. Po Rio poruszałem się wyłącznie Uberami.

Hmmm

_________________

W jakim celu to skomentowałeś? Bo nie mam pojęcia. Jak widzisz, zastanawiałem się przed wyjazdem co i w jaki sposób sprawdza nasza SG (która przecież bardzo groźnie zapowiadała, że "ma sposoby" na wyłapywanie powracających z Brazylii). A jednak zaryzykowałem i zdałem z tego raport. Rozumiem, że ci się nie podoba.

W takim celu, ze stawiasz teze pouczajac kogos, a nie wiesz jak jest naprawde. Stwierdzenie : '' to, że wrócisz choćby pieszo z Lizbony (dajmy na to) nie zmienia faktu, że skanowanie pasażerów lecących czy np. wręcz opuszczających Unię Europejską do Brazylii, jest rutynowo osiągalne dla SG'' raczej nie brzmi jak zastanawianie sie bo kierujesz je do kogos personalnie.
Tez bylem w Brazylii 3 tyg temu i nie uwazam tego jako wyjatkowego ryzyka. Wystarcza 2 osobne bilety o ktorych juz wczesniej pisalem.

_________________

Gdzie ty widzisz jakieś "personalne skierowania" Skoro czytałeś powyższą dyskusję, to dobrze wiesz, że pojawiła się nagle kwestia, że powracający z Brazylii będą wyszukiwani przez SG. Nikt nie wiedział (przepraszam, ty wiedziałeś, bo może pracujesz w służbach) co to konkretnie oznacza i jakie metody stosuje SG w celu namierzenia kogoś. Jeśli ci się taka wymiana zdań nie podoba, to zgłoś do moderacji. Sam jednak teraz zaśmiecasz wątek bezsensownymi wstawkami (jak najbardziej personalnymi). Zresztą z tego co widzę, nie pierwszy raz. Po powrocie opisałem moje doświadczenia i ktoś może z tego skorzystać. Oczywiście możesz to też zgłosić do moderacji, pisząc, że twoje "Tylko jesli lecialy na tym samym bilecie (czyli z przesiadka w LIS)" wyczerpuje temat, a ja zaśmiecam wątek. EOT.

Odpowiadasz na post @Gadekk. Dla Twojej (to nie blad, ze napisalem Twojej z duzej litery) informacji odpowiedz tego typu gdzie piszesz '' chyba nie przeczytales'' jest kierowana do kogos personalnie.




Jak to nikt nie wiedzial, przeciez Ty wiedziales ze sluzby maja takie informacje rutynowo o czym tutaj oznajmiles.. Tak samo jak wiesz, ze USA sie w tym roku nie otworzy. Jak sie otworzy to napiszesz, ze tylko dyskutowales swoja teze.



To wolny kraj wiec mozezsz sobie wypisywac co chcesz, tak samo jak inni maja prawo korygowac to co nie jest zgodne z prawda. Niie znalazlem tutaj jeszcze posta w ktorym nie napisalbys ostatniego zdania, badz napisal, ze sie z czyms myliles wiec nie ludze sie, ze to sie moze zmienic. Pozdrawiam Cie.

_________________

Jakoś udało się dolecieć. Jeżeli chodzi o testy to bardzo sprawdzali i to nie tylko na początku podróży w Mediolanie ale również w Madrycie i w Sao Paulo. Życie toczy się normalnie , brazylijskie lotniska wypelnione na fula . Odbylem trzy krajowe loty i wszystkie prawie na pelnym obłożeniu. W pomieszczeniach zamkniętych wszyscy w maseczkach, na powietrzu już niekoniecznie.

_________________
http://swiatwmoimzasiegu.blogspot.com/

Czy posługiwałeś się "paszportem covidowym" z QR kodem testu, czy tradycyjnie, PDF z "wynikiem negatywnym"?