Fly4free.pl

Cześć,

zabookowaliśmy sobie we dwie osoby loty do Kuala Lumpur w lipcu, planując zwiedzić Indonezję. Plan miał być standardowy, jak na indonezję: Kuala Lumpur - Yogyakarta - Bromo - Ijen - Bali - Lembongan/Penida - Lombok - Gili. Ale tak sobie zacząłem przeglądać wszystko i te gili mi nie pasują, doszedłem do wniosku, że w całej wycieczce będzie mi brakować białych piasków i pięknych plaż z palmami i turkusową wodą (najbliżej do tego opisu jest wyspom Gili, ale no wlasnie, najbliżej nie znaczy blisko). Przez moment naszła mnie myśl o dalszej podróży w kierunku Rinki, Komodo i Flores, ale znowu samo Labuan Bajo nie oferuje niczego konkretnego, miejscowe rajskie wysepki (typu Kanawa) strasznie podrożały, zwiększyłoby to znacznie koszt całego wyjazdu, no i plażowanie zamienilibyśmy na 3/4dni spania na pokładzie bez prysznica, co też nie jest wymarzoną opcją, szczególnie, że dla mojej drugiej połówki, to pierwszy wyjazd do azji, więc wolałbym nie rzucać jej na głęboką wodę. Dlatego zacząłem się zastanawiać, czym mogłbym zastąpić Gili, jednocześnie skracjąc pobyt na Bali. Padło na Perhentiany, więc sytuacja wygląda tak. Loty air asia są sporo tańsze w naszych terminach i pozwalają nam zrobić stopover w drodze na Perhentiany bez noclegu, gdybyśmy polecieli w odwrotną niż zazwyczaj stronę tj. Kuala Lumpur - Lombok, potem lądem/morzem - Bali - Ijen - Bromo - Yogya i stąd lot do Kota Bharu z wygodną przesiadką w KUL. Miałoby to też ręce i nogi, zaczęlibyśmy wspinaniem na Mt. Rinjani, później chwila luzu na lomboku/bali/lembonganie, gdzie tam nas zaniesie, później znowu aktywnie, wczesne wstawanie, kratery, wulkany i dwa kompleksy swiątyń. A na koniec zwięczenie wszystkiego relaksem na Perhentianach i zwiedzaniem Kuala Lumpur. Moje pytanie brzmi:

czy ktoś robił trasę Bali-Ijen-Bromo-Yogya w powyższym kierunku? Jak wygląda sytuacja? Czy dużo trudniej jest znaleźć transport? Czy będzie dużo drożej niż w odwrotną stronę? Czy może dzięki obranej trasie w przeciwnym do najbardziej popularnego kierunku uda nam się pobyć w wyżej wymienionych miejscach trochę dłużej i uniknąć tłumów, czy raczej nie ma na to szans? Wszelkie komentarze i sugestie chętnie przyjmę. Zaznaczę od razu, że jako że podróżujemy we dwójkę, opcja wynajęcia prywatnego kierowcy raczej nie wchodzi w grę (chyba, że jest szansa żeby to zrobić tanio i ktoś mnie uświadomi?)

Czy może zupełnie źle kombinuję i Indonezja chce zaoferować nam wyspy ładniejsze od perhentianów (głównie zależy mi na tym, żeby a) było malowniczo - palmy, biały piasek, czysta woda, b) dało się posnorkować (niekoniecznie z brzegu, mogą być codzienne wyprawy łódką) c) żeby nie było to jakieś niesamowicie drogie). Tylko ja po prostu ich jeszcze nie znam?

Akurat tak się składa, że loty z KUL do Kota Bharu są po 39 MR, więc bardzo przyzwoita cena i przy dobrym połączeniu z Yogyakarty, mamy możliwość dostać się tam jeszcze w ten sam dzień, może się uda nawet dojechać do Kuala Besut, a wtedy następnego dnia już z samego rana pozostaje popłynąć na wyspy i cieszyć się miejscem. Gdybyśmy chcieli lecieć normalną trasą, musielibyśmy zapłacić za loty KUL - JOG i LOM - KUL ok. 200 MR więcej. Opłaca się za te 200 MR kombinować i jechać pod prąd, czy lepiej tradycyjnie, bo w kupie siła?

Z góry dzięki za jakiekolwiek odpowiedzi, pozdro

---------------------
edit:
aha, i mam jeszcze drugie pytanie. Jak jest z ruchem bezwizowym w Yogyakarcie i na Lomboku? Istnieje? Czy trzeba się wcześniej udać do ambasady?

Jechałem tak w 2015 roku. Pierwotnie chciałem jechać Bali przez Ijen i Bromo do Yogjakarty, ale skończyło się tak, ze kupiłem na miejscu lot z Denpasar do Yogjakarty i następnie telepałem się busikiem z Yogji do Bromo i z powrotem. Dodatkowo podczas mojego pobytu wybuchł wulkan koło Ijen i ten teren przez kilka dni był niedostępny. Nie mogłem złapać normalnego transportu z Bali (innego niż samolot), bo byłem w okresie ich świąt na koniec ramadanu, co powodowało poważne problemy z dostępem do komunikacji publicznej. Domyślam się, że da się to zorganizować, ale tanio nie będzie. To już było omawiane gdzieś na forum f4f, że najtańszą opcją na zaliczenie Bromo jest wykupienie wycieczki z Yogjakarty. Noclegi w Cemoro Lawang dla indywidualnego turysty są drogie, a dojazd z Surabai czy Probbolingo też jest problematyczny. Ja po powrocie z Bromo musiałem czekać kilka godzin na jakikolwiek busik, który z Probbolingo odwiezie mnie to Yogjakaty. W tym czasie mineło mnie kilkanaście osób jadących z Bromo na Bali i oni nie mieli żadnych problemów. Poprostu utarło się, że kierunek zwiedzania idzie z Yogjakarty w kierunku Bali. Suma sumarum jadąc "pod prąd" na pewno uda Ci się zaliczyć Ijen i Bromo, ale będzie to na pewno bardziej problematyczne i pewnie droższe i zajmie więcej czasu niż jazda z wycieczką z Yogji przez Bromo i Ijen do przeprawy promowej na Bali. Jest wiele nocnych autobusów z Denpasar do przeprawy promowej (gdzie możesz wysiąść aby zaliczyć Kawah Ijen) i w kierunku Surabai i Probbolingo (gdzie możesz wysiąść do Bromo).

Zarówno na Bali jak i Jawie nie miałem żadnych problemów z ruchem bezwizowym. Na Lomboku nie byłem.

Cześć!
My zrobiliśmy trasę Bali-Gili Air-Lombok-Bali-Ijen-Bromo-Yogya w lipcu 2015.Tłumów nie było i transport publiczny dało się na miejscu ogarnąć bez problemu. Ceny takie same, bo niby czemu miałyby być droższe? Nie polecamy żadnych wycieczke organizowanych, bo samemu można wszystko łatwo i szybko ogarnąć (+ o wiele taniej!).


Noclegi w Cemoro Lawang są TANIE. Byliśmy w szczycie sezonu, dotarliśmy tam na własną rękę i prawie wszystkie homestay'e miały cenę 150 tys. IDR za pokój 2-osobowy. Nic wcześniej nie rezerwowaliśmy, bo większości hoteli nie ma nawet na necie.
My jechaliśmy z Probbolingo do Yogy z przesiadką w Surabaya i na autobusów czekalismy możę 15 minut. Na stacji Probolinggo jest mnóstwo autobusów, które jadą co chwilę w różnych kierunkach.

Co do wysepek Gili, to nie polecam szczególnie w sezonie, po prostu jest tam za dużo turystów na tak małej powierzchni. Na pewno w porównaniu do Perhentians wychodzą bardzo słabo...

Może Karimunjawa? Nie byliśmy osobiście, ale nasi znajomi tam dotarli i podobno cudowne miejsce! Promy na wysepkę odpływają z Jepara na Jawie i kosztują ylko 42 tys. IDR od osoby.

O trasie Bali-Lombok-Bali-Ijen-Bromo-Yogya mamy dużo na blogu napisane (ceny transportu, noclegi, jak wejść na własną rękę na wulkany), ale chyba nie mogę tu linka do swojego bloga podawać, więc jeśli chcesz więcej info to mogę na priv przesłać.

_________________
W podróży dookoła świata od ponad 2 lat. Aktualnie eksplorujemy Alaskę Land Cruiserem własnoręcznie przerobionym na kampera :)

Relacje na bieżąco można znaleźć tutaj: DC Adventures
Szersze info na blogu: www.dc-adventures.pl

Blog znalazłem sam, nie było ciężko, ale dzięki za link Będę pisał tutaj, bo od tego jest forum i może komuś się przyda w przyszłości.

Zacznę od krótkiego update'u. Bilety wewnątrz już kupione. Zaczynamy na Lomboku, potem Bali i wbijamy na Jawę. Z yogyakarty lecimy przez KUL na Perhentiany

Ok, do reczy odnośnie trasy na Jawie. Pomysł z wypożyczeniem skutera w Banyuwangi wygląda super. Powiedz mi proszę, ile trwa powrót z Pos Paltuding do Banyuwangi? Google maps pokazuje 1h30m, faktycznie tak to jest? Kolejna sprawa, jakieś potwierdzone źródło odnośnie możliwych przejazdów z Banyuwagi do Probolinggo?
http://www.kampungosing.com/2013/11/how ... -from.html
http://wikitravel.org/en/Banyuwangi
tutaj piszą, że pociąg jest o 12.30, a autobus 13.30, ale wolałbym się upewnić, bo nie będziemy mieli czasu na poślizg, a nie chciałbym rezygnować ze zwiedzania w Yogyakarcie i okolicach. Zależy mi na tym, aby z Ijen nie zjeżdżać aż tak szybko, chciałbym się nacieszyć widokami, gdy słońce będzie już wysoko, a woda w jeziorze nabierze koloru.

Zakładam, że udaje nam się złapac autobus do Probolinggo i jesteśmy tam wieczorem. Tutaj spędzamy noc i rano na spokojnie jedziemy do cemoro lawang, gdzie bookujemy sobie kolejny nocleg. W ten sposób mamy okazję pochodzić po okolicy oraz zobaczyć zachód słońca na bromo, a następnego dnia wschód - idealne połączenie. Zastanawiałem się ponownie nad opcją wypożyczenia skutera, ale w internecie piszą, że od 2015 roku nie ma już takiej możliwości :O czy ktoś jest w stanie potwierdzić/zaprzeczyć? Wydaje się, że ponownie takie rozwiązanie byłoby najciekawsze. Po pierwsze mamy opcję zwiedzania okolicy, można podjechać do wodospadu madakaripura, a po drugie nie jesteśmy uwiązani i możemy 'obejść' problemy z naciągaczami w Probolinggo. No, ale nawet jeśli sie nie uda, to wtedy zorganizowanym transportem udamy się do CL i tam zostaniemy na noc.

P.S. może lepszą opcją byłoby znalezienie noclegu w Malang, zamiast w Probolinggo? Myślicie, że jest to sensowna opcja głównie w kontekscie dojazdu z Banyuwangi? Może tam da się już wynająć skuter?

No i kolejny etap, tj. Cemoro Lawang do Yogyakarty. Na blogu nie opisałeś, jak pokonaliście ten odcinek. Powrót do Probolinggo a potem autobus? Czy przejazd do Surabayi a stamtąd pociąg? Jakie rozwiązanie jest najlepsze, bo poczytałem trochę w necie i różnie ludzie piszą.

pozdro i z góry dzięki za wszelkie informacje!

Z Banyuwangi do Pos Paltuding jedzie się skuterem 1,5-2 h, a odwrotnie, z Pos Paltuding do Banyuwangi myślę, że ok.godziny, bo jest ciągle z górki.

Jedynym potwierdzonym źródłem transportu z Banyuwangi do Probolinggo jest stronka z rozkładem pociągów: https://tiket.kereta-api.co.id/ Najlepiej sprawdzać Karangasem->Probolinggo, bo Karangasem to stacja najbliżej miasta.
My jechaliśmy autobusem i po prostu wsiedliśmy do bemo jadącego na główny dworzec (kawałek na północ od portu w Banyuwangi), a potem wpakowaliśmy się do pierwszego autobusu. Tam raczej nie ma rozkładu jazdy autobusów, to Indonezja

Jeśli chodzi o wypożyczenie skutera na Bromo to widzieliśmy opcję wypożyczenia tylko już w Cemoro Lawang i nie skutera, a crossa w Cemara Indah Hotel. Wychodziło bardzo drogo, nie pamiętam dokładnie, coś ok. 500 tys. IDR za jeden dzień, więc nie skorzystaliśmy. W Probolinggo nie było żadnych wypożyczalni, sprawdzaliśmy.

Co do dojazdu z Malang, to już nie pomogę, ale na pewno bemo stamtąd nie jeżdżą (znajomi sprawdzali w czerwcu 2015). Można podobno załatwić prywatny transport (myślę, że to nie jest opcja niskobudżetowa). Nasi znajomi zrobili opcję przygodową: trochę pieszo, trochę na stopa i dało radę

Jak dostaliśmy się do Yogyakarty? Bemo do Probolinggo, autobus do Malang, autobus do Blitar, autobus do Tulungagung, autobus do Trenggalek, autobus do Lorok, autobus do Pacitan (i dłuższy pobyt nad oceanem), autobus do Surakarty i w końcu autobus do Yogyakarty. - opcja kilkudniowa i nie polecam jeśli jesteś na urlopie. My mamy czas, jesteśmy w bardzo długiej podróży i po prostu chcieliśmy zobaczyć nieturystyczne miejsca w Indonezji.
Jeśli chcesz szybko się przemieścić to pociąg jest bezpośredni, właśnie sprawdziłam. Na stronce https://tiket.kereta-api.co.id/ zamiast Probolinggo->Yogyakarta wpisz Probolinggo->Lempuyangan (LPN). Tak się nazywa taka lokalna stacja w Yogyakarcie, ale jest niedalako tej głównej.

Chyba jednak można wrzucać na forum linki do bloga, więc niech się przyda też innym:
IJEN: http://dc-adventures.pl/indonezja/jak-w ... asna-reke/
BROMO: http://dc-adventures.pl/indonezja/nasz-sposob-na-bromo/
YOGYAKARTA: http://dc-adventures.pl/indonezja/yogya ... rzewodnik/

_________________
W podróży dookoła świata od ponad 2 lat. Aktualnie eksplorujemy Alaskę Land Cruiserem własnoręcznie przerobionym na kampera :)

Relacje na bieżąco można znaleźć tutaj: DC Adventures
Szersze info na blogu: www.dc-adventures.pl

pociągi z Banyuwangi do Probolinggo odjeżdżają tylko między 5 a 9 rano albo o 22. A w takim wypadku nie ma szans na zwiedzenia Ijen i złapania transportu. Ten o 22 też bez sensu, bo przyjeżdża do Probolinggo o 2.30. Nocnego pociągu do Malang też brak. Pozostaje chyba jechać na dworzec autobusowy i liczyć, że coś złapiemy. Natomiast, jesli nam sie nie uda, to zostaniemy na noc i pojedziemy pociągiem z rana. W takim wypadku, czy wiesz może, czy okolice Banyuwangi są w miare atrakcyjne? Czy, jesli mielibyśmy wypożyczony skuter, są jakieś fajne rejony do pozwiedzania? (z uwzględnieniem, że pewnie najwcześniej ok. 13 porzucilibyśmy próbę złapania autobusu)

kolejne pytanie, czy pytaliście o wypożyczenie skutera w Cemoro i nie było takiej opcji? czy po prostu rzuciła wam się w oczy opcja wypożyczenia crossa, a o skuter się nie dowiadywaliście?

na travelfishu (http://www.travelfish.org/sight_profile ... bromo/2748) znalazłem info, że wynajęcie ojeka w Malang kosztuje ok. 100-120k, ale za to, że to bardzo urokliwa trasa. Jakby faktycznie tak było, to dodatkowe 30zł (względem dojazdu z Probolinggo) nie jest problemem. Tym bardziej, że zakładając, że uda nam się zrobić trasę transportem popołudniowym zamienimy nocleg w Probo na nocleg w Malang, co wg różnych opinii w necie warte jest dodatkowych kilkudziesięciu złotych. Cały czas główną rozkminą jest transport. Ale chyba ostatecznie pójdziemy na dworzec autobusowy i złapiemy transport tam, gdzie się uda. A jak się nie uda, to pozostaje rano do Probolinggo, bo jednak sporo bliżej.

Jeszcze raz wielkie dzięki za wszystkie informacje, bardzo pomocne Jakby jeszcze coś ważnego, co mogłoby się okazać przydatne dla nas, przyszło Ci do głowy, to pisz, proszę. Chętnie dowiem się jak najwięcej przed wyjazdem

Nie martwiłabym się na Waszym miejscu czy złapiecie autobus, tam naprawdę jest niezły przemiał na dworcu! My czekaliśmy ok.30 min. Może mieliśmy szczęście, ale bardziej skłaniam się do stwierdzenia, że często jeżdżą

My zostaliśmy w Banyuwangi na dłużej i przedłużyliśmy wynajęcie skuteru w tej agencji Tripoli. Jedyne fajne miejsce do podjechania skuterem to Park Narodowy Baluran, podobno wygląda jak safari i jest tam spoko plaża Piszę "podobno", bo my ostatecznie tam nie wjechaliśmy. Pokłóciliśmy się w kasie o to, że biali muszą płacić 10 razy więcej (wiem,wiem, to normalka w Azji, ale my nigdy nie możemy tego rasizmu ścierpieć ). Bilet wstępu to 150 tys. IDR, przynajmniej tak było rok temu w lipcu.

Pytaliśmy się u nas w homestay'u o skuter i czy nie wiedzą czy ewentualnie gdzieś indziej można wypożyczyć - właściciel mówił, że tylko jeepy można wynająć w wiosce. Podobno boją się tam wynajmować skuterów, bo turyści wjechaliby na kalderę wokół Bromo (a tam sam piach) i rozwalili skuterki. Rozglądaliśmy się też po wiosce i nic nie było. Tylko właśnie ten cross na wynajęcie we wspomnianym hotelu.


A z Malang to na serio nie potrafię doradzić, bo mieliśmy tam tylko przesiadkę, nawet nie kręciliśmy się po mieście. Wiem tylko tyle: raczej słabe miasto i nieturystyczne Ojek to oczywiście motor-taxi, czyli musielibyście wziąć 2 ojeki na 2 osoby żeby podwieźliby Was pod Bromo.

_________________
W podróży dookoła świata od ponad 2 lat. Aktualnie eksplorujemy Alaskę Land Cruiserem własnoręcznie przerobionym na kampera :)

Relacje na bieżąco można znaleźć tutaj: DC Adventures
Szersze info na blogu: www.dc-adventures.pl

W zeszłym tyg zrobiliśmy trasę Bali-Ijen0Bromo-Yoga.
Plan:
1)Wyjazd z Bali, ok 18:00 prom na Jawę
Nocleg w ASTON Banyuwangi Hotel
2) O 2:00 start wycieczki na Ijen
Koszt był 440k/os za shared i 650k/os za private - wzięliśmy droższą
Powrót do hotelu był o 9:00
Nocleg w ASTON Banyuwangi Hotel
3) Pociąg o 7:16 do Probolinggo, przyjezd po 11:00
Grab do Cemoro Lawang - dojechaliśmy o 13:00, zostawiliśmy baraże w zaklepanym noclegu Bromo BB(warunki spartanskie).
Poszliśmy na Bromo.
O 16:30 za 800k złapaliśmy Graba do Surabayi
Nocleg w Surabayi przy dworcu kolejowym - Hotel Sahid Surabaya
4) Rano pociąg do Yogi - 4h jazdy

_________________