Fly4free.pl

Nie wygłupiaj się z tym promem 3d. Tak się podróżowało 15 czy 20 lat temu, dziś ewentualnie do miejsc, gdzie inaczej się nie da. Akurat lot DPS-LBJ jest dość mocno obstawiony przez różne linie.
Komodo to 100% kierunek turystyczny i tanio nie będzie, lepiej się na to nastawić.

Dzieki wszystkim za informcje zwrote i krytyke.
Tak jeszcze dla wyjasnienia: sednem nie bylo oszczedzic 100-150PLN, bo to i tak pikus przy innych wydatkach w okolicy. Bardziej zastanawialem sie nad sensem 3 dniowej wyprawy lodzia z Bali na Flores. Lub ew. krotka namiastka powyzszego z Bimy. Ale w sumie i tak na Komodo i Rince trzeba wlasciwie organizowac caladzienna eskapade na lodzi. Nie jest to to samo ale chyba bedzie musialo wystarczyc. Wygral czas. Zamiast 3 dni w rejscie wole to przezaczyc na 3 dni eksploracji miejsca docelowego. Jak jeszcze bede tam kiedykolwiek wracal to wezme 7-10 dniowy rejs po calej "okolicy" - langsam i for experience.

_________________
navigare necesse est

3-dniowa eskapada łodzią z Bali do Denpasar jest zapewne OK. (choć ja sam nie korzystałem z tej przyjemności). To jest jakaś przygoda bo to eskapada połączona z różnymi zdarzeniami (snorkeling / nurkowanie) i w dość komfortowych warunkach. Przeprawa promem z Sumbawy na Flores (Bima-Sape do Labuanbajo) to już inna bajka. Płyniesz promem pasażersko-samochodowym i przez parę godzin gapisz się w wodę, czasami nie ma na czym usiąść (poza gołym metalowym pokładem) bo jest więcej pasażerów niż miejsc siedzących.

Z konieczności pływałem (czy raczej pływaliśmy, bo jeździmy we dwójkę) indonezyjskimi promami i nie jest to szczególna frajda. Tylko raz już bardzo dawno temu (w 2003 roku jeszcze przed epoką tanich linii lotniczych) odbyliśmy nieco dłuższy rejs (niecałe 3 dni) z Denpasar-Benoa do Maumere na Flores. Dość męcząca przygoda. Mieliśmy koje we wspólnej mesie z ponad setką innych pasażerów. Nie dało się tam wytrzymać bo było gorąco, a zapachy plus mgła tytoniowego dymu mogła każdego otruć. Zabraliśmy materace i koczowaliśmy na otwartym pokładzie. W swej naiwności w ten rejs zabraliśmy tylko paczkę krakersów więc byliśmy skazani na okrętową kantynę gdzie serwowali tylko jedną potrawę - nieśmiertelny nasi goreng w podstawowej formie. Więc jedliśmy to przez 3 dni 3x dziennie. Potem przez długi czasu nienawidziłem nasi goreng. I przez te 3 dni nie było nic do roboty - książki, gra w karty i gapienie sie w pustą wodę (raz zobaczyliśmy delfiny), a w końcu uczucie ogarniającej nużącej nudy. Rozrywką były króciutkie postoje w 2 portach - akurat wystarczyło by kupić kiść bananów.
Nie licząc zwykłych kilkugodzinnych przepraw promowych w cieśninach pomiędzy wyspami, zaliczyliśmy jeszcze dwa nieco dluższe "rejsy" - z Padang na Siberut (ok. 10 godzin) i odrobinę dłuższy z Togean Isl. do Gorontolo. Ze względu na wiek i wygląd promów była to dość niezwykła przygoda choć niekoniecznie mogąca się innym spodobać. Promy były bardzo stare, prawdziwe zabytki, wygladały jakby miały zaraz zatonąć (co akurat w Indonezji czasami się przydarza) i były nieludzko przeładowane pasażerami i bagażami.

Generalnie dystansowałbym sie od myśli, ze to jest fajna przygoda. Chyba, że byłaby to wyprawa lodzią / jachtem wyłącznie w celach turystycznych.

Ja w 2017 leciałem z Bali na Flores liniami Nam Air. Nawet flightradar nie pokazuje lotów tej linii.
Ale wszystko było o czasie, bez problemów. Bilet ponad 300PLN za osobę ale trochę zaspałem bo wcześniej były po 240. Garuda droższa. I koniec końców podczas wakacji te loty mają 100proc obłożenia.
Z Flores płynąłem 2d3n na Lombok - Perama.
Pierwszy raz nocowanie na wodzie dla mnie to było. Także dla żony. Warunki trochę spartańskie ale jak najbardziej świetna wyprawa. Koszt ok 450 PLN za wszystko. W tym snurkowanie, wizyta na Rince czyli smoki z Komodo. No i sam rejs bardzo fajny bo w nocy jeszcze nigdy tak pięknego nieba nie widziałem - w sensie gwiazdy
Jak coś polecam taką opcję. Sam szukałem innych rozwiązań ale nic sensowniejszego nie było aby ogarnąć Komodo i okolice.
Zresztą całkowity koszt nie wyszedł źle. Bo wyraźnie poniżej 1k od osoby ... a 3 noclegi odpadły. I przy okazji z Bali dostałem się na Lombok a pamiętam, że samolot z nadawanym bagażem też ponad 200 PLN kosztował.

Tak szukam i szukam , i nikt nic nie wspomina o Nusa Penida tylko wszyscy Gili i Gili..
Jadę pierwszy raz do DPS i mam do zagospodarowania 8 dni , dla mnie po informacjach + zdjęciach znalezionych w necie ze 2 nocki na Nusa Penida połączone z objechaniem skuterem najlepszych widokowo miejscówek wygląda na taki 90% must have tego tripu i strasznie sie dziwie , że nie widzę tego miejsca w żadnych polecanych czy organizowanych przez Was planach podróży. Był ktoś , poleci , doradzi lub wyprowadzi mnie z błędu ?

_________________

Cześć,
Też własnie czytałem posty i plany podróży i też jestem zaskoczony że nikt nie wybiera się na Nusa Penida. Byłeś już na wyciecze ? Zwiedziłeś tą wyspę, polecasz ?

Ja mam bilety na sierpień i jeszcze nie zdecydowałem w sprawie planu podróży , liczyłem na jakiś komentarz tutaj no ale cisza

_________________

Jeżeli chodzi o mój plan ubiegłorocznej podróży to 7 dni byłem w Ubud które szczerze polecam bo jest naprawde wyjatkowe i 5 dni w Nusa Dua.
Miałem pojechać na Nusa Penida kupując wycieczkę z Klooka ale odpuściłem bo mi się nie chciało zwiedzając na Bali lokalnie.

Byłem niedawno w Ubud i się nie mogę nadziwić co tam ludzie robią w tym hałasie i spalinach skuterów, ale każdy lubi coś innego,
@kb_poland, tam jest 17k wysp i wszystkiego nie da się zwiedzić, też chciałem na Nusa, bo tam podobno można manty zobaczyć, ale brakło czasu, byłem na Bali, Flores i Gili, więc jak coś to służę pomocą

@kostek966 jasna sprawa , ile osób tyle upodobań , po prostu po wstępnym przeglądzie tego co chciałbym robić tam na miejscu tak jak pisałem dla mnie Nusa Penida wydaje się być jedna z ciekawszych miejscówek wartą 2 nocek noclegu a nie tylko szybkiej jednodniówki i po prostu mnie troche dziwi , że nikt inny nie myślał podobnie ( lub też się tym tu jeszcze nie pochwalił ) bo takie doświadczenie byłoby dla mnie cenne

_________________

Jest problem czasu, sam po pobycie 2 tygodniowym żałuję, że nie mogłem zostać jeszcze choć jeden, jest tyle ciekawych miejsc do zobaczenia, np nie dotarłem na Jawę, Lombok czy Celebes, ale kierunek w przyszłości do powtórzenia,
pewnym problemem jest też przemieszczanie się, o ile samolotem idzie sprawnie, krótkie pobyty na lotniskach, o tyle autem i łodzią traci się dużo czasu, np lądowaliśmy rano na Bali, na lotnisku czekaliśmy na auta do portu i przejazd 2h, w porcie 1h, łodzią 1h i zrobił się prawie cały dzień przejazdu na gili, powrót podobnie, to trzeba brać pod uwagę planując podróż

Cześć,
Widzę, że ostatnie posty są sprzed covidu, a chciałem prosić o zerknięcie na propozycję planu na niecałe 2 tygodnie na Bali. Wszelkie sugestie co dodać/usunąć/zmienić mile widziane

DAY1: Przylot; transfer do Ubud
DAY2: Ubud
DAY3: Ubud
DAY4: Ubud
DAY5: Speed boat na Nusa Penida
DAY6: Nusa Penida / Lembongan
DAY7: Nusa; transfer do Gili Meno
DAY8: Gili Meno
DAY9: Gili Meno / Gili Air
DAY10: Gili / powrót na Bali
DAY11: Canggu
DAY12: Powrót

Myślałem też o Komodo, ale ciężko będzie to jeszcze upchnąć (a nie chcę pędzić), poza tym nie do końca wiadomo czy jest otwarte czy nie.

Z góry dzięki za wszelkie sugestie!

_________________

@majek89 Podaruj sobie Nusa Penida / Lembongan - jak juz bedziesz na Gili, to wystarczy Zreszta tez zamiast 2xGili ja bym postawil na 2 extra dni na Komodo i ew 1 Gili. Zalezy czego szukasz ale Labuan Bajo i Komodo/Flores/Rinca i okolica sa unikalne i warte wyprawy. Gili jak to Gili, chill itp... ladne, OK, ale nie ma porownania do Komodo.

_________________
navigare necesse est

@jaco027 Dobra, przekonałeś mnie W takim razie odpuszczę Nusa Penida i w to miejsce Labuan Bajo, o ile znajdę w miarę normalne loty, które mi przypasują. Komodo National Park jednak podobno otwarty, więc powinno być ok Gili mimo wszystko zostawię, bo podobno też dobre miejsce na snorkling

_________________

@majek89 Gili na snorking to jest absolutnie wtopa po Komodo. Nawet nie warto zawracac sobie glowy. Podobno gdzies kolo Gili jest jakas rafa, ale ja widzialem tylko jej marne resztki. Moze inni/Internety cos doradza, ale wg mnie nie ma po co na Gili jechac snorkowac. Gili to chill. Ale chill mozna rowniez swietnie osiagnac z miejscowymi w Labuan Bajo. A do tego wydac kase na 2-3 dni wyprawy na wyspy Komodo NP. Tutaj snorkowanie, rafa, "smoki", wyspy jest 500% lepsze niz na Gili. I sa takie "kwiatki":

_________________
navigare necesse est

Podpisuję się pod opinią jaco027.
Zdecydowanie wybrałbym rejon wysp Komodo. Fakt, że byłem tam już sporo lat termu więc pewnie sporo tam się zmieniło.
Spędziliśmy wówczas kilka dni na wysepce Kanawa - bungalows na plaży, łatwy dostęp z brzegu do rafy koralowej. Z tego resortu też organizowane są jednodniowe wycieczki na Komodo i pobliska wyspę Rinca. Ta druga wsypa, Rinca, jest alternatywą wobec Komodo. Jest wyspą mniejszą od Komodo, ale też mniej nawiedzana przez turystów. Można tam zrobić jednodniowy trek, aby zobaczyć w naturze warany. Generalnie mógłbym tutaj znowu wrócić.

W wysp Gilli byliśmy na Meno. Było w miarę ok, choć rada faktycznie słaba. Tam raczej na pewno nie wrócę.

Też uważam, że @jaco027 dokładnie opisał jak tam wygląda, chociaż muszę przyznać że wychodząc z naszego hotelu na gili prosto do morza, można było się natknąć na duże żółwie, natomiast "labułan badzio" też było fajne i na wypoczynek, knajpki z basenami i na rejsy
Nie wiem jak teraz po pandemii ale wcześniej dobre ceny na loty AA były tak 2-3 tygodnie przed lotami, wcześniej było drogo

Najlepsze nurki miałem z LB. Batu Bolong, mam ciary na samą myśl

_________________

@jaco027 Znam to miejsce, pod wodą jest zdecydowanie spokojniej Natomiast z pewnością nie jest to miejsce do snorkelingu.

O ile pamiętam to snorkeling jest możliwy na Gili T. w okolicach przystani. W pozostałych częściach jest płytka laguna a dalej skały, więc z plaży trudno dostać się do rafy.
W okolicy wysp są dobre miejsca, pamiętam że byłem nawet na takiej wycieczce z Lomboka, część snorkelowała i byli zadowoleni. Największą atrakcją były żółwie w sporej ilości. Już nie pamiętam gdzie to dokładnie było, ale pewnie dorwiesz jakąś wycieczkę z każdej wyspy.

Dzięki wszystkim za opinie! Wygląda na to, że odpuszczając Nusa Penida uda się skoczyć na Labuan Bajo i zahaczyć też o Gili, żeby chociaż 2 dni "nicnierobić"

Odnośnie tych prądów to słyszałem/czytałem przy okazji szukania zorganizowanej wycieczki na snorkling stamtąd - ale podobno zabierają tylko w bezpieczne miejsca

_________________