Amsterdam wyrzuca Airbnb z centrum miasta! Zakaz wynajmów dla turystów już od jutra

Od 1 lipca władze Amsterdamu zakazują krótkoterminowego wynajmu mieszkań dla turystów w trzech zabytkowych dzielnicach w ścisłym centrum miasta. Decyzja ta najmocniej uderza w Airbnb.
Decyzja Amsterdamu jest dość zaskakująca, choć z drugiej strony – jeśli ktoś już miał wprowadzić taki zakaz, to właśnie Holendrzy, od dawna narzekający na nadmiar turystów i starający się ograniczyć ich napływ. Kilka dni temu pisaliśmy, że lokalne władze zwróciły się do holenderskiego rządu o zgodę na niezależne wprowadzanie środków ograniczających turystykę. I… szybko okazało się, że takie kroki zostały wprowadzone.
Władze Amsterdamu zdecydowały bowiem, że od 1 lipca wynajem krótkoterminowy prywatnych mieszkań w centrum zostanie zakazany. Zakaz ten dotyczy 3 dzielnic historycznego centrum miasta: Burgwallen-Oude Zijde, Burgwallen-Nieuwe Zijde i Grachtengordel-Zuid.
W przypadku pozostałych dzielnic Amsterdamu wynajem będzie możliwy, choć w bardzo ograniczonym zakresie. Właściciele mieszkań będą musieli w tym przypadku wystąpić o specjalną licencję, a swoje mieszkania będą mogli wynajmować maksymalnie przez 30 dni w roku i dla grup nie większych niż 4 osoby.
A to nie koniec, bo jak donosi Reuters, władze Amsterdamu nie wykluczają rozszerzenia zakazu wynajmu krótkoterminowego także na inne dzielnice. Skąd tak radykalne kroki?
“1 na 15 domów w Amsterdamie jest oferowanych na wynajem online i z każdym miesiącem ta liczba tylko wzrasta. W związku z tą sytuacją wynajem krótkoterminowy dla turystów ma negatywny wpływ na jakość życia mieszkańców w wielu dzielnicach Amsterdamu” – czytamy w komunikacie.
Airbnb oczywiście nie podoba się ta decyzja władz Amsterdamu. Firma wystosowała specjalny komunikat, w którym czytamy, że “decyzja może być nielegalna i godzić w podstawowe prawa lokalnych mieszkańców”.
Jednocześnie agencja Reuters wskazuje na to, że 95 procent mieszkań znajdujących się w zasobach Airbnb znajduje się poza granicami wyznaczonego przez władze zakazu. Z drugiej strony – limit wynajmu do 30 dni w roku znacząco ogranicza ofertę wynajmu krótkoterminowego w tym mieście.
Kwestia wynajmów krótkoterminowych ma jednak drugie dno, które nie dotyczy tylko Amsterdamu, ale też wielu innych miast jak Barcelona, Florencja, Wenecja czy… Kraków. Problem polega na tym, że wraz ze wzrostem ofert centra miast wyludniają się i stają się skansenami dla turystów. O tym, jak dużym problemem dla Krakowa staje się to zjawisko, pisaliśmy na naszych łamach w ubiegłym roku.