Wycieczka po Malezji za 2574 PLN. Kuala Lumpur, Langkawi, Johor Bahru i Penang
Wybierzcie się na niezwykłą podróż po Malezji. Odwiedzicie dwa miasta oraz wypoczniecie na dwóch wyspach.
Przygodę zaczniecie na lotnisku w Warszawie. 21 listopada polecicie do Kuala Lumpur. Po czterech dniach odwiedzicie wyspę Langkawi (26 listopada). Później wybierzecie się do Johor Bahru (2 grudnia). Ostatnim punktem wycieczki będzie Penang, udacie się tam 7 grudnia. Z Malezji do Polski wrócicie 13 grudnia.

Do Azji polecicie 5* linią Qatar Airways z (około 3h) przesiadkami w Dosze. Po Malezji będziecie przemieszczać się na pokładzie Air Asia.
W Kuala Lumpur proponuję wam zakwaterowanie w hotelu Expressionz by KL Suites, który oferuje apartamenty z bezpłatnym WiFi oraz odkryty basen na dachu z widokiem na miasto.
Na Langkawi możecie zatrzymać się w 4* hotelu Bayview, który położony jest w centrum Kuah i oferuje eleganckie pokoje z panoramicznym widokiem na morze oraz wzgórza.
Będąc w Johor Bahru warto także wybrać się do Singapuru, który leży tuż obok. Dojedziecie tam łatwo komunikacją publiczną. W mieście polecam wam zjeść obiad w najtańszej restauracji świata z gwiazdką Michelin.
Do Malezji i z powrotem polecicie linią lotniczą Qatar Airways. Na pokład będziecie mogli zabrać bagaż podręczny – 50 x 37 x 25 cm (max. 7 kg) oraz bagaż rejestrowany – suma wymiarów 300 cm (dł. + szer. + gł.) oraz waga do 30 kg. Po Malezji będziecie przemieszczać się Air Asia, gdzie w cenę wliczony jest tylko bagaż podręczny 56cm x 36cm x 23cm i torebka 40cm x 30cm x 10cm. Bagaż rejestrowany to koszt ok. 59 PLN za odcinek.
Na wyspie proponuję wam noclegi w 4* hotelu Hompton by the Beach Penang, który położony jest w mieście George Town. Każdy pokój wyposażony jest w klimatyzację, telewizor LCD z kanałami telewizji satelitarnej, lodówkę, czajnik i prywatną łazienkę.
Mahdia od 1727 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Zielona Góra)
Side od 2752 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Sharm El Sheikh od 2072 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Wrocław)
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?