Fly4free.pl

Wizz Air mocniej trzepie nas po kieszeniach. Bilety potaniały, ale… płacimy więcej!

Foto: PONG HANDSOME / Shutterstock

Jak to możliwe? Wydajemy znacznie więcej na priorytetowy boarding, większy bagaż oraz wybór miejsca w samolocie. Niby więc sam bilet jest tańszy, ale sumując wydatki – za loty “landrynką” płacimy więcej.

Wizz Air, który pochwalił się rekordowym zyskiem, ma jeszcze jeden powód do radości, choć z pewnością nie podzielą jej pasażerowie. Gdy inne linie lotnicze narzekają na to, że w związku ze zmasowaną konkurencją muszą obniżać ceny biletów, Wizz Air robi to samo, ale… i tak zarabia na nas więcej. Jak to możliwe? Sprawdźmy.

W raporcie finansowym za I kwartał roku fiskalnego (czyli okres od końca marca do końca czerwca) czytamy, że średnia cena biletu lotniczego kupowanego na stronie Wizz Air spadła w ciągu roku o 4,4 procent. W I kwartale statystyczny pasażer płacił za lot “landrynką” 36,6 EUR (156 PLN), podczas gdy rok temu średnia cena biletów była wyższa o 7 PLN (163,4 PLN). Całkiem nieźle, prawda?

Wizz Air nie ma jednak prawa narzekać, bo jednocześnie bardzo mocno wzrosły tzw. przychody pozalotnicze, czyli wszystkie inne dodatkowo płatne usługi, które nie wliczają się w cenę biletu. Tutaj przewoźnik zanotował świetny wynik: w okresie kwiecień-czerwiec 2018 za bagaż czy priorytetowy boarding wpłacaliśmy na konto Wizz Aira średnio 25,6 EUR (109,2 PLN), teraz zaś 30,1 EUR, czyli 128,4 PLN (wzrost o 17,7 proc.). Jeśli więc zsumujemy obie te dane, wyjdzie nam, że w ciągu roku statystyczny pasażer Wizz Aira korzystający z dodatkowych usług płaci teraz za bilet o 12 PLN więcej. Dokładnie: 66,7 EUR (284,6 PLN).

Mało? Niby tak, ale wszystko wskazuje na to, że te proporcje będą szły jeszcze mocniej w górę.

Foto: Wizz Air

Z powyższej infografiki wynika, że po kilku kwartałach spadku, od połowy 2019 roku Wizz Air stopniowo zwiększa przychody z tytułu dodatkowych usług. Jest to związane z podwyżkami opłaty za bagaż oraz pierwszeństwo wejścia na pokład, o których pisaliśmy już na naszych łamach.

A do tego trzeba doliczyć jeszcze efekty świeżo wprowadzonych zmian w systemie rezerwacyjnym, dotyczących wyboru miejsca w samolocie. Możecie o nich przeczytać tutaj i uwierzcie – naprawdę nie jest łatwo zakomunikować Wizz Airowi, że nie chcecie płacić za wybór fotela, tylko wolicie losowo wybrane siedzenie.

Komentarze

na konto Fly4free.pl, aby dodać komentarz.

Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?


porównaj loty, hotele, lot+hotel
Nowa oferta: . Czytaj teraz »