Włoski regulator AGCM był bezlitosny dla giganta. I po raz pierwszy w historii ukarał serwis za umieszczanie w sieci recenzji z pobytu w hotelach, restauracjach, czy o atrakcjach turystycznych. Tripadvisor ma zapłacić karę albo 500 tys. EUR w Europie, albo 610 tys. USD w Stanach Zjednoczonych. AGCM zażądał też, by serwis zaprzestał publikacji zmyślonych recenzji.
Z orzeczenia włoskiego regulatora zadowolna jest sieć hoteli Federalberghi. To ona zgłosiła prestensje do opinii pojawiających się w amerykańskim serwisie. Sieć tłumaczyła, że – przez te zmyślone – traci klientów.
Kara jest absurdalna. Nasz system weryfikacji opinii działa bez zarzutu. Będziemy się odwoływać od decyzji AGCM – komentuje krótko Tripadvisor.
To nie pierwszy skandal z udziałem amerykańskiego giganta. Na jego system recenzji od dawna narzekają hotele i restauracje. Dwa lata temu brytyjski regulator zmusił Tripadvisor do wycofania się ze stwierdzeń, że wszystkie opinie w serwisie są zgodne z prawdą, bo użytkownicy nie są w stanie zweryfikować tych zmyślonych. A takie są na pewno.
