Wakacje w Tunezji: 7 dni w 4* hotelu z all inclusive od 2579 PLN. Wyloty z 3 miast
Do Tunezji udacie się w terminie 18 – 25 sierpnia. Czeka was bezpośredni lot z Katowic, Poznania lub Warszawy do Enfidhy, realizowany na pokładzie samolotu linii lotniczej Enter Air. W cenę biletów wliczono bagaż rejestrowany, dlatego tym razem nie będzie problemu ze spakowaniem wszystkich niezbędnych rzeczy.
Będziecie zakwaterowani w 4* hotelu Palm Beach Club Hammamet. Na miejscu skorzystacie z basenu zewnętrznego, pokoju gier i strefy spa. Dzieci będą mogły spędzić czas na placu zabaw. Obiekt zlokalizowany jest bezpośrednio przy plaży. Dopełnieniem udanego pobytu będzie oferta kulinarna obejmująca restauracje a la carte serwujące pyszne dania kuchni śródziemnomorskiej w formule all inclusive.
Termin podróży: wakacje
Wylot z: Katowic, Warszawy i Poznania
Bagaż: podręczny i rejestrowany
Zakwaterowanie: 4* hotel
Wyżywienie: all inclusive
Ilość osób: 2
- Tunezja poinformowała o zniesieniu restrykcji również w stosunku do niezaszczepionych turystów.
- Superwiadomość! Zniknęła kwarantanna przy wjeździe do Polski! Inne restrykcje też się skończyły.
- Więcej na temat aktualnych obostrzeń w Tunezji przeczytacie tutaj.
- Co zobaczyć w Tunezji? Zajrzyjcie na nasze forum.
- W ramach all inclusive czekają na was codzienne śniadania, obiady i kolacje (wszystkie w formie bufetu), napoje bezalkoholowe oraz lokalne alkohole.
- Szukacie dobrego ubezpieczenia turystycznego? Porównajcie ceny w Rankomat i kupcie online.
- Jeżeli w ciągu ostatnich trzech lat wasz lot był opóźniony lub odwołany, ubiegajcie się o odszkodowanie 250-600 EUR za pomocą AirHelp.
- Sprawdźcie listę otwartych krajów niewymagających żadnych testów od osób niezaszczepionych i zaszczepionych.
- Niech wasze wakacje będą pełne wrażeń! Sprawdźcie szeroką ofertę atrakcji i wycieczek fakultatywnych TUI.
Alanya od 2374 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Side od 2629 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Kraków)
Alanya od 2210 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Rzeszów)
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?