18 kwietnia, po prawie dwóch miesiącach przerwy z najsłynniejszego lotniska w Polsce znów zaczną kursować regularne połączenia pasażerskie – SprintAir będzie latał z Radomia do Gdańska, Wrocławia, Pragi i Berlina.
Ile sprzedano biletów i które trasy są najpopularniejsze?
– Dopóki nie zaczniemy lotów z Radomia, nie chcemy podawać dokładnej liczby, ale jesteśmy zadowoleni z dotychczasowej sprzedaży. Mogę powiedzieć tylko tyle, że na 2 tygodnie przed startem już sprzedaliśmy więcej biletów niż łączna liczba pasażerów odprawionych przez Radom do tej pory – zdradza Adriana Fibingier-Pawelska, kierownik ds. marketingu i PR w Sprint Air.
Ta enigmatyczna informacja oznacza, że do tej pory na loty z i do Radomia sprzedano już ponad 1000 biletów, bo mniej więcej tylu pasażerów odprawiło to lotnisko od początku swojego istnienia – 670 osób w 2015 r. i nieco ponad 330 w styczniu i lutym.
Ze wszystkich tras najlepiej sprzedają się bilety na połączenia do Gdańska i do Pragi.
Czy tysiąc biletów to dużo? Na pewno biorąc pod uwagę dotychczasową frekwencję w Radomiu jest to spory sukces, choć obiektywnie rzecz biorąc wyniki nie są powalające, a średnie wypełnienie samolotów na „radomskich” trasach wynosi obecnie ok. 25 proc. Jak to obliczyliśmy? Sprint będzie latał do połowy czerwca (9 tygodni) 33-miejscowymi Saabami. Tygodniowo zrealizuje 14 połączeń, więc jak łatwo policzyć, w sumie do zaoferowania ma 4128 biletów.
O trudnym starcie lotniska w Radomia możecie przeczytać np. tutaj.
A jak w Szymanach? O niebo lepiej
Znacznie lepiej od Radomia radzi sobie najmłodsze, istniejące od końca stycznia lotnisko w Szymanach. Na razie jedynym przewoźnikiem jest tam Sprint Air, który lata stąd po 3 razy w tygodniu do Berlina i Krakowa. Jak tu sprzedają się bilety?
– Do końca tygodnia odprawimy naszego pasażera numer 2000 z Szyman – mówi Fibingier-Pawelska.
Oznacza to, że samoloty z Szyman i do Szyman w dalszym ciągu latają wypełnione mniej więcej w połowie – w pierwszym miesiącu na lotnisku odprawiono w sumie 909 pasażerów.
Jednak już wkrótce w mazurskim porcie przybędzie przewoźników – od czerwca trzy razy w tygodniu do Monachium będzie latała słoweńska Adria, a dzisiaj dowiemy się, na jakiej trasie z Szyman będzie latał węgierski Wizz Air. Według naszych nieoficjalnych informacji chodzi o lotnisko Londyn Luton.
Sukces czy porażka?
Czy takie wyniki sprzedaży oznaczają, że połączenia na obu lotniskach zostaną utrzymane na dłużej? Zapewne tak, choć nie znamy szczegółów umowy między Sprint Air a Radomiem. W przypadku Szyman wiemy na pewno, że samorząd woj. warmińsko-mazurskiego nie będzie dopłacał do połączenia, ale pokryje ewentualne straty linii lotniczej, jeśli któraś z tras nie będzie się cieszyła dużym zainteresowaniem.