Bajkowy krajobraz, 40 husky i Ty – bez żadnych kosztów. Farma w Laponii szuka pomocnika!
Ktoś, kto będzie polecał książki gościom resortu na Malediwach, tester nocnych pociągów, kontroler ruchu na kompletnym odludziu – to tylko kilka niezwykłych ofert, które pojawiły się w ostatnich latach i są stworzone dla ludzi żądnych nietypowych doświadczeń. Tym razem furorę wśród internautów robi oferta pensjonatu z Laponii. Choć nie oferuje wynagrodzenia za pracę, to w zamian zapewnia półroczny pobyt niemal bez żadnych kosztów – gwarantując m.in. nocleg i wyżywienie.
Mahdia od 2262 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Kusadasi od 2380 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Katowice)
Agadir od 1600 PLN na 7 dni (lotnisko wylotu: Warszawa – Chopin)
Pensjonat Husky Dream znajduje się w Szwecji i jak sama nazwa wskazuje słynie z posiadania stada husky. Na miejscu czeka aż 40 psów! A ty możesz zamieszkać w ich otoczeniu.
– W szczycie sezonu (listopad – kwiecień) mam dużo zajęć przy psach i wycieczkach z gośćmi. Potrzebuję kogoś, kto może mi pomóc i zaopiekuje się gośćmi, a także przyda się w organizacji wycieczek psim zaprzęgiem – czytamy w ogłoszeniu – Daję dużą swobodę w zarządzaniu pracą i wolnym czasem, w zależności od liczby gości – przekonuje właściciel.
Do obowiązków wolontariusza będzie należeć m.in. meldowanie gości, zapoznawanie ich z psami, przygotowywanie śniadań, oprowadzanie po okolicy, sprzątanie pokoi, ale także zabawa z psami, karmienie i opieka nad nimi. W sumie 32 godziny pracy w tygodniu. W zamian pensjonat oferuje pełne wyżywienie, zakwaterowanie na cały czas pobytu i odbiór z lotniska. Możesz oczywiście korzystać ze wszystkich udogodnień domu – kuchni, pralni itd.
A po pracy? Możesz zwiedzać! Pensjonat udostępnia bezpłatnie samochód, z którego możesz korzystać, gdy masz wolne. Możesz też brać udział w wycieczkach z psami, obserwować zorzę polarną, eksplorować okolicę albo po prostu odpoczywać.
Trzeba jednak spełniać kilka warunków. Musisz mieć przynajmniej 22 lata, posiadać prawo jazdy i płynnie posługiwać się językiem angielskim. Warto też mieć na uwadze, że trzeba samemu opłacić sobie lot i ubezpieczenie. Co jednak istotne – nie musisz jechać samotnie, bo pensjonat przyjmuje też pary i duety znajomych.
W ogłoszeniu nie określono, na jak długo powinien przyjechać wolontariusz, ale zaznaczono, że preferowane są dłuższe pobyty. Chętni na długodystansową przygodę mogą liczyć nawet na półroczny pobyt. Wszystkie szczegółowe informacje i możliwość wysyłania zgłoszeń znajdziesz w ogłoszeniu.





