Miały być większe, szybsze i lepsze niż Concorde. Miały być dumą USA. Skończyły jednak jako atrapy. W parku rozrywki i muzeum.
PoprzednieObraz 7 z 8Następne
Dziób
Podobnie jak w przypadku pozostałych maszyn, zdecydowano się na opuszczany dziób samolotu. Dlaczego? Płat w układzie delta przy małych prędkościach wymaga dużych kątów natarcia, co skutkuje brakiem dobrej widoczności z kokpitu.
Opuszczany dziób zapewniać miał dobrą widoczność podczas kołowania, startu i lądowania, jednakże po jego podniesieniu do lotu naddźwiękowego, widoczność w przód była mocno ograniczona.
We wrześniu 1969 roku, a zatem tuż po lądowaniu ludzi na Księżycu, amerykański prezydent Richard Nixon zatwierdził budowę 2 prototypów. Pierwszy lot przewidywany był na 1973 rok, rozpoczęcie produkcji seryjnej już rok później. Termin niewykonalny.
Mimo to do 1970 roku Boeingowi udało się zebrać zamówienia na ponad 120 maszyn od 26 linii lotniczych. Z europejskich przewoźników zakup zadeklarowały m.in. Lufthansa, Air France, KLM, Iberia czy Aer Lingus.
Ale to nic nie znaczy. Producent Concorda liczył nawet na 350 sprzedanych maszyn, zbudował jednakże zaledwie kilkanaście maszyn – i tylko dla 2 państwowych linii lotniczych (British Airways i Air France), z 2 krajów, które go zbudowały.
Foto: Boeing, Museum of Flight
Podobnie jak w przypadku pozostałych maszyn, zdecydowano się na opuszczany dziób samolotu. Dlaczego? Płat w układzie delta przy małych prędkościach wymaga dużych kątów natarcia, co skutkuje brakiem dobrej widoczności z kokpitu.
Opuszczany dziób zapewniać miał dobrą widoczność podczas kołowania, startu i lądowania, jednakże po jego podniesieniu do lotu naddźwiękowego, widoczność w przód była mocno ograniczona.
We wrześniu 1969 roku, a zatem tuż po lądowaniu ludzi na Księżycu, amerykański prezydent Richard Nixon zatwierdził budowę 2 prototypów. Pierwszy lot przewidywany był na 1973 rok, rozpoczęcie produkcji seryjnej już rok później. Termin niewykonalny.
Mimo to do 1970 roku Boeingowi udało się zebrać zamówienia na ponad 120 maszyn od 26 linii lotniczych. Z europejskich przewoźników zakup zadeklarowały m.in. Lufthansa, Air France, KLM, Iberia czy Aer Lingus.
Ale to nic nie znaczy. Producent Concorda liczył nawet na 350 sprzedanych maszyn, zbudował jednakże zaledwie kilkanaście maszyn – i tylko dla 2 państwowych linii lotniczych (British Airways i Air France), z 2 krajów, które go zbudowały.
Foto: Boeing, Museum of Flight
PoprzednieObraz 7 z 8Następne