– Chcielibyśmy w najbliższych latach polecieć do Hanoi lub Ho Chi Minh. Mamy listę zaplanowanych połączeń długodystansowych do 2027 roku i Wietnam jest bardzo wysoko na tej liście – powiedział w Miami Michał Fijoł, członek zarządu LOT ds. handlowych.
Podczas konferencji zorganizowanej z okazji otwarcia nowej dalekiej trasy do Miami Fijoł opowiadał o planach rozwoju LOT. Jedną z tras, którą narodowy przewoźnik jest bardzo zainteresowany, jest Wietnam, a konkretnie – uruchomienie połączeń do Hanoi lub Ho Chi Minh.
– Do Hanoi lataliśmy już kilka lat temu, ale to połączenie zostało zawieszone. Natomiast do Ho Chi Minh latamy czarterowo, w zależności od zainteresowania ze strony biur podróży. Jest to jednak dla nas bardzo interesująca destynacja, ze względu na duże historyczne powiązania, szybki wzrost gospodarczy tego kraju i dużą mniejszość wietnamską zamieszkującą Polskę – mówi Fijoł.
Stwierdził on, że perspektywa otwarcia obu tych tras jest bliska.
– Mamy całą listę zaplanowanych połączeń do 2027 roku i z tej listy w pierwszej kolejności wybieramy te, które mają szansę na największą rentowność. W przypadku Wietnamu zarówno Hanoi jak i Ho Chi Minh są bardzo wysoko na naszej liście. Jeśli rozwój Wietnamu będzie wyglądał tak jak teraz, to taka trasa może zostać otwarta w najbliższych latach – mówi Fijoł.
Dodajmy, że nie są to jedyne trasy w Azji, którymi zainteresowany jest LOT. Miesiąc temu OAG opublikował listę najpopularniejszych tras w Azji, gdzie istnieje duże zapotrzebowanie na bezpośrednie loty z Europy. Na tej liście znalazło się Lotnisko Chopina: jak się okazało, istnieje duże zapotrzebowanie na uruchomienie bezpośrednich połączeń z Warszawy do Bangkoku i Hong Kongu.
Nie ma jeszcze komentarzy, może coś napiszesz?