Kierunki przyszłości? Oto lista potencjalnych hitów wyjazdowych w 2017
Każdy rok ma swoje najpopularniejsze kierunki podróży. Wiecie: wszyscy o nich rozmawiają, wszyscy chcą tam jechać… w efekcie czego tracą one swój urok – a ceny na miejscu szybują w ekspresowym tempie. Pamiętacie popularność Gruzji (do której w przypadku naszego rodzimego podwórka przyczyniły się regularne loty jednego z tanich przewoźników)? A może by tak wyprzedzić trendy?
Światowa Organizacja Turystyki Narodów Zjednoczonych przeprowadziła badanie, które pokazuje jakie kraje odnotowują wyraźny wzrost wizyt turystów od 2010 roku – i prawdopodobnie będą stawały się coraz popularniejsze. Przyglądam się tym wynikom, sprawdzam informacje o trendach prezentowane m.in. przez portal Momondo… i chcę się z Wami podzielić tymi informacjami. Zobaczcie, gdzie warto jechać w 2017!
Paragwaj, zamknięty pomiędzy Brazylią, Argentyną i Boliwią, znajduje się często w cieniu swoich południowoamerykańskich kuzynów. Brak plaż i sportów wodnych, wynagradza tu interesująca historia, bujna przyroda i własna tożsamość kulturowa. Turystyka Paragwaju wzrosła o 161% w porównaniu ze stanem sprzed pięcioma laty.
Stolica Paragwaju, Asunción, zwana „Matką miast”, była jednym z pierwszych miast założonych przez europejskich odkrywców, a także bazą dla późniejszych wypraw kolonialnych w całej Ameryce Południowej. Dzisiaj stanowi ważny ośrodek sztuki współczesnej – a twórczość miejscowych artystów jest prezentowana w licznych galeriach, muzeach i niezależnych instytucjach w całym mieście.
Co jeszcze? Warto odwiedzić misje jezuickie, wpisane na listę UNESCO: kiedyś prężnie działające centra, mające za zadanie integrację rdzennej ludności Guarani z chrześcijaństwem.
Fot. momondo.pl
