Fly4free.pl

Cześć,

Bagaż został zgubiony przez Wizzair. Wysłałem im w excelu listę rzeczy, które były w bagażu. Część z tych rzeczy określili jako te "za które nie mogą dokonać zwrotu, bo produkty wykluczone z przewozu w bagażu rejestrowanym". Jakoś to przebolałem, ale po wykreśleniu tych produktów z listy odpisali, że jednak nie tak szybko:



Proponują odszkodowanie na podstawie wagi bagażu i to wychodzi ok. 2 tysięcy. Doradzicie, w jaki sposób można wywalczyć większą kwotę? I co to jest ten "interes dostawy"? W życiu tego nie wypełniałem. Czy zostaje spamowanie ich na social mediach?

To co Tobie pisze Wizzair to mają w pełni rację. Aby to wszystko zrozumieć Ty musisz zapoznać się z Konwencją Montrealską. Np. http://www.konsument.gov.pl/files/Konwe ... 380038.pdf

Poniżej screen fragmentu konwencji.

Jeśli przed przekazaniem bagażu Ty nie wydałeś przewoźnikowi specjalnego dokumentu potwierdzającego wartość bagażu, to nie jesteś w stanie niczego udowodnić przewoźnikowi. W bagażu rejestrowanym nie powinno się przewozić zbyt wielu cennych przedmiotów.

Nie prościej zapytać u źródła? Niech wskażą gdzie napisali, iż taką deklarację interesu (debilne tłumaczenie? ) masz przesłać i co to oznacza po polsku a nie po polskiemu.

@singielka_1976
Co merytorycznego wnosi twoj post, poza biciem piany?
Mozesz uwazac prawo i jego terminologie za "debilna", to twoj problem. Nie poprawi, to jednak w niczym sytuacji prawnej pytajacego!
Greg20 sprawe wyjasnil.

@zywy można też doczytać w lengłidż, np. http://www.which.co.uk/consumer-rights/ ... t-can-i-do czy http://www.airpassengerrights.eu/en/los ... ggage.html i sprawdzić warunki przewozu Wizza pod kątem zgodności z postanowieniami konwencji.

@singielka_1976 - to nie jest debilne tłumaczenie linii lotniczych. "Deklaracja interesu" to specjalny dokument, który można nadać wraz z bagażem rejestrowanym. Oczywiście taki dokument nie jest obowiązkowy - 99% pasażerów w Polsce tego nie robi, gdyż nie mają o tym pojęcia. W USA taki dokument jest powszechnie używany.

Jest to specjalny kwit, w którym wpisujesz jakie wartościowe rzeczy są przewożone w bagażu rejestrowanym. Należy określić m.in. ich nazwę, wagę, wartość itp. Ja taki dokument regularnie przygotowuję przy dłuższych lotach, gdy w bagażu rejestrowanym umieszczam kosztowne przedmioty.

Generalnie wzór takiego dokumentu może być dowolny, ogólnie każda linia lotnicza wyjaśni Tobie o co chodzi, gdy się z nimi skontaktujesz przed lotem. Niektórzy nawet wysyłają szablon takiego dokumentu.

Jeśli np. w bagażu znajdują się przedmioty o wartości 10 tys. zł, to tylko na podstawie takiego dokumentu przekazanego linii lotniczej wraz z bagażem rejestrowanym, można odzyskać pełną kwotę w przypadku zagubienia bagażu. Jest to dowód potwierdzający co faktycznie było przewożone w bagażu. W przeciwnym wypadku - gdy bagaż zostanie zagubiony - nie ma możliwości udokumentowania co faktycznie było przewożone w bagażu, tj. nie można tego w żaden sposób zweryfikować.

"Deklaracja interesu" częściowo przypomina list przewozowy. Taki dokument należy sporządzić przed przekazaniem bagazu rejestrowanego przewoźnikowi, a nie w momencie jego zagubienia.

@grreg20 -super, co nie zmienia faktu, że polska nazwa tego dokumentu MOIM jest co najmniej dziwaczna.

Czyli jeśli autor wątku tejże "deklaracji interesu" nie miał to dostanie tyle ile mu wyliczą z SDR, chyba, że miał jakieś ekstra ubezpieczenie bagażu.

Po edycji: tak właściwie to nie do końca rozumiem czemu swój wywód skierowałeś tylko do mnie, póki co to nie mnie zgubili bagaż .

wyglądasz na majętna singielkę ;D

_________________

@singielka_1976 - to było tylko pośrednio do Ciebie kierowane (taki dokument może kiedyś Tobie bardzo pomóc, gdyby Tobie zagubili bagaż). Tak z ciekawości, to zobacz, w którym roku powstała Konwencja Montrealska To było tak dawno temu, że od tego czasu język polski przeszedł wiele "modyfikacji". Nazwa ogólnie jest "głupia", ale zapewne wtedy było wszystko OK.

Ogólnie dziwi mnie to, że w polskich portach lotniczych (ogólnie w europejskich) nie ma nigdzie informacji itp., które by wskazywały w jaki sposób można zabezpieczyć wartość bagażu na wypadek jego zagubienia. Do tego celu nie są potrzebne ubezpieczenia Taki dokument z natury przekazuje się przewoźnikowi za darmo (tylko niektóre linie lotnicze mogą chcieć dodatkowe opłaty z tytułu przyjęcia takiego dokumentu).

[...]

Ciekawy temat, przyznaję. Nie miałem pojęcia o takowej praktyce.
Czy ktoś obeznany w temacie mógłby napisać jak wygląda procedura złożenia "specjalnej deklaracji interesu"? grreg20?

@micnur - nie wiem jak to wygląda w przypadku tanich linii lotniczych (tam zawsze korzystam z bagażu podręcznego), ale w przypadku tradycyjnych przewoźników ja postępuje w bardzo prosty sposób.

Tworzę dokument w programie WORD, w którym znajdują się takie pozycje jak:

a) nagłówek (Deklaracja interesu lub Deklaracja specjalnego interesu w dostawie);
b) data i miejsce sporządzenia dokumentu;
c) numer lotu;
d) data lotu;
e) lot OD - DO;
f) dane pasażera;
g) dane linii lotniczych;
h) tabelka z przedmiotami:
- nazwa produktu (np. pełna nazwa notebooka);
- typ produktu (np. notebook);
- waga produktu;
- ewentualnie gabaryty produktu (rzadko to wypełniam);
- ewentualnie nr katalogowy produktu (tak na wszelki wypadek, o ile istnieje);
- aktualna wartość produktu;
- ewentualnie data zakupu produktu;
- ewentualnie cena zakupu produktu.
i) podsumowanie: łączna wartość zadeklarowanych produktów.
j) inne: ewentualnie dodatkowe ważne informacje.
k) miejsce na podpisy.

Taki dokument można sobie przygotować w EXCEL-u lub programie WORD (ważne by były 2 kopie).

Z takim wydrukowanym dokumentem na lotnisku ja idę do odprawy u danego przewoźnika. W zależności od przewoźnika, to albo od razu dokument zostaje podpisany albo linia lotnicza każe wypełnić własną deklarację.

Będąc za granicą, taki dokument należy sporządzić w języku angielskim.

A sporządzenie takiego dokumentu jest gwarantem późniejszego odszkodowania czy trzeba w całe "przedsięwzięcie" angażować osoby trzecie (policja, ubezpieczalnia, itp.)? Zawsze mnie zastanawiało w jaki sposób można później wyegzekwować od linii lotniczych zadośćuczynienie z tytułu straty bagażu.

Takie coś znalazłem

http://www.fly4free.pl/uokik-12-praw-pa ... scie-znac/

http://www.uokik.gov.pl/download.php?plik=11800

Dzięki za odpowiedzi. Dopiero teraz je przeczytałem. Jakimś cudem pominąłem lekturę Konwencji Montrealskiego i rzeczywiście nie wypełniłem tej deklaracji

Na marginesie, ciekawi mnie przewóz płynu do szkieł kontaktowych. Z jednej strony nie można go przewozić w podręcznym, a z drugiej strony jest on "wykluczony z przewozu w bagażu rejestrowanym".

@zywy - Nie można przewozić w podręcznym nawet jak ma np.50ml?

Żona zawsze ma w podręcznym opakowanie 100 ml

_________________

Od dobrych kilku lat przewoże płyny do soczewek : duży w rejestrowanym a małą butelkę 90ml w podręcznym i jeszcze nikt nigdy sie nie przyczepił.

ja zapasowe soczewki i płyn mały tez mam zawsze w podręcznym i nie zdarzyło mi się nigdzie na świecie żeby się ktoś do tego przyczepił...chyba jakiś martwy przepis

Trzeba tylko wziąć pod uwagę, że przyjęcie przez przewoźnika deklaracji interesu nie jest pewnie bezpłatne.
W TAP to np. 10% zadeklarowanej wartości.
"...The total amount of excess to be declared cannot exceed USD 2500.00 or equivalent. TAP charges a fee of 10% of the amount declared. The declaration is only valid for flights operated by TAP Portugal.."
https://www.flytap.com/en-cz/baggage/ba ... mendations