Fly4free.pl

Halo cześć !

Szukam dobrego, wodoodpornego sikora, który nie zawiedzie mnie w podróży. Przewertowałem już fora o zegarkach, mierzyłem, patrzyłem, porównywałem i nadal nic.

Stanęło na tym, że ma to być Casio G-shock, bo to takie woły robocze. Ktoś z Was ma jakieś doświadczenia z tym związane?

Docelowo planowałem model GW-3500 lub GA-1000

Pozdro !

_________________
www.zalatani.com- podróż i życie na końcu świata!

U-BOAT U1001.

wszystko w nim piękne, łącznie z ceną

Ja używam taniego, sprawdzonego zegarka z Decothlonu.
Za 39,99 zł. wodoodporny, podświetlenie ma, datownik, stoper, alarm... był ze mną w USA, Emiratach.

http://www.decathlon.pl/zegarek-cyfrowy ... 42988.html

_________________
Zostałem zbanowany bo nie przestrzegałem regulaminu.

A jest ktoś szczęśliwym posiadaczem Casio? Lubię zegarki, zwykle mam je po kilka, kilkanaście lat, więc dla mnie to inwestycja. Do dziś mam Casio z kalkulatorem z podstawówki

_________________
www.zalatani.com- podróż i życie na końcu świata!

Ja mam Casio G Shock z komuni jeszcze ;D 2 razy baterie mu zmieniłem tylko. A mam 25 lat
Kocham ten zegarek

Ja bardzo polecam Garmin Fēnix 2, którego nabyłem na dniach (wymieniłem z wersji pierwszej). Ma nawigację GPS, kompas, wysokościomierz, tracking tempa dla biegaczy, kadencji na rowerze, zapisuje trasy wędrówek i mnóstwo innych ciekawych danych. Ma tak na prawdę wszystko. Jest drogi, bo ok. 1800 PLN, ale warty tych pieniędzy.

To jest wciąż zegarek?

_________________
Zostałem zbanowany bo nie przestrzegałem regulaminu.

Kolega zapomniał dodać jeszcze funkcję wskazywania godziny

Problem taki, że szukam analoga lub hybrydy. Nie chcę 100% digital

_________________
www.zalatani.com- podróż i życie na końcu świata!

A że tak zapytam - poza ekstremalnymi sytuacjami, gdy podróżnik jest np również zapalonym biegaczem, to co taki "zegarek dla podróżnika" musi mieć za kosmiczne funkcje, które odróżnią go od zegarka dla niepodróżnika?

Zegarek, o czym niewiele osób wie jest jedną z nielicznych biżuterii, którą może nosić mężczyzna (pozostałe to: spinki do mankietów, spinka do krawata [ostatnio jest uważana za ekstrawagancję, całkiem niesłusznie], obrączka oraz sygnet rodowy [większości to ostatnie nie grozi]). Kolczyka w nosie, brwi, języku, uchu mężczyzna nie nosi.

Punktem wyjścia do dyskusji o zegarkach jest ustalenie, że funkcją zegarka jest wskazywanie czasu. Funkcją kalkulatora jest dokonywanie obliczeń, funkcją pulsometru jest pomiar pulsu itd...

Skoro tak, to każdy naręczny zegarek, który poprawnie wskazuje czas jest dobry dla podróżnika. Kwestia gustu czy bransoleta czy pasek, kwestia wyboru czy mechanizm automatyczny czy kwarcowy (osobiście wyznaję wyższość mechaniki precyzyjnej, z resztą dla leniwych są rotomaty).

Wejdź na popularny portal na A, wpisz DOXA, potem wpisz POLJOT. Kup zegarek na pasku. Pojedziesz na wakacje, poznasz dziewczynę, umówisz się na wino i pójdziesz do restauracji w stylu późnego Wałęsy w Emiratach? Dobre mechanizmy posiada jeszcze SEIKO. Naprawdę, te marki które podałem to nie są zegarki za jakieś zaporowy kwoty, firmy mają swoją historię i renomę. Nie ma sensu propagować kiczu.

PS. Tylko jedna kwestia - nie są wodoodporne. To jak chcesz wodoodporny to kup sobie najtańszy wodoodporny CASIO. I tak poza wodę w tym nie wypada wyjść.

Od dwóch lat użytkuję Casio GA-100. Ma wszystko co powinien mieć ZEGAREK.
http://www.ceneo.pl/7325436#tab=click_scroll

Nie pieszczę się z nim, pływam z nim 2 razy w tygodniu, od czasu do czasu biegam, grając na hali też go nie ściągam. Dostał przynajmniej kilka razy piłką (nie lekko) i nic mu się nie stało. Wielokrotnie upadał na podłogę (kafelki/ panele).
Zdecydowanie polecam. Gdy go kupowałem to płaciłem za niego 600zł, ale to była cena w sklepie stacjonarnym ( wtedy w internecie kosztował 450zł ...).
W każdym bądź razie nie stwierdziłem wad, no może po za jedną, trudno zmienia się godzinę (czynność ta wymaga wczytania się w instrukcję)

_________________

Czy przez te dwa lata miałeś problemy z np. baterią (konieczność wymiany) lub samoczynnym przestawieniem wskazówek ?

_________________
www.zalatani.com- podróż i życie na końcu świata!

Nie, absolutnie nie. Spojrzałem na paragon, właśnie mija 2,5 roku od momentu zakupu.

_________________

Casio Pro Trek PRG-70T. Mam ok ~2005 roku i na dzień dzisiejszy jest jedynie jedna ryska na szkiełku. Przez te 10 lat przeżył ze mną wiele gdyż go praktycznie nie zdejmuje. Wrzuciłem go do garnka z gotującą się wodą żeby zmierzyć jej temperature bo potrzebowałem dokładnie 100 stopni i nic mu się nie stało. Ma wysokościomierz, kompas, barometr, czyli wszystko to czego i tak normalny człowiek nigdy nie użyje Bateria słoneczna czyli nie ma potrzeby wymiany i nawet patrząc teraz, po 9 latach użytkowania, wskaźnik pokazuje że jest naładowana na full. Cyferki są duże i dobrze widoczne, co wcale nie jest takie jednoznaczne w wielu wymyślnych modelach. I jeszcze bardzo ważny aspekt - wygląd. W sumie to ciężko mi ocenić czym zajmuje się na co dzień przeciętny użytkownik forum fly4free ale mi np. nie wypadałoby przyjść do pracy z takim pierwszym lepszym g-shockiem na ręku. Model który mam mogę nosić zawsze i w sumie przez ten cały czas przypominam sobie tylko jedno wydarzenie na którym nie wypadało żebym go ubrał - ślub

Chyba zdecydowałem. Na dniach zrobię przymiarkę i biorę tego. Tylko kolor pozostaje zagadką.





Do garnituru mam inny, więc o krzykliwość koloru się nie martwię

_________________
www.zalatani.com- podróż i życie na końcu świata!

Jasne, ze pomaranczowy. Jaki to model?

Też skłaniam się ku pomarańczowemu. Ale ostateczna decyzja po przymiarkach

Casio GA-1000 1AER - czarny

Casio GA-1000 4AER - pomarańczowy

_________________
www.zalatani.com- podróż i życie na końcu świata!

a może ten http://www.casio-polska.pl/casio-gw-9200-1er-p-5405.html

_________________
May the Force be with you

Rozważałem ale nie chcę full cyfry. Lubię analogowe zegarki. Choć Riseman w przypadku cena/jakość i oferowane funkcje naprawdę wymiata.

_________________
www.zalatani.com- podróż i życie na końcu świata!

Ja mam od 10 lat najprostszego G-Shocka (do dziś produkowany) G-2900
Kupiny za coś ok. 280 PLN, po 10 latach nadal jedzie na fabrycznej baterii.
Topiony, oblewany, grzany, spadany itp. - nic mu nie jest.

_________________


"Podróżować to żyć..."