Fly4free.pl

Może temat nietypowy przy chińskiej kuchni (i jak wiadomo prawdziwi podróżnicy tylko i wyłącznie lokalną kuchnię jedzą ), ale dwa razy podczas wyjazdu się przydało.
W Chinach z angielskim w kasach różnie jest, stoją automaty samoobsługowe z pięknymi informacjami i obrazkami cennikami po angielsku, ale nie ma opcji zapłaty gotówką. Można to obejść przez:
1. Wybieramy wszystko co chcemy sobie zamówić
2. Przejdź do płatności
3. Wybierz opcję płatności Union Pay
4. Przyłóż/włóż dowolną kartę, wyrzuci błąd karty
5. Automat spyta czy chcesz spróbować jeszcze raz, czy anulować - klikamy "Abort"
6. Automat spyta czy chcesz zapłacić przy kasie - potwierdzamy, drukuje się kwitek, z którym idziemy do kasy

System "dostawy do stolika" wybierany podczas zakupu w automacie przy płatności gotówką w kasie i tak działa mimo otrzymania nowego numerku zamówienia na paragonie z kasy.

Może komuś się przyda

mnie sie juz nie przyda ale potwierdzam bo sam probowalem

przez tydzien mojego pobytu w chinach probowalem choc raz uzyc karty MC - jedna z prob byl wlasnie McD w Szanghaju - i efekt byl podobny do opisanego przez @michzak - po dwukrotnej probie zaplaty w automacie "niekompatybilna karta" na ekranie pojawila sie opcja zaplaty przy kasie

BTW
podczas mojej moze 3-minutowej walki z automatycznym sprzedawca jakis miejscowy artysta zdazyl olowkiem wyszkicowac moj profil w swoim szkicowniku i po moim sukcesie z otrzymaniem kwitka z potwiedzeniem zamowienia probowal mi ow "pamiatkowy szkic" sprzedac ale nawet nie pytalem ile za niego chce bo tak bylem zaskoczony swoja wizyta w McD w Chinach

A ja w Pekinie podszedłem do kasy i zapytalem o angielskie menu, pan wyjal spod lady, wybralem co moje, zapłacilem gotowka i heja. Warto-rozmawiać swojà droga kanapki sniadaniowe sa tam wybitne

_________________
Tolerancja kończy się tam, gdzie zaczynają się prawa człowieka

W każdym McD mają menu po angielsku, ale jakoś tak bardziej intuicyjne i zrozumiałe jest te menu przedstawione w automatach niż na tych kartkach

A czy w ogóle w Szanghaju można płacić MC gdzieś? Chciałem właśnie sobie kupić trochę dolarów na kratę walutową MC z aliora, ale skoro jest z tym problem to nie wiem czy jest sens.

_________________

Gdzieniegdzie płaciłem MC Aliora, np. w Carrefourze bez problemu.

@dziabulek mi się udało tylko dwa razy - kupując bilet na Magleva z lotniska oraz w większym supermarkecie koło Ritza gdzieś w dzielnicy "francuskiej", tak to - zapomnij i tylko gotówka

@michzak a wypłacałeś może kasę z bankomatu? To jakoś idzie?

_________________

Tak, bankomaty łykają karty. Kwestia tego że nie ma ich super dużo, zazwyczaj są na stacjach metra
@dziabulek wypłać na dzień dobry na lotnisku, bo zazwyczaj bankomaty są w miejscu, gdzie musisz mieć już bilet i będzie z głowy. Rozmienić jest zawsze gdzie, ja utknąłem bez gotówki po wyjściu z Magleva i nie było łatwo znaleźć

Akurat gotówkę mam, kupiłem już w kantorze. Ale ciężko mi wyliczyć ile dokładnie będzie potrzebne więc chciałem mieć asekurację. Jako, że wymiana podobno nie należy do najprostszych to stwierdziłem, że w razie kurczącego się portfela będę płacił kartą lub wypłacę. Widzę, że w Chinach w wielu tematach jest lekko pod górkę. Cóż zawsze to jakieś wyzwanie:)

_________________

Z wypłatami z bankomatów nie ma problemu, największym problemem jest odwrócona czasami klawiatura (123 na dole zamiast na górze), o ile znajdziesz bankomat (znaczna większość z nich już przyjmuje McD)

Z Chinami rzeczywiście ciężko, pytaj, zakładaj tematy jak trzeba i pytaj, to inni najwyżej znajdą odpowiedzi

a mnie sie MC w chinach nie udalo ani raz zaplacic (mam MC Lloydsbank) natomiast w zasadzie bez problemu dalo sie uzywac karty VISA Debit (tez Lloydsbank) aczkolwiek pamietam ze byla dosc spora walka aby zaplacic nia w Ibisie w Chongqing - chyba z 6 osob w recepcji z trzema terminalami probowalo - i w koncu przy dziesiatej chyba probie ktos z nich osiagnal sukces

to byl moj "drugi raz" w chinach - i potwierdzam - to nadal nie jest latwy kraj dla podroznika - wspomniany wyzej Ibis - byla to jedyna rezerwacja ktorej nie wydrukowalem sobie w "krzaczku" i tylko rzucilem okiem na mapke ktora otrzymalem w mailu od AccorHotels (nie sprawdzilem jak okolica wyglada na zdjeciu satelitarnym) - efekt byl taki ze idac wedlug mapki z maila doszedlem do ogromnego szpitala a w okolicy nie bylo zadnego Ibisa, nie bylo rowniez nikogo mowiacego po angielsku, padal deszcz, taksowka tez nic nie dawala (brak wydruku typu krzak). dwie godziny lazilem po okolicy liczac na to ze przypadkowo go znajde a w miedzyczasie znajomy w EU walczyl z internetami zeby mi pomoc. za polaczenia w roamingu zaplacilem jakies £30 ale w koncu moglem swietowac sukces - Ibis znajdowal sie o stacje metrem dalej niz wskazywala mapa doslownie 200m od wyjscia z tamtej stacji

@radzio666 spoko ja w innym wątku tutaj na forum opisywałem swoje jeszcze nieskończone przygody z lokalizacją Holiday Inn w Szanghaju. Początkowo był w centrum,a potem mapka pokazała go na przedmieściach

_________________