Fly4free.pl

Cześć - będę niedługo na Koh Samui i Koh Phanghan

bardziej się opłaca wykupić nocleg pzrez neta na 1 dzień i potem szukać na miejscu?
Czy różnice 'na miejscu' a w serwisach bookingowych nie są na tyle duże by się szczypać i kupić od razu?

Dzięki! : )

na miejscu

_________________

Z moich doświadczeń - w hotelu w Bangkoku ceny w cenniku wywieszonym w lobby były praktycznie takie same jak ceny na bookingu, kiedy przedłużałam w nim pobyt o dwa dni zapłaciłam tyle samo, co zapłaciłabym rezerwując przez booking (być może można było się targować- nie próbowałam). Na Koh Samui zarezerwowałam nocleg na pierwsze dwie noce, a potem szukałam na miejscu i w sumie żałuję. Znalezienie wolnego pokoju zajęło nam ze dwie godziny, a jak potem sprawdzałam, to zapłaciliśmy minimalnie mniej niż rezerwując przez neta (tym razem się targowaliśmy). Rezerwowanie na miejscu opłaca się bardziej jeśli chcesz spać w gest housach - wówczas pewnie masz większą możliwość targowania się bezpośrednio z właścicielem. Łatwo też zaliczyć wtopę - ostatnią noc spędzaliśmy na Phuket, blisko lotniska. Upatrzyliśmy hotel przez neta i chcieliśmy zarezerwować na miejscu. Przychodzimy do lobby, a tu okazuje się, że mają jakąś imprezę integracyjną i wolnych pokoi brak (a hotel był ogromny). Ostatecznie spaliśmy w dosyć obrzydliwym gest housie i pluliśmy sobie w brodę, że nie zarezerwowaliśmy czegoś wcześniej.

Zależy od terminu. Jak w tym okresie wypada Full Moon party to lepiej zarezerwować wcześniej.

Zależy w czym chcesz mieszkać;-)
Jeśli nie zależy ci na luksusach i bura nora bez łazienki pośrodku niczego cię zadowala, to nic nie rezerwuj. Zaraz po przypłynięciu promu obskoczą cię naganiacze z ofertami. Tanimi. Tańszymi niż te w necie.
Jeśli natomiast chcesz mieszkać w hotelu lub upatrzyłeś sobie bambusową chatkę przy plaży i w pięknych okolicznościach przyrody, to rezerwuj przez serwis. W hotelach ceny są zazwyczaj wyższe dla tych wchodzących z ulicy. Zaoszczędzisz mnóstwo czasu i rozczarowań.

_________________

nieprawda

_________________

Przede wszystkim pomyśl czy masz wystarczająco dużo czasu na miejscu, żeby jego część poświęcić na szukanie noclegu. Ja podczas 3 tygodniowej podróży wszystkie noclegi miałem zarezerwowane wcześniej i ze względu na intensywność wyjazdu nie żałuję. Dodatkowo posiłkując się opiniami + zdjęciami turystów na tripadvisorze nie zaliczyłem żadnej wpadki.

Po kilkunastu rezerwacjach hoteli nabierasz wprawy. I wtedy z samych zdjęć jesteś w stanie wywnioskować, czy lokal jest dla ciebie i czy standard odpowiedni. Opinie ludzi biorę pod rozwagę, ale w większości przypadków piszą je maruderzy, którym przeszkadza wszystko;-) Ja bardzo doceniam dzisiejsze (internetowe) czasy to, że miejsce w którym będę mieszkać mogę wybrać sobie wcześniej. Tyle, że do tego trzeba mieć już (przynajmniej z grubsza) opracowany plan podróży. Szukanie noclegów na miejscu jest dla tych, którzy mają dużo czasu i dewizę "gdzie mnie fale rzucą, tam będę nocował". Jak mi się znudzi popłynę dalej...

_________________

Rezerwuj, szkoda czasu na szukanie, wyspy są spore, a jeśli chodzi o transport to masz taksówkową mafię. Byliśmy 2 tygodnie temu, na początku szukaliśmy, ale potem zaczęliśmy rezerwować i tę opcję zdecydowanie bym rekomendował, przynajmniej na tych wyspach.

_________________

Relacja z Maroka (2018)