Fly4free.pl

Szukam zegarka dla dziecka żeby móc się jakoś skontaktować w nieprzewidywalnej sytuacji.
Jestem już trochę zgubiony, może ktoś robił podobne rozeznanie, albo będzie miał brakujące informacje.
To co rozważałem to:
1. Jakiś typowo dziecięcy smartwatch - tu chyba często przewija się Garret
2. Apple Watch (SE)
3. Samsung
Rozważałem je w takiej kolejności i do żadnego rozwiązania nie jestem przekonany
Zacząłem od typowo dziecięcych zegarków, głównie Garret, trochę się zaskoczyłem, że chyba nie ma nic z eSIM, a jako, że to ma być wykorzystywane głównie w podróży to mi na tej opcji zależało, ale zawsze mogę wykorzystać coś w stylu eSIM.me. Ale dalsze wątpliwości to to, że ludzie raczej narzekają na zasięg i dokładność lokalizacji GPS i trochę obawiam się, że w skali globalnej problem może być jeszcze bardziej zauważalny. dodatkowo jak na zegarki dziecięce to raczej są dosyć duże.
Tym tropem przeszedłem przez Apple Watch bo można mieć eSIM i powinien w miarę dobrze działać globalnie, ale tu szybko doszedłem do tego, że to ślepa uliczka, bo jednak nie wszystkie eSIM działają i na dodatek trzeba to synchronizować z telefonem.
Tak doszedłem do Samsunga, tutaj chyba powinny normalnie wszystkie eSIM działać, ale nie wiem jak bardzo da się interfejs ustawić na jakiś “dziecięcy”, na ile będzie to sensownie działało gdy my obecnie korzystamy z iPhonów (ale możemy mieć jakiegoś Androida do konfiguracji jeżeli potrzebny). Dodatkowo podobno tu jest problem np. Z WhatsApp, że wymaga wtedy połączenia z telefonem, ale nie wiem na ile to jest coś do obejścia i też nie wiem czy np. Garret wspiera WhatsApp więc nie wiem czy to coś zmienia.

Ma ktoś jakieś swoje doświadczenia? Co się sprawdza a co niekoniecznie?

Używaliśmy Garetta, ale akurat podczas Covidu, kiedy to nie wyjeżdżaliśmy za granicę, a gdzieś po 1,5 roku młody zgubił zegarek

Szczyt jakości to to nie był, ale podstawowe zadanie spełniał. W droższe rozwiązania dla dziecka osobiście bym nie poszedł, chyba że nie żal Ci kasy. Droższy zegarek może dzieciak też by bardziej szanował, kto wie

_________________

@trocha Mój syn używał Garetta przez około rok, jeśli chodzi o zasięg i dokładność lokalizacji, działał raz lepiej raz gorzej ale nie mieliśmy większych zastrzeżeń.
Teraz zegarek leży w szafie nieużywany, więc jeśli chcesz przetestować to mogę oddać za dobre słowo

Cześć, tu ojciec trójki, przerabiałem te warianty już lata temu, począwszy od wynalazków z aliexpress gdzie trzeba było sobie tłumaczyć instrukcję z chińskiego i wysyłać do zegarka smsy konfiguracyjne, bo apka (instalowana z pominięciem zabezpieczeń telefonu) nie ogarniała...
Potem były nieco bardziej cywilizowane modele, ale ostatecznie każden jeden to chłam, kwestia opakowania może się różni i instrukcji, ostatecznie nerwów mi zabrakło. Sam używam apple watch jakiegoś starego (4?), i tego bym też dziecku nie dał (wartość urządzenia przerasta mój próg bólu "oh zepsuło się/zgubiło"), choćby dlatego że to ma tak samo lichą baterię jak te smartwache za stówkę.

Ostatecznie jak już doszliśmy do krytycznej chwili, że kontakt z córką musi być i lokalizacja też dla jej bezpieczeństwa, stanęło na starych iphone. Kupiłem 2 sztuki Iphone SE (tego pierwszego), poblokowane w telefonie wszystko co się da, można dzwonić, sms do rodziców i mapa i tyle. Chmura rodzinna icloud jest sprawna, dzieciaki blokady obejść nie potrafią. Raz telefon jednej "wypadł" w drodze z tramwaju do domu, oczywiście rozładowany i ostatnia lokalizacja gdzieś na mieście, oznaczyłem jako zgubiony, następnego ranka sam się zgłosił bo ktoś go znalazł, naładował i grzecznie oddał .

_________________
R.

Pierwsze raz w Afryce: https://www.fly4free.pl/forum/a-na-koniec-ktos-ci-powie-ze-nic-z-tej-afryki-nie-widziales,213,175117
Pojechaliśmy z nastolatkami w kilkumiesięczną podróż dookoła świata: W sto dni dookoła świata

Hej, jaki dokładnie model używaliście ? Potrzebuje dla 7 latki i nigdzie nie znalazłam jakiegoś mega super smartwacha....najbardziej mi chodzi o lokalizację, zastanawiam się nad tym Garett kids life max 4g rt,Garett kids sun pro 4g Albo jeszcze garett kids essa 4g

Jakie bezpieczeństwo?
Lokalizator do przedszkola czy pierwszej klasy?
Po co?
Tryb kontroli na każdym kroku?

Wiele szkół zabrania takich gadżetów ponieważ nauczyciel nie będzie strażnikiem urządzenia, gdy ten zaginie.
Tak jest u nas w szkole. Do tego zakaz używania telefonów komórkowych.
Odpowiedzialność spada na rodziców w razie fakapu za zagubienie czy zniszczenie.
I słusznie.
Tak jest w statucie szkoły i takowe informacje otrzymują na dzień dobry we wrześniu.

Zreszta siedmiolatka musi być do szkoły odprowadzana/odbierana przez opiekuna.

Ale gdzie ja napisałam że do szkoły ? Dziecko schodzi pod blok na plac zabaw, do sklepu mamy dosłownie 20 metrów i też czasami chodzi sama, 300 m dalej chodzi na tańce oraz czasami na weekend jedzie do mojej mamy i chciałabym z nią jakikolwiek kontakt w sytuacji gdzie mamie ma telefon niewiadomo gdzie 😊

Smartwatch jest urządzeniem jak każde inne, można go używać w dobry i zły sposób. Ja mam dla córki Garett Cute 4g, szukałem najprostszego, bez gier itd. Jako zamiennik telefonu, przed pierwszymi koloniami, tak by w razie czego miała z nami kontakt. Można by oczywiście szukać starego telefonu lub babciowego jedynie z funkcją dzwonienia, ale są to większe urządzenia, łatwiej zgubić. Smartwatch sprawdził się, zarówno na koloniach jak i gdy pierwsze parę razy sama szła do szkoły (potrzebowała się upewnić co do drogi). Z lokalizacji czy "podsłuchu" nie korzystam i tyle.

_________________

My zamówiliśmy właśnie garett kids essa 4g. Wcześniej młoda miała 4everkids ale po nieco ponad roku niezbyt intensywnego użytkowania przestał działać. Na szczęście gwarancja była 2 lata (a w zasadzie nie było żadnych informacji więc chyba w takiej sytuacji jest domyślnie 2 lata)
Wybraliśmy essa bo miał wbudowaną książkę kontaktów na 15 numerów