Fly4free.pl

Witam,
przeczytałem informacje na ten temat na stronie naszego MSZ, ale kilka pytań mi się po tym pojawiło, może ktoś będzie w stanie pomóc
- czy limity wagowe są rzeczywiście kontrolowane? czy jak będę miał 4kg jedzenia to już będzie problem ?
- jakie mięso można wwieźć?
gdzieś czytałem że komuś zabrali kabanosy - przecież nie są surowe
co zrobią np. z szynką w konserwie czy pasztetem?
- czy jak na dwie osoby mamy wykupiony jeden bagaż rejsowy to może tam się znajdować 6kg jedzenia?

Z góry dziękuję za pomoc.

zgodnie z przepisami możesz wwieźć 3 kg żywności
co do kabanosów to zabroniony jest wwóz surowych produktów żywnościowych (np. surowe mięso i wędliny, nie przegotowane mleko, surowe jaja itp.; zakaz dotyczy również suszonego, wędzonego, solonego mięsa i innych suszonych produktów żywnościowych)
bagaż jest przypisany do konkretnej jednej osoby, nie przejdzie tłumaczenie, że jesteście w dwójkę
oczywiście możecie spróbować wziąć i 10 kg i liczyć na to, że nikt was nie będzie kontrolował ale proponowałabym trzymanie się przepisów oraz zaopatrzenie się w żywność np. w bonusie na miejscu

_________________
moje relacje:
http://www.fly4free.pl/forum/sztuka-ame ... ,212,81860
minirelacja-z-maxiwyspy-ilha-grande,212,96928&start=0

Właśnie czytałem o tych przepisach i bardzo mnie interesuje czy są one respektowane, czy często ludzie są kontrolowani.
A może się orientujesz w cenach np. ryżu i makaronu w sieci bonus? Różne fora różne opinie znalazłem.

nas akurat nikt nie kontrolował, nie wiem czy jest to regułą
mieliśmy trochę jedzenia, ale raczej nic takiego, do czego można by się przyczepić
co do cen, spróbuję odszukać pod wieczór czegoś konkretnie

_________________
moje relacje:
http://www.fly4free.pl/forum/sztuka-ame ... ,212,81860
minirelacja-z-maxiwyspy-ilha-grande,212,96928&start=0

@Jacek85 nie wiem czy ryż i makaron akurat się załapały na zdjęcia, na pewno jest cebula stan na koniec czerwca 2014, może trochę pozwoli Ci się zorientować w cenach

_________________
moje relacje:
http://www.fly4free.pl/forum/sztuka-ame ... ,212,81860
minirelacja-z-maxiwyspy-ilha-grande,212,96928&start=0

Mialem w podrecznym jakies 6-7 kg jedzenia. Mnie nie kontrolowali ale osobe, ktora szla przede mna juz tak.

Witam, czy ktoś wie jak wygląda sytuacja z wożeniem żywności do Islandii ?
Nie tylko wagowo ale i co można przewieźć w bagażu idącym do luku bagażowego?

Właśnie przyglądam się fotkom z cenami- dobra robota. Dziękuje i ja.

https://www.msz.gov.pl/pl/informacje_ko ... tMode=true

tu masz opisane ile możesz wwieźć i czego nie możesz wwieźć

_________________
moje relacje:
http://www.fly4free.pl/forum/sztuka-ame ... ,212,81860
minirelacja-z-maxiwyspy-ilha-grande,212,96928&start=0

Ara , pomysł z fotkami z Bonusa pierwszorzędny! wyrazy uznania za pomysłowość.

Co do bagażu/przywozu jedzenia.
Spotkała mnie ciekawa sytuacja.W zasadzie nigdy podczas wielu lądowań w Keflaviku nie "zapraszano" mnie na kontrolę bagażu, niezależnie od tego co wiozłem, ile walizek i jak byłem ubrany...
Tyle, ze nic nigdy zakazanego ani podejrzanego nie wiozłem - wszystko regulaminowo. Jeden jedyny raz tylko - włożyłem do dwóch śpiworów po jednej półlitrowej butelce żubrówki.
I... Jakież było moje zdziwienie, gdy miła Pani czekała na mnie na końcu korytarza i z precyzją ogrodnika wysupłała mnie nie tylko ze sznura pasażerów przepełnionego lotu, a także z dużej grupy przyjaciół z którymi wówczas podróżowałem. Jeśli to los - to gratuluję im takiego losu:) Jeśli to skuteczność to gratuluję im owej skuteczności! Szczęśliwie limitu nie przekraczałem i wszystko odbyło się prędko i w miłej atmosferze, ale do myślenia mi to dało. Strachliwy nie jestem, styl mam daleki od nadmiernego legalizmu - a jednak zapamiętałem z tego że "problemy czekają na problematycznych" Jako dygresję mogę tylko dopowiedzieć, że drugi raz odczułem coś podobnego gdy w Reykholt zatrzymał mnie policjant po zmierzeniu prędkości 51 km/h - po czym zapytał czy mam prawko i czy wiem jakie są na Islandii ograniczenia - akurat musiałem trafić w dobre odpowiedzi , bo życzył miłego dnia i uśmiechnął się tylko. Ale wóczas także pomyślałem, że te ich wyspiarskie zasady - jakie by nie były bazują na pewnym rozsądku i nie prowokowaniu problemów. A już tak bardziej na temat: płynąc 2 x na Islandię promem z samochodem oba razy miałem "przyjemność" dłuższego maglowania. I tu też muszę przyznać, że podejście celników było bardzo zdroworozsądkowe - ludzie, którzy próbowali przywieźć "asortyment kuchni zakupiony w dyskoncie na całe wakacje" mieli niemałe problemy, zaś posiadanie rozsądnych ilości podróżnego jedzenia nie wzbudziło żadnych sprzeciwów i to do tego stopnia, że za pierwszym razem dopiero parę dni później dowiedziałem się przypadkiem, ze mleko którym tak naiwnie bez skrępowania się legitymowałem było "nielegalne".

Wiem, że opisy takich przygód nie pomagają w decyzji co i ile zabrać - ale chodziło mi tylko o to by podsunąć słowo klucz: "zdrowy rozsądek". Wiele rzeczy w niezłych cenach można kupić na miejscu, a oszczędnosć kręgosłupa przemnożona przez oszczędność nerwów i oszczędność miejsca w torbie/plecaku na pewno przyćmi drobne kwoty wynikające z różnic cen.

A jak ma się sprawa z żywnością liofilizowaną ?
Możną ją przewieźć do Islandii

_________________
http://swiatwmoimzasiegu.blogspot.com/

Podbijam z pytaniem o żywność liofilizowaną

Mam pytanie o wwożenie laptopa na Islandię. Na stronie MSZ jest napisane:

Czy w związku z tym mogę wziąć ze sobą i telefon, i laptopa? Wiem, że komputer przenośny to nie jest stricte urządzenie telekomunikacyjne, ale po tym, jak okazało się, że jest problem z wwiezieniem kabanosów, to już nic mnie nie zaskoczy

To stary i martwy zapis, ale rzeczywiście istnieje. Tyle, ze od 10 lat nie spotkałem nikogo kto doświadczyłby wyegzekwowania go:) chociażby nie raz kiedyś jeździłem korzystając z telefonu polskiego, drugiego urządzenia z kartą islandzką i jeszcze osobno nawigacji, a do tego nie rozstając się z laptopem.

Generalnie z tego co rozmawiałem na ten temat intencja jest taka, żebyś nie wwoził sprzętu na odsprzedaż. Jeśli wiec nie wieziesz kilku pachnacych nowością pudełek z elektronika lecz swój używany i prywatny sprzęt - i jeśli nie chodzisz po lotnisku/porcie dopytując każdego w mundurze czy aby na pewno Ci wolno w świetle przepisu który widziałeś - to nie znam problemu. Dzisiejsza Islandia to pod tym względem nowoczesny i światowy kraj, jedynie przepis został (tez czasem w PL na takie trafiamy).

Na piśmie Ci nie dam, bo nie wiem czy nie jedziesz z trzema Iph7 ale jeśli nie to zapomnij o temacie. Don't panic - normalny, przyjazny, w technologii nadspodziewanie nowoczesny kraj; dla normalnych, przyjaznych ludzi

podbijam pytanie o żywność liofilizowaną.
to jest żywność gotowana i suszona, więc:
gotowane - można
samo suszone-nie można
MSZ: "ZAKAZ: surowe produkty żywnościowe: np. mięso i wędliny niepoddane przegotowaniu - zakaz dotyczy również suszonego, wędzonego, solonego mięsa i innych suszonych produktów żywnościowych, niepasteryzowane mleko i wyroby mleczne, surowe jaja, itp."
a
gotowane+suszone?