Fly4free.pl

no to jedyna opcja to ze zrobisz to na czarno i dostaniesz cash in hand.
Nie wiem coto za branza czy instalacja szamba, czy audyt banku itp. popytaj ludzi ktorzy to robia w australii i zobaczysz jakies sa opcje

Chyba będę musiał po prostu zapytać w ambasadzie co zrobić w takim przypadku. Niestety na granicy nie będzie możliwości ukrycia celu wjazdu.

W każdym razie dziękuję za chęć pomocy

_________________

W takim razie niech pracodawca skontaktuje się z australijskim klientem, który chyba wie jakie są warunki takiego wjazdu.

chyba sam juz sobie odpowiedziales na pytanie. skoro chcesz wykonywac na terenie Au jakiekolwiek odplatne zlecenia, to chyba nie masz watpliwosci jaka wize potrzebujesz. na turystcznej bedziesz lamal jej warunki i ryzykujesz zawrocenie z granicy lub pozniejsza deportacje. plus trzyleni, a w praktyce dozywotni (dozywotni, bo kazda kolejna aplikacje beda sprawdzac piec razy i czepiac sie do wysztkiego, co mozna) zakaz wjazdu na teren Au.
Nie podejmuje sie powiedziec jakie sa szanse, ze wjedziesz na turystycznej i wykonasz zadanie.

Nawet nie miałem takiego zamiaru. Myślałem, że jest może coś na zasadzie wizy biznesowo-turystycznej tak, jak jest w USA. Nie ryzykowałbym podjęcia tematu na wizie turystycznej (nawet nie z powodu późniejszego zakazu wjazdu, co z powodu możliwości niewykonania zlecenia), więc pytałem tylko czy ktoś wie jak długo można przedłużać ewentualną wizę biznesową.

_________________

System wiz bardzo mi się podoba, Amerykanie mogliby brać przykład. Wizę wiadomo bezpłatnie, wypełnienie formularza ok 10 min, odpowiedź po ok 30 min.

_________________

Mam pytanie.
W aplikacji o wizę turystyczną do Australii E-visitor, przez pomyłkę nie podałam nazwiska Panieńskiego. Wizę mi przyznano, ale czy powinnam się obawiać na granicy?

Nie.

Wysłane z mojego SM-A500FU przy użyciu Tapatalka

_________________
Ιαπόνκα76

JEST PROBLEM - wszelkie wskazówki będą na wagę złota!
Sprawa dotyczy mojego znajomego i wygląda następująco:
Kolega w lipcu wziął ślub. Wspólnie z żoną (wcześniej narzeczoną) kupili bilety do Sydney (przełom października i listopada) celem odbycia podróży poślubnej. On do ślubu pracował w Łodzi a mieszkał z Nią w Warszawie. Po ślubie złożył wypowiedzenie w pracy bo
A) Nie dostałby tak długiego urlopu na podróż poślubną.
B) Nie kalkulowały mu się dojazdy - Pracodawca wcześniej obiecywał powrót do Warszawy
Na chwilę obecną On pracuje do końca września a po powrocie będzie się rozglądał za nowym pracodawcą.
Kilka tygodni temu oboje składali wnioski wizowe i Ona bez problemu dostała - jest jeszcze studentką, do tego ma pracę, ale ON pomyślał, że sporo podczas wyjazdu nie będzie pracował to napisał we wniosku, ze jest bezrobotny. No i się zaczęło! W odpowiedzi dostał informacje i prośbę o dosłanie dodatkowych dokumentów - wyciągi z kont, opisy po co tam leci itd. Wszystko wysłał zgodnie z ich wytycznymi i dzisiaj dostał odpowiedź odmowną. W uzasadnieniu napisali, że nie spełnił wymogów imigracyjnych.
Dla jasności to ma być podróż poślubna i oboje mają odpowiednie środki na taką podróż.
Oboje są teraz załamani i też chciałbym im jakoś pomóc stąd ten post.
I teraz kilka pytań:
1) Czy ktoś z forum ma pomysł co w takim wypadku mogą zrobić?
2) Może ktoś przerabiał podobny problem?
3) Gdzie i jak się odwołać? Ambasada?
4) Jakie są szanse na pozytywne rozwiązanie problemu?
Z mojej strony zabrakło "myślenia" i za błędy się płaci ale może nie wszystko stracone?
Może ten przypadek pomoże innym w uniknięciu podobnych problemów.
Za wszelką pomoc w imieniu znajomych serdecznie dziękuję!
*jeżeli mod uzna to za oddzielny temat to proszę o przeniesienie

_________________

Nie byłem w podobnej sytuacji bo sam składałem nie tak dawno wniosek o wizę, mam własna działalność gospodarczą ale nawet nie pamiętam czy wpisałem to czy to, że jestem nauczycielem, bo nauczyciel brzmi wszędzie i zawsze dobrze. Co do kolegi to pewnie jest jakaś forma odwołania, wyjaśnienia sytuacji. W skrajnym wypadku spróbowałbym na jego miejscu wyrobić nowy paszport i złożyć wniosek ponownie. Bo w końcu imię i nazwisko będzie takie samo, ale inne dane w tym innym nr paszportu można wpisać inaczej. W tym adres czy nawet przez "pomyłkę" zmienić miesiąc urodzenia. Podróż już w sumie niedługo (wiem bo sam tam lecę w połowie października) także nie wiadomo jak długo będzie czekał na odwołanie. Niech lepiej "zgubi" paszport , co prawda wyrobienie nowego będzie kosztowało podwójnie bo takie są zasady, no ale działać już trzeba, bo na paszport czeka się ok miesiąca.

_________________

@dziabulek dzięki za rady i dobre chęci ale jest to trochę metoda kombinowania i nie da gwarancji IMO bo oni pokazali im swoje wyciągi z kont i opisali sytuację.
Po drugie wszelkie rezerwacje lotów są na stary paszport (chociaż to nie jest duży problem) i po trzecie to jest ich pierwsza daleka podróż i dopiero zaczynają przygodę z podróżami dlatego nie zdecydują się na taki ruch.
Dodam jeszcze że w uzasadnieniu - ponieważ jako cel podróży wskazano turystyczny, analizie poddano to czy podróżujący jest w stanie finansowo udźwignąć pobyt w Australii.
Autor odniósł się do 2 wyciągów. Uznał saldo na jego koncie, ale nie skomentował tego. Odniósł się szerzej do drugiego rachunku, na którym jest większa kwota, ale nie jest na jego nazwisko (nie jest posiadaczem). Wskazuje, że na konto nie ma regularnych wpływów, a większe saldo zostało uzyskane dzięki jednorazowej wpłacie dokonanej w sierpniu (pieniądze z przyjęcia weselnego). Wskazał, że jednorazowa wpłata nie spełnia wymogu wystarczających środków do podróży, ponieważ jej źródło jest niewiadomego pochodzenia i taka jednorazowa wpłata nie stanowi dowodu historii oszczędzania i odkładania pieniędzy na rachunku. Decydent nie ma także pewności, czy ma dostęp do tych środków.

Ponieważ ON oświadczył, że jest bezrobotny, decydent nie ma pewności, że jest silnie związany z ojczyzną. Decydent uważa, że status finansowy i status zatrudnienia nie jest wiarygodny do zagwarantowania (nie uwiarygadnia) dalekiej podróży do Australii.

w związku z powyższym decydent nie ma pewności, że autentycznym powodem wyjazdu jest wyłącznie krótkoterminowa podróż turystyczna.
To tak z grubsza. Oczywiście w przesłanych dokumentach opisali cała sytuację. Może trzeba było dołączyć akt ślubu?
Za dalszą pomoc będę bardzo wdzięczny

_________________

Odmowa wydania wizy turystycznej to naprawdę ewenement, schrzanił to koncertowo na własne życzenie i obawiam się, że niewiele lub nic się z tym nie da zrobić. Przypuszczam, że każde następne jego podejście będą wnikliwie sprawdzać.

@singielka_1976 zgadza się. Nie wiem czym się kierował pisząc wtedy, że jest bezrobotny Dlatego teraz żadne kombinowanie nie wchodzi w grę. Urzędnik ma jasne wytyczne i bezwzględnie musiał się ich trzymać - dlatego taka a nie inna decyzja. Liczę jednak, ze da się to jeszcze odkręcić.

_________________

Jasne kombinowanie na dłuższą metę jest bez sensu. Ale jak zauważyłeś najprawdopodobniej jest po temacie. Czyli co stracą bilety lotnicze itd. Szczerze mówiąc to nie sądzę aby kolejnemu wnioskowi wizowemu ktoś szczególnie się przyglądał, ja sam składając wniosek otrzymałem odpowiedź w ciągu kilkunastu minut w czasie kiedy w Australii był środek nocy, tak samo moja żona! Wydaje mi się, że zgody wydaje komputer na podstawie jakiś tam algorytmów. W algorytmie jest zapisane zapewne, że jeśli uzupełnisz dane w podany sposób czyli masz pracę itd to wtedy otrzymujesz. On uzupełnił inaczej i do jego wniosku już przysiadł człowiek. Innego wyjścia nie ma bo nie wydaje mi się aby przez całą dobę ludzie obsługiwali wnioski wizowe.
Tym samym zapewne komputer nie rozpozna, że to on. Będzie tylko to samo imię i nazwisko, a inne dane będą inne! W końcu kolega nie jest jedynym "Janem Nowakiem" w PL.
JA bym spróbował w ten sposób, aniżeli stracił plany na podróż poślubną, i zapewne jakąś kasę. Bo idąc tym tropem nawet jak znajdzie pracę co zapewne niedługo nastąpi, to i tak urzędnik może mieć co do niego podejrzenia.

_________________

Nie bardzo rozumiem czemu napisał, że jest bezrobotny, skoro w momencie składania wniosku wizowego pracował... Jego błąd.
Ja jakoś nie przypominam sobie, żebym we wniosku miała wypełnić pole dotyczące zatrudnienia, ale może coś się zmieniło w międzyczasie jak ja wylatywałam....
Myślę, że nie ma co kombinować. Po odmowie wizy można składać ponownie wniosek, więc trzeba próbować drugi raz. Coś mogło się przecież zmienić w międzyczasie ....

Kiedyś przy ubieganiu się o wizę australijską trzeba było m.in. dostarczyć zaświadczenie z pracy o tym że pracodawca zobowiązuje się udzielić urlopu we wskazanym we wniosku terminie. Nie wiem jak z tym jest teraz, ale może tego się obawiał?

wizy nie dostanie z pismem odmownym do linii lotniczej o zwrot za bilety (The visa application was denied. - w zasadach taryfy jest dopuszczalny zwrot w przypadku nieotrzymania wizy (przeważnie)) grzecznie prosimy nie żądamy. Nawet jeśli warunki taryfy nie pozwalają na to, szanse na uzyskanie że ktoś zlituje się nad wami są dość wysokie. Jeśli od razu się nie uda spróbuj jeszcze raz i jeszcze raz przez telefon -email-facebook-twitter

_________________
Europa /USA /Kanada /Dominikana /Martynika /Gwadelupa/ St.Lucia /Barbados /Brazylia /Argentyna /Chile /Urugwaj /Egipt /Izrael /ZEA /Dubai /Katar /Etiopia /RPA /Suazi /Tanzania /Singapur /Tajlandia /Indonezja /Filipiny /Australia /Nowa Zelandia /Fidżi /Hawaje /Korea /Japonia

Byłem bezrobotny na chwilę przed podróżą, teraz prawie 10 miesięcy w podróży, więc oczywiście też jestem bezrobotny, ale... Nigdy nie możesz wpisać, że nie masz roboty. To Cię od razu przekreśla.
Przykra sytuacja, ale dość poważny błąd.
Co do środków na koncie to zawsze przelać sobie ze wszystkich kont na jedno, aby mieć jak najwięcej (na jedno nazwisko), a potem całą kwotę na drugiej osoby konto. Ostatni krok rozdzielić to ponownie, proste, działa i daje Ci zawsze max kasy ile się da.

Myślę, że można się odwołać, ale... Nie zmieni to już decyzji w sprawie wizy. Przykro mi...

_________________
Podróżowanie to mój styl życia. :) Odwiedzone 6 kontynentów, ponad 50 państw. Życie w 6 różnych państwach świata: Australia, Nowa Zelandia, Chiny, Portugalia, Islandia i Polska.
Więcej o podróżach na moim Facebook'u. :)

a co powinna np. wpisac moja mama, starajac sie o wize turystyczna, jesli chce mnie odwiedzic w Sydney, a jest na zasilku przedemerytlanym?

pensioner - i za tys/m-c stać ją na podroż?

_________________
Europa /USA /Kanada /Dominikana /Martynika /Gwadelupa/ St.Lucia /Barbados /Brazylia /Argentyna /Chile /Urugwaj /Egipt /Izrael /ZEA /Dubai /Katar /Etiopia /RPA /Suazi /Tanzania /Singapur /Tajlandia /Indonezja /Filipiny /Australia /Nowa Zelandia /Fidżi /Hawaje /Korea /Japonia