Fly4free.pl

Cześć,

Planuje pierwszą podróż do USA i chciałbym zapytać o Wasze zdanie o przedstawionej trasie, każde opinie mile widziane

Termin wyjazdu : 30.04 (lądowanie 14.00) - 16.05.2020
2 dorosłe osoby (1 kierowca)
Z racji zdrowotnych nie planuje długich trekingów po parkach.

1. Czy dodalibyście coś do przedstawionej trasy lub z czegoś zrezygnowali (rezygnacja przychodzi mi najtrudniej ale mam świadomość odległości i realności planu) ?
2. Czy możecie polecić jakiś jeden ciekawy nocleg na przedstawionej trasie, który zapadł Wam w pamięć i polecacie go (np. dobre warunki, fajny widok, dobra lokalizacja).
3. Myślę o modyfikacjach trasy jak np. :
- Joshua Tree Park nie zdążę raczej pierwszego dnia, zobaczę go choć kawałek dnia następnego z rana
- chciałem wjechać do Yosemite od wschodu od Lee Vining , niestety ze wzgledu na zamknietą Tioga Road, pozostał mi przejazd od zachodu z noclegiem w Bakersfield, a następnie po zwiedzaniu parku nocleg w Mariposa
- rezygnacja z drugiego dnia w Vegas na rzecz dodatkowej nocy w Page lub Tahoe lub .... ?
4. Płatne drogi na tej trasie, gdzie występują i jak się płaci ?
5. Czy polecacie jakieś jezioro gdzie można się wykąpać i odpocząć ? Chodzi mi o łatwy dostęp do parkingu, plaży i do wody (np. Lake Powell) ?
6. Czy warto zostać 2 noce w Las Vegas. Dojedziemy planowo po południu do Vegas. Nocne zwiedzanie i kasyna. Drugi dzień np. Zapora Hoovera, Outlet + wieczorne show np. Koncert. Czy raczej poświęcić ten dzień na coś innego ?
7. Chciałbym pójść na mecz typowego sportu dla amerykanów np. Baseball, NBA, NFL, NHL. Będę 2 noce w LA, Vegas i San Francisco. Wiem że zależy to od dostępności terminu danego meczu. Ale może ktoś z Was był i poleca coś w tym zakresie wraz z info o możliwości zakupu zakupu biletów przez internet ?

Przeczytałem dokładnie forum, relacje i posty więc mam świadomość wiedzy tam zawartej, aczkolwiek za każdą dobrą radę będę wdzięczny i obiecuję odpłacić się relacją z wyjazdu zamieszczoną na forum

Pierwszy dzień mało realny. Nie wiem, o której lądujesz w LAX. Ja lądowałem po 15 i do Yucca Valley dotarłem po 20. Kolejki do immigration sporo ponad godzinę, a potem trafiliśmy w popołudniowe korki wyjazdowe w LA. Jeśli sprawdzasz czas na Google, to uwzględnij że możliwe, że sprawdzasz o innej porze niż będziesz jechał. W moim przypadku bardzo to się rozjechało.
Nie liczyłbym więc, że tego dnia zobaczysz Joshua Tree. Do zrobienia natomiast bez problemu drugiego dnia Joshua Tree i Route 66.
Jeśli chodzi o wyjątkowy nocleg, to na tej trasie mogę polecić Goulding's Lodge. Hotel i domki. My spaliśmy w dwupokojowym domku z widokiem na Monument Valley. Rewelacja.

Carcat dzieki za odpowiedz

Tak raczej zakłądam że Joshua Tree zobacze drugiego dnia z rana przed wyjazdem na R66. Wiem ze to bedzie pobieżny przejazd przez park, nie chce być instagramowym turystą, ale akurat tak wypada w tym miejscu i wolę chyba przeznaczyć na inne parki więcej czasu

Dzięki za namiar na hotel, mam go na swojej shortlist tak samo jak i hotel The View w Monument Valley Na pewno w jednym z nich planuje pobyt.

Na Twojej trasie płatne drogi to mosty w Bay Area - wjazd do miasta, w drugą jest za darmo i ewentualnie przejazdy pasem fast track

Za Golden Gate płacisz przez internet - do 30 dni przed skorzystaniem lub do 48h przejechaniu:

https://www.bayareafastrak.org/en/howitworks/oneTime.shtml

Na San Francisco-Oakland Bay Bridge chyba można zapłacić gotówką.

Mixsa dziekuje za info

Według mnie zdecydowanie za mało czasu masz przeznaczone na Dolinę Śmierci. O ile większość parków można by od biedy zwiedzać na zasadzie zobaczę dwa punkty, a reszte olewam, bo w sumie kolejne nie różnią się zbytnio od tego co zobaczyłam o tyle w przypadku doliny śmierci to działanie się nie sprawdza, bo tutaj każdy punkt jest inny i żadnego nie warto odpuszczać (według mnie oczywiście) My robiliśmy trasę Las Vegas - Death valley - Bishop, czyli znacznie krócej i tak nie zdązyliśmy zwiedzić wszystkich punktów Doliny śmierci. Jeżeli śpisz w Las Vegas to bierz pod uwagę, że check out ze względu na kolejki w hotelach może trwać z pół godziny. W mojej opni możesz skrócić pobyt w SF.

Jeżeli chodzi o jezioro to polecam Lone Rock Beach w okolicach Page (Wjazd w ramach Annual Passa). Można autem wjechać na samą plażę (jak masz 4X4) lub na parking 200 metrów dalej.

Co do LA, to polecam uwzględnić Griffith Park, jak dla mnie najlepsze miejsce w LA. Warto się tam wybrać wieczorem i poświęcić 2-3h, zarówno widok na miasto ładny jak i same obserwatorium w środku. Liczba eksponatów, prelakcji i eksperymentów, nudzić się tam nie da

Plan wydaje się być już napięty, także osobiście bym niczego już nie dodawała, 500km dziennie to już jest taki max na jednego kierowcę

Justyna O dziekuje bardzo za pomoc

Tez rozwazalem wariant z Bishop lub Lee Vining, tylko w maju moze byc zamknieta od wschodu Tioga Road do Yosemite. I wtedy z Bishop bede musial objezdzac park z gory zeby dojechac do wjazdu od zachodu, co spowoduje koniecznosc noclegu po drodze np. nad Tahoe. A wy z Bishop gdzie jechaliscie ?

Ale rzeczywiscie dzien wyjazdu z Vegas przez DV do Bakersfield tez spedza mi sen z powiek i wydaje sie ciezki, coz pomysle jak to rozwiazac

Griffith Park uwzgledniony

Hej


Po przylocie warto wziąć nocleg w LA - szczerze mogę polecić hotel "Titta Inn" - dobre położenie i cena. Kolejny dzień (urwany z 2 w LV) warto poświęcić na Universal (którego nie masz w planie - szkoda). Dopiero drugiego dnia wieczorem wyruszyłbym w podróż (i spał np. w Palm Springs), kolejno z rana - Joshua. Codziennie będziecie przejeżdżać po kilkaset km, warto wystartować wypoczętym

Joshua - warto przejechać przez park i porobić kilka fotek (bez wchodzenia na szlak - inaczej braknie czasu / wjazd od Park Blvd - wyjazd Twentynine Palms)

Nocleg w Monument V? W moim terminie kosztował 1200zł/doba. Ostatecznie wybrałem "Desert Rose Resort & Cabins" z uwagi na super położenie (po drodze) i normalną cenę. Po przyjeździe do Monument i ujrzeniu hoteli tam - cieszyłem się, że jednak nie wydałem kasy na nocleg w tym miejscu. Moim zdaniem, widok z pokoi itp. wygląda dobrze tylko na zdjęciach.

Uważaj w Bakersfield na hotel Vagabond Inn - mega nieciekawa dzielnica (standard hotelu jest w miarę). Nieopodal na pewno jest mega smaczna i ciekawa meksykańska restauracja (La Costa Mariscos)

My jechaliśmy przed Tioga rd, która też była pod znakiem zapytania, jednak mieliśmy alternatywę na Sonra rd, jednak widzę, że masz rację gdyż w twoim terminie obie są zamknięte. Może jednak warto zatrzymać się gdzieś po drodze wcześniej i następnego dnia walnąć więcej km, bo szkoda Doliny śmierci

A co do LA to ja ze swojej strony szczerze polecam nocleg Rooftop Terrace with Panoramic Views in Highland Park on Booking! http://www.booking.com/Share-8dQYN5J

Mega sympatyczna właścicielka i mnóstwo różnych przekąsek do dyspozycji gości, standard też bardzo wysoki, więc jak za tą cenę to Jack pot

-- 03 Lut 2020 21:19 --

Dzieki bardzo za reakcje John Tyree

MV chce zanocować w The View Hotel - wiem drogi, najdrozszy na naszej trasie, ale mysle ze warto dla widoku, zachodu i wschodu slonca
Desert Rose Resort & Cabins - mam na mojej rezerwowej shortlist

LA chciałem zostawić na koniec, moge przesunac pierwszy nocleg na Palm Springs, Uniwersal jest jak wesole miasteczko ? Ja w sumie wybralem Warner Bros bo jest plan Big Bang Theory i Friends

Rezygnuje z drugiej nocy w Vegas, ale myslalem zeby dolozyc ja w Page (pierwszy dzień Horshoe Bend wieczorem, drugi dzień Navajo Bridge, Lake powell a dzień wyjazdu w kierunku MV rano zrobić kanion antylopy dolny i pojechac do MV). W sumie moge ja dolozyc gdzies indziej czyli raczej dac sobie odpoczac po locie i zanocowac w LA lub tu za LA w kierunku PALM SPRINGS.

Wymyslilem cos takiego :

DZIEŃ 1. Przylot, Walmart, At&T - nocleg w LA lub w kierunku Palm Springs.
DZIEŃ 2. Przejazd do Palm Springs, Pioneer town, Joshua Tree Park - nocleg w 29Palms lub kawalek dalej w kierunku R66.

-- 03 Lut 2020 21:20 --

Dzięki bardzo za info Justyna O

Sprawdzilem polecony nocleg ale nie ma miejsc w terminie mojego pobytu w LA

Niestety maj ogranicza mnie w Yosemite i dojazd do niego. Nie sadzilem ze zima trwa tam tak dlugo

Dokonalem modyfikacji trasy w zakresie pierwszego i drugiego dnia. Przedstawia sie ona nastepujaco

Jednak boli mnie jedna rzecz, a mianowicie dzien 4,5,6 - tzn. ze wszystko bedzie za szybko i nie bedzie czasu zeby spokojnie ponapawac sie tymi miejscami.

Chcialbym :

4 dnia - spedzic caly dzien nad GC i zanocowac w poblizu w Tusayan (dzieki czemu obejrzalbym zachod i potem wschod slonca na czym mi zawsze zalezalo)
5 dnia - zobaczyc na spokojnie Navajo Bridge, Horshoe Bend i odpoczac chwile nad Lake Powell - nocleg Page
6 dnia - caly dzien na Monument Valley - nocleg w MV

Jednak aby to osiagnac, musialbym uciac jeden dzien z pozostalych etapow. Aby uniknac modyfikacji trasy, nalatwiej uciac Moab albo Yosemite. Ale nie chce rezeygnowac ani z Aarches ani z Yosemite.
Poradzcie bo moze macie jakis pomysl z czego zrezygnowac zeby moc troche zwolnic jak napisalem powyzej.

Z góry dziękuję

Jak dla mnie to przede wszystkim zakładasz zbyt optymistyczne czasy przejazdu.
Zrobiłem w styczniu pętelkę po Kalifornii, Arizonie, Utah i Newadzie, przejechałem w 10 dni ok. 3500 km. po kilku dniach miałem dość jazdy. Dziennie przejeżdżałem max. 500/600 km ale tak fajnie na spokojnie to ok. 300 km moim zdaniem żeby się gdzieś zatrzymać, cyknąć fotę, zjeść po drodze itd. Warto też moim zdaniem jechać od świtu do zmierzchu a nie po nocy żeby pooglądać krajobrazy.
Moim zdaniem Monument Valley to 2 godziny styknie, po przejechaniu setek kilometrów widoki się opatrzą. Na Monument Valley idealnie jest przyjechać na złotą godzinę (pół godziny przed zachodem słońca, pół godziny po zachodzie). Route 66 z Kingman do Seligman średnio urokliwa, ładniejszy odcinek to Kingman-Oatman, bardzo też mi się podobało wymarłe Aboy w Kalifornii.
Wielki Kanion miażdży, spędziłem tam cały dzień, pokonywałem odcinki zarówno autem, pieszo jak i busem. IMO jedne z fajniejszych punktów widokowych to Navajo Point, Hopi Point, Mohave Point, Moran Point
te w okolicy visitor center też fajne, w styczniu na South Rim Trail pojedyńcze osoby na szlaku.
Zion fajny, przy czym mi osobiście bardziej się podobała wschodnia trasa od East Entrance Ranger Station do Canyon Junction Bridge niż do Temple of Sinawava.
Kingman jest fajne, klimatyczna mieścina, LA podłe i zakorkowane, generalnie mieściny i miasteczka to dziury nie warte uwagi.

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

cypel dzieki bardzo za cenne opinie

Czasy wyliczalem z google maps (sprawdzajac przejazd o odpowiedniej godzinie).

Trasy po 500 km mam 2 dzienne i jedna 470, wiem ze moga byc ciezkie, ale trasa sama wymusza pewne noclegi i przystanki.
Chcemy wyjezdzac rano i zobaczyc ile sie da, z zalozeniem nie jedzenia po nocy.

Amboy mam na trasie

W Monument Valley chcialem zanocowac z widokiem Ale przemysle sprawe

W Grand Canyon wlasnie chcialbym spedzic caly dzien, zeby na spokojnie cieszyc sie miejscem i nie pedzic dalej, jak wynika z mojej ambitnej trasy.

Do LA dojedziemy wieczorem, wiec jeden dzien bedzie tylko na Warner Bros i zeby cos zobaczyc.

W Monument Valley i okolicy nie ma praktycznie bazy noclegowej w rozsądnych pieniądzach. Tam jest pustkowie w zasięgu 100 km. Teoretycznie w Kayenta coś jest ale tak naprawdę to nie ma.
Mieszkałem w Page 2 dni i z Page jednego dnia zrobiłem zaledwie, Monument Valley, Horseshoe band, Glen Canyon overlook i the Chains. Odległości są wielkie, drogi puste ale jedzie się i jedzie
w pizdu po horyzont bez zakrętów, stosunkowo wolno (średnio ok. 60mph)
Zmęczenie przychodzi szybko a czasy z google można wsadzić w nos.

Arizona genialna i najtańsza z 4 stanów które liznąłem.
Jak wrócę a na pewno wrócę to poświęcę czas na Arizonę i Utah chociaż w Utah jest problem z alkoholem bo mormoni a w Arizonie znowu alkoholicy

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

Co do Monument Valley to możecie zanocować w tipi (bo rozumiem ze namiot nie wchodzi w grę)
Wydaje mi się ze ceny są niższe niż w The View Hotel, np tutaj: Monument Valley Tipi Village

Dzieki za namiary na noclegi w MV.

The View juz praktycznie wyprzedany na maj
WIec kazda opcja sie przyda. A w takim miejscu marzylem o zachodzie i wschodzie slonca obejrzanym na luzie, bez pedzenia dalej.
W koncu niech czlowiek poczuje choc jednego dnia ze to wakacje

P.S. Ja chcialem namiot ale niestety zona nie dopuszcza takiego rozwiazania Czasem trzeba isc na kompromisy