Fly4free.pl

Zacząłem zbierać informacje na temat wejścia i wyjścia ze statku w Wenecji. Jako że same statki przeniosły się do portu po stronie kontynentalnej, teraz statki przybijają w Marghera, jednak nie ma tam żadnego terminala obsługujące wejście na statek.

Terminal portowy do wejścia na statek (czyli jeszcze nie ma karty pokładowej) jest w Stazione Marittima na wyspie:
https://maps.app.goo.gl/h2XAW4JRMANWjLtH8

Tutaj przechodzi się procedurę nadania bagażu rejestrowanego, check in etc, po czym operator przewozi pod statek albo autobusem przez most, albo promem.

Jeśli chodzi o wizytę w porcie na trasie - podstawiany jest shuttle bus do stacji kolejowej Venezia Porto Marghera, skąd można podjechać 1 przystanek do Venezia Santa Lucia LUB bezpośrednio do Stazione Marittima (czyli tego terminala portowego z mapki wyżej), w zależności od operatora. Dalej z buta

Z zejściem ze statku - pewnie podobnie jak w przypadku zejścia wyżej opisanego

Jadąc z lotniska, można wysiąść z autobusu na widocznym ponad czerwonym krzyżykiem "ślimaku" autostradowym (przystanek: Liberta' Santa Chiara) i od razu udać się do terminalu.

Jeśli jednak jesteście fanami niestandardowych rozwiązań w obszarze komunikacji publicznej i macie trochę czasu, to polecam pojechanie autobusem 5 minut dłużej na pętlę Piazzale Roma i stamtąd cofnąć się do portu za pomocą przedziwnego funikularu "naziemnego" (funicolare terrestre; people mover), który ma tam stację początkową/końcową: https://avm.avmspa.it/en/content/people-mover. Jego stacja znajdująca się na terenie portu nazywa się "Marittima".

Najwygodniej skorzystać jest z niego po rejsie, zwłaszcza jeśli planujecie zwiedzanie Wenecji przed lotem powrotnym. Jeden przystanek do Piazzale Roma, tam można zostawić bagaż w jednej z wielu przechowalni zlokalizowanych w hotelach lub sklepach i stamtąd można udać się na zwiedzanie Wenecji - zarówno pieszo (30 minut do Placu Św. Marka) lub popłynąć tramwajem wodnym.

Mały update, statki cumują tutaj:
https://maps.app.goo.gl/DdjfibyQuGnneFm38

Terminal portowy tutaj:
https://maps.app.goo.gl/mnPun1K8Ks1QVb598

Boarding - trzeba jechać do terminala, albo używając People Mover jak wspomniał @Miguelito (jeżdżą co 8 min), albo wysiąść z autobusu tu: https://maps.app.goo.gl/pasmUL2UU9VsnG3j9 i przejść już z buta (w przypadku nocowania w Mestre). Płatność w autobusach miejskich za jednorazowe jest kartą na zasadzie przyłożenia jej, podobno istotne jest przyłożenie też na wyjściu.
Całość procedur jest w tym terminalu, następnie transport odbywa się promami, co zajmuje 30-40 min, prom cumuje do barki przycumowanej do statku.

W przypadku przystanku i zwiedzania Wenecji - dotarcie odbywa się tymi samymi promami, zejście na barkę i do terminala.

Deboarding - wyjście jest ze statku na keję, gdzie jest hangar z bagażami, następne transport do Terminala odbywa się autobusami. MSC ma opcję transportu bezpośrednio spod statku na lotnisko za 24e i do stacji kolejowej Mestre za 10e. Nie było autobusów do żadnej stacji kolejowej na kontynencie

Pierwsze zejścia normalnych grup odbywają się od 9:00

Jeśli chodzi o zejście ze statku, to w moim przypadku wyglądało to inaczej. Po pierwsze, ze statku kierowano do dwóch wyjść. Nigdzie nie było informacji, że nie są to wejścia równorzędne. A nie były. Bo z jednego schodziło się do statku, który płynał do terminala, a z drugiego - do autobusu, który wiózł do terminala. Nieświadomie wybrałem tę drugą opcję i przez chwilę byłem nawet niezadowolony, że ominie mnie mini-rejs po porcie. Ale niezadowolenie ustąpiło zachwytowi, kiedy autobus przejeżdżał obok stoczni Fincantieri w której kończono budowę Norwegian Aqua i Queen Anne (Cunard).

Ale powiedzmy to wyraźnie - ten terminal to kompletna porażka. To zadziwiające, że Włochy, jako kraj z takimi tradycjami rejsowymi, posiada tak fatalne terminale - praktycznie wszystkie w których byłem pozostawiają wiele do życzenia, ale ten wyróżnia się wyjątkowo negatywnie. To jedno z tych miejsc, gdzie warto mieć jakiś rodzaj priorytetowej odprawy (wynikającej z wykupionej taryfy lub programu lojalnościowego). MSC wybudowało nowoczesne terminale w Miami i Barcelonie, a nie inwestują nawet w Genuę, gdzie mają swoją siedzibę...