Akceptuję i chcę ukryć komunikat Fly4free.pl korzysta z technologii, takich jak pliki cookies, do zbierania i przetwarzania danych osobowych w celu automatycznego personalizowania treści i reklam oraz analizowania ruchu na stronie. Technologię tę wykorzystują również nasi partnerzy. Szczegółowe informacje dotyczące plików cookies oraz zasad przetwarzania danych osobowych znajdują się w Polityce prywatności. Zapoznaj się z tymi informacjami przed korzystaniem z Fly4free.pl. Jeżeli nie wyrażasz zgody, aby pliki cookies były zapisywane na Twoim komputerze, powinieneś zmienić ustawienia swojej przeglądarki internetowej.



Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 46 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna
Autor Wiadomość
#1 PostWysłany: 02 Mar 2017 18:19 

Rejestracja: 09 Sty 2017
Posty: 35
Drodzy Forumowicze

Na przełomie kwietnia i maja wybieram się z rodziną do Armenii. Mamy klepnięty nocleg w Erywaniu i autko na 3 dni (będziemy chcieli na noc wracać do Erywania)
Co ważne te trzy dni to sobota, niedziela, poniedziałek (do tego 1 maja). Piszę o tym bo być może gdzieś w któryś z tych dni nie da się wejść a być może w inny lepiej właśnie tam pojechać bo coś. Nie wiem czy i jak jest obchodzony 1 maja w Armenii.
Wiem że nie dużo czasu na jeżdżenie dlatego potrzebuję go jak najefektywniej wykorzystać

Prośba o sugestie co zobaczyć, co odpuścić. Porady gdzie po drodze coś zjeść
Wiem, że Armenia monastyrami stoi i te najważniejsze/najładniejsze/najpopularniejsze chcemy zobaczyć ale jakby po drodze dało się jeszcze coś innego obejrzeć.
Coś bliżej natury, ładny widoczek a może inny monastyr ładniejszy mimo że nie tak popularny?
Żebyśmy się też zrozumieli, nie zrzucam na Was tego żebyście układali mi plan?
Raczej chodzi mi o jakieś doświadczenia w stylu: "Tam jest czynne do 12", "Tu zjedź na chwilę piękny widoczek", "Odpuść sobie to bo cos", "To miejsce przełóż sobie na drugi dzień"

Generalnie wstępny plan wygląda następująco
1 dzień - sobota, od 12.00 mniej więcej
Z racji, że autko nie za wcześnie planuję bliskie okolice Erywania.
Geghard, Garni, Khor Virap , Vagharshapat (warto?), jezioro Sevan, Noravank (pytanie czy tego dnia czy przerzucić na trase do Tatev??)
Da radę w nie cały dzień?? Jakieś sugestie co zmienić, gdzie zjechać na chwilę? Co i gdzie zjeść??

2 dzień - niedziela, od samego rana
Generalnie Goris i Tatev oraz Wings of Tatev (tu jakbyście dali znać jak to wygląda. Wjeżdza się i zjeżdza? W jedną strone? Gdzie tam samochodem można dojechać??)
Najważniejsze pytanie to czy da rade w jeden dzień dotrzeć tam i wrócic do Erywania?
Ewentualnie co po drodze? Gdzie zajrzeć? Czy starczy czasu? I czy warto?
Karahundj? Shaki Waterfall? Jermuk? Vorotnavank ?
Standardowo gdzie zjeść?

3 dzień - poniedziałek (1 maja !!!)
Tu totalny brak pomysłu. Chciałbym ruszyć na północ.
Dilijan ? Haghpat? Stepanavan? Oshakan? Artashavan ? Gyumri?
Pytanie jeszcze o Byurakan Astrophysical Observatory? Warto? Można tam np. wieczorkiem podjechać i cos pooglądać?
Aragats ? Nie mam zapędów żeby wchodzić gdzieś wysoko ale da się podjechać/podejść tak żeby było bezpiecznie a być trochę wyżej?

I takie ogólne.
Jakiej się pogody spodziewać w tym okresie? Czy w różnych rejonach klimat będzie się bardzo różnić?
Jak z dostępnością stacji paliw, jedzenia po trasie?
Które z atrakcji są płatne? Jak dużo?
Gdzieś wyczytałem, że można zjeść szaszłyki i jakieś inne potrawy z raków. Wiecie gdzie?

Ufff.. dużo tego wyszło. Mam nadzieję, że ktoś dotrwał do końca i jeszcze znajdzie czas i siłe żeby coś skrobnąć
Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi :)
Góra
 Profil Relacje PM off
mashacra lubi ten post.
 
      
Okołoweekendowy city break w Weronie od 1176 PLN. Loty Lufthansą z 4 miast + apartament Okołoweekendowy city break w Weronie od 1176 PLN. Loty Lufthansą z 4 miast + apartament
Wczasy w Grecji: tydzień w 4* hotelu z all inclusive na Zakintos za 2299 PLN. Wyloty z 2 miast Wczasy w Grecji: tydzień w 4* hotelu z all inclusive na Zakintos za 2299 PLN. Wyloty z 2 miast
#2 PostWysłany: 03 Mar 2017 08:08 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sty 2016
Posty: 270
Loty: 165
Kilometry: 286 930
niebieski
Powiem krótko: plan jest zacny, ale w takim krótkim czasie praktycznie niemożliwy do realizacji i z tak dużej listy na pewno trzeba będzie zrezygnować. Armenia może nie jest wielka (wielkości naszego woj. wielkopolskiego), niestety jakość dróg pozostawia wiele do życzenia. Pomijając kręte drogi górskie, to sama autostrada z Erywania na południe jest rozkopana prawie na całej długości co kilka kilometrów (każdy z węzłów w remoncie w jednym czasie) i zamiast 100km/h trzeba się zatrzymywać i jechać po 20. Jeśli planujesz wziąć samochód i możesz zabrać ze sobą bagaże to aby dojechać do Noravank przemyśl może nocleg w tamtych okolicach, zamiast wracać zawsze do Erywania.

Tak aby starczyło tych trzech dni, to proponowałbym jeden dzień Wagharszapat zaraz po wylądowaniu, później Garni, Geghard, Sewanavank, Noratus i powrót na noc do Erywania.
Drugi dzień: Khor Virap, wino w Areni, Noravank oraz "Stonehenge" Karahunj i nocleg gdzieś w okolicy Goris. Rano Chndzoresk, Tatev i powrót do stolicy.
Z takich strategicznych dat to kolejka na Tatev jest nieczynna w poniedziałki, trzeba by odwrócić kolejność, albo pod monastyr zamiast kolejką podjechać samochodem (trochę dłużej to trwa).
Gdybyś miał ze dwa dni więcej, mógłbyś wracać przez Stepanakert oraz Vank w Górskim Karabachu.

Inna opcja to wariant północny, żeby coś zobaczyć w 3 dni to trzeba wybrać - albo północ i środek, albo środek i południe.

Co do jedzenia, to przy drodze jest trochę małych knajpek, typu "lawasz fast food". Dużo wszelkiego rodzajów pierogów, serów generalnie dieta wysokoglutenowa.
W Erywaniu można dogadać się po rosyjsku i czasem angielsku, im dalej na południe znajomość obu języków spada - zawsze można pokazać palcem co chcemy zjeść.
Stacje benzynowe są. Im dalej od miejscowości tym rzadziej, stąd nie ryzykowałbym długiej jazdy na rezerwie.
_________________
Lądy i morza przemierzam, kulę ziemską z otwartym czołem. Polski mam paszport na sercu. Skąd, pytam, skąd go wziąłem? A wziąłem go z dumy i trudu, ze znoju codziennej pracy, ze stali, z żelaza, z węgla. A węgiel to koks, to antracyt.
Góra
 Profil Relacje PM off
radzio666 uważa post za pomocny.
 
      
#3 PostWysłany: 03 Mar 2017 09:28 

Rejestracja: 19 Paź 2011
Posty: 1164
platynowy
Przeczytaj moją relację - 5-dni-w-armenii,214,75913
Dowiesz się mniej więcej ile realnie da się zrobić jednego dnia. Można trochę bardziej to upchnąć, ale nie mieliśmy ochoty spędzać pół dnia w aucie.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#4 PostWysłany: 21 Kwi 2017 13:49 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
Jadę w podobnym terminie, ale mam dzień więcej - 28.04 - 3.05.
Myślicie, że można próbować wjechać wynajmowanym samochodem na teren Karabachu?
A jeśli lepiej nie ryzykować, to może są marszrutki z Goris do Stepanakert rano i powrót wieczorem?
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#5 PostWysłany: 21 Kwi 2017 17:26 

Rejestracja: 19 Paź 2011
Posty: 1164
platynowy
Móc można, pamiętaj tylko że auto może być (i pewnie jest) wyposażone w GPS - nie wiem jakie mogą być konsekwencje jeśli ktoś to sprawdzi. Plus jeśli cokolwiek się stanie, auto nie jest tam objęte ubezpieczeniem.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#6 PostWysłany: 03 Maj 2017 03:26 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Sty 2016
Posty: 270
Loty: 165
Kilometry: 286 930
niebieski
Myślę, że większość samochodów tam wynajmowanych, to raczej wbudowanego GPSa nie widziała :D, a po co mieliby sprawdzać ślad? Ja miałem goclevera z wgraną mapą Armenii i Azerbejdżanu + własne POI, bo darmowa mapa dawała "krzaczki" zamiast liter. Ze względu na jakość dróg ja bym się tam nie pchał innym samochodem niż Łada Niva. Z własnego doświadczenia: na wstępie informowałem pracownika Europcar o tym że będę jechał przez Górski Karabach, życzył miłej podróży (zapomniałem powiedzieć ;) , że pojadę aż do Agdam, podobnie we wniosku wizowym). Jest to teren traktowany przez mieszkańców Armenii jako ich terytorium.
_________________
Lądy i morza przemierzam, kulę ziemską z otwartym czołem. Polski mam paszport na sercu. Skąd, pytam, skąd go wziąłem? A wziąłem go z dumy i trudu, ze znoju codziennej pracy, ze stali, z żelaza, z węgla. A węgiel to koks, to antracyt.
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#7 PostWysłany: 08 Maj 2017 10:27 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
Wróciłem. Niestety nie miałem szans na zajrzenie do Karabachu. Ogólnie drogi są masakryczne i nie udało mi się zobaczyć wszystkiego co chciałem. Erewań też prawie całkiem odpuściłem, ale byłem z dzieciakiem i zamiast zwiedzać miasto to poszliśmy na wesołe miasteczko ;)

Moja trasa -
1. lądowanie w Erewaniu o 5, kima w hotelu do 12. Garni, Geghard, trochę Erewania na wzgórzu z wesołym miasteczkiem
2. Sewan, Noratus, przejazd do Vayk
3. Wodospad Szaki, Goris, Khyndzoersk
4. Tatev, Wings of Tatev, długi powrót, Khor Virap, nocka w Erewaniu i o 4.40 wylot

zdjęcia - http://www.piotrwasil.com/?zdjecia=armenia

Samochód wynajmowałem w Sixt - Chevrolet Aveo za 800zł z pełnym ubezpieczeniem.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#8 PostWysłany: 08 Maj 2017 11:34 

Rejestracja: 09 Sty 2017
Posty: 35
A mnie w zasadzie (z niewielkimi modyfikacjami) udało się wszystko tak jak zaplanowałem. Jedynie jezioro Sevan nie wypaliło, dojechałem ale z samochodu nawet nie wysiadłem bo tak lało.

1 dzień - Geghard, Garni, jezioro Sevan (:()
2 dzień - wyjazd 6:30
Khor Virap (super o 7 rano nie było w zasadzie nikogo i super przejrzystość), Noravank, Tatev, Goris.
Z powrotem Karahundj, Shaki Waterfall. 22:30 w domu
3 dzień - Amberd, Jezioro Kari, Armenian Alphabet Monument, Dilidżan

Moja bardzo subiektywna ocena to
na wielki "+" - Khor Virap, Kari Lake
na "-" - Tatev (część kompleksu jest w remoncie i cały urok tego miejsca się ulotnił+ koszmarna droga) , Shaki Waterfall

A całą podróż oceniam na duży "+" i gorąco zachęcam do odwiedzin. W tym terminie naprawdę mało turystów. Nie mam porównania i wiedzy czy w wakacje wygląda to inaczej natomiast teraz bez przepychania i kolejek

Ja samochód wynajmowałem w EuropCar. Lada Niva (nie wyobrażam sobie innego samochodu w tym miejscu :)) za 3 dni poniżej 100E (oczywiście bez ubezpieczenia)
Góra
 Profil Relacje PM off
dyzio1 lubi ten post.
 
      
#9 PostWysłany: 26 Lip 2017 15:44 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Gru 2013
Posty: 657
niebieski
Jestem w trakcie planowania wyjazdu, na miejscu mam pełne 3 dni (sobota-poniedziałek). Ale nie jest tak kolorowo bo w piątek ląduję o 23.50, a we wtorek start o 5.50. Mam prośbę o rzut okiem na dwa warianty.

SB - wyjazd około 11.00 - Khor Virap, Areni, Noravank, dojazd w okolice Tatev na wieczór, nocleg
ND - od rana zwiedzanie Tatev, a następnie przejazd nad jezioro Sevan, nocleg
PN - jezioro Sevan, Garni, Gerhard, zwrot samochodu około 15.00 i na koniec lekkie zwiedzanie Erywania

SB - wyjazd około 11.00 - Khor Virap, Areni, Noravank, nocleg
ND - jezioro Sevan, nocleg
PN - Garni, Gerhard i więcej czasu na Erywań

Plan pierwszy mocno intensywny, ale czy realny i warty zachodu? Bo generalnie oba różnią się tylko jednym punktem - Tatev. Plan drugi za to raczej na luziku (z dużym polem do przetasowania kolejności). Jestem raczej za tym drugim tylko zastanawiam się jak bardzo będę żałował, że wywaliłem z planu Tatev.
_________________
Flightoholic.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#10 PostWysłany: 26 Lip 2017 19:04 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
W pierwszym wariancie do Tatev zajedziesz przed północą. Drogi są fatalne.
Ja zrobiłem odwrotną trasę, ale zacząłem o 9 w Tatev, ominąłem Noravank i Areni i byłem w Erewaniu wieczorem.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off
mzukowski lubi ten post.
mzukowski uważa post za pomocny.
 
      
#11 PostWysłany: 26 Lip 2017 20:22 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Gru 2013
Posty: 657
niebieski
Czyli komunikacyjnie przemawia to za odpuszczeniem Tatev. A jeśli chodzi o Twoje odczucia - warto było jechać aż do Tatev czy może jednak teraz zostałbyś w centralnych rejonach?
_________________
Flightoholic.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#12 PostWysłany: 26 Lip 2017 21:47 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
Warto było, bo widoki super. Zobacz sobie moje zdjęcia http://www.piotrwasil.com/?zdjecia=armenia
Ja to rozłożyłem na 4 dni a i tak było za dużo jeżdżenia, ale byłem z 5-letnim dzieckiem.

Jak już chcesz jechać do Tatev to musisz zaliczyć też Goris i Khyndzoresk, inaczej to bez sensu tyle tam gonić.
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#13 PostWysłany: 26 Lip 2017 21:48 

Rejestracja: 28 Lip 2012
Posty: 6178
HON fly4free
@mzukowski
z tymi drogami to nie jest tak źle - do Tatev to jedna z główniejszych dróg w Armenii. jest po drodze parę gorszych miejsc, ale ogólnie tragedii nie ma
ja robiłem trasę odwrotną - start z Goris ok. 9.00, kolejka o 10.45, zwiedzanie monastyru, kolejka powrotna ok. 13.30, w auto i do stolicy. w Erywaniu byliśmy ok. 18.30. - z obiadem po drodze i zatrzymaniem przez policję :(
a co do sensowności - mi podobało się Goris ze "starym miastem" w okolicznych skałach, klimat trochę przypominający Kapadocję, po drodze (w tamtą stronę) zaliczyliśmy inne okoliczne atrakcje: kąpiel pod wodospadem Szaki i wizytę w "armeńskim Stonehange"
a kolejka jak kolejka, monastyr jak monastyr - wydaje mi się, że na siłę nie warto
Góra
 Profil Relacje PM off
mzukowski lubi ten post.
mzukowski uważa post za pomocny.
 
      
#14 PostWysłany: 26 Lip 2017 22:10 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 04 Sie 2013
Posty: 1988
Loty: 850
Kilometry: 1 929 194
platynowy
w maju to do cholery dziur było, szczególnie takich wyciętych pod łatanie, tylko nikt nie łatał... Wpadniesz szybko w coś takiego to zostawisz koło. Ciągnęło się to w jednym miejscu ze 30km i doprowadzało do szewskiej pasji.
Ogólnie jest pełno odcinków, że nie pogonisz, bo albo serpentyny, albo zakręty, albo ciężarówki.

Mnie też policja zatrzymała za Khor Virap na ograniczeniu 20kph na autostradzie przed Erewaniem. Chamskie te ograniczenia, bo 3 pasy do przodu i dlatego mieli łapanie...
Wykpiłem się pierwszą w życiu łapówką dla policjanta ;)
_________________
Moje podróże - piotrwasil.com

Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#15 PostWysłany: 26 Lip 2017 22:19 

Rejestracja: 28 Lip 2012
Posty: 6178
HON fly4free
najwyraźniej jednak trochę tę drogę połatali ;)

odnośnie policji, to jest ich pełno na głównych drogach w okolicach Erywania i łapią jak najęci
a nas też złapali na tych ograniczeniach, i też daliśmy w łapę - na wyraźne polecenie: dziengi dawaj! :evil:
Góra
 Profil Relacje PM off
mzukowski lubi ten post.
 
      
#16 PostWysłany: 27 Lip 2017 08:47 

Rejestracja: 09 Sty 2017
Posty: 35
mzukowski napisał(a):
Czyli komunikacyjnie przemawia to za odpuszczeniem Tatev. A jeśli chodzi o Twoje odczucia - warto było jechać aż do Tatev czy może jednak teraz zostałbyś w centralnych rejonach?


Nie odpuszczaj Tateva.
Ja z Erywania w ta i z powrotem obrocilem. Wyjechalem ok. 6 rano a o 23 bylem z powrotem. Drogi zle ale bez tragedii.

W mojej ocenie najslabszy Sevan, najmniej atrakcyjny przy krotkim czasie.

Dodatkowo na drodze Erywan-Sevan mnostwo patroli i fotoradarow. Dostalem 2 mandaty w ciagu 20 min;-)

Pomysl o Ambered i Kari Lake. Rzut beretem od Erywania i fajne miejsca
Góra
 Profil Relacje PM off
mzukowski lubi ten post.
mzukowski uważa post za pomocny.
 
      
#17 PostWysłany: 31 Lip 2017 15:40 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Gru 2013
Posty: 657
niebieski
@cart @pemat @morsik01 - dzięki za wskazówki! Po namyśle jednak nie będę odpuszczał Tatev, raczej faktycznie zetnę jezioro Sevan. Na teraz mam więc mniej więcej taki plan:

SB - wyjazd około 10.30 - Khor Virap, Noravank, dojazd do Halidzor i nocleg - mam nadzieję, że dotrę tam około 20.00-21.00...
ND - kolejka i zwiedzanie Tatev, Goris, Szaki i przejazd albo w okolice Sewanawank na noc albo może bardziej do Areni jeśli będzie słaby czas
PN - w wariancie pierwszym rano chwila nad jeziorem Sevan, potem Garni i Gerhard, w drugim już tylko Garni i Gerhard, a potem zwrot samochodu około 15.00 i na koniec zwiedzanie Erywania tak 3-4h przed snem:)
_________________
Flightoholic.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#18 PostWysłany: 31 Lip 2017 16:02 

Rejestracja: 25 Sie 2011
Posty: 8849
Loty: 990
Kilometry: 952 329
platynowy
Ze względu na wspominaną tu jakość dróg i mnogość zarówno dziur, jak i progów zwalniających, sugerowałbym, aby nie przemieszczać się po ciemku.
_________________
Image
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#19 PostWysłany: 31 Lip 2017 16:25 
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Gru 2013
Posty: 657
niebieski
Taki miałem plan, ale dopiero sprawdziłem, że w moim terminie (początek września) zachód słońca jest około 19.20... No nic, tak naprawdę ten pierwszy dzień będzie miał najdłuższą trasę. Jak będzie bardzo źle szło to pominę wtedy przystanki w Khor Virap i Norawank i przerzucę to na 3 dzień. A jezioro Sevan coraz bardziej mi wypada z planu.
_________________
Flightoholic.com
Góra
 Profil Relacje PM off  
      
#20 PostWysłany: 31 Lip 2017 16:51 

Rejestracja: 19 Paź 2011
Posty: 1164
platynowy
Noravank to szybka piłka, zaledwie kilka kilometrów od głównej drogi, ale nie odpuszczałbym tego miejsca. Khor Virap jeszcze szybsza, bo właściwie jedzie się parę km od głównej drogi aby zobaczyć znany widoczek. Po drodze masz Areni i wykopaliska w jaskiniach, które wg mnie warto zwiedzić przejeżdżając.

Sevana by mi nie było żal, w okolicy ciekawszym miejscem jest cmentarz Noratus no i jeśli jedziesz od południa to koniecznie drogą M10, przez Orbelian Caravanserai i Vardenyats Pass.

Do Tateva warto, po drodze widoki z Bell Chapel Vista Point są niesamowite. Jeśli masz mało czasu i nie chcesz spędzić kilkudziesięciu minut na pokonywanie serpentyn średniej jakości drogą, można zainwestować w dwukierunkowy przejazd Wings of Tatev - widoki z góry są jeszcze lepsze.

Edyta: Gdybym miał z czegoś zrezygnować z braku czasu to wg mnie do olania Eczmiadzyn i Zvarnots - nie zrobiły na mnie aż takiego wrażenia. Oraz jeśli chcesz się zatrzymać na kąpiel w wodospadzie Shaki to obok masz Zorats Karer, którego nie wypada ominąć.
Góra
 Profil Relacje PM off
mzukowski lubi ten post.
mzukowski uważa post za pomocny.
 
      
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 46 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2, 3  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina (czas letni)


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 0 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Przeszukaj temat:
  
phpBB® Forum Software © phpBB Group