Fly4free.pl

Zapewne niektórzy już wiedzą o tym, że Martyna Wojciechowska wraz z ekipą zostali zatrzymani w Pakistanie podczas kręcenia kolejnego odcinka programu „Kobieta na krańcu świata”.

Fragment z jej oficjalnego profilu z fb:
"...Na stronie internetowej Ministerstwa Spraw Zagranicznych można przeczytać, że dla obywateli Polski podroż do Pakistanu jest „niezalecana”. I każdy z nas miał tego świadomość. Dlaczego więc wjechaliśmy na teren tego kraju z wizami turystycznymi i bez oficjalnych pozwoleń? Odpowiedź jest prosta: bo nigdy byśmy ich nie dostali. Od dawna planowałam zrealizować film o nieludzkim traktowaniu kobiet w tej części świata. Za nieposłuszeństwo rodzinie lub mężowi są surowo karane – bite, a w skrajnych przypadkach oblewane kwasem solnym lub polewane naftą i żywcem podpalane. Zdarzają się samosądy i morderstwa honorowe, a dotyczy to zarówno muzułmanów, wyznawców hinduizmu, jak i chrześcijan. Takie historie zdarzają się zbyt często żeby nie mówić o tym głośno. To temat wstydliwy i niewygodny dla rządu Pakistanu - oficjalnie dziennikarz nie może się podjąć jego realizacji. Druga historia miała dotyczyć mniejszości etnicznej i wyznaniowej Kalaszy, którzy zamieszkują góry Hindukusz niedaleko granicy z Afganistanem. Kalaszy zostało zaledwie 4 tys., a ich tradycje, wiara i język giną bezpowrotnie. Ale na ten teren ekipy filmowe także nie mogą wjeżdżać oficjalnie.

Niezależnie od doświadczeń z ostatnich dni w Pakistanie uważam, że to wspaniały kraj. Spotkałam tam cudownych, gościnnych ludzi, którzy byli dla mnie serdeczni i udzielili mi beziteresownej pomocy. Poznałam niezwykłe, inspirujące i bardzo odważne kobiety, które zmieniają tamtejszą rzeczywistość. Mam wiele dobrych wspomnień z podróży przez Pakistan, a bliskie spotkania z lokalnym wywiadem i wojskiem nie mają na to wpływu...."

_________________
Ιαπόνκα76

Wielkie brawa dla pakistańskich służb.
Polska turystka (osoba bez akredytacji dziennikarskiej na wizie turystycznej) bez pozwolenia na pobyt w regionie gdzie takie pozwolenie jest wymagane, została zatrzymana do wyjaśnienia, a następnie przetransportowana do stolicy kraju i przekazana pod opiekę Ambasady RP w Islamabadzie. Popis skuteczności pakistańskich organów bezpieczeństwa oraz wyraz odpowiedzialności za wizerunek własnego kraju i bezpieczeństwo przyjezdnych. Dobra robota!

Taka praca. Raz sie udaje (było juz kilka odcinków kręconych na "nielegalu") a raz nie. Typowe ryzyko zawodowe. Szkoda tylko, że nie zobaczymy programu na kontrowersyjny temat.
Edit:
Maja niby kopie wszystkiego co nagrali. Wiec program jednak powstanie a cudowne pakistanske służby nie sa jednak aż tak dobre

_________________
Jeśli masz jakieś pytania o Poznań pomogę!
I klikamy "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

Program będzie, bo ekipa schowała kopie nakręconych materiałów.

Najważniejsze, że świat zobaczy to, co się tam naprawdę dzieje. Jak okrutnie traktowane są kobiety w Pakistanie.

_________________
Ιαπόνκα76

Czekam z niecierpliwością żeby zobaczyć jak siedzi w busie, albo na tle wioski mówi "tutaj nie respektuje się praw kobiet", podając kilka dramatycznych przykładów, czego jednak żadnego potwierdzenia na zachowanym materiale się nie doszukamy

A ja czekam z niecierpliwością na materiał nie komentując jego zawartości przed publikacja

_________________
Jeśli masz jakieś pytania o Poznań pomogę!
I klikamy "pomógł" jeśli tak faktycznie jest :) Status się sam nie zrobi...

@‌gruby_inversia‌, po prostu jestem przeciwny utrwalaniu negatywnych stereotypów, szczególnie gdy dotyczą kwestii obyczajowych.

Bohaterka, czy bohaterki odcinka nie będą teraz miały "łatwego" życia...

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

_________________

Jeśli bohaterkami odcinka są kobiety oblane kwasem czy oblane benzyną i podpalone żywcem, to i tak łatwego życia nie miały

_________________
Ιαπόνκα76

Pytanie czy ich dalsze cierpienie będzie warte tego programu. Pewnie dowiemy się dopiero w jesiennej ramówce.

Wysłane z mojego E5823 przy użyciu Tapatalka

_________________

Zawsze od czegoś trzeba zacząć. Świat nie zmienia się w ciągu kilku dni. O pewnych rzeczach trzeba mówić głośno i je pokazywać. Czy jak jakiś problem przemilczamy, to znaczy, że go nie ma?

Właśnie często na tym polega praca dziennikarzy, żeby nagłaśniać trudne sprawy, nawet kosztem własnych korzyści osobistych czy życia (np. praca dziennikarzy wojennych).

_________________
Ιαπόνκα76

Ach, dlaczego nie jestem zdziwiona, komu z forum tak się podobają pakistańskie władze . Bo skoro to święty obyczaj, folklor wręcz to po co się wtrącać.
Zresztą to przecież "tylko kobiety"...A może wcale nieprawda, albo stereotyp...

@‌ewaolivka‌, bez przesady, nigdy nie napisałem "tylko kobiety", a zwolennikiem przemocy nie jestem.
Zastanawia mnie tylko skąd taki nagły wrzask, jakby Wam dopiero otworzono oczy. Czytam te hasła "to, że się o problemie nie mówi to nie znaczy, że go nie ma" - bardzo one górnolotne, aż zaraz obdarzę lajkiem, bo podobają mi się. Tylko gdzie byłyście z podobnymi jak służby porządkowe tuszowały wydarzenia w Kolonii, czemu nie pytacie o te pozostawione w Syrii kobiety, których brzydsze połówki od dawna grają na Playstation w Calais i dla rozrywki atakują kierowców TIRów. Zamiast tego dyskusja o "problemie, którego nikt nie widział ale to nie znaczy, że go nie ma"... może czas porozmawiać o problemach, które ktoś widział i które istnieją? Wybieram się do Pakistanu w październiku oglądać różowe jednorożce jeżdżące na jednokołowych rowerkach. Nikt ich do tej pory nie widział, ale to nie znaczy, że ich nie ma.

Mimo wszystko nie porównywałabym sytuacji kobiet np. w w/w kraju do terroryzmu w Europie...Mimo wszystko.
Fajnie ,ze tam jedziesz, na pewno będzie relacja, ale nie zobaczysz wielu sytuacji, które potwierdziłyby problem. To nie dla oczu turystów .

@‌ewaolivka‌, po to jest ten cały spór właśnie, który się toczy w przestrzeni publicznej od wielu miesięcy, żebyś za 10 lat nie musiała porównywać tych sytuacji. I dlatego też stałem się feministą by uchronić Was przed samozagładą Trzeba się uczyć na błędach innych żeby nie było znowu "mądry Polak po szkodzie".
Tak, napiszę relację. Obym tylko problemów z wizą po tym zamieszaniu teraz nie miał.

@‌Japonka76‌, z Pakistanu usunięto rozpoznawalną w mediach turystkę z Polski, co stało się dla Ciebie przyczynkiem do rozpoczęcia dyskusji o kobietach w Pakistanie. W Pakistanie, do którego prawie nikt z Polski nie jeździ (porównując do innych krajów), czego dowodem jest to, że jestem autorem trzech z czterech (75%) wątków dot. Pakistanu w kategorii "Pakistan" na naszym forum. To się pytam uprzejmie: czym sobie ten Pakistan zasłużył takim u Ciebie, że poświęciłaś tu swój czas a pominęłaś tak potencjalnie interesujące tematy jak:
- "Indie i kobiety", gdzie gwałcą te kobiety jak wściekli, często grupowo, w tym w środkach transportu. Ogólnie to zbydlęcenie kompletne, a turystki z Polski występują tam akurat w niemałej liczbie. Poczytaj jeszcze jak się tam wdowy traktuje, bo są o tym reportaże.
- "Egipt i kobiety", nie czas by ten wątek rozwijać, każdy ma internet i telewizor,
- "Turcja i kobiety" i te same morderstwa honorowe i inne cyrki, a czartery z Polski suną jeden po drugim.

Mam jeszcze dwie kandydatury, akurat tam też nikt nie jeździ, więc powinny Ci odpowiadać:
- "Arabia Saudyjska i kobiety",
- "Afganistan i kobiety".

Ten temat powstał po to aby komentować sytuację w Pakistanie / wymieniać się doświadczeniem / komentować niepowstały jeszcze program / nabijać sobie posty / czy zwyczajna Gburza ?

_________________

sorry, ale jak ktos nie wie co tam sie dzieje to znaczy ze go to nie interesuje
i nawet jak obejrzy ten program to dalej bezie miał to w rzyci
natomiast pani "dziennikarka" to zwykła business woman , która na cudzym nieszczęściu wyrabia sobie nazwisko

Tanie igrzyska dla naiwnych

_________________


kliknij pomógł

Może faktycznie Wojciechowska odwaliła kawał dobrej, reporterskiej roboty. A może będzie jak w tej paście:
Wojciechowska:
-chlip chlip ta Kobieta ma tak ciężko
-straszna patriarchalna Afryka
-ehhh tak by sobie chciała chodzić na disco
-a nie może
-dajcie wzruszającą muzykę
-trzymaj się Mbubu
-będę do ciebie pisać
-kocham cię!

Zobaczymy.

Wybrała się pod samą granicę z Afganistanem, w rejony gdzie toczą się walki armii pakistańskiej z Talibami celem wypchnięcia ich poza kraj. Miała kawał kraju do wyboru - od Karaczi, przez Multan, Lahore, Islamabad po Gilgit i na północ i na wschód, to akurat pojechała pod Afganistan tropić przemoc i patologie. Wiedziała dobrze, że w w centralnym, południowych i wschodnim Pakistanie nic takiego nie znajdzie i na niczym nie zarobi. Szkoda, że po emisji niektórzy ludzie dadzą się na to nabrać.