Fly4free.pl

Z dodatkowych atrakcji można obejrzeć Lunik IX, czyli cygańskie getto lub poobserwować ciekawe wyścigi w centrum: kelnerka z kawiarni versus cygańskie dziecko z cukiernicą.

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

Gdybym nie przeczytal o tym tutaj, to bym nie uwierzyl ze to Europa...

zrodlo: berlin-fotofestival.de

_________________

Więcej można zobaczyć tu:

http://www.lunikix.sk/

_________________

O, ten Lunik IX mnie zainteresował.
Z takich klimatów jeszcze Shuto Orizari

cygan nie sieje, cygan nie orze, gdzie cygan spojrzy, tam jego zboże

_________________
"Ten, kto znalazł się za drzwiami, pokonał najtrudniejszy etap podróży" - przysłowie duńskie

o jak slicznie. tak wogole to w jezyku slowackim sa dwa wielkie wyzwiska - Madziar i Cygan.

ciekawy moglby byc odcinek z Bear Grylls i sztuka przetrwania na tym osiedlu

Ten Lunik to faktycznie jest coś niesamowitego, ja sam kiedyś mieszkałem w dzielnicy zamieszkanej w dużej części przez Cyganów w Brnie, jednak czegoś takiego jak w Koszycach to naprawdę nie widziałem nigdzie indziej w Europie.


A pozwolę sobie jeszcze wrócić do tego sformułowania, bo mnie nurtuje. Z którego to słownika pochodzi? Wertuję wszystkie i nie mogę się doszukać...

Ten Lunik 3 lata temu ogrodzili murem. "Niespodziewanie" przestępczość w okolicznych dzielnicach spadła. Nie ma tam (chyba) żadnego punktu kontrolnego, ale pewnie dzięki wąskiemu gardłu ciężej jest po prostu czmychnąć. Co ciekawe wjechał (i wyjechał ) tam samochód google, więc street view jest dostępne, chociaż ciężko powiedzieć jak z aktualnością ich zdjęć (pokazuje 2014, ale biorąc pod uwagę stan domów z 2013 roku, to dość dziwne)

Generalnie w okolicach Koszyc i Preszowa jest sporo takich "klimatów". Pojeździłem dość obszernie po okolicach tych dwóch miast przy okazji wizyt na rajdach. Sporo jest cygańskich osad przy czym wygląda to tak, że zaczyna się wioska, stoi znak początku terenu zabudowanego, są domy Słowaków, stoi znak koniec terenu zabudowanego i po jakiejś odległości zaczyna się cygańska osada. Zbudowana w większości z jakiś lepianek. Poza domem "króla" - te są murowane, piętrowe, a i kolorową elewację mają. Zwykle mijając taką osadę przyspiesza się by nie zarobić kamieniem w szybę. Ja szczęśliwie zaliczyłem tylko jabłko:)
Jak wygląda ich życie po sąsiedzku ze Słowakami w takich wioskach ciężko powiedzieć. Chociaż po lokalizacji osad można się wiele domyślać. Przy okazji rajdu też nie schodzili się do centrum wioski, a szli oglądać w jakieś odludne miejsce. Raz zapragnąłem przejść się około 1km na zakręt w środku lasu to okazało się, że byłem ja i cygański piknik z ogniskiem. Po wyjęciu aparatów nie spostrzegłem żadnych niepokojących zachowań więc zostałem

_________________
Azory => Egzotyka tuż za rogiem, czyli azorski "double decker" :)

A, czyli jednak neologizm...

A cygańskie getta są nie tylko w większych miastach na Słowacji, prowincja też jest nimi usiana.

W Polsce też mamy cygańskie slumsy
Hordy Romów w Maszkowicach! Terror w mieście! http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/ro ... ie/fftp770

_________________

Lunik to ewenement nawet na skalę słowacką, ponieważ Cyganie zostali upchnięci w blokach, co jest rzadkie. Normalnie mieszkają w osadach o zabudowie "jednorodzinnej", kilka znamiennych przykładów:
Rómska osada na zachód od miejscowości Sečovce,
Slumsy na terenie gminy Žehra, przy drodze 547,
ale przede wszystkim Rudňany, jedno z najsmutniejszych miejsc na Słowacji - niegdyś prosperujące dzięki kopalniom rud, dziś upadłe i zamknięte, osada o 90% bezrobociu i niewyobrażalnym wręcz zanieczyszczeniu metalami ciężkimi.

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam

Swego czasu Planete nakręciło bardzo interesujący dokument o społeczności romskiej na Słowacji.

_________________

Zgodnie z sugestią części z Was wątek przeniosłem z LG do Słowacji. Prosimy o wyważoną dyskusję

_________________
Blbec je blbec a blbcem zůstane
Ja tu tylko sprzątam